Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość milunia123
Nie ma co myśleć na zapas, mi dr też mówił, że urodzę szybciej i jestem już po terminie i nic. W nocy miałam ból w podbrzuszu ale przeszło. Jutro jadę na KTG więc może tam coś zadziałają:). Najgorsze jest to czekanie i ta niepewność kiedy to się stanie. Ja już sama z domu nie wychodzę boje się że może gdzieś wody mi odejdą albo skurczy dostane. A mój mąż w pracy więc mam nadzieję że zdąży przyjechać i zawieź mnie do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DariaN22
no ja na swojego meza nie mam co liczyć , dzisiaj do belgi jedzie hehehe raczej by nie zdazył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia123
To jak dojedziesz do szpitala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DariaN22
moja mama przyjedzie i mi pomoże, będe musiała z synami pojechać a potem ona wróci a ja zostane sama niestety no chyba że jeszcze wytrzymam troche to mąż bedzie częsciej w domu i może jakoś to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia123
Będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia123
Dziewczyny mam pytanie bo nie oglądałam sali porodowej ani przedporodowej i nie wiem jak to wygląda, czy inne pacjentki się widzą i słyszą na wzajem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaOlala
Hej . Przedporodowej sali nie zobaczyliśmy bo akurat była pani rodząca , a porodówkę położna pokazała nam tez tak na szybko bo była w trakcie przygotowań do porodu ,ale zdążyliśmy zobaczyć co i jak . Są 2 łóżka na przeciw siebie oddzielone taką kotarą więc jak są dwa porody o jednym czasie to z całą pewnością słyszy się wzajemnie... no ... mało intymne , ale przed wielkim finałem chyba już słyszy sie tylko siebie...i nie zwraca uwagi na to co dzieje sie obok ... Są piłki , krzesło do porodu , wanna ... jakaś taka mała mi sie wydawała ...może to tylko takie moje wrażenie...bardziej skupiłam się na tym zeby zadać położnej parę pytan i przyglądałam się łózkom i tak ogólnie ogarniałam miejsce... Nie ma zielonych kafli na ścianach takich szpitalnych ,stresujacych . Porodówka wygląda przyjemnie, ale ja i tak będę chciała z niej jak najszybciej wybyć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DariaN22
chyba na stronie szpitala sa zdjecia bo cos tam oglądałam ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane sie nie stresujcie czy was bedzie słyszeć osoba za parawanem, bo was na dworze bedzie słychac ;) hihi i jak sie zacznie poród to naprawde bedziecie tak skupione na skurczach że połowy rzeczy nie bedziecie pamietać, jutro mija termin a u mnie nadal nic.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaOlala
Co prawda to prawda! :-) ...czyli z tym drugim porodem ,ze szybciej ... to tak nie do końca ... a ja z wielka nadzieją ,że nie będziemy musili czekac do terminu i takie tez sugestie lekarza... ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he...dobrze, ze sa zdjecia na stronie internetowej, bo do tej pory nie wiedzialabym jak porodowka wyglada chociaz na niej bylam :D Rodzilam tam moze z 30 minut a jedyne co pamietam to moje kolana i twarz poloznej miedzy nimi :D Szczerze Wam powiem, ze jak sie rodzi to jest czlowiekowi wszystko jedno - jak dla mnie mogla byc tam nawet telewizja/caly rok studentow medycyny i byloby to wszystko niewazne :D A przedporodowa wyglada tak, ze sa 4 lozka szpitalne dosyc ciasno obok siebie, przedzielone sa szafeczkami. Jest TV i były tam 2 piłki do skakania a i jeszcze KTG.No i tyle ciekawego. Zwykly pokoj. Ja rodzilam 1,5 h na przedporodowej i 15 minut na porodowej. Przy przedporodowej jest przechodnia łazienka z prysznicem. W sumie ciekawa teraz jestem jak to maja zorganizowane w innych szpitalach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaOlala
Magart czy w przedporodowej mogłaś być z mężem ? o ile twój poród był rodzinny...bo na tym info ze szpitala pisze że poród rodzinny zaczyna sie na sali porodowej ... ale wiadomo ,że tam będzie koncówka , a całe godziny możemy spędzić na przedporodowej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogłam być na przedporodowej z Mężem, ale mieliśmy ten komfort, że byliśmy sami zarówno na przedporodowej jak i na porodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteśmy po wyzycie i jak narazie cisza jak do 07.10 nic się nie wydarzy to mamy przyjechać na KTG, mała waży mniej więcej 3300 wkońcu pokazała kawałek buzi:) teraz sobie poczekamy:) wywiad anestazjologiczny też załatwiliśmy zaraz po wizycie u dr. Dzisiaj można rodzić bo są luzy a od jutro ma byc znowu pełno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaOlala
Akina to ładnie mała waży :-) ...i te czekanie ehhh Od wczoraj śnią mi się takie pierdoły ... to chyba przez ten brak wygody bo z brzusiem wygodnie się ułożyć do snu ... e e a potem jeszcze nocne wycieczki na siku...zasnąć problem...Fajnie będzie być znów w pełni sprawną ! ...moze to dziwne , ale za brzuszkiem też zatęsknimy he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaOlala
Magart to fajnie trafiliscie z mężem ,ze tak sami. Ja przy pierwszym porodzie , ale to nie na łubinowej tez tak miałam . Grudzien - 12.12 chyba już wszyscy tylko o świętach mysleli he he taki pusty był szpital ... cichutko i my z taką małą kruszynką , a za oknem śnieg . Mam pytanko jeszcze ... czy na Lubinowej od razu ubieraja w ciuszki nasze czy szpitalne ... biore wszystko jak leci z karteczki informacyjnej , ale zastanawiaam sie czy rzeczywiście dzieciaczki sa ubierane w te nasze ciuszki czy może to tak na wszelki wypadek ...jak by im brakło ;-) a dopiero na wyjście mają ubranka własne...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia123
U mnie nadal nic, dziś mam KTG więc może się czegoś więcej dowiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzdemona123
Mamaolala od razu ubierają we własne ubranka - w wyjątkowych sytuacjach w szpitalne, albo otulają w szpitalny rożek jak nie ma się swojego. I proszą o świeże przed każdym kąpaniem - wtedy dzidzia jest przebierana. Zabierzcie też czapeczki i skarpetki. Najmilej są widziane pajacyki bawełniane, albo kaftanki i śpiochy. Jak dałam welurowy to pani stwierdziła że się przegrzeje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia123
A nie wiecie jak już termin porodu minie ile razy trzeba jechać na to KTG zanim zaczną wywoływać poród???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaOlala
Dzęki za ifo . Jedne welurowe też zapakowałam ... o skarpetkach nie pomyslałam ... To robie korekte :-) Dobrze ,że jest kogo pytnąć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia123
Ja jeszcze spakowałam niedrabki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaOlala
o o a ja nie mam ... jakieś takie to mi sie wydaje ...jakoś córeczka podrapana nie była ... jest to koniczne ? Chyba ,że teraz te dzieci rodzą sie takie drapieżne hi hi Lepiej dokupię ;-) Uciekam . Jade po przewijak na łóżeczko . Jedyne czego mi brakuje. A! no i te rękawice dla mojego boksera he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DariaN22
no ja własnie tez bede teraz kupowac przewijak jeszcze i pościel do kołyski która dalej w piwnicy bo nie ma kto jej wynieść :) dopiero w przyszłym tyg jak mąż wróci to sie ja poskłada, a mnie coś dzisiaj boli brzuch na dole i takie delikatne skurcze mam. może już niedługo ale nie chce jeszcze musze jechać po ubezpieczenie do pracy męża a jak nie to najwyżej doniose do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia123
Chyba nie są konieczne ale mi siostra doradziła bo jej syn był strasznie podrapany a to grosze kosztuję, mam 3 pary:) Coś mnie zaczyna boleć w dole brzucha... czyżby się zaczynało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi jak po 2 h zabrali synka do kąpieli i badania to oddali w ciuszkach szpitalnych - kaftanik, śpioszki i czapeczka. Pewnie by ubrali w nasze gdyby je dostali, ale byliśmy w takim szoku, że nie pomyśleliśmy, żeby im dać a sami nie zagadali. Na następny dzien ok 12 zabierali dzieci da kapieli i wtedy dalam swoje ciuszki (pajacyk) i mu je założyli. O brak niedrapek sie nie martwcie. Moj synek ich nie musial miec, ale synek kolezanki z sali se drapal i dostal szpitalne + instrukcja zakladania dla Mamusi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaOlala
No dziewczynki to może się już coś zaczyna !! Jak by tak było to będę z WAMI myslami :-) Dzielne bądzcie :-) Przewijaka nie dostałam jakieś takie były ... jeszcze gdzieś podskocze albo na allegro zamówie . Daria a ty bez mężulka :-( Sciskamy kciuki jak by co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamuśki, przyszłe i obecne. Przedarłam się przez cały wątek o Łubinowej bo mimo że mam jeszcze bardzo dużo czasu do porodu to jestem w 99% zdecydowana na ten szpital. Wszędzie będzie lepiej niż u nas w Jaworznie na porodówce, od wszystkich słyszę że rzeźnia....:/ Trzymam kciuki za szybki poród, bo widzę że coś sie rozkręca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też jestem z Wami myślami, trzymam kciuki żeby to było już.... czekamy na wieści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×