Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość maggialena
często gęsto,aby wpiąć fotelik na stelaż wózka należy mieć/dokupić adaptery...nie wiem jaki masz wózek a jakie nosidełko-kwestia spr. w google;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks86
wózek jest polskiej firmy izacco z5, oczywiscie jest gondola,spacerówka i fotelik,ale niewiem czemu tego fotelika nie da sie wpiac...dostalismy go od znajomych,ktorzy twierdzili ze to jest typ do ktorego nie mozna wpiac fotelika...dla mnie to troche dziwne skoro wózek byl 3 w 1. Ten fotelik jest jakby za waski do stelaza. Naszukałam sie caly dzien i nie znalazlam nic(!) na temat takiego przypadku.I dlatego sie dziwie i wogole zastanawiam czy istnieje wlasnie mozliwosc aby inny fotelik dokupic,albo jakis adapter...a tak chcialam aby wlasnie ten fotelik wpinac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama april
dziewczyny mam pytanie. Mozecie mi podpowiedziec jak sie zalatwia te papiery po porodzie?? co w ogole trezba zalatwiac?? gdzie sie zalatwia akt urodzenia?? ja jestem z malopolski ale jesli bede chciala rodzic w katowicach to czy tam trzeba to zlatwiac??tylko jak i gdzie?? wiecie co po kolei sie robi??a szpital daje jakies papiery?? ja kompletnie sie nie znam na tym , prosze o pomoc:) dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa mama :)
Cześć :) Do mam które już urodziły. Powiedzcie mi proszę czy podwyższacie materacyk maluszkowi tak aby nie był całkiem prosty. Pytam bo w szkole rodzenia położna zaleciła podkładanie kocyka pod materac aby dzidziuś był bezpieczniejszy podczas snu. Co o tym sądzicie i jak to wygląda u Was w praktyce ????? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi02
Kwietniowa mama, ja podwyższam :) od początku mała miała pod materacem złożony kocyk żeby była troszkę wyżej, ale mój brzdąc od początku śpi na boczku, bo tak jej jakoś wygodniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORÓD MARCOWY
mama april JAK BĘDZIESZ WYCHODZIŁA ZE SZPITALA TO DOSTANIESZ PAPIERY I TRZEBA SIĘ ZGŁOSIĆ DO URZĘDU W KATOWICACH PA AKT URODZENIA A ONI ODEŚLĄ JE DO URZĘDU ZGODNIE Z MIEJSCEM TWOJEGO ZAMIESZKANIA TAM JUŻ NADADZĄ DZIECKU NUMER PESEL O ODEBRANIA PO TRZECH TYGODNIACH, JA TEZ JESTEM Z MAŁOPOLSKI I TAK TO ZAŁATWIAŁAM A DOKŁADNIE MÓJ MĄŻ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesień 2012
Może to głupie pytanie, ale ile ubranek trzeba mieć na początek i jakiego rodzaju najwięcej? Pytam, bo powoli szykuje wyprawkę i mam problem z ciuszkami, nie wiem jakich kupić najwięcej i w jakim rozmiarze czy w rozmiarze 62 cm, 68 cm czy może 56 cm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama april
porod marcowy: dziekuje ci bardzo za wyjasnienie sprawy, teraz mezus bedzie wiedzial co ma robic:) wrzesien 2012: powiem ci szczerze ze ja sama nie wiem czy mam odpowiednia ilosc ubranek i czy trafilam z rozmiarami i w ogole. Ale moge powiedziec ze kupilam ubranka na rozmiar 62 i 68. Nie kupowalam zadnych na rozmiar 56 bo uwazam ze po prostu nie warto bo dzidzia tak szybko rosnie i do tego moze urodzic sie wieksz niz 56cm:) tak jak moja przyjaciolka kupila ubranka na rozmiar 56 a synus jak sie urodzil mial 58cm:) wiec nic nie wykozystala z tych ubranek. Nie jestem oczywiscie ekspertem napisalam tylko swoja opinie hehe a kazdy moze robic jak uwaza:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa mama :)
megi02: dziękuję za odpowiedź :) Chyba też podwyższę troszeczkę materacyk. Będę spokojniejsza. wrzesień 2012 :ja też większość ubranek kupiłam w rozmiarze 62 i 68 aczkolwiek trzy kompleciki kaftanik i śpioszki mam w rozmiarze 56 tak na sam początek. Liczę że będą pasowały:P Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks86
ja na 56 mam 2 pary bodów i chyba 3 pajacyki...reszta juz jest na 62,68, ja mam córke i wiem po niej ze dostala duzo malych ciuszkow ktore praktycznie miała raz lub dwa ubrane. adaptery-dzieki,wlasnie dzis dzwonilam dowiedzialam sie ze moge wpiac nieszczesny fotelik:):) jutro dokupuje adapter:) widze ze wiekszosc jest na kwiecien-sa tez jakies majowe?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja juz jestem w domq. Corcia wazyla 4220 i mierzy 61cm. Aczykolwiek ciuszki z rozmiarem 56 sa na nia dobre ciekawe nie?? pozdrawiam wszystkie mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa mama :)
nuska258: pocieszyłaś mnie że ubranka 56 pasują na większego maluszka :) Gratuluję dzidzi:) Ja byłam dziś u lekarza i rozwarcie nadal na jeden palec a skurczy prawie nie ma po ktg :( Wprawdzie termin mam na 20 kwietnia ale ja nic nie czuję niestety. Coś mi się wydaje że mój ukochany synek nie pośpieszy się na drugą stronę brzuszka. Jeśli nic się nie będzie działo to 30 kwietnia jadę na wywołanie do szpitala. A tak tego nie chcę. Wolałabym żeby samo zaczęło się niespodziewanie :)No nic pozostało mi czekać do piątku może się jeszcze wszystko zdarzyć:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks86
nuska258- Gratuluje! jak poród i opieka? a dzidzia duza sie urodzila:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEKUJE ZA GRATULACJE ;) aleks86 Ja osobiscie zawiodlam sie na tym szpitalu opieka po porodowa dobra (zalezy jeszcze od zmiany dyzurow) i sam szpital tez ok ale ja osobiscie przezylam koszmar. Po cc na kazdy bol otrzymalam przeciw bole PANI JADZIA bardzo sie mna opiekowala podmywala po zabiegu pytala jak sie czuje podkaldy zmieniala kobieta z powolania.Oczywiscie bylo wiecej takich bardzo rzyczliwych osob ale nie pamietam imion;) Dzien przed wyjsciem do domu zaczlam goraczkowac i brzuch coraz bardziej mnie bolal ale dostalam tablety i przeszlo. Kazde wstanie z lozka wiazalo sie ze strasznym bolem i dyskomfortem, sama mialam ciezko wstawac pomagal mi moj uklochany bo bol byl nie ziemski... Nastepnego dnia wypisano mnie do domu z goraczka ( przyszedl lekarz i mowi ze z mala ok a ja jak chce to moge isc do domu!) No i poszlam 4 dni w szpitalu wystarczyly. Niestety nastepnego dnia wieczorem cos sie wylalo zrobila sie straszna dziora w brzuchu i do tego goraczka. Dzwonimy na łubinowa pytamy sie co to takiego i co robic w takiej sytuacji powiedziano nam ze zrobic opatrunek jak goraczka nie zejdzie to przyjechac i nastepnego dnia do szpitala sie wstawic. Przyjechalismy rano okazalo sie ze wdala sie ropa i rana od POCZATKU ZLE SIE GOILA (A OBCHODY LEKARZY BYLY DWA RAZY DZIENNIE ).... Przyjeli mnie na nowo z malenstwem lezalam 5 dni na antybiotykach do tej pory je biore:( Małą nie moge karmic piersia bo rane mam otwarta. Na dzien dzisejszy jest ok tyle ze nadal mam dziure w brzuchu ktora powoli zaczyna sie goic... Strasznie bylam zafascyniwana tym szpitalem ale teraz juz wiem ze jednak szpital to szpital i niema roznicy czy publiczny czy prywatny na jedno wychodzi.....A mialo byc tak pieknie tymbardziej ze chodzilam prywatnie na wizyty w ciazy wiec powinnam byc traktowana jak normalny pacjet ..... No to tyle z mojej strony jak chcecie jeszcze cos wiedziec to pytajcie z checia odpowiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, my z Filipkiem jesteśmy juz w domciu, choc termin mieliśmy dopiero na 20 kwietnia, mały urodził sie 8 :)) Wszystko zaczęło sie o 1 w nocy, obudził mnie ból podbrzusza, poszłam do ubikacji, a tam krew na bieliźnie. Za jakieś 30 min znów straszny ból, później za 15 min i tak coraz szybciej, z domu wyjeżdżalismy o 3 to skurcze były co 8 min, a po godzinnej jeździe do szpitala co 3 min. Najpierw KTG, które nie wykazało żadnych skurczy- ale to tylko maszyna, nie ma się co przejmować, badanie i stwierdzenie że do samej akcji jeszcze daleko, rozwarcie na 2 palce, ale zostajemy. Wypełniamy dokumenty, później przechodzimy na 1 piętro, tam się przebieramy w piżamę, kolejne badanie przez położną, lewatywa, po której skurcze stały się silniejsze, prysznic na złagodzenie bólu- który akurat mi nie pomógł, dostaliśmy piłkę i dopiero na niej odeszły mi wody, później wszystko potoczyło się szybciutko. Kolejne badanie, skurcze silniejsze i do tego doszły parte. Na sali w tym czasie rodziła inna kobieta, chcieli posprzątać po niej i dopiero nas wpuścili. Od razu na łóżko, pozycja, taka aby Małemu było łatwiej i szybciej wyjść. No i tak o 10:25 urodził się nasz syn. Od razu dostałam go na piersi, przenieśliśmy się na inne łóżko i tak 2 godzinki leżeliśmy, w tym czasie przyszła pani i przystawiła go do piersi, później wzięli go na badania, mnie wysłali pod prysznic, a później na salę. Najważniejsze żeby słuchać położnej, kiedy i jak oddychać. Mąż był cały czas przy mnie i podawał wodę, ważne też żeby tłumić krzyk i zamiast tego mocno przeć już w samej akcji. Osobiście polecam ten szpital i choć do doktora z łubinowej chodziliśmy od 5 miesiąca to nie byliśmy przez to inaczej traktowani. Pozdrawiamy wszystkie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa mama :)
cześć Dziewczyny :) Jutro termin mojego porodu a oznak jak nie był tak nie ma :( chociaż wczoraj rano i dziś zauważyłam jakby malutkie cząsteczki czopu się wydostawały. Przynajmniej tak mi się wydaje bo to jakieś gęste było i żółtawe. Coś mi się wydaje że trochę przechodzę jeszcze z moim brzuszkiem a mam już dość. Ból krzyża już coraz bardziej mi dokucza i jestem zmęczona już tym wszystkim. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks86
kwietniowa mama- i co ruszyło cos?? tu cichutko na tym forum... rosered- co u Ciebie?? pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Czesc Dziewczynki, u mnie - 3 maja mam ustalony termin cc...jak juz przekonalam sie powoli do drugiego naturalnego porodu (w sumie dr mnie przekonal), to okazalo sie, ze musze miec ciecie. Ogolny metlik w glowie i strach polaczony z ulga, ze wiem, jak to sie skonczy. Zobaczymy jak bedzie. Oczywiscie moze mnie wziac wczesniej, bo dr chcial ta cesarke na kwiecien, ale podobno strasznie duzo porodow maja w tym miesiacu. Pozdrawiam i trzymajcie sie kwietniowki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesień 2012
A nam dzisiaj Pani doktor potwierdziła, że będziemy mieć córeczkę :-) Dziewczyny może to dziwne pytanie, ale jakie ciuchy zakłada się po porodzie na wyjście ze szpitala? Te "normalne", czy może jeszcze ciążowe? Przy okazji życzę powodzenia wszystkim kwietniowym i majowym mamom :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Ja po pierwszym porodzie wracalam w ciazowych - balam sie, ze w normalne nie wejde. Finalnie ciazowe trzymalam w pasie, zeby nie spadly, a w normalne spokojnie zmiescilam sie w domu. Ale kto to mogl wtedy wiedziec:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glonoplazmanka
ah ten sentyment.... pozdrawiam was kochane mamy :) Amelka ma juz 4 miesiace i calkiem pokaźny charakterek najwiekszym wyzwaniem wychowawczym jest usypianie dziecka bez wrzaskow osiagnelismy juz etap histerii wiec przyszlym mama radze obrac sobie metody usypiania dziecka przed porodem bo potem juz na to czasu nie ma a na raczkach fajnie sie usypia noworotka tory szybko do tego sie przyzwyczai ale klocka wazacego 7 kg juz ciezko ponosic po mieszkaniu a o usypianiu nie wspomne jak jakas doswiadczona mama ma jakis sposob chetnie wyprobuje choc juz probowalam chyba wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi022
glonoplazmanka wypróbuj suszarkę:) u nas nic nie działało, tylko włączona suszarka, więc spróbuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama april
rosered: czy mozesz powiedziec dlaczego masz ustalona cesarke??? co sie zmienilo?? szczerze powiem ze ja wczoraj bylam na wizycie na łubinowej i doktor tez mi cos wspomnial ze raczej bede miec cesarke. termin mam na 2 maja (lub 30kwiecien z pierwszego usg). Narazie zadnych oznak a dzidzius juz jest duzy:) zobaczymy w poniedzialek na kolejnej wizycie jak sie wszystko ukierunkuje i zdecydujemy co i jak z lekarzem. Boje sie cesarki, dziewczyny czy ciezko jest po takim zabiegu??czy bardzo boli wszystko?? pozdrwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
U mnie pojawily sie wskazania nefrologiczne. Jestem po kilku konsultacjach u urologow. Zrobilo mi sie obustronne wodonercze i wg urologow najbezpieczniej u mnie wykonac jest cc. Po dyskusji z dr postanowilismy, ze nie bedziemy ryzykowac i czekac az samo sie zacznie (grozi mi zakazenie od tych nerek i ogolnie w kazdej chwili kolka nerkowa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krys31
do mama april nic sie nie bój.Ja 5 miesiecy temu miałam cc w tym szpitalu.Co dziennie siedzialam na tym forum i czytałam je i bylam przerazona tym co nie ktore dziewczyny pislay.I teraz wiem z doswiadczenia ze umnie sam zabieg przebiegł ok.Bylam bardzo zadowolona z opieki z szpitala rana goiła sie szybciutko itd.Bolec cie bedzie jak bedziesz wstawac z łożka ale jest to bol do wytrzymania.Jesli miałabym rodzic jeszcze raz to tylko na łubinowej i tylko cc.pozdrawiam wszystkie mamy czekajace na swe pociechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Grunt to pozytywne nastawienie. Znam osoby, ktore po cc czuly sie swietnie i takie, ktore dochodzily do siebie przez kilka miesiecy. Wiadomo, ze rana bardzo boli. Wszystko da sie przezyc. Najgorsze chyba to pierwsze wstawanie, a potem juz z gorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was drogie mamuśki :) Jestem tu nowa i mam do Was pare pytań, mam nadzieje, że pomożecie :) Znalazłam informacje o Łubinowej, szukając jakiegos dobrego prywatnego szpitala, bo za nic nie chce rodzić w "zwykłym" szpitalu. Wyczytałam już, że aby tam móc urodzić trzeba chodzić na wizytu do któregoś z tamtejszych lekarzy. powiedzcie mi proszę jak długo mniej więcej czeka sie na wizytę? I jeszcze jedno co mnie bardzo zastanawia to czy rzeczywiście tak jak na stronie piszą można rodzić w dowolnej pozycji, czy w koncowej fazie porodu czasem nie każą sie kłaść? Ja osobiście nie wyobrażam sobie porodu na leżąco ;/ Pozdrawiam Was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewunia_1984
nuska258, kto robił Ci cc??? Ja mam cc7 maja i trochę mnie przestraszyłąś. Skad te problemy z raną???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka 85
Do maggia listopad: W zeszłym tygodniu byłam osobiście w szpitalu i pani w recepcji powiedziała, że aby urodzić u nich wystarczy odbyć jedną konsultację w gabinecie na łubinowej u dr Ślęczki lub dr Wieczorka. Na stronie internetowej są podane godziny i dni, w które przyjmują. Powiedziała też, że najlepiej jest jak konsultacja przypada na 34 tydzień ciąży, a na wizytę czeka się tydzień. Ja wczoraj dzwoniłam i zapisałam się na wizytę na 11 maja i byłam dość zaskoczona bo na ten dzień były już tylko 3 wolne miejsca, w tym 2 przed godziną 15. Pewnie ten ścisk to z winy długiego weekendu, ale chyba lepiej zapisywać się wcześniej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×