CD Magduśka25 Kornik79

oki najs song

heja ;) jak mija weekendzik ?

ech....dziś....za tużo tlenu...albo mnie jakiś wirus dopada....wiesz, część druga zapoznawania się z weekendowym słonkiem w ogrodzie..i trochę naukowo....ale super, coraz bardziej doceniam wolny czas, jak to się zmieniają priorytety...hehe..a wczoraj imprezowo:) a u Ciebie?

wczoraj troszkę popiwkowałem ;) no i dziś kornik miał kacza ;) a cały dzionek to w sumie sciemnialem, troche przy autku troche przy domku :) cały dzień na dworze... taaaakie pikne słoneczko ze hej ! Wiesz mnie też coś chyba łapie ;) będziemy się razem kurować i wygrzewać ok ? ;)

ok. wiesz, że ja lubię gdzie ciepło:) znaczy w łóżku....bo takich upałów upałów nie lubię... słonko super i mimo,że nie marudzę jak sie lato kończy, bo i jesień i zimę lubię (wiesz taka lodówa jestem i mi śniegi niegroźne, a jak śnieg pada i wszyscy klną to ja się cieszę;) szykuj szykuj auto bo do stolicy to musisz dojechać;) siedzenia pocerowane? tapicerka znaczy;) ps, ciekawe gdzie Madzia.....?

wszystko w najlepszym porządeczku ;) jakie dziury no :P nawet o czymś takim nie mów, ja mam bzika na punkcie auta mego ;) biedna moja przyszła :D hmm może Magda baluje albo randkuje? kto wie... co dziś robiłaś kreciku ?

Czesc wszystkim!!!! Niestety nie randkuje, tylko wrocilam z pracy i wpadlam na chwile,bo jutro musze wstac o siodmej rano.

a dlaczego tak wczesnie ? to gdzież Ty pracujesz co ?

dzisiaj w ogrozie...ehehe bo chyba o to pytasz, właściwie niewiele, ale zostało zrobione co następuje: - podlanie pitruszki, w która nikt nie wierzy ( wszyscy kraczą, że niec z niej nie wyrośnie:(.. -zagrabienie znacznej kupy LIŚCI...po owczesnym zaopatrzeniu się w odpowiedni do tego sprzęt -hmmmm.....i podziwianie kwiatów, które już tam sobie rosną... a reszta dnia, to oczywiście część naukowa...wycieczka do biblioteki.....wreszcie mam książki i moż ejednak zostanę magistrem:) Korniczku, przecież ja nigdy nie wątpiłam w Twój samochód...ta przejażdżka ostatnia....miodzio:)

o pojawiła się i znika? i tak nas zosawisz bestialsko? nawet winka się nie napijesz...MADZIU!!! do szefa mam zadzwonić, wiemy podwyżka, ale jak tak można! przecież jutro PALMOWA NIEDZIELA:)

...i te Twoje bose stopy :D jeszcze ślady zostały na przedniej szybie :D

tak wczesnie do pracy nie mam,ale chce przeczytac pewna ksiazke i ma kilka spraw do zalatwienia.

co sugerujesz....? szyby nadal brudne czy zarysowane? swoją drogą... albo bez szczegółów:P prawda?

Wypijemy jeszcze nie jedno winko,tylko jak ten szalony tydzien sie skonczy. No cos ty-nigdy bym was nie zostawila!!!!No wiesz?Ja?

no ja myślę! Madzia, a właściwie dlaczego jutro do pracy? czym sie zajmujesz? szalony ydzień zakończył się wczoraj...przynajmniej dla mnie.

ino slady stópek zostały... ;) ale ciiiii nikomu nie powiem ;) Magduśka szalony tydzień szalonej kobitki ;)

Szalony tydzien dopiero przede mna!!!!! Pracuje w Biedronce.Tylko nie pytajcie czy naprawde jest tak jak mowia w telewizji,plissss.

moja była pracowała w Plus-ie ;) więc Cię dobrze rozumiem

jak w ruskim czołgu zapewne.....nie ma to jak brutalna rzeczywistość... ślady stóp...ech te fetysze przeróżne....hehehe

Wbrew pozorom wcale nie narzekam i nie wygladam jak lekkoatletka.

ona żyła tylko tą pracą, i za dużo czasu jej poświęcała... ;) nie żebym był zazdrosny hihi... fetysze powiadasz :P

a swoją drogą, to niezłą robią kampanię, poprawiają swój wizerunek...to się liczy, a skoro Ty nie marudzisz...to znaczy, że jest ok..

ja do tego typu sklepów nie chadzam :P biedronka a fuuu

Mam to szczescie,ze pracuje z fajnymi ludzmi,hihihi, niekiedy wiecej sie smieje i gadam i rozrabiam niz pracuje,ale jak trzeba to biore sie w garsc. Podobno jestem najglosniejsza i zawsze zadowolona.Hmm... Jakie fetysze?o co chodzi

nie wiem, Kornik coś tu mi wmawia;) szalejesz powiadasz...ja wczoraj na przystanku rozmawiałam z rozkładem jazdy.... fetysz....:P

Juz czwarty rok bedzie. Nie ma co narzekac,trzeba sie cieszyc zyciem i naprzyklad tym,ze w tym tygodniu ma super zmiane, wszyscy chlopcy,dokladnie dwoch ze mna,hihihihi, mieszanka wybuchowa, jak nas nie zwolnia po tym tygodniu to bedzie dobrze. I to jeden wielki plus. I jeszcze czarownica z nami,ale to szczegol.

no chyba nie podobno tylko na pewno ;) tu zresztą też magduśka robi największe zamieszanie :D hihi....

ja wmawiam :P jaaaaasne teraz najlepiej zwalić na kornika ? ale jak sie boso chodzi to później katarek w promocji się dostaje :P promocja jak w biedronce :D

No wiesz Korniku? fakt faktem,ostatnio tak sie smialam z kolega w pracy,ze poslizgnelam sie na magazynie,uderzylam glowa o sciane i myslalam,ze glowa mi eksploduje. A dziewczyny mowily,ze przy kasach bylo slychac przez cale 8 godzin moj smiech. I dlatego jak mam dola nikt mi nie wierzy. Ty dola?Przestan!-mowia, a ja umieram jak meduza wyrzucona na brzeg,buhahahaha.

to magduśka jest chyba bardziej szalona niż nasza szalonka ? :P