Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

witam Was :) ja w poniedziałek mam wizytę u gin jak i u anestezjologa... zrobiłam już potrzebne badania, czy któraś z Was może przybliżyć jak wygląda taka wizyta i anestezjologa? nie wiem czego mam się spodziewać :D planowaną mam jak na razie cesarkę ponieważ moja dzidzia źle odwrócona :( wszystko okaże się w poniedziałek .. co dalej. termin mi wychodzi na 21.04 a cesarkę chcą mi zrobić 16-18.04. ciekawi mnie czemu nie czekają do terminu? tylko chcą wcześniej dziecię wyciągać.. czy któraś może wie? jeszcze chciałam zapytać odnośnie wielkości podkładów.. mają być na całe łóżko czy tylko na wysokości środkowej łóżka? :D mama juz w marcu! --> oczywiście GRATULACJE i dużo ZDROWIA :) moja córeczka również będzie nosić imię Zuza:) miłego dnia życzę wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama już w marcu gratulacje kochana!! Takie opoznione zawiniatko przyszło na świat ale to taka porada dla. Mamusiek po terminie żeby wyluzowac i na spokojnie dzieciatko samo na świat będzie chciało wyjść:) slicznie opisalas cala akcje aż uśmiech na twarzy nie chce zniknac. Ucaluj tam malenka. I jesio napisz jak duza urodziła się dzidzia:) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa mama :)
gwens :) podkłady nie muszą być na całe łóżko. Ja kupiłam takie 90/60 i uważam że są wystarczające:) Jak będziesz po wizycie u anestezjologa to napisz jak przebiegła wizyta. Ja jestem umówiona na 5 kwietnia i też jestem ciekawa jak wygląda takie spotkanie:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny mam pytanko czy ma ktoras z was doswiadczenie z dr Witychem? Czy jest godny polecenia i czy chodzac do niego bede mogla rodzic w szpitalu na lubinowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny mam pytanko czy ma ktoras z was doswiadczenie z dr Witychem? Czy jest godny polecenia i czy chodzac do niego bede mogla rodzic w szpitalu na lubinowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niki85 Ja moge z czystym sumieniem polecić tego dr rzetelny, dokładny z dokladnoscią bada i odpowie na kazde pytanie dotyczace pacjetki czy jej malenstwa.Prowadzi moja druga ciaże (pierwsza zagrozona) do konca byl przy mnie zrobil cc a po bliznie ani sladu. Po zabiegu przyszedl zapytal jak sie czuje etc. LEKARZ Z POWOŁANIA;) A chodzac do niego prywatnie zaklepiesz se miejsce na porod na łubinowej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
dziewczyny-bardzo wszystkim dziekuje za gratulacje i zyczenia!tak milo bylo udzielac sie tutaj,z zapartym tchem czytac opisow swiezych mam i oczekiwac na rozwiazanie wspolnie z wami-dziekuje za te tygodnie:) nuska258: dokladnie tak-ja wiem sama po sobie jakie to trudne,ale wyluzowac sie to najlepsza rada:)a Zuzia wazyla 3.070kg i miala 52cm-taka moja drobna laleczka:) gwens: bo Zuzy to fajne dziewczyny sa!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
ps.oczywiscie jesli macie jakies pytania to chetnie odpowiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Mama juz w marcu: czy udalo sie uniknac naciecia? Niczego w porodzie naturalnym sie tak nie boje jak tego:( pewnie ze wzgledu na niezbyt mile doświadczenia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
rosered: udalo mi sie..nie peklam,nie nacinali mnie-mam tylko po jednym szewku "kosmetycznym"tak bardziej w srodku.nie wiem od czego to zalezy,ale wierze ze od poloznej.masowala mi krocze w trakcie parcia,instruowala mnie i jakby poddawala temu wszystkiemu.ale czy ty nie powinnas miec cc?jesze nie wiadomo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Kwestia sposobu porodu jest otwarta jeszcze, ale dr sklania sie ku naturalnemu:/ Ze wzgledu na to, ze pierwszy byl naturalny i teraz ponoc na pewno szybko pojdzie. Z tym, ze szybko to pewnie ma racje, ale ze bez nacinania i ewentualnego pekniecia to watpie...zobaczymy jeszcze na nastepnej wizycie co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio na tvn style oglądałam program o ciązy i tam jedna z położnych mówiła iż kobieta które maja rozstępy ciało nie jest podatne na rozciąganie sie wiec jest duze prawdopodobienstwo ze dojdzie do pękbięcia lecz nie wiem ile jest w tym prawdy. Każdy organizm jest inny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks86
ja nie mialam ani jednego rozstepu i nie bylam wogóle nacinana,nawet jednego szewka mi nie zakladano...teraz im bardziej o tym mysle tym bardziej sie tym stresuje:):)...wiec chyba kazdy organizm jest inny... mama juz w marcu- a rozwazałas wczesniej znieczulenie badz czy sie proponowano podczas porodu( w co watpie skoro akcja taka blyskawiczna :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama juz w marcu- gratuluje szczęśliwego rozwiązania niki85- Ja chodze do dr Witycha prowadzi już moja druga ciąże lekarz jest super tak jak koleżanka wyżej napisała wszystko dokładnie wytłumaczy interesuje si pacjentka naprawdę super lekarz, teraz ma mi wlasnie robic druga cesarkę na łubinowej, p[pierwsza była w Tychachw Ale wiem ze jestem w dobrych rekach wiec sie nie martwię także naprawdę godny polecenia lekarz. pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuska90 widze ze mamy podobne doswiadczenia ja tez 2 cc pierwsze na tychach hehe;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda168
hej dziewczyny, mam pytanie. Czy każda z Was podawała namiary na polozną środowiskową? będę rodzić drugie dziecko i jakos nie widzę potrzeby jej odwiedzin, zwłaszcza że przy pierwszym zadzwoniła do mnie po 3 tygodniach i wtedy już nie widziałam sensu żeby do mnie wpadła więc odmówiłam. Czy teraz musze podawać na nią namiary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks86
magda168- wlasnie chcialam o to samo zapytac, i czy wystraczy moze podac nr poradni czy tez nr poloznej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggialena
Ostatnio ten temat był poruszany na szkole rodzenia i Pani Sabina powiedziała, że mamy mieć nr położnej, bo dzwonią bezpośrednio do niej po narodzinach. To usłyszeliśmy od niej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
aleks86: przed porodem w ogole nie zakladalam znieczulenia,nawet nie bylam na wizycie u anestezjologa w zwiazku z tym.w trakcie akcji polozna zapytala czy rozwazam znieczulenie i tez odpowiedzialam ze nie.kiedy zaczely sie skurcze od razu co 2min i po 3godz uslyszalam ze to moze trwac kolejne 3 to szczerze mowiac zastanawialam sie czy wytrzymam,ale zacisnelam zeby i poszlo!bardzo sie z tegoo ciesze,znieczulenie pewnie spowolniloby wszystko a tak wszystko poszlo ladnie:)mysle ze wlasnie podejscie"dam rade"duzo daje,bardzo duzo.zadna z nas nie wie jak wyglada bol porodowy poki go nie doswiadczy , wiec nie jestesmy w stanie odrazu powiedziec ze sokojnie go wytrzymamy,ale mozemy sie tak nastawiac i to pomaga.a jak w trakcie okaze sie ze jednak potrzebujemy wsparcia to znieczulenie wlasnie po to jest i trzeba sobie ulzyc-zwlaszcza przy dlugim rozwoju porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie oczekujące i te które się już doczekały maleństw:) Z racji że do szpitala mam godzinkę drogi zastanawiam się nad tym czy same goliłyście się w domu czy w szpitalu?? i wymagane jest że tak powiem całkowity brak owlosienia?? Termin mam na 20 kwietnia, ale lekarz mówi że dzidzia duża i może szybciej chcieć wyjść, ostatnio nawet wspominał że jeszcze przed świętami, więc zaczynają mi różne rzeczy latać po głowie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda168
nawet jesli nie chce położnej u siebie w domu? jeśli chodzi o golenie okolić bikini :) rodziłam tam 2,5 roku temu i nie stosowałam takiego zabiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa mama :)
a88nia :) witaj, ja też mam termin porodu na 20 kwietnia:) Może się spotkamy na porodówce :) Jeśli chodzi o golenie bikini to ja wolę zrobić sobie to sama w domku. Na szkole rodzenia Pani Ewa mówiła że wystarczy ogolić się na tyle żeby w razie pęknięcia czy nacinania krocza łatwiej było im nas pozaszywać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrzesnień 2012
mama już w marcu: MOJE GRATULACJE - podziwiam za odwagę i silną wolę porodu bez znieczulenia, ja chyba bym nie dała rady ... Mam do Ciebie pytanie co Ci sie w szpitalu przydało, a co okazało się zbędne? Trzymałaś się tej rozpiski na strone szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz po wizycie u anystezjologa fajny ten szpital i bardzo latwy dojazd;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa mama :)
nuska258 jak wygląda taka wizyta, o co pyta lekarz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
wrzesien2012: dziekuje bardzo za gratulacje:)co do rzeczy szpitalnych to owszem-mialam wszystko to co na liscie plus kilka swoich udogodnien.na pewno przydaly sie przekaski.choc jedzenia jest tam wystarczajaco i jak dla mnie smaczne,to miedzy posilkami mialam ochote cos przegryzc.dzieki jablkom uniknelam zaparc i nie mialam zadnych problemow w tej kwestii,a po porodzie moze nie byc latwo..;)polecam wziac wiecej ubranek dla dzidzi,bo mala musialam dokarmic butla i strasznie po niej ulewala-ubranka szly jak woda!a propo-duuuzo wody!bardzo chce sie pic przy porodzie a potem wspomaga laktacje.np szlafroka nawet nie uzylam bo bylo okrutnie cieplo!az wietrzylysmy pokoj bo nie szlo wytrzymac.sprawdzily sie majtki siatkowe-przewiewne,dobrze utrzymuja podklad,schna w 5min.przydal sie smoczek kiedy niunia chciala ssac cyca tylko po to zeby possac-uratowal mi sutki.poza tym kapturki silikonowe na brodawki-mala nie umiala ich zassac.kapturki ja nauczyly i ochronily mnie przed peknieciami.teraz je odstawilam ,a sutki mam tak zahartowane ze cycanie jest przyjemnoscia:)trzeba tez miec adres przychodni do ktorej zapiszesz malucha,o nr poloznej nikt nie pytal.i to chyba na tyle...w razie czego pytaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny nuska258 --> nie odp ponieważ wczoraj już nie wchodziłam na forum, a dziś byłam o 17.30 u anestezjologa i u ginekologa. na 99% czeka mnie cc... muszę się nastawić psychicznie gdyż dzidzia niestety nie ma zamiaru się odwrócić .. 15.04 mam się zgłosić o 20.00 a 16.04 rano będą mnie ciąć.. boję się :/ na szczęście wszystko inne w porządku.. u Pani anestezjolog był przeprowadzony wywiad, pytała o wzrost, wagę, choroby, uczulenia na leki, czy się bierze jakieś leki, należało pod koniec wyrazić zgodę na znieczulenie które podawane jest w kręgosłup i się podpisać. następnie osłuchała serducho i oglądnęła kręgosłup. potem zapytałam jak to wygląda, to powiedziała że cesarki zaczynają od 7 rano, z racji mojego dość wysokiego wzrostu (176cm) będę musiała leżeć 24h po znieczuleniu.. dowiedziałam się również że nie mogę mieć soczewek, muszę zabrać okulary, nie mogę jeść już od niedzieli popołudnia mając zabieg w poniedziałek rano.. chyba tyle :) cieplutko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny nuska258 --> nie odp ponieważ wczoraj już nie wchodziłam na forum, a dziś byłam o 17.30 u anestezjologa i u ginekologa. na 99% czeka mnie cc... muszę się nastawić psychicznie gdyż dzidzia niestety nie ma zamiaru się odwrócić .. 15.04 mam się zgłosić o 20.00 a 16.04 rano będą mnie ciąć.. boję się :/ na szczęście wszystko inne w porządku.. u Pani anestezjolog był przeprowadzony wywiad, pytała o wzrost, wagę, choroby, uczulenia na leki, czy się bierze jakieś leki, jaką mam grupę krwi, oraz miałam przy sobie wyniki badań na krzepliwość krwi, należało pod koniec wyrazić zgodę na znieczulenie które podawane jest w kręgosłup i się podpisać. następnie osłuchała serducho i oglądnęła kręgosłup. potem zapytałam jak to wygląda, to powiedziała że cesarki zaczynają od 7 rano, z racji mojego dość wysokiego wzrostu (176cm) będę musiała leżeć 24h po znieczuleniu.. dowiedziałam się również że nie mogę mieć soczewek, muszę zabrać okulary, nie mogę jeść już od niedzieli popołudnia mając zabieg w poniedziałek rano.. z tego co pamiętam, chyba tyle :) cieplutko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
gwens: widzisz, jak to jest - niektore chcialyby cc, a nie moga, a Ty sie boisz:) Zreszta nie dziwie sie. Porod taki czy taki to stresujace przezycie. Wspolczuje lezenia 24 h po zabiegu, no ale to dla Twojego dobra i moze po tej dobie bedziesz bardziej do zycia. W kazdym razie zycze powodzenia! Mama juz w marcu: jak Ci idzie opieka nad maluszkiem? Dzieki za przydatne wskazowki - nabiore dodatkowego jedzenia:) Po pierwszym porodzie rzeczywiscie chcialo mi sie jesc, a juz nie pamietalam, ze tak bylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×