Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duza A.

Tatuś bije mamusie, wyszeptało 3 letnie dziecko

Polecane posty

Gość duza A.

czemu jesteś smutna W.? - tak siobie jestem zobacz mamusia twoja nie jest smutna i nie płacze bo jest duża - mamusia też płacze mamusia nie płacze - płacze jak ją tatuś bije wryło mnie w ziemie, nie wiedziałam co powiedzieć temu dziecku :o kilka dni temu przyjechała koleżanka z Irlandi, od roku mieszka tam ze swoim męzem i dwójką dzieci, teraz przyjechała do Polski, mówiła, ze tęskniła i bardzo jej się nudziło w Irlandii(tylko jej mąż pracuje , ona zajmuje się domem i dziećmi), ze zostaje do sierpnia co mnie bardzo ździwiło, ale nic nie mówiła więcej i dzisiaj mi mała W. powiedziała, ze tatuś bije mamusie :o nie wiem kompletnie w jaki sposób mogę jej pomóc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poki co swiat zmierza ku zlu
mimo ze uslyszalas to od dziecka to duze prawdopodobienstwo ze to prawda bo dzieci nie kontroluja takich wypowiedzi i raczej nie wymyslilaby takiej rzeczy gdyby nie widziala tego w realu, trudna sprawa, ale chyba musisz najpierw porozmawiac z "ofiara przemocy" i dowiedziec sie czy ona chce pomocy, bo jesli jej nie oczekuje to sie nie wtracaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krushyynka
u mnie cos podobnego w domu sie dzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogadaj z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Matko! Zmroziło mnie...... Teraz bije mamusię, a później i dzieciom się oberwie za drobiazg, który tatusia wyprowadzi z równowagi... :-( Nie pozostań obojętna, porozmawiaj z koleżanką. Jeśli tego nie widzi - to uświadom jej, że dzieci w tej chwili są psychicznymi ofiarami tego, co widzą... To czasem bardziej boli niż razy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie sprawy są delikatne trzeba je dobrze zbadac czasem on ja moze szturchnac a ona bedzie wrzeszczec ryczec a te łzy to bedzie wynik zalu, ze ona musi byc w irlandii a nie polsce.. czasem to kobiety podczas kłotni poszturchuja facetów, zatem za ktoryms razem i on jej odda... tak to prawda ze dzieci mowia co widza, ale..maja maly zasob słow, wiedzy wiec i poszturchiwanie matki na ojca nazwa biciem.. zamontuj jej kamere, podsluch z policja wtedy bedzie cała prawda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamit - bzdury klepiesz i juz tłumaczysz tamtego faceta. Ja mam trzyletnie dziecko i wiem, ze w tym wieku dzieci potrafią odróżnić bicie od popychania, czy szturchania. Mają bardzo szeroki zasób słownictwa i potrafią wyrazić to, co widzą w sposób prawdziwy. Wielu dorosłych nie docenia spostrzegawczości dzieci, a to wielki błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Figazmakiem
wiesz, to wcale nie są bzdury, bo wszystko zależy od dziecka, są przecież różne dzieci... jedne bardzo rozgarnięte i bystre, tak jak Twoje, ale są też takie, które nie mają za bardzo świadomości tego, co się wokół dzieje... ile jest strasznych przypadków, kiedy dziecko nie jest tak naprawdę świadome zła, jakie wyrządza dorosły, nawet temu dziecku (mam tu na myśli chociażby przypadki "złego dotyku" i inne:O ) Owszem, zazwyczaj dzieci są bardzo bystre i często widzą nawet więcej niż dorośli, ale zdarza się, że wyolbrzymiają pewne sprawy... Trzeba podejść do tematu poważnie i ostrożnie... Każdy taki sygnał zgłaszany przez dziecko musi być dokładnie sprawdzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zatem szturchanie jest akceptowalne ?! to ja chcę na księzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee tam
mamusia pewno byla niegrzeczna i zasluzyloa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Figazmakiem
eshe---Nie wiemy jak sytuacja wygląda "od wewnątrz"... Trzeba to sprawdzić i tyle. Oczywiście, że przemoc jest niedozwolona, nawet szturchanie, ale w tym przypadku nie wiemy przecież jak dziecko zinterpretowało sytuację. Przed wydaniem wyroku, trzeba dokładnie zbadać sytuację. P.S.:ja też chcę na księżyc...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uważam, że należy traktować to, co mówi dziecko z przymrużeniem oka, bo \"pewnie nie wie, co mówi\". Jasne, że trzeba takie rzeczy porządnie sprawdzić, ale wypowiedź Tamity trąci lekceważeniem tego, co to dziecko zobaczyło. Niektóre dzieci mogą nie umieć wyrazić słowami tego, co widzą, ale na pewno umieją znaleźć dobry odpowiednik tego, by wyrazić to, co czują. Prostota ich odczuć jest tak prawdziwa, że należy ich dokładnie słuchać, bo często umykają dorosłym naprawdę ważne w życiu dziecka i istotne w ich oczach wydarzenia, które sprawiają nam niesłychaną radość z tych przeżyć lub dają nam sygnał do tego, ze dzieje się coś bardzo złego. Nie wolno ignorować takich sygnałów i od razu je tłumaczyć w sposób je bagatelizujący, bo to tylko dziecko i nie wie, co mówi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Figazmakiem
Figazmakiem-- zgadzam się z tym co napisałaś w całej rozciągłości. Dziecko to szalenie subtelna, delikatna, wrażliwa istotka, często pozostawiona sama sobie, tylko dlatego, że dorosłym i "odpowiedzialnym" ludziom nie chce się zagłębić w ten tajemniczy świat... Dzieci czują i odbierają "sygnały", na jakie dorośli są ślepi i głusi, czasem mają problemy z wyrażeniem swych niepokojów, jednak gdy nauczymy się je obserwować, wtedy powinniśmy bez problemu rozpoznać że coś jest nie tak... Coś się zmienia w zachowaniu dziecka... Odnośnie wypowiedzi Tamit, to może faktycznie wygląda ona trochę lekceważąco, ale wydaje mi się, że nie miała taka być w swoim zamyśle. To w końcu słowa i różnie je można odczytać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Figazmakiem
nic nie rozumiem...;) ale-->;) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Figazmakiem
wprawiłaś mnie w niemałe zakłopotanie...;) dzięki, Twoje posty wskazują na dużą wrażliwość i mądrość:) również posyłam szczery uśmiech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×