Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość wrzesień 2012
GRATULUJE wszystkim marcowym mamom i nie tylko ... Karafa jeżeli chodzi o ten kaszel to się nie przejmuj, ponieważ moja szfagirka ma 6 miesięcznego syna i on też kaszle, a lekarz twierdzi, że jest zdrowy ... to chyba przez to że wiosna do nas idzie :-) Mam dziewczyny do Was pytanie też z innej beczki, kiedy Wam zaczął rosnąć brzuch??? Ja aktualnie jestem w 15 tyg. ciąży i przez weekend mój brzuch urósł błyskawicznie w piątek nie było jeszcze nic widać, a dzisiaj już w pracy i wszyscy na około mówią, że mam fajną kuleczkę. Czy brzuch rośnie już cały czas czy są takie fazy, że trochę rośnie trochę "stoi" w miejscu ...? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa mama :)
wrzesień2012 :) ja dostałam brzuszka w trzecim m-cu ciąży i przez dwa kolejne miałam malutką kuleczkę:) W szóstym m-cu znów mi podrósł i rósł już do końca ósmego miesiąca. Teraz jestem w dziewiątym m-cu i wszyscy mówią że nie wyglądam żebym miała niedługo urodzić. Brzuszek jest średniej wielkości. Na początku wystraszyłam się że tak szybko się pojawił i byłam pewna że będę miała brzuch jak na bliźniaki ale tak się nie stało:) Każda ciąża jest inna więc nie masz się czym martwić:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghg
czesc Dziewczyny, jak to jest z wizytami przed porodem? idzie sie np tydzien przed porodem i czeka do rozwiazania? boje sie ze zbankrutuje jak bede miala jezdzic co drugi dzien:) a co do rosnacego brzuszka to na poczatku jest bardziej wzdety, ale napewno tez juz w tym okresie sie zaokragla:) kazdy tez ma inne cialo i roznie z tym napewno bywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hghg wydaje mi sie ze to zalezy od lekarza i od tego czy z malenstwem jest wszystko ok. Ja teraz mam wizyty co 3 tygodnie ostatnia byla 8 marca a teraz bedzie 28 (ostatnia przed porodem) bo 4 kwietnia bede miala cc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks86
hej a ja ponawiam temat-czy ktoras z Was ogladala szpital przed rozwiazaniem??jesli tak to w ktorym m-cu???? i jak to wygladalo? rosered-jak tam u lekarza,bo mialas bodajze jakos teraz wizyte??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karafa
megi02 już sama nie wiem co jest mojej córci.mam nadz ze to serio pokasływanie, ale bierze leki na ten refluks ktore widocznie nie pomagaja.Mam jeszcze jeden lek wiec go dzisiaj wykupie i wyprobuje. Poprzednia corcia, obecnie ma 2 lata jak byla mala to nie kaszlala wiec dlatego sie martwie, a ciagle u nas ktos przeziebiony i dlatego juz sama nie wiem co myslec. Wrzesien 2012 tak jest ze nagle zaczyna brzusio rosnac.tez mialam tak ze z dnia na dzien sie zaokraglalam. ciesz sie tymi chwilami bo ciaza to piekny stan i te kopniaczki,,,,zawsze bede za nimi tesknic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczeło sie niespodziewanie ok jedenastej w nocy odeszly mi nagle wody płodowe wiec szybciutko telefon do szpiatala i w samochod . Brak skurczy zero boli brak akcji i moje przerazenie ze porod bedzie trwal 12 godz w bolach . Po przyjezdzie KTG i badanie przez położną rozwarcie na 2 palce i zero skurczy , polozyli mnie na sali przedporodowej i obserwacka. O 3 nad ranem poczułam własnie TE skurcze , lewatywa i sie ZACZEŁO ! blyskawicznie o 6 nad ranem pelne rozwarcie i rodzimy ;) nie bylo czasu nawet na znieczulenie przed 9 mój synuś był juz na swiecie. Jesli moge cos poradzic to położna to podstawa jej wsparcie i pomoc jest nieceniona, wazne aby jej sluchac i współpracowac a jest lzej. Dziekuje jeszcze raz za gratulacje z niecierpliwoscią rownież czekam na Zuzie uparciuszka i pozostałym przyszlym mamom zycze powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleks ja nie bylam oglądać szpitala z tego co pisaly inne mamy to nawet nie wpuszczają bo brak wolnych pokoi by oglądać sale ale ja w pn jade na wizytę fo anustezjologa więc troche Ze szpitalem zapoznam:) ps sama rozumiem że niema ogladania sal po porodowych nie chciałabym by mi ktoś zaglądał o pokoju jak bede z bolem w łóżku leżeć czy karmić malenstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, właśnie wróciłam z Łubinowej. Jestem po konsultacji z anastazjologiem. 30.03 rano do cięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza174 anestezjolog zdecydował kiedy bedziesz miala zabieg? A termin na kiedy masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
aleks 86: wizyta w porzadku, jestem zadowolona. Za 3 tygodnie znow (to bedzie 36 tydzien) i pewnie pogadamy o porodzie. Synek wazy teraz (33 tydzien) 2200 g. Podobno bedzie dlugi i chudy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuska258:))) Ja mam cięcie ze wskazań okulistycznych:)) Datę cięcia ustala lekarz prowadzący. Wg OM 13.04, wg pierwszego USG 05.04. Dziś jest 38 tydzień. Malutka waży 3600. Wszystko ok, teraz tylko ściskać nogi i czekać do 30.03.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doro_tea
Zuza174 - a jak długo czekałaś na konsultację? Dużo wcześniej sie umawiałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doro_tea
Marcowe_szczęście - chciałam zapytać, czy sama sobie goliłaś linię bikini do cesarki, czy przygotowywały Cię siostry rano przed cięciem? Dostałaś taką specjalna koszulę, czy byłaś ubrana w swoją? Sorki za błahe pytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doro_tea:)) Czekałam na konsultację od poprzedniej wizyty ok. 3 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuza174 wiem wiem ale zdziwil mnie termin bo ja mam na 12. 04 wg okresu a dopiero na 4.04 mam planowane cc ale to dla tego ze malenstwo jest male tzn w 35 tygodniu wazylo 2600 a niech se jeszcze posiedzi w brzuszku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuza174 wiem wiem ale zdziwil mnie termin bo ja mam na 12. 04 wg okresu a dopiero na 4.04 mam planowane cc ale to dla tego ze malenstwo jest male tzn w 35 tygodniu wazylo 2600 a niech se jeszcze posiedzi w brzuszku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa mama :)
cześć dziewczyny:) Ledwo chodzę na nogach, strasznie bolą mnie pachwiny. Nie można nawet z łóżka wstać:( Biodra w nocy przeszkadzają (strasznie boli) i przez to noc nie przespana. A tu jeszcze co najmniej trzy tygodnie do rozwiązania. No ale czego się nie znosi dla małego człowieczka:) Macie podobne objawy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwietniowa mama :) mam takie same bolesci dodajac bole krocza i twardnienie brzucha...;/ a czy moglaby ktoras z Was opisac jak przebiega wizyta u anystezjologa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny ja mam pytanie ile leży się w tym szpitalu po cesarskim cięciu ?? i czy trzeba mieć swoje ubranka dla dziecka w szpitalu?? pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny ja mam pytanie ile leży się w tym szpitalu po cesarskim cięciu ?? i czy trzeba mieć swoje ubranka dla dziecka w szpitalu?? pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfgfg
Trzeba miec swoje ubranka, lista rzeczy jakie powinnas wziasc jest na stronie szpitala, odnosnie dlugosci pobytu tez jest napiasane, ja nie pamietam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfgfg
Trzeba miec swoje ubranka, lista rzeczy potrzebnych jest wypisana na stronie internetowej szpitala, odnosnie dlugosci pobytu tez jest napisane, ja akurat nie pamietam to sobie sprawdz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
witajcie marcowki i nie tylko!uprzejmie donosze ze od wtorku jestem juz mama!!!Zuzia uparciuszek postanowila pojawic sie wtedy kiedy najmniej sie spodziewalismy i w oryginalny sposob:D jestesmy od dzis w domu,glownie sie karmimy i wpatrujemy w siebie:)pozdrawiam wszystkie mamy i te,ktore tak jak ja do niedawna niecierpliwie wyczekuja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Mama juz w marcu! Weszlam wlasnie na forum, zeby napisac, co tam u Ciebie! A tu taka niespodzianka! Serdeczne gratuacje:):) W koncu sie doczekalas. Jak znajdziesz chwilke, to prosimy o relacje:) Jak sie zaczelo, jak porod, jak opieka i w ogole jakie wrazenia:) Trzymajcie sie cieplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks86
mama juz w marcu GRATULUJE! ja sie tez wlasnie tak domyslilam b nie pisalas...dokladnie...prosimy o relacje :):) pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
kochane..lubinowa to raj dla rodzacych!naprawde jestem tak zachwycona opieka ze az szkoda mi slow..ale od poczatku: w poniedzialek bylam na pierwszym ktg po terminie i wrocilam zalamana,bo okazalo sie ze nic nie rusza do przodu i moge sobie tak czekac nie wiadomo ile.pomyslalam ze mam juz dosc i niech sie dzieje co chce,nie bede juz myslec,doszukiwac sie objawow,dosc!moj ukochany solidarnie mnie wsparl i zaoferowal pyszna kolacje na pocieszenie-cos co mielismy pichcic juz od roku-sajgonki:)najedlismy sie ladnie i poszlismy spac.rano ok 7 przewracajac sie na boczek poczulam lekkie"chlup";)ale delikatnie wiec pomyslalam ze dalej odchodzi czop-w koncu juz tak tydzien..potem na drugi boczek i znow"chlup"!okazalo sie ze to mnostwo kremowej wydzieliny,az przelalam wkladke.mimo tego poszlam spac bo przeciez to nie wody..klade sie ..i znow mokro.bylam zla bo chcialo mi sie spac!:D ide znow siku..i znow to kremowe a w dodatku jakos sikam i sikam..wstalam..i dalej sikam..oj,to chyba jednak wody:)(tak sie saczyly az do porodu,ze zuzylam prawie cala paczke podkladow!)poczekalam troche zeby sie upewnic,zadzwonilam do lekarza,mowie co jest na rzeczy,on na to"najwyzszy czas pani Kasiu!"i zeby spokojnie zebrac sie do szpitala.skoro spokojnie,to poszlam sie umyc,pomalowac,zrobic peeling..narzeczony dotarl kiedy golilam nogi:D po 10 bylismy na lubinowej.tam ktg-zero skurczy.potem rejestracja i papierkowe sprawy i badanie-nadal 2palce rozwarcia..no coz.bardzo mila pani zaprowadzila nas na sale przedporodowa.rozgoscilam sie na lozku po czym przyszla kolejna pani,przywitala sie i powiedziala ze ma dzis dyzur,bedzie sie nami opiekowac itd.odrazu poczulam sie bezpieczna!poniewaz nie mialam zadnych skurczy zaproponowala lewatywe.zgodzilam sie natychmiast-nie jest to szczyt przyjemnosci ale jaka ulga przy i po porodzie!a uczucie silnej biegunki,naprawde nie ma sie czego bac,ja polecam.wrocilam na sale..dalej nic.ktg-zero skurczy,rozwarcie takie samo..i tak az do 15:00.po czym..czuje skurcz..jeden..drugi..trzeci..mierze czas i nie wierze..co 2minuty!!!wolam polozna,bo przeciez czytalam ze na poczatku to te skurcze tak co 10min, a ona zaczela sie cieszyc ze tak ladnie akcja ruszyla:D poszlam pod prysznic,ale niewiele dalo.pilka odpadala,masowanie nic a nic,lezenie-absolutnie!tylko oddychanie.i tak przez kolejne 3godz..skurcz za skurczem.ktg-ZERO SKURCZY!polozna znnow sie smieje ze to tylko maszyna i idziemy sie zbadac.wynik-cale 5cm..zalamalam sie.dopiero polowa a ma byc gorzej?pytam ile jeszcze-"ze 3godz..chyba ze zdarzy sie cud"..prawie padlam na sama mysl.ale ok,chodzmy do wanny,moze bedzie lepiej.ide..ide..i co 2kroki skurcz..zaszlam na sale,polozna pali swieczki,leje wode,a ja czuje ze..,musze skorzystac z toalety.poszlam,usiadlam..i zaczelam krzyczec tak ze az polozna przybiegla!poczulam tak silne parcie jakby mala miala wyleciec!polozna wpadla i mowi"spokojnie kochana,to chyba moze byc glowka i moze zamiast wanny bedziemy rodzic..zatargala mnie z narzeczonym na lozko porodowe i orzekla,ze zaraz bede mama:D tak wiec w ciagu 15min z rozwarcia na 5cm zrobilo sie 10cm,a w ciagu kolejnych 15min pojawila sie moja najcudowniejsza Zuzia!to uczucie kiedy polozyli mi ja na brzuszek..nie do opisania,najwspanialsze na swiecie,niezapomniane,piekne,jedyne na cale zycie.. zaraz potem przewiezli nas na salke gdzie we trojke sie w siebie wpatrywalismy-mala na mojej piersi,taka jak sie urodzila-cieplutka,milutka z wlochata glowka,przez 2godz.tam tez bylo pierwsze karmienie a pozniej ona pojechala sie wykapac,wazyc itd a ja pod prysznic i na poprodowa.przezycia sa tak silne ze nie zasnelam cala noc,nadzwyczajne i cudowne. a opieka?caly personel wspanialy,polozne same proponowaly pomoc w karmieniu nawet w srodku nocy,lekarze na obchodzie zartuja,zagaduja,ogladaja dzieciaczki,studentki przychylilyby nieba,..same pozytywy!ja nie znalazlam tam ani jednej wady,za to zalet nie umiem sie naliczyc.ale i tak najwazniejsze ze wynioslam stamtad najcenniejszy skarb jaki mozna sobie wyobrazic-mojego uparciuszka Zuzie:)ps.dziekuje za gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORÓD MARCOWY
mama juz w marcu! GRATULACJE CIESZĘ SIĘ ŻE MALEŃSTWO JEST JUŻ Z TOBĄ. DUŻO ZDRÓWKA DLA WAS!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa mama :)
mama już w marcu! GRATULACJE I DUŻO ZDRÓWKA WAM ŻYCZĘ :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa mama :)
mama już w marcu! MOJE GRATULACJE I DUŻO ZDRÓWKA WAM ŻYCZĘ :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×