deichmann/jak tam jest

Normalne, takich kretow mają sprzedawcy i kierownicy, zawsze znajdzie się miernota która będzie na innych donosić, to ludzie bez honoru...

Góral pozdrówka :) :) :)

gość wczoraj Więcej takich prawd a może ktoś w końcu sie ruszy za to towarzystwo wzajemnej adoracji miernot

Odnośnie szkolenia standardów sprzedaży ,kto przy 900zł-1000zł będzie robił z siebie durnia przed klientem i parafrazował czego on szuka .Pewnie można zmienić wypowiedz inaczej zapytać ,ale to nie daje gwarancji ,że raptem wzrosną obroty ,ludzie.To firma pracuje na swoją renomę i prestiż ,a tu oni chcą na sprzedawców całą winę zwalić .

Byli tacy zapalency ,ale juz odeszli lub odchodza (starzy pracownicy).Teraz sa inne standarty ,kazdego mozna wymienic.Nie wazna wiedza ,umiejetnosc rozmowy z klientem ;zasada sztuka za sztuke.Tylko w handlu tak to nie dziala jesli zalezy nam na obrotach,satysfakcji klienta i by wrocil z powrotem do nas klient.

Stara gwardia wycięta przez młode niedouczone wilki.

nie ma ludzi nie zastapionych jak to mowia co nie ktorzy, wiec sami nie szanuja pracownika z wiedza i doswiadczeniem, to niech sie nowi wykazuja, bo nam juz przestaje sie chciec pracowac

Nie ma ludzi niezastapionych....ich tez zastapia innymi,a jescze wazniejszych nowymi.Takie jest prawo mlodych wilkow.Zagryza sie sami.

Zagadka (imiona zmyślone, sytuacje też): Grażyna zarabia 14 tysięcy zł miesięcznie Bronka zarabia 8 tysięcy miesięcznie Przez jednego takiego pieniacza mogą stracic prace a jak już znajdą nową, dostaną na rękę 3 tysiące z ich kwalifikacjami. Ile stracą Grażyna i Bronka miesięcznie? Jedna miesiecznie straci 11 tysięcy a druga 5 tysięcy. Do czego Grażyna może być zdolna mając w perspektywie zwolnienie z pracy i utratę ponad 160 tysięcy rocznie, jak myślicie? Na miejscu pieniacza bym się bała i oglądała się za siebie.

Pieniacz nie musi się bać jeśli powtórzę jeśli ma twarde dowody na Grażynę. Jeśli to tylko pomówienia to będzie słabo. Poczekamy zobaczymy. Natomiast druga pani - czuje że źle skończy.

Może na szkoleniu powiedzieliby jak rozmawiać z klientami, którzy szukają Medicusa, markowego sportu czy elephantenów. wstyd, zeby firma ograniczała swoje marki, które są sprawdzone i ludzie ich szukają. I odchodzą. Podobnie jak ci którzy szukają XXL. Oklejanie sklepu coraz to nowszymi naklejkami - a to Margaret wiosna, lato, jesień zima, a to zrób fotkę, a to skóra naturalna a to kula a to niedźwiedź - nie tedy droga. Mozemy oklejać, parafrazować srać i drobić - nic to nie pomoże, jak towar mdły i nieinteresujący.

Parafraza - mistrzostwo. Brawo dział szkoleń. Biegamy i parafrazujemy potrzeby klientów.

Firmo parafrazuj nasze potrzeby.

Czyli chce pani but dziecięcy, skórzany, elastyczny, ładny - zapraszamy do konkurencji he he

Konkurencja zaprasza wszystkich ,zwlaszcza dzieci i mlodziez...Lasocki Kids,Lasocki Young itd...panie maja duzy wybor panowie tez.Do tego 5 sprzedawcow na zmianie i kierownik.Jak myslicie jak wyglada obsluga klienta...?!

A u nas dwoch sprzedawcow z jezykami na brodzie.

Dziewczyny ja pracuję parę dobrych lat w Deichmanie i stwierdzam MAMY BARDZO DOBRE WARUNKI PRACY FIRMA O NAS MYŚLI ! u nas stawka jest dwa razy większa niż u innych pracodawców , kochani - gdzie indziej więcej osób na sklepie i co... więcej maja godzin a mniejsze pieniążki na koncie niż MY, a obsługa ktoś zadał pytanie to niech idzie i zobaczy jak w innych sklepach obsługują klienta...... a w naszych salonach OBSŁUGA KLIENTA NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE !!

TAK TAK wszędzie dobrze gdzie nas nie ma wszędzie duży wybór obuwia tylko nie u nas ................. oj kto tak pisze to niech zmieni pracę albo do jakiegoś okulisty się zapisze tylko terminy długie... u Nas kolekcja SUPER -A MAMY BARDZO DUŻY WYBÓR BUTÓW , - nasze buty są TRENDY ...u nas zarówno kobieta , mężczyzna, dziecko wybierze coś dla siebie począwszy od butów skórzanych , po wyroby syntetyczne , materiałowe itp obuwie na każdą kieszeń.MAMY MOŻLIWOŚĆ ZAMÓWIEŃ INTERNETOWYCH - tam gdzie narzekają to mam taką propozycje ,zmiana pracy ale coś bardziej realnego , poczuć klimat pracy ,zmienić nastawienie nie myśleć ,że u konkurencji po X osób,WYSTARCZY uśmiech na twarzy i pozytywne nastawieinie do zycia , ludzi i pracy

I przychodzi dzień wypłaty i na płacz się zbiera .... no ale nic od 1 X juz mnie tu nie ma

Taaaaaaaak święta racja I z tym się zgodzę bo wielokrotnie o tym pisałam . To zadne odkrycie Ameryki ? OBSŁUGA SPRZEDAWCÓW W DEICHMANIE NA NAJWYŹSZYM POZIOMIE !!!!

01, 01.35 , chyba ktoś zapomniał dopisać TEKST SPONSOROWANY !, i wszystko jasne ?

Pozdrawiam tych ,ktorzy pisza jak jest cudownie i wystarczy usmiech na twarzy.Usmiechem nie zmienisz pustych polek,brakow marek po ktore przyszli klienci i wychodza zawiedzeni,a sklep internetowy ma juz prawie kazda siec.Nie mozesz pisac o stawkach ,gdzie indziej jrsli nie bylas n rozmowie...!!!Nie rob podpuchy ,ze wszedzie dobrze ,gdzie nas nie ma!Co do ilosci sprzedawcow u konkurencji (wiadomo jakiej ) to jest kasjer ,4 sprzedawcow i kierownik.Oni odpowiadaja za obsluge i prace z towarem.Rola kierownika jest POMOC sprzedawcy przy towarze i kliencie.Jesli jest praca z towarem pracuja 2,3 pozostale maja inne zadanie ,a ksjer dba o klienta przy kasie.Wtedy naprawde mozna pracowac z usmiechem na ustach. Co do stawek wcale nie sa takie niskie.A na koniec nikt nie dostaje 1/4 etatu tylko 1/2 ,a najczesciej 3/4.Jesli musisz tak pisac ,ze jest tak dobrze w firmie,to badz obiektywna wobec konkurencji.

Zapomnialam dodac do wypowiedzi,o terminach u okulisty - nosze okulary od dawna i spadly mi klapki z oczu po kilku latach w firmie .Pisanie ,ze wszedzie dobrze ,gdzie nas nie ma to potwierdzenie problemu.To tylko proba odwrocenia uwagi od problemow prcownikow.Tylko pracownicy nie sa naiwni w kazdej napisanej wypowiedzi znajduja falszywe nuty.Peany skonczyly sie.

Pracuje w tej firmie wystarczająco długo, żeby z całą stanowczością móc potwierdzić że nasze buty są coraz gorszej jakości, z aktualnymi trendami też nie mają nic wspólnego :-) brakuje kolorów ,u nas wiecznie czerń,mało tego- od paru sezonów mamy te same modele,,,więc klient który chce podążać za obecną moda u nas niestety nic nie kupi!!!

A co ma powoedzieć Grażyna nr2 ? Jak ja zwolnia to co ma bidulka zrobić ? Do krawcowania czy do skubania gęsi ? To dopiero perspektywa .....

Źle mnie zrozumieliście ja nie miałam na mysli nikogo z naszej firmy, nie znam żadnej Grażyny ani Bronki ani żadnej sytuacji która byłaby zbieżna z jakimiś sprawami to wasza interpretacja :)

196 tysięcy złotych, tyle rocznie zarabia RKS, perspektywa utraty takiej kasy, no no...

16300 miesiecznie - ładnie

Trochę mniej ale premia roczna i średnia jest jaka jest

Premia roczna?a cała reszta dodatków-to co?pan Pikuś