Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość Mała Kasia
AnnaMaria01: Wielkie gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwcura jakoś tak głupio mi zadzwonić i powiedzieć, że po jego decyzji odstawienia nie czuje się dobrze - ale chyba zacznę brać je znowu jak mi nie przejdzie a na wizycie mu opowiem jak to wyglądało :) Annamaria01 - gratuluje :) i podziwiam, że po 20 godzinach coś jeszcze do nas nastukałaś :) - czekam z niecierpliwością na opisanie wszystkiego :D podobnie jak reszta reszcie życzę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcura
AnnaMaria01 gratuluję :)) i jak reszta dziewczyn czekam na relacje :)) MDream niepotrzebnie Ci głupio mu o tym powiedziec, to jest teraz Twój lekarz prowadzący i jeśli tylko masz jakieś wątpliwości itp dzwoń do niego, po to jest. Na Twoim miejscu nie kontynuowałabym leków na własną rękę. Jeśli nie chcesz dzwonic to porusz ten temat przy następnej wizycie. Dziewczyny czy któraś z Was jest z Będzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
AnnaMaria01 - moje gratulacje, odważna dziewczyna! Dołaczam się do prośby "Myniu", koniecznie opisz znieczulenie. Nie wiedziałam, że przyspiesza poród, myślałam, ze to włąśnie odwrotnie :) Myniu - trzymam kciuki, no i nie daj się przeczyścic nieporzebnie :) U mnie skurcze wczoraj ustały. Do tego dowidziałam się,że oja koleżanka, która miała termin na poczatek sierpnia, już wczoraj urodziła córeczke.... a ja? Chyba poczekam do sierpnia, przynajmniej do pierwszego :) Jeżeli wrócisz to daj znac jak było ale może tym razem się uda. Jak dzis nic nie napiszesz to znaczy, ze urodziłas! :) Caluski i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
Dziewczyny, która ma termin na początek sierpnia niech się odezwie ! :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcura
Karrera85 mnie osobiście to stawianie nie boli, tylko je czuje. A w którym jesteś tygodniu? W poradnikach piszą, że na pewnym etapie ciąży stawianie jest normalne pod warunkiem, że nie za często, bo przygotowuje macice do porodu. Więc, jeśli zauważysz że też Ci się stawia nie masz co się bac. Powiedz tylko o tym lekarzowi i ile razy na dzień. Na pewno Cię uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nie krytykujcie jak ktos pisze negatywne opinie o Łubinowej bo to nie jest forum które ma reklamować ten szpital. Jasne, ze w kazdym szpitalu moze pójść cos nie tak ale o tym trzea pisac zeby z pelna swiadomoscia mozna bylo podjac decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwcura ja jestem z Sosnowca :D ale do Będzina na rowerku albo piechotką czasem przepełzłam - najwygodniej jest autkiem :D poczekam do wizyty i z nim porozmawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meszsares
iwcura - ja mam oficjalny termin na 15.09, ale on jest zle wyliczony, bo wiem dobrze, kiedy byla owulka i wg niej (i USG) powinnam rodzic 6.09:) ale nie wiem za to czy spotkamy sie na Lubinowej, bo caly czas sie waham czy tam startowac:) jestem z Gliwic, wiec mam blizej co najmniej dwa fajne szpitale - Pyskowice i Świetochlowice. Dziewczyny, uswiadomilyscie mnie, ze to co mi sie pare razy ostatnio zdarzylo to "stawianie sie brzucha":)) ale musze przyznac, ze nie jest to zbyt przyjemne, a mala w srodku baardzo tego nie lubi, dostaje jakiejs paniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Kasia
MDream: dzwoń kiedy tylko chcesz do lekarza prowadzącego , możesz nawet w nocy ! Jeśli coś Cię niepokoi , on może to rozwiać i będziesz miała spokojny dzień :) Nie bierz nic bez jego wiedzy , zadzwoń i zapytaj , pewnie się zgodzi ,żebyś nadal kontynuowała tamten lek ,skoro po nim czułaś się lepiej :) Ania0180: ja mam termin na 04.08 :) na razie nic kompletnie nie czuję , nadal pracuję , na szczęście przy kompie , więc wysiłek nie jest zbyt duży , jedynie tyłek boli od siedzenia ;-) Większość dziewczyn chciałaby być już po , ja bym chciała poczekać jeszcze 2 tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki222
DZIEWCZYNY JAK TO JEST Z TYM NACINANIEM JAK RODZI SIE CZY BEZ NACIECIA TEZ SZYJA I PO SZYCIU LEJA JODYNA JAK KIEDYS???? PO JODYNIE TO PODOBNO BOLI JAK ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myniu2
no wróciłam z ktg, jakies skurcze mi tam wychodzą, ale pootwierać sie nic nie chce!!! AnnaMaria no i oczywiście gratulacje !!!!!!! całe szczęście, że mnie tam nie zatrzymali!!!Anna0180 jak narazie to wychodzi na to ,że urodze 3 sierpnia!!!po jutrze jade do wieczorka na wizyte zobacze co mi powie!!cos mi sie nie wydaje, żebym wcześniej urodziła!!!!i wydaje mi sie też , że może sie to skonczyc cesarką!!no ale zobaczymy w każdym razie 500 zł na znieczulenie bede miala napewno przygotowane!!!Ania0180 a ty kiedy sie wybierasz na tą łubinową???jak ci sie nic nie bedzie dzialo to dopiero po 5 sierpnia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta1978
MDream na twoim miejscu bym zadzwoniła do lekarza w sprawie tych tabletek lepiej dmuchać na zimne.po co masz się stresować z powodu tych bóli.nie bierz ich na własną rękę bo są bardzo silne. AnnaMaria01 gratulacje!! ja nie wiem czy wytrzymała bym tyle godzin?dzielna z ciebie dziewczyna jestem pełna podziwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna Maria serdeczne gratulacje!!!!! wreszcie masz to juz za sobąi kochana istotke przy boku :) iwcura ja jestem w 31 albo 32 tygodniu :) chyba w polowie 31 :) Myniu i Aniu0180 Wy to sie chyba spotkacie na tej Łubinowej, cos tak czuje :) no ijeszcze Mała Kasia moze do Was dolączy :) Życze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myniu2
dziewczyny jak by co do porodu mam koszule w kolorze siwym, szarym w różowe biedronki z przodu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
Myniu - no nie mogę !!! Wiem wiem, robisz to chyba dla mnie :):) Jak bym nie urodziła do 5.08 to mam przyjsc tego 5-tego wieczorem na wizytę ale coś czuję, że nie dotrzymam. Dlaczego myślisz, że urodzisz trzeciego? Ty czy lekarz tak stawiacie? a jak się czujesz? Karrera85 - ja też w to zaczynam wierzyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny , ja dalej w szpitalu ale mąż przyniósł laptopa więc postanowiłam skorzystać z okazji i opisać Wam "mój wielki dzień" No więc tak : z poniedziałku na wtorek o godz. 12 w nocy odeszły mi wody. Przyjeła mnie położna w izbie przyjęć , zrobiła KTG , zbadała w momencie przyjecia rozwarcie miałam na opuszek (czyli żadne) ,oczywiście żadych bóli nie miałam. Zostałam przyjęta na oddział , o godz 00.30 i do rana żadnych konkretnych skurczy nie miałam ,miałam skurcze ale słabe i znośne. Rano się co nie co nasiliły , potem dostałam kroplówke z oksytocyną , skurcze się nasilały ale rozwarcie niepostępowało z ledwością były 2 cm , no ale tak do 15.00 chodziłam z tą kroplówką, skakałam na piłce skurcze były już dość silne a rozwarcia prawie brak ,szyjka macicy wogóle niemiękkła, dostałam od Pani Sabiny(położnej) jakiś antybiotyk by temu pomóc, niestety nic to niepomogło , wysłali mnie do wanny a tam już była masakra bóle niedowytrzymania, wiec postanowiłam skokrzystać ze znieczulenia ZO .Przyszła starsza bardzo miła Pani dr anestozjolog , wszystko mi wytłumaczyła co i jak będzie robić . Uprzedziła mnie również , że w momencie wbicia cewnika do kregosłupa nie moge się ruszyć nawet jak przyjdzie skurcz (obawiałam się tago ale naszczeście dałam rade ) potem już było tylko lepiej.. skurcze były ,ale ja bólu nieodczuwałam było tak przez jakąś godz. no ale rozwarcie dalej nijakie bo na 4 cm , dziewczyny ja już byłam zrozpaczona !!!! od 12 w nocy sie meczyłam nic niespałam , i nic niejadłam byłam wykonczona , po jakiejs godz skurcze zaczełam odczuwać ponownie , a rozwarcie dalej małe . Wiec lekarze postanowili że zrobią cesarkę , juz wszystko było przygotowane ,miał mi tylko zejsc kroplówka wzmacniajaca , bo przeciez od samego trfienia na łubinowa nic niejadłam. Z powodu mnie sciagli nawet dr Wieczorka.Strasznie mi się to ciągło.. Po czym Pani Sabina mnie zbadała , i co sie okazało że rozwarcie nagle z 4 zrobiło sie 9cm . Wiec postanowili ,że będę rodzić siłami natury , byłam juz załamana tym faktem bo chciałam miec to juz za sobą i nastawiłam sie na tą cesarke pozatym padałam z sił , no ale nie pielegniarki i PanI Sabina przekonywały ,ze dam rade i tak bedzie lepiej urodzic niz przez cesarskie ciecie... Bóle parte zaczeły sie 19.45 a urodziłam 20.10. ( no i nie byłam ani cięta ,ani szyta,wogóle nie popękałam)Wiec u mnie tak to wyglądało , mimo ogromnych cierpień niewyobrazam sobie gdzie indziej rodzić , cały personel na łubinowej jest ogromnie miły i pomocny !! Ja sobie wziełam pokój jedno osobowy , jest z klimą wiec da sie w tą pogode wytrzymać z tv także i łazienką :) Myniu więc jak widzisz w moim przypadku znieczulenie ZO przyspieszyło mi poród .Naprawde polecam , znieczulenie nic nieboli ,a ile ulgi daje przynajmniej na jakąs godz napewno tak jak to było w moim przypadku oczywiscie znieczulenie składa sie z dwoch waz ja jedna dostałm o 16.40 druga juz przy koncówce. DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA ŻYCZENIA !!! :) I pozdrawiam wszystkie mamusie (jeszcze) z brzuszkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcura
AnnaMaria01 to faktycznie miałaś ciężką przeprawę. Mam pytanie: ile ważył Twój dzidziuś? Zazdroszcze Ci zachowanego w całości krocza, mam nadzieje, że mnie też się uda. A propo cwiczyłaś mięśnie krocza przed porodem? I jeszcze jedno pytanko: ile się dopłaca za salę jednoosobową? Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myniu2
Ania0180 3 sierpień to jest moja 10 doba po terminie, takze jezeli do poniedzialku nic to juz na stale zostaje przyjeta na oddzial i rodze!!!!tak czy inaczej dziecko mi napewno w tym dniu wyjmą!!!!!oczywiscie po trzeciej mojej lewatywie w ostatnim czasie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myniu2
AnnaMaria mi sie wydaje, że w moim przypadku bedzie tak samo ciezko, ale personel zeczywiscie superowy!!!!powiedz mi jeszcze ile placilas za znieczulenie, czy ta kwota obejmuje jedną dawke i tak jak na przykład w twoim przypadku gdzie mialas dwie dawki jak piszesz to płaci sie podwójnie????? kurde żeczywiście przeżyłas swoje, ale ja tez mialam taki ciężki poród od 2 w nocy do 16:45 także wiem jak to jest i wydaje mi sie ze ten drugi bedzie taki sam!!no zobaczymy w piatek ide na wizyte do wieczorka zobacze co mi powie! najbardziej bym chciala zeby mi juz wody odeszły, bo wtedy czy chce czy nie chce urodzić musze!!!!!!!!!!ale nic na to nie wskazuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
Myniu - zobaczysz, ze tym razem będzie szybko i sprawnie, tym bardziej po takim wstępie jaki przeżyłaś :) Aniu podaj mi numer pod który dzwoniłaś gdy do nich jechałaś. Czy na recepcji pytały się Ciebie, którego lekarza jesteś pacjętką i czy masz skierowanie? To tak z ciekawości? Wiesz Aniu, w takim razie to ja nastawiam się na poniedziałek na urodzenie mojej córci. Zsynchronizujemy zegarki? :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myniu2
Ania0180 ja dzwonilam na recepcje, nic mi sie nie pytali kazali przyjechac!musisz miec ze sobą skierowanie, karte ciąży dowód i karte funduszu zdrowia.no i do tego znieczulenia bedzie potrzebne badanie na krzepliwosc krwi. ja mam juz takie nerwy ze to sie w glowie nie miesci!!!!nie wiem ile bym oddala zeby urodzic, jakis taki dół mnie naszedł, juz mam dosc tego sikania w nocy co godzine, z boku na bok sie nie przekrece, juz nie wiem jak mam siedziec czy lezec zeby mi bylo wygodnie bo juz w zadnej pozycji mi nie jest wygodnie!!!!to niby jeszcze 4 dni, ale w tej sytuacji te 4 dni to naprawde katorga!!!!!jutro na 8 rano do wieczorka ciekawe co mi powie, ale pewni nic nowego!!czego bym nie wiedziala!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AbEjA
myniu - chciałam Ci powiedzieć, że jesteś moją astralną bliźniaczką :-) ja też z 3 sierpnia :-) Nie zazdroszczę Ci oczekiwania - ja pierwszą urodziłam tydzien po terminie i też już dostawałam do głowy :-) Teraz mam termin na 12 października. Dr Wieczorek, który jest moim prowadzacym coś tam przebąkuje o cc, bo poprzedni poród tak się właśnie skonczył, ale "mamy zdecydować" w okolicy września...może uda się naturalnie? w sumie to bym chciała, chociaż nie wiem czy zezwoli na to mój kręgosłup.. MDream - może dr Koza kazał odstawić Fenoterol bo to nie jest specjalnie dobry lek? Owszem - działa na przedwczesna czynność skurczową ale nie jest obojętny dla organizmu. W poprzedniej ciąży brałam od 6 mca (niestety) i nieobce mi były drgawki, napady duszności etc...Czasem lekarze próbują innych leków a Fenoterol tylko w ostateczności... natomiast jeśli gorzej się czujesz zadzwoń do dr Kozy na komórę, nie ma się co krępować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziękuje za zainteresowanie moją skromną osóbką jeśli chodzi o Fenoterol - lekarz poprzedni kazał mi brać pół tabletki 3 x dziennie ... a dr Koza powiedział,że taka dawka jest żadna na nic nie wpływa - po zbadaniu dodał,że wszystko jest z "podwoziem" dobrze i on proponuje odstawienie bo jak ma mi pomagać Fenoterol to 1 tabletka co 6 godzin a nie tak jak ja brałam .... na razie jest ze mną i u mnie ok - nie mogę się czuć super dobrze bo zostały tylko 6 tygodnie i w końcu w ostatnich 10 dniach przybrałam 1,5 kg bo tak tylko na plusie byłam 5 kg nawet te opisane przeze mnie bóle i skurcze w miarę się ustabilizowały ... super.że AnnaMaria01 już ma maleństwo w objęciach ... ja zastanawiam się co przygotować dla położnej ze szpitala na Łubinowej - myślę o takim dużym koszu prezentowym albo przy wypisaniu dwie blachy ciasta "dla personelu" ... jak macie jakieś pomysły to chętnie przeczytam ... i jeszcze zapytam WAS o laktator - wiem,że większość wybiera AVENT ISIS cena od 120 pln ja zastanawiam się and zwykłym ręcznym drewex lub bebyone cena do 50 pln - może króciutko wyrazicie swoją opinię ? no i kolejna rzecz to monitor oddechu AC401 za 500 pln - czy kupujecie, ja zainteresowałam się tematem ponieważ w grudniu córka koleżanki 2 tygodniowa pomimo 10 punktów zmarła na bezdech ... ... jeśli kogoś uraziłam,że zadaje pytania nie do końca związane z Łubinową to z góry przepraszam ... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myniu2
MDream pytania nie związane z łubinową również są mile widziane.ja mam laktator modela ręczny i w zupełności mi wystarczył po pierwszym porodzie i teraz mam ten sam!!!!nie pamietam ile kosztował, ale jest ręczny i naprawde nie ma potrzeby kupowac elektrycznego!!!co do tego monitorowania oddechu to nie popadajmy w paranoje!!!!ja tez przed pierwszym porodem sie nad tym zastanawialam, ale jak bym cos takiego kupila to juz bym wogole nie spala bo bym sprawdzala czy to dziala czy dziecko oddycha!!!najlepiej wogól e o tym nie myslec!!!oczywiście nie odradzam ci tego bo napewno warto cos takiego kupic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gargiełka
robercikijustyna: ja też pierwszego dzidziusia rodziłam w Pyskowicach - i NIKT by mnie nie namówił na powtórkę... Szczęśliwie przeprowadziłam się do Katowic i tez rozważam Łubianową... 7 sierpnia mam 1 wizytę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze dopytam ... czy na Łubinowej jest bezprzewodowy internet? Ale chyba Annamaria01 korzysta z prywatnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka 7
Niestety znalazlam tez nie za miła opinię o szpitalu.... Katarzyna [dodano 2009-07-29 16:22:26] · zgłoś nadużycie Ocena:Najgorszy Komentarz "Rodzić po ludzku" w przypadku szpitalu na Łubinowej to niezbyt trafne określenie! Ja rodziłam na Łubinowej i to był największy BŁĄD mojego życia o mało przez ich brak kompetencji nie straciłam dziecka, po 22 godzinach porodu gdzie odeszły mi zielone wody a usg wykazało że moje dziecko będzie ważył ponad 4kg zrobiono mi cesarkę niestety było już trochę za późno moje dziecko po poważny zatruci wodami płodowymi oraz z innymi dość poważnymi dolegliwościami trafiło na intensywną terapie w Zabrzu. Teraz patrzę na moje dziecko i zastanawiam się czy musiało przejść takie cierpienia, czy nie można było pomóc mu wcześniej? Przed porodem na Łubinowej rozmawiałam z zaprzyjaźnioną poważną powiedział mi że lekarze tam mają dolary zamiast oczy, teraz przyznam jej racje! Droga przyszła mamo jeżeli planujesz rodzić na Łubinowej bo myślisz że skoro jest tam tak luksusowo i na pewno dobrze się zajmą tobą i twoim dzieckiem to się mylisz! W momencie w którym pojawią się jakieś problemy z twoim porodem Oni umyją od tego ręce a Ty będziesz rodzić w Luksusach ale bez fachowej opieki. Podejmując decyzje o porodzie w tego typu szpitalu pamiętaj że jak twoje dziecko będzie umierał Oni wam nie pomogą! NIKOMU NIE POLECAM SZPITALA NA ŁUBINOWEJ LEPIEJ TRZYMAĆ SIE Z DALEKA OD TEGO MIEJSCA JEŻELI CHCESZ URODZIĆ ZDROWE DZIECKO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
MDream - co do laktatora. To zarówno przy pierwszym dziecku jak i teraz kupiłam Avent ISIS i bardzo go sobię chwalę. Ma taką silikonową nakładkę z "muszelkami", które dodatkowo uciskają i masują jednocześnie piersi. Nie miałam ani razu zapalenia piersi bo w porę parę razy uratowałam się właśnie tym laktatorem. Co do monitoru oddechu to nie miałam takowego. Dla mnie najważniejsze było aby dziecku się odbiło po jedzeniu a samo łóżeczko było lekko pochylone (tzn. wystrczy jak podłożysz cos pod materac z jednej strony żeby dziecko niie było całkiem na płasko). Pomimo to i tak w nocy się budzisz instynktownie sprawdzając oddech. Wiesz... mi to zostało do teraz pomimo to ,że moja córcia ma 3 latka, kiedy zaglądam do jej pokoiku zawsze sprawdzam jak oddycha :) Tak jak pisała "Mynia" , ze przy takim maleństwie i tak będziesz sprawdzac czy sam monitor działa :) Myniu - co do tego czekania, to mi ta nerwówka na razie przeszła. Wg Ślęczki to termin mam na jutro haha:) ale poczekam do poniedziałku :) zwłaszcza , ze pierwszy termin miałam na 12 sierpnia. Pocieszam sie , ze pierwszy termin miałam tydzien przed terminem a drugi podobno szybciej :) W każdym razie od jutra zaczynam od mycia okien :) Napisz juto co na wizycie? Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×