Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bożka___1

Czy ktos próbował odchudzać się stosując eliksiry dr Bardadyna?

Polecane posty

Witajcie dziewczeta. Poczytuje sobie Was codziennie i czasami wskocze z jakims pytankiem. Najpierw zanim je zadam chciałabym pogratulować wszystkim sukcesów. A teraz mam pytanko. O jakiej postaci morszczynu Wy mówicie. Ja kupiłam w aptece morszczyn do kąpieli. Jest to suszony pokrojony morszczy, którego łyżeczkę malutką wrzucam do rannego koktajlu. Nic a nic go nie wyczuwam. Najbardziej to chyba jest czuć smak awokado. No i zwatpiłam. Może ja jakis inny morszyn pije skoro tyle dziewczyn ma z nim problemy smakowe. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXyyylll
Malina - drożdże piwne to są takie w torebce, suszone, wyglądają jak kaszka manna, kiedyś można je było kupić w sklepach gospodarczych, tam gdzie były dymiony na wino i takie fajki do butli. Morszczyn powinnaś dostać w sklepie zielarskim na Szewskiej, lub w jakiejś innej dobrej aptece zielarskiej :) Ps. Zarodki znalazłam, gorzej z kiełkami :( bb54 - wszystkie zioła kosmetyczne nie są pozbawione zanieczyszczeń - w przeciwieństwie do spożywczych, umrzeć z pewnością, nie umrzesz, najwyżej Cię lekko przeczyści, ale deko takich substancji też jest wskazane do filtracji żołądka ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anik24
hej dziewczyny byłam u lekarza- podejrzewa tak jak ja niedoczynnosc tarczycy- w czwartek ide na usg tarczycy, i robie poziom hormonów i zobaczymy. Od dwóch dni zaprzestałam koktaili- tak jakos wyszło:( wczoraj gril u znajomych, dzis imieniny taty i tak pochłonęłam sporo placków (zwłaszcza ulubiony z truskawkami:( ) A jutro obrona pracy dyplomowej (studia podyplomowe) trochę się boję bo coś kiepsko jestem przygotowana i wogóle łapie mnie chyba jakiś dół:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja, to ja, to ja! Nie było mnie ponad dwa tygodnie. Pracuję w biurze podróży i trafił mi się wyjazd na Majorkę na inspekcję paru hoteli. Miałam tylko wykupione śniadania (z reguły bufet) i wybierałam takie różne strukturalne rzeczy (o ile to było możliwe), generalnie śniadania jadłam takie porządne. A potem 3 razy tylko koktajle (moje poświęcenie było ogromne, bo ciągnęłam ze sobą taki kawał blender i zamiast góry ciuchów - różne składniki do koktajli (no wiecie: siemie, zarodki, otręby itd). Jedynie wieczorem grzeszyłam - jakieś winko czy piwko. ALE SŁUCHAJCIE JA SCHUDŁAM 8 KILO!!. Aż nie mogę w to uwierzyć! Ale jedyne co nie kłamie to moja super waga łazienkowa. Aż nie mogę w to uwierzyć. Może jeszcze przed wakacjami zejdę poniżej setki. Trzymajcie za mnie kciuki. I trzymajcie się chudo. Będę teraz zaglądać częściej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bb54 ja też mam morszczyn do kąpieli niby, ale kilka dziewczyn tu pisało że też taki ma i można go śmiało używać Anik24 Nic się nie martw obronisz się na pewno, to normalne,że jesteś zestresowana i wydaje ci się że jeszcze tylu rzeczy nie umiesz, będe trzymać kciuki Zrób te badania, lekarz ustawi ci leczenie i też wszystko będzie dobrze, a jak sobie trochę dogodziłaś żarełkiem to też nic takiego, co było to było ... I uśmiechnij się dziewczyno :) :) :) 🌼 dla ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielkie wow dla nowalijki . BRAWO I GRATULACJE!!!!!!!!! No i jeszcze Majorka, ale wypas :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny...:) Jestem jestem jestem....i od razu czytam co pisałyście..no i oczywiście tak mi było miło, że pisałyscie o tej mojej imprezie ze myslicie..to strasznie fajne..cmoook 👄... Dzięki wielkie..impreza udała się nad wyraz..za wyjątkiem upału który bywał trochę męczący..wszystko innee..było na \" 6\" tkę:) zebralam gratulacje < ponoć zasłużone:)>..a teraz wróciłam do domu..i wypiłam chyba ze 3 kieliszki MArtini...wieem niestrukturalne...:) mialo byc czerwone..ale byłam..tak spięta...że wypiłam co mialam pod ręką...a rano oczywiście przed wyjściem zielony...koktajl..zaliczyłam...obowiązkowo...nawet mąż mówi ./....zjedz raz normalnie...:) < jakby strukturalnie to bylo nienormalnie...:)>....ale wiedziałam ze koktajl mnie będzie trzymał i nie bede głodna..i tak też było... No ale teraz dziewczynki ide spać...jutro poczytam porządnie obiecuję...a dzisiaj jestem po prostu \" padnięta\"..:) Dobranoc mowię grzecznie wszystkim dziewczynom i hoop do łózia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigra
Oj też bym chciała na Majorke. Zwłaszcza dzisiaj w tym upale ciężko w mieście wytrzymać... wyciągnęłabym się na kafelkach tak jak moje dwie kotki... Jeszcze w dodatku nagrzeszyłam... pączki i lody. Jutro znowu zacznę tak jak w dni powszednie... a w niedzielę, trudno, pozwalam sobie na małe grzeszki ...bo nie może być tak tylko porządnie... nudno by było. Jak schudnę w tempie 1 kg na 2-3 tygodnie to też się będę cieszyć. Poza tym do wszystkiego trzeba dorosnąć. Jak już mi wejdzie to strukturalne w krew to mi będzie łatwiej. Zresztą powoli daję sobie z tym radę. W razie czego ściąga z dozwolonymi produktami wisi na lodówce. Drugą noszę w torebce. A mój mąż pyta czy go nie obrażam używając zwrotu "odżywianie strukturalne". Nic się te chłopy nie znają... Anisa, zmiel ten morszczyn, dodaj więcej pietruszki i nie rezygnuj. Miałam problem z opuchniętą nogą, widzę, że jest o niebo lepiej, prawie tej opuchlizny nie widać. On (ten morszczyn) pomaga nam pozbyć się takich niepotrzebnych złogów i wody, że naprawdę warto się do niego przyzwyczaić. I jeszcze jedno - ja zamiast cytryny używam limonki. Wydaje mi się, że działanie ma takie samo a ciekawszy aromat. Może dlatego mnie smakują te odchudzające koktajle a morszczyn mi nie przeszkadza. Już mnie poganiają od kompa. Buziaki, buziaki, do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrowienia :):):) Nowalijka gratuluje sukcesu, szczęka opada, ja też tak chce.... Mam ciut zaległości więc sobie z ogromną przyjemnościom poczytam, już przy porannej kawusi ( wiem, że strasznie nie zdrowo na pusty żołądek ale lata przyzwyczajeń a i straszny ze mnie niskociśnieniowiec). Dziewczyny którym nie może przejść przez buzię koktajl zielony to może spróbujcie do reszty składników dodać np 0,5 banana. Kalorii nie za dużo ale jaki smak. Piekłam ciasteczka sezamowe, mniam, mniam i prawie strukturalne słodycze, jeśli ktoś chętny napisze przepis. Powodzenie przy porannym ważemiu i piszcie o sukcesach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie sobie wypilam swoj pierwszy koktajl- ten z avocado pyszniutki, az sie z przyjemnoscia wlewalo do buzi : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka rankiem!!! juz dotarlam do konca topiku matko clay przeczytalam , hmm ktos tu w 3 godz calosc polknal??:P dla mnie to jednak dziwne ja to dokladnie czytalam w miaretz. wszystko ale jakby sie cos powtorzylo mam nadzieje pamietac... ja juz po koktailu z pomarancza(dzis kupie avokado i algi to bede pic zielony rano ale go bede robic w domu i pic za mniejwiecej okolo 40 minut jak dojade do pracy....bo o 5 jakos mi nie wchodzi i nie mam czasu popijac :) fajnie Bozka ze ci sie imprezka udala , jestem zadowolona z tego odzywiania NAPRAWDE !!! o dietach to juz moglabym napisac ksiazke nie nawet powiesc!!!!a tego nie znalam ,ale jak to mowia lepeij pozno niz wcale, u mnie zaczelly sie upaly i w nocy nie idzie spac tem kolo20 i duszno ehh kochane lato.....:) wczoraj i kasze jadlam i koktaile wiecie sprobowalam i tunczykowy i truskawkowy i oba mi smakuja hmm tylko zielonego nie pilam jeszcze powiem wieczorem jak to bylo.....no Bozka co ja mam zrobic ze pozno wracam?nie pic ?ja ide spac kolo 23 wracam nawet o 20 bo jak nie mozna robic i trzymac to ja nie wiem ....w niektore dni dam rade inne musze pozniej przeciez nic sie chyab nie stanie....a jak czasem sie nawcinalam pozno to tez byl poturbowany moj biedny zoladek nie?a z koktailu to i sie ucieszy jak myslicie????narazie lece dalej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak zacząć ale trudno.Napiszę :-( .Otóż zgrzeszyłam bardzo, bo nie tylko nie piłam koktaili, ale jeszcze nie jadłam strukturalnie. Nie będę rwałą sobie z głowy włosów, ale wezmę się w tzwe. kupę.Rano już koktailik odchudzający.Ja jak już pisałam morsztyn zmieliłam w starym młynku od kawy.W ogóle go nie czuję. Ciekawa jestem ile ubyło Darfig po odchudzaniu wekendowym? Jeszcze się nie ważę, bo może bym zawału dostała.Pozdrawiam wszystkich.Bożka możesz mnie \"objechać\' z pokorą przyjmę.Obiecuje poprawę. Acha jestem z Piły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny...ja tylko na moment...padam na \"ryj\" po nocnej nauce chemii-chemia to dla mnie coś hm nieosiągalnego jeśli chodzi o nauke :/ Ssesja sie zaczela a ja dalej nie mam zaliczenia...o 10 wielkie starcie bo poprawiam nieszczesnego kolosa z jeszcze bardziej nieszczesnych roztowrów buforowych i z miareczkowania (wiem wiem...już głupio brzmi) wiec prosze, trzymajcie kciuki bo bedzie cięęęęęęęęęęęęęęęęężżżżżżżżżżżko !! to do później ...ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinko trzymam kciuki, bo przez cale liceum chemia byla moja zmora a w porownaniu do studiow to byl pewnie pikus to juz sobie wyobrazam co przezywasz ja mam dzisiaj o 14 egzamin i tez jeszcze nie mam zaliczenia : ( o 12 ide zaliczac caly rok z historii prawa i ustroju polskiego ktorego szczerze nienawidze mam nadzieje ze szczescie mi troche posprzyja zebym pamietala to co zakulam powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asha
Hej :) nie bylo mnie przez weeknd... ale sie narobilo zaleglosci do czytania.... taki upal zamiast siedziec w domu to wy przed komputerem.. zartuje oczywiscie. Chicialam zakomunikowac ze wczoraj wieczorem, po raz drugi zreszta, zaczelam odchudzanie weekndowe. W srodku tygodnia mi latwiej bo odzywiam sie systematycznie i nic mnie nie kusi. U mnie zaczal sie upal w piatek i trzyma do dzisiaj. Jak ja kocham lato... W koncu wystawilam moje blade cielsko na sloneczko. Ciekawe jak to dlugo potrwa. Tu gdzie mieszkam to pogoda w kratke wiec pewnie za kilka dni znowu bedzie zimno, wiec trzeba korzystac. Dzisiaj po pracy wyciagam rodzinke na rewery :D. Aha, jeszcze jedno. W ksiazce jest napisane ze Dr nie stwierdzil roznicy czy eliskiry sa wypijane zaraz po przyrzadzeniu czy po kilku godzinach. I jeszcze jedno dla tych ktore ni eposiadaja ksiazki a przymierzaja sie do odchudzanai weekndowego. W ksiazce napisane bylo ze nie wolno pic na pol godziny przed i na pol godziny po eliksirach, zeby skladniki dokladnie zostaly przyswojone przez organizm. Mysle ze to jest dosc wazna informacja. I koktajle nalezy pic wolno - okolo 15-20 minut kazdy, nalezy najpierw trzymac w ustach bo juz wtedy rozpoczyna sie proces trawienia. Nie bede wchodzic bardziej w szczegoly, poniewaz zawsze bylam noga z biologii i nie chce czegos przekrecic. No i Bozka gratuluje sukcesu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam dziewczyny kciuki za Was i te Wasze 5 na egzaminach - ja już nie muszę się stresować takimi rzeczami, ale wiem co to znaczy bo w swoim życiu przeszłam ich już całe mnóstwo. Ja w weekend pogrzeszyłam też sobie całkiem całkiem, pojadłam, popiwkowałam - ja poprostu nie mam silnej woli :-) - no ale wkońcu żyje się tylko raz. Wyskakam to dzisiaj na aerobiku - pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie... powiedzcie mi bo kupiłam dziś morszczyn i melase trzcinowa -mam 10g morszczynu-na ile mi to starczy mniej wiecej? bo jak pojade w pt do domu to zmiele go sobie w mlynku do kawy bo tu nie posiadam czegos takiego. tak w ogole to jestem z Krynicy ale teraz ze względu na studia \"jestem\" z Krakowa oldziaaa i Mariszka_1 -dziękuję...niestety chemia w plecy :( asha -POWODZENIA :* Mariszka_1 -oj,...jakbym chetnie poszla na aerobic...hm ale nie mam nawet kiedy coś mam doła, jestem zła i smutna, w dodatku pochłonelam na obiad pizze (w ramach poprawiania hmoru i braku checi do robienia zdrowego i jakiegokolwiek innego obiadu) , a teraz mam wyrzuty sumienia..jestem po prostu rozżalona ehm..coś mi nie idzie to wszystko, jutro kolejny egzamin :( jeszcze okres mi sie zbliża to juz całkiem płaczliwa się robię...buzia dla Was...zaraz lecę do pracy..ufff...ciężkie jest życie studenta a w sesji to juz w ogole :/ KIŁA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Zakonczylam odchudzanie weekendowe i mam 1,5kg mniej.Tak sobie czytam i zal mi sie robi jak niektore z Was nie moga przelknac tego czy tamtego.No trudno przyjemnosci mniej kosztuja tzn.sa lepsze w smaku.....Jesli teraz zdecydowalyscie sie na koktajle to nie narzekajcie.NIE SA TAKIE ZLE.jesli chodzi o studentki to nie one pierwsze i ostatnie maja sesje.Trudno taka kolej rzeczy!!!!!Zycze POWODZENIA.JESZCZE JEDNO DROGA DO SUKCESU(WAGA KTORA KAZDA CHCE OSIAGNAC) [BYWA ZAWSZE TRUDNA,ALE POTEM CO ZA RADOSC.A wiec kubiki w gore z koktajlami i dalej tak trzymac bedzie ok!!!!!!!! 🌼...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie dziewczyny 🖐️ Rano wypiłam zielony koktajl a na obiad znow będzie kaszxa gryczana ( ja ją uwielbiam :) Asha ja dzis wieczorem rozpoczynam odchudzanie weekendowe.Darfig gratuluje pozbycia sie 1.50 kg :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej - zapomniałam napisać,ze trzymam kciuki za dziewczyny na egzaminach :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigra
Wszystkim studentkom powodzenia... Malin-_a, łatwo nam powiedzieć, żebyś sie nie dołowała, jednak spróbuj. Moja córka kiedyś zdała to ścierwo za czwartym razem ale potem była już tak naumiana, że przez resztę studiów udzielała korepetycji licealistom... Chyba sie zainteresuję weekendowym. 1,5 w trzy dni to jest coś... Ale też zrobie to raczej w środku tygodnia... Idę postudiować przepisy. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asha
Darfig calkowicie si z Toba zgadzam w kwestii picia eliksirow - zeby byc piekna trzeba cierpiec. Wszystkie eliskiry sa jadalne - przepraszam pijalne, jedne smaczniejsze inne nieco mniej. A powiem wam ze ten z tunczyka smakuje mi znacznie bardziej teraz niz ostatnim razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz nie moge sie doczekac tego koktajlu z tunczykiem :) wszyscy tak zachwalaja - mam nadzieje,że i mi będzie smakował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje, dziekuje za uznanie mojego 1,5 kg sukcesu.Anisia ja nie dodaje do pomidorowego z tunczykiem czosnku bo nie lubie a Bozka mi polecala wraz z Kubisia aby dodac bo podnosi smak.Sama widzisz ile nas tu razem tyle smakow.Powiem wam cos jeszcze lepiej jest robic weekendowke w dni powszednie mniej POKUS.UWIERZCIE MI. caluski dla Wszystkich Pamietajmy W GRUPIE SILA :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darfig gratulacje : ) ladny wynik ja wlasnie wypilam koktajl ten z pomarancza i bananem min. tez mi bardzo smakowal : ) a pomiedzy koktajlami porannym i wieczornym zjadlam krewetki z czosnkiem i cytryna i ani przez chwile nie bylam glodna w ciagu dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdecznie Was pozdrawiam. Mam problem z kręgosłupem :( Drugi dzień leżę \"plackiem\" Trzymajcie się i koktajlujcie. Mimo bólu pleców koktajlowanie u mnie trwa.Wczoraj trochę nabroiłam,ale mówi się trudno i koktajluje nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny...:) Wróciłam do świata żywych...:) wreszcie moge choć trochę zająć się sobą...bedę zapracowana..ale już w granicach zdrowego rozsądku...te dnie jakie mialam ostatnio to nawet jak na mnie tempo przypominało kolejke wysokogorska na wesołym miasteczku...ale wreszcie choc ciutke..odsapnę... Mam okropnie ochotę na odchudzanie weekendowe...i moze wreszcie mi sie uda go wdrożyć...ale Ja tez zrobię go w tygodniu ..nie w weekend.,.. A teraz co u Was.... Kubisiu...żadnego obsztorcowywania nie będzie...nawet o to nie proś..:) nic się przeciez nie stało...porzeciez wracasz do koktajli...a ze schudniesz troszkę później...nie szkodzi.,...myslę ze kazda z nas tak ma....ale najważniejsze wracamy z powrotem..jak jawnogrzesznice do strukturalnego... Ja mialam wczoraj Mega impreze..a tam pycha tort...no i co mialam zamknąc usta i powiedziec \"JA w zyciu....\" ..toż to byłaby głupota...skonczona...ale dzisiaj rano grzeczniutko zrobiłam zielony ktory bardzo lubię...nawet ostatnio zastanawiałam się dlaczego mi ten morszczyn nie zgrzyta w zębach??????? :)))) Anisa dzięki za kciuki..przydały się i pomogły.,... XXXyyylll daj spokoj jaka \" dojrzała \" kobieta???? Toż życie dopiero zaczyna się po 40 tce...:) mleko zwykle raczej nie, jeśli juz to kefir lub jogurt a z mleka...sojowe.. malinko Tobie tez dzieki za kciuki...no i nie martw się tą chemią...trudno zdasz w nastepnym podejściu....będzie dobrze...zawsze musi być...no i gratuluję..\" wychowu męża\" ..sam robi soczki...no no no...:) I el Moni dzięki za kciuki...to JA jzu wiem dlaczego wszystko wyszło super..jak tyle kciuków było zaciśniętych to nie moglo się nie udac... Anisa dwa lody to nie tragedia....:) pisz o efektach weekendowego... Anik 24....doly PRZESKAKUJ...NIE WPADAJ W NIE... nie pozwalamy...ani trochę... Nowalikja...cudnie z ta Majorką Ci się trafiło..matko ale mi zapachnialo morzem..plażą.....no i w dodatku 8 kilo w doł....cudnie.. Ela43 dawaj ten przepis na ciasteczka sezamowe....koniecznie... Malgosia...brawo za wytrwałość.....no i fajnie ze...do nas dołączylas...trudno pij jak wracasz do domu....na pewno i tak warto.,... Darfig gratulacje za spadek 1,5 kg....fajnie...to brzmi optymistycznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ja juz jestem po pierwszym koktajlu odchudzania weekendowego :) :) bardzo mi smakował,chociaz troche wyszedł gęsty i kleisty( to pewnie przez siemie lniane )Koktajl na rano czeka juz w lodówce :) Kupilam dzis mleko sojowe za kartonik 1L zapłaciłam 6.50 w sklepie ze zdrową żywnością.Pani w sklepie zapytala mnie czy chce mleko sojowe w proszku - czy ktos może kupował w proszku i wie jak to sie robi??? i czy jest lepsze niz gotowe ??kupilam tez melasę - ale jak dla mnie jest bleee smakuje mi jak przypalony karmel :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga40 biedna...kuruj się...trzymamy kciuki zebys wyzdrowiała jak najszybciej...👄 no i ten twoj kręgosłup to chyba jeszcze jeden powód do koktajlowego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×