czy ktoras z Was urodzila przed matura? pisze reportaz

Pisze reportaz o nastolatkach w ciazy. Dziewczyny, z ktorymi rozmawiam, sa przede wszystkim przerazone - czy dadza sobie rade, czy skoncza szkole, jak to sie ulozy. Szukam mamy, ktora zaszla w ciaze przed matura i jest dzis zadowolona, szczesliwa i radzi sobie w zyciu. Ku pokrzepieniu tych dziewczyn i ich rodzicow. Jesli ktoras z Was zgodzilaby sie opowiedziec swoja historie (idealnie byloby, gdyby wyrazila tez zgode na zrobienie zdjecia), serdecznie prosze o kontakt: LilianaF@gazeta.pl

ja urodze przed maturą dokladnie 10 kwietnia :) tylko moja sytuacja nie jest drastyczna tak jak wiekszosci nastolatek

ja urodzilam zaraz po maturze wiec sie nie kwalifikuje :( ale mozna znajda sie inni chetni? kwalifikujący sie :)

uradziła zaraz pomaturzeid otego jajeszcze facet zosatawił jak okazłao sie ze jest w ciazy...eh...

Justaaaa, nie musi byc drastycznie przeciez, bardzo sie ciesze, ze nie jest - i bardzo chetnie bym z Toba pogadala, jesli sie zgodzisz!!!! Odezwij sie na maila, dobrze? adeeeee20 - ale w ciazy bylas przed matura :) wiec tez sie kwalifikujesz jak najbardziej - odezwij sie, prosze!!!!

ja zaszlam majac 19 lat, ale miesiac po maturze ;)

a ja urodzilam w dniu matury to sie kwalifikuje:P

Maturkanaturka, to odezwij sie koniecznie na mojego maila! Bo tu sie maile nie wyswietlaja i nie mam jak do Ciebie napisac... LilianaF@gazeta.pl

tak, ja w trzeciej klasie liceum. dałam się nabrać na ślub, zostałam unieszkodliwiona na wsi bez kasy, kolejne dziecko, fakt, że było planowane, żeby pierwsze nie zostało jedynakiem, ale jak się okazało że trzecie, to już tatuś nie wytrzymał i zwiał. Z trójką skończyłam liceum i zdałam na studia.Dzięki pomocy rodziców, stałej pomocy! Robię dyplom i mam obrzydliwą depresję. Niby dobrze, ale dlaczego nie mam powodu aby rano wstać ??? Mam kogoś. Kogoś najlepszego na świecie. Nie mam wiary w lepsze jutro. Nie nadaję się .

Dziewczyny, jeszcze raz prosze, podajcie maila albo odezwijcie sie na mojego (Piracica, Ty tez, jesli tylko chcesz!). Ja nie mam jak sie z Wami skontaktowac!

Ha, to ja sie kwalifikuję...urodziłam 30 września w czwartej klasie...,a co do maila...jak się kliknie w mój nick to sie pokaże:-)

Ronja, wielkie dzieki, juz wyslalam Ci maila. Jesli jeszcze ktoras z Was moglaby, chciala, opowiedziec o sobie, serdecznie prosze o maila. Jesli jest tu jakas nastolatka w ciazy - tez bardzo, bardzo prosze o maila!!!!! LilianaF@gazeta.pl

no ja tez tak rodziłam miałam 17 lat jak urodziłam pierwszą córę:) i nie żałuje tego wcale

Anastazjo, maile ktore wysylam na Twoj adres mailowy, ktory sie wyswietla po kliknieciu w nicka, wracaja do mnie... Czy to na pewno prawidlowy adres? Nie ma w nim '33', tylko sama anastazja?

Tak sama anastazja jest,własnie wyczyściłam skrzynkę może teraz się uda,była troszkę zapchana:)

dwa aniołki w niebie? co to oznacza? ze dwojka twoich dzieci odeszła... :( ?

ja jutro ide na porodówkę i mam miesiąc do matury w życiu układa mi się dobrze mam chłopaka, który mnie kocha mimo tego ze przytyłam 30 kilo i nie może sie doczekać naszej Zuzi. Moja historia nie jest ciekawa ale swoje przeżyłam ciężko było powiedzieć moim rodzicom o ciąży i wszystkim w szkole bo chodzę do szkoły mechanicznej a tam są sami faceci...

no niestety dwa razy poroniłam:(

melizka trzymam kciuki za szczęsliwe rozwiązanie:) będzie dobrze

przykro mi...

Ronja córka zbójnika.... ale masz pieknych synów. Naprawdę wspaniałych!!!

Anastazjo, napisalam juz do Ciebie... I do Ciebie Melizko tez, odbierz maila jesli zdazysz :)

Kurcze, Anastazja, mowi mi, ze taki adres nie istnieje :(((

Ja też urodziłam przed maturą :)Dokładnie 10 miesięcy przed :) I jestem baaardzo zadowolona ;) i przede wszystkim szcześliwa :)

Iwonus...dzieki, ale oni tacy odpicowani, bo na weselu bylismy...:-))

Witaj :) Ja urodzilam syna majac 17,9 l.Bylam wowczas w klasie maturalnej ,pol roku wczesniej zostalam USUNIETA z L.Ekonomicznego ze wzgledu na ,,ciaze\'\' Przenioslam sie do LO dla pracujacych.Moj maz w m-c po urodzenia syna poszedl na 2 lata do zasadniczej sluzby wojkowej ,ja po urodzeniu dziecka trafilam na oddzial ginekologiczny z powiklaniami.Bylam tam 3 tyg.Moj maluszek na oddziale zakaznym spedzil 4 MIESIACE swojego zycia.( za 2 miesiace sam robi mature :):),Jest wspanialy !!!) Mature zrobilam juz jako mama 2 dzieci na samych 5 i 6 ,mam licencjat ,Przetrwalam ,DALISMY sobie rade w tym roku obchodzimy 20 lecie zwiazku malzenskiego

Dziewczyny, jest Was tyle, i wszystkie macie takie ciekawe historie, ze bede chciala zrobic dwa teksty - jeden o nastolatkach, ktore sa w ciazy dzis, w czasach Giertycha, a jeden o Was - kobietach, ktore urodzily w czasach szkolych, i teraz po latach pokazuja, ze to nie koniec swiata, ze mozna miec fajne, szczesliwe zycie, chociaz na poczatku bylo ciezko. Potrzebuje 2-3 dni, zeby ustalic to z szefowa, i zeby byly 2 teksty a nie jeden, w ktorym wszystko trzeba bedzie 'po lepkach' potraktowac. Odezwe sie jutro wieczorem albo pojutrze, juz z konkretnymi pytaniami do tego nowego, wiekszego tekstu (to znaczy tego tylko o Was). Dziekuje z calego serca, ze sie odezwalyscie!

ja 18 lat kończe w śierpniu. jestem teraz w 30TC czyli to jest 7 msc. chodze do 2 kl. liceum. ciężko mi było poiwiedzieć mamie. ona to bardzo przeżyła ale dobrze że chłopak mnie nie zostawił:) właściwie to już mój mąż od 31.12.2006 wesele było cudowne. teraz czekam na moja Niunię. Ma przyjść na świat 26maja w dzień mamy:) http://www.suwaczek.pl/cache/8e68f6387f.png http://abcslubu.pl/suwak/02_12_2007_31_12_2006_36.png\"

Ja moją córeczkę urodziłam w sierpniu, a maturę pisałam w maju. Byłam wtedy w 6 m-cu ciąży,więc brzuszek miałam już spory. Maturę zdawałam rok po ukończeniu liceum. Gdy się dowiedziałam,że jestem w ciąży odrazu zacząłam przydotowywać się do matury bo jak to tak, żeby moją córcia miała mamę beż matury? Kiedy przyszłam do sekretariatu szkoły w której pisałam maturę i powiedziałam ,że chcę przystąpić do matury i to ze wszystkich przedmiotów (pisałam 1 raz) , to pani sekretarka mnie wysmiała. " w takim stanie..." - powiedziała. Uparłam się i napisałam. Moja córcia mi w tym bardzo pomogła.

Lena, Zaneta - odezwijcie sie do mnie na maila, jesli zgodzilybyscie sie wystapic w tym artykule... Lena, ile lat temu to bylo? Strasznie dzielna bylas, no i zagralas im wszystkim na nosie! Zaneta, bardzo bym chciala o Tobie napisac. Jesli ktoras z Was jest teraz w ciazy i chodzi jeszcze do szkoly, tak jak Zaneta, bardzo prosze o kontakt!!! LilianaF@gazeta.pl