Zamieściłam ogłoszenie...myslicie ze ktos sie odezwie ???

Tomek wyslalam Ci tego maila.

Rozumiem. Ale nie oddawaj się nikomu bez głębszego uczucia! Naprawdę masz jeszcze czas. Ale wiesz, wspólne odkrywanie tych rzeczy też może być wyjątkowym przeżyciem.

M26 ale skad u Ciebie taka dluga samotnosc ?

Może chcesz doświadczonego żonatego ?

A co żonka już nie wystarcza ? :P Wolalabym uniknac noża w plecach w jej wykonaniu :P

Troche nieśmiałość (liceum i studia przeszły i nikogo nie poznałem), ale generalnie to brak znajomych - nie było z kim się spotkać i poznawać ich znajomych, wyjść z domu. O imprezach to ja głównie słyszałem (w swoim życiu byłem chyba na 10), a nawet żeby po prostu wyjść do pubu to też samemu nie ma to specjalnie celu. Mam jedną osobę którą mogę nazwać przyjacielem i ani jednej o której mógłbym powiedzieć "bliski znajomy". Mam znajomych "z widzenia" i nic więcej. Zatem większość czasu spędzam w domu a tu nikogo nie poznam. Od kilku miesięcy mam net i może to coś zmieni.

Jestem dyskretny i ostrożny (w sprawie noża w plecach) i mam o wiele większe potrzeby w tym kierunku.

A ostatnie kilka lat nie mam już aż takiego optymistycznego podejścia do życia - ciągła samotność temu nie sprzyja. Może nawet życie w przekonaniu, że nikt mnie nigdy nie pokocha. Jestem dobrym i wartościowym człowiekiem, tylko za bardzo nie umiem rozmawiać z ludźmi.

Nie zdradzaj żony. Jak ci mało to pogadaj z nią.

Mysle ze ta żona to już zostala zdradzona... poza tym ja nie mam doswiadczenia, nie bede od razu super kochanka ;) M26 - rozumiem. Skoro juz skonczyles studia to moze poszukaj jakies pracy, moze tam kogos poznasz ? Widze ze szukasz juz stalego zwiazku ...

Autorko, naprawdę nie pojmuję, jak można być taką idiotką. I na co ty liczysz zamieszczając ogłoszenie na portalu z ogłoszeniami erotycznymi??? Nauczyciela i mistrza??? O święta naiwności. Tak, odpowiedzi na pewno dostaniesz mnóstwo. Głownie od podstarzałych zboków marzących żeby sprawdzić w ramach kolejnej perwersi jak to jest przelecieć dziewicę. Ależ o czywiście, chętni się znajdą, żeby wydymac świeże mięsko. Czy naprawdę sądzisz, ze w ten sposób poznasz kogoś, kto potraktuje cie z szacunkiem i wrażliwością?? No chyba że szukasz wrażen, ale to chyba ekstemalnych. I w ogóle to czego ci się tak spieszy? Nie lepiej poznać kogoś, normalnego faceta, z którym wcześniej czy póżniej skończysz w łóżku, ale komu będzie zalezeć na tobie, twoim komforcie i przyjemności.

No własnie- na co liczysz????? I uważasz, że 21 lat to już tak dużo? Myślę, że masz problem bardziej ze sobą niż ze znalezieniem faceta... Może jeszcze wystaw swoją cnotę na allegro:o

dowód osobisty już ma, może dawać komu chce :D .

Oj nie przesadzajcie, ze wskocze kazdemu i nie wyglada to tak ze pierwsze spotkanie a ja od razu chce wpasc z tym czlowiekiem do lozka. :o

A niech daje

No ale na co liczysz zamieszczając swoje ogłoszenie na takiej stronie? Na nauczyciela??? Nauczycieli to miałaś w szkole, od matematyki, trzeba było słuchać na lekcjach:o Myślisz, że seks to jest jakaś tajemna sztuka i tylko ktoś z 50letim stażem ma kwalifikacje, żeby go uprawiać z dziewicą?:) Trochę to głupie... I wydaje mi się, ze mimo tych związków, o których piszesz, nigdy tak naptawdę nikogo nie kochałaś. A masz jeszcze na to czas.

Szukam szukam (miałem ale mi się nie podobało). Ostatnio więcej chodzę roznosząc CV i na rozmowy niż podczas ostatniego semestru studiów. To fakt, że mogę poznać kogoś w pracy, ale jak na studiach było tyle dziewczyn i żadna nie zwróciła na mnie specjalnej uwagi, to nie mogę na to liczyć. A jeśli chodzi o związki to inny niż stały nigdy mnie nie interesował. Odkąd odkryłem, że jestem samotny szukam miłości, a nie przygody. Oczywiście wiadomo, że nie od razu jest wszystko jasne, ale sponsorem na drinki i dyskoteki to ja być nie chcę.

jaja sobie laska robi i tyle :P

to moze ja też poszukam hihi...

To nie jaja.

jak nie chcesz byc sponsorem to milosci nie znajdziesz :D

Wiem, że kwiatka trzeba mieć, a jeśli chodzi o kolację na mieście to facet płaci (choć niektóre dziewczyny wolą podobno pół na pół). Chodzi mi o to, że jak dziewczynie chodzi tylko o sponsora - zabierasz ją na dyskotekę (płacąc za bilet i piwo za 8zł), a ona raz z tobą zatańczy (zdarzyło mi się to). Ja nie po to ostatnie 10 lat zbierałem kasę, żeby dać się owinąć wokół palca (ktoś mi powiedział, że mnie bardzo łatwo omotać) i wydać na nią wszystko w przeciągu kilkunastu miesięcy, po których mnie rzuci i zostawi pustkę nie tylko w sercu, ale i na koncie.

Pozatym od kiedy prawdziwa miłość wymaga pieniędzy !?

Nie wymaga. Tzn, nie wymaga przeznaczania pieniędzy na drugą osobe, jeżeli się tego nie chce. I nie prawda, ż emusisz mieć kwiatka, płacić za kolacje itd. Nic nie musisz. A jak będziesz miał kłopoty z kasą, to w ogóle dziewczyna może zapłacić, jak jest normalna i ona kłopotów nie ma. Mylisz chyba miłość z podrywaniem i konwencją społeczną.... A jakby się okazało, że dziewczyna zarabia więcej niż Ty, to co- koniec miłości???

od kiedy miłość wymaga pieniędzy ? M26 - nieopierzony chłoptasiu, od zawsze. I przestań się karmić złudzeniami.

Wiem, że nie trzeba za wszystko płacić - ale chyba miło byłoby dać dziewczynie kwiatka z okazji soboty. Pozatym zawsze można iść do parku - to nie kosztuje. Słyszałem, że niektóre dziewczyny potrafią "pociągnąć za kieszeń". Zasadniczo pisałem w odpowiedzi na to co napisał "jak zona". O podrywaniu wiem tyle, że nie chcę mieć z tym zbyt wiele wspólnego. Bajerowanie to nic więcej niż zwykłe kłamstwa a ja nie zamierzam udawać kogoś kim nie jestem. Nie do końca wiem co to jest konwencja społeczna ? A jak będzie zarabić więcej odemnie to absolutnie w niczym nie przeszkadza.

przeciez to czysta prowokejszynnnnnnnnnnnn

-> wszystkie chłopy z kafeterii Ale ja napisałem: "prawdziwa miłość"

Taaak, prawdziwa miłość potrzebuje prawdziwych pieniędzy, udawana zadowala się fałszywymi ;) .

a przepraszam bardzo to jak ty M26 chcsz znaleść kobietę swojego życia nie bajerując ją uprzednio? na tym to polega że ty zachwycasz się kobiciną i to się nazywa zauroczenie-niektórzy uważają ten stan za pierwszy etap miłości. Kiedy mija, albo przechodzisz na wyższy poziom albo bańka pryska i mówisz ciao bella;)