Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lałoo

udalo wam sie wrocic do bylego partnera?

Polecane posty

Gość lałoo

opiszcie swoja histroie czy ktos z wac wrocil do bylego partnera???po jaki dlugim czasie??ja obecnie czekam az sie znowu zejdziemy...mam wielka nadzieja...jesli ktos z was cos podobnego przyzyl rprosze napiszcie o tym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rotkka
mi się udało poddałam go odrobaczeniu i znów wychodzimy razem na spacery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lałoo
pytam sie powaznie....mial moze ktos taka sytuacje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wrocilam do bylego chlopaka po 1.5 roku bylismy 6 lat ze soba bałam sie zdecydowac z nim na zwiazek..a teraz? znowu zostalam sama rozstalismy sie mimo tego ze sie zareczylismy..on znowu mnie oszukal a obiecał...ze jesli dam mu szane nigdy mnie nie skrzywdzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lałoo
naprawde nikt nigdy nie zszedl sie z bylym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lałoo
ktosia159 ...a kto zerwal??ty czy on....powiedz prosze co zrobilas ze on do ciebie wrocil...wiem ze to indywidualna sprawa kazdego..ze wsystko zalezy od uczuc.ale wiem sama ze plakanie i blaganie nie pomaga..lepiej byc w z nim w dobrych kontaktach byc mila itd usmiechnieta...czy zamilkanc odciac sie zupelnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lałoo
powiedz jak ty przezyles ten 1,5 roku bez niego....?????!!!!jesli kochasz to daj mu szanse...ja bym dala..ale nie wiem zupelnie o co u was chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laloo czytaj ze zrozumieniem
przeciez ktosia pisala, ze JUZ dala mu szanse, a on to wykorzystal i oszukal ją znowu :o no ile mozna, dziewczyno, ochlon... chyba ze zamierzasz do konca zycia robic za matkę terese, ktora zawsze i w kazdej sytuacji wybaczy, przytuli do łona i przyjmie z powrotem - oczywiscie wlicz w to przerwy na kolejne rozstania, kiedy on znowu cos odwali. powodzenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TleEEnkA
pisala tez ze znowu chce z nia byc...pozatym pytalam nie tylko o to moze ty naucz sie czytac dokaldnie..pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te 1,5 roku zajmowałam sie innymi sprawami szukałam sobie jak najwiecej zajec zwiazałam sie z innym pozniej rozstałam on o tym wiedzial ...byly zakochał sie we mnie tak bardzo w tym czasie (wtedy ja bardzo go kochalam i on odrzucil moja milosc bawil sie z innymi moim kosztem...)i zapukał do mych drzwi kiedy gdzies szłam nagle sie pojawiał i szedł ze mna.zrobilam wielkie oczy..nie chcialam z nim byc przez to ze mnie oszukal mysle nie dam mu szansy bo bede znow płakac...ale on tak chodzi ze wychodzil tak bardzo go pokochalam.w tym roku dokładnie 14 lutego sie rozstalismy...patrze na pierscionek zareczynowy i płacze bo wciaz go nie sciagnełam....w sumie nie robiłam nic....role sie odwrócily kiedy ja go kochałam on odrzucil moja milosc ..przyszedł czas ze i on bardzo mnie pokochał...co z tego ze dałam mu szanse a on mnie po raz kolejny oszukał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lałoo
hmmm zawiodl twoje zaufanie znowu..nie dzwie ci sie.....wrocisz do niego...??jeslo znowu sie zacznie starac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to ja zerwałam ale nie z tego powodu ze go nie kocham tylko tak bedzie lepiej...on bedzie mnie krzywdzil a ja nigdy nie powiem STOP! za duzo lez przez niego wylalałam...oj za duzo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj do mnie przyszedł...powiedział nie chce ci obiecac ze cie nie skrzydze. jesli mi wybczysz...wiecie co powiedziałam WYJDZ I JUZ NIGDY BIE WRACAJ... płakakałam...nie wiem zy dac szanse...chyba nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lałoo
a za pierwszym razem kto zerwal ty czy on??wtedy kiedy nie bysliscie 1,5 roku razem??ciezko powiedziec bo nie wiem z czym zawiodl cie...ale wydaje mi sie ze powinnad mu pokazac ze niema tak latwo...i nie godzic sie odrazu...niech to on zabiega i walczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZA 1 RAZEM ZERWAŁ ON....O TO MIU WŁASNIE CHODZI ZEBY POKAZAC MU ZE NIE BEDZIE TAK ŁATWO...OJ NIE BEDZIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lałoo
masz racje....podaj maila wysle ci cos fajnego....napewno co sie przyda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lałoo
pokaz mu ze masz dosyc tych jego niedotrzymaych obietnic slowek itd....niech widzi ze cie starcil..ze tym razem naprwde jak czego nie zrobi nie zmieni sie to starci cie na zawsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lałoo
mozesz sprawdzic poczte..wyslalam ci ksiakze DLACZEGO MEZCZYZNI KOCHAJA ZOLZY..jest tam duzo rad...ktore uwierz mi pomagaja......:) ja zmoim byly mam kontakt na gg pisze do mnie codziennie..mam nadzieje ze wreszcie cos z tego wyjdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ja moge tez dostac te ksiazke? cos o niej slyszalam ale nie mialam okazji przeczytac. rtysia@tlen.pl a ze mezczyzni kochaja zolzy to jest prawda. ja na codzien jestem zolza i mam ogromne powodzenie. jak sie jeden przyczepi to ciezko mu przemowic, ze NIE. a gdy ja spotykam kogos kim jestem zainteresowana to jestem bardzo mila, usmiechnieta i bardzo sie staram i co? wtedy oni mnie nie chca... ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lałoo
cioccolata ...>prosze bardzo..sprawdz poczte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghdfghfj
laloo ja tez poprosze o ta ksiazke jak mozna:) arcctgx@onet.eu bylabym wdzieczna:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak byłam z facetem 3 lata!!!!!rozstalismy sie na 2 lata!! i teraz znow jestesmy razem rok!!!! w przyszłym roku planujemy slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byliśmy ze soba 2 lata on mnie zostawił znalzł se inna a kiedy ja znalazłam se faceta zwariował z zazdrości myslac ze chyba nie znajde se innego :) teraz znów jestesmy razem juz prawie rok :) nie bylismy ze soab pól roku i mysle ze dobrze bo teraz oboje juz /chyba :)/ jestesmy pewni siebie i etago ze z nikim tak dobrze nam nie bedzie jak ze soba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lałoo
ghdfghfj ....>wyslalam. chybajednak zaczne wierzyc w przeznaczenie...ja ze swoim exnie jestm ok 3 miesiace..bylismy razem prawie 4 lata...ale mysle ze sie wszytsko dobrze skonczy widze ze nie jestem mu obojetna...nie ma dnia zebym z nim na gg nie pisala zawsze to on sie odzywa...intersuja sie co u mnie itd...fajnie ze udalo wam sie zejsc po tak dlugim czasie.i co najwazniejsze jestescie nadal razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestesmy wariatki normalnie szok....to dobry pomysl zaczac spotykac sie z kim innym a on zeby na to popatrzyl...tylko wiecie JA MOGE ON NIE....pewnie by mi sie serce zlamalo gdybym zobaczylam go z inna... babeczki poradzimy sobie prawda..dziekuje za e-maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figlio
lałoo takie pytanie, co prawda nie wiem kto z was zerwal ale, jesli on przez caly czas by milczal, wogole sie nie odzywal, absolutnie ( ale wiedzialabys ze on w sercu tez by chcial to wszystko naprawic ale przyjal zerwanie do wiadomosci no i duma itp) to ciagle bys chciala i dazyla w jakis sposob do powrotu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaapsik
ten topik juz był!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lałoo
figlio..>jasne ze tak:) kocham go...i ponad wszytsko pragne z nim byc...:( zerwwal ostatczenieon....najpiew ja....nie chcialam z nim byc..potem on mial dosc....ja zerwalam bo mnie zaniedbywal itd...chcilam mu pokazac ze moze mnie stracic,, i wyjechalam na sylwestra...potem jakis czas bylo tak zeniby byl koniec ale zachowywalosmy sie jak para....no i chyba kiedy o wyczul ze ja chce to wtedy on nie chcial juz...zagmatwane to wszytsko...duzo sie dzialo w naszym zwiazku ale zawsze mozna naprwic jak sie chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a powiedzcie mi. Wierzycie w coś takiego, że moja była kobieta mogłaby do mnie wrócić jeśli od rozstania jest już rok i 2 miesiące i do tego ona jest z innym od 10 miesięcy? Mamy kontakt od czasu do czasu i jeszcze jakaś minimalna nadzieja się we mnie tli. Staram się funkcjonować normalnie, ale nie ma dnia żebym o niej nie myślał. To jest chyba jakaś obsesja, z której nie mogę się wyrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×