Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość karafa
dziewczynyyyy ktorych pociechy maja refluks odezwijcie sie prosze bo ja już nie wiem co robic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
karafa: a jestes pewna, ze to na pewno refluks? Moja corcia miala o to podejrzenie, bo nawet nie tyle, ze jej sie ulewalo, to wymiotowala chlustajaco po prawie kazdym posilku. Zostalysmy skierowane na usg jamy brzusznej i tam wyszlo, ze jest ok i ze to nie refluks. Doktor powiedzial, ze do pol roku powinny takie akcje przejsc i przeszly!! Te ulewania i wymioty byly z powodu niedojrzalosci ukladu pokarmowego. Jest jeszcze opcja, ze dzidzius uczulony...Pediatrzy zaduzywaja tego stwierdzenia, ze dziecko ma refluks, a okazuje sie jak u mnie powyzej. Jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
rosered:bardzo prosze:)co do opieki to faktycznie takie rzeczy jak noszenie,przewijanie,kapanie robi sie instynktownie i przyszly mi wraz z pierwszym widokiem malej:)natomiast walcze z karmieniem..i tu prosba wlasnie do doswiadczonych mam:mam malo mleczka:(nie wiem dlaczego,przystawialam mala od pierwszych chwil,jem normalnie,duzo pije a jej ciagle malo!czasem sie najada a czasem potrafi dojesc nawet 80ml z butli!a przy kazdej takiej butli sztucznego mleka leca mi lzy ,bo tak chce karmic,a swiadomosc ze nie potrafie doprowadza mnie do rozpaczy.zaznacze ze Zuza je ok40minn,a mimo to chce wiecej.tylko ze ja juz jestem"wycisnieta"do cna..na domiar zlego dzis mialam odwiedziny poloznej i dowiedzialam sie ze moja laktacja jest do niczego,dziecko niedojedzone,za malo kupek,ze pajacykow sie nie zaklada bo krepuja nozki..jeszcze tylko brakowalo stwierdzenia ze mala jest zabiedzona i przysle opieke spoleczna!normalnie opadlo mi wszystko po tej wizycie..tak wiec kochane mamy-pomozcie!jak pobudzic laktacje?jak sprawic zeby moj skarb poczul sie syty po moim mleczku..strasznie mi z tym zle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Mama juz w marcu: nie bierz tak wszystkiego do siebie, co mowi polozna. Ty jestes mama i postepujesz jak uwazasz. Pajacyki krepuja ruchy, a spiochy nie? Nie bardzo widze roznice:/ Co do kupek - kazde dziecko jest inne i karmione naturalnie moze ich robic 10 na dzien, jak i nie robic przez dluzszy czas - i to jest normalne. Do tego dokarmiasz dzieciaczka, wiec juz w ogole ta iloscia w ogole nie nalezy jakos sie kierowac- takie jest MOJE zdanie. Co do pokarmu - moze przez to, ze dokarmiasz masz mniej pokarmu - sprobuj laktatora na to karmienie. Ja tak robilam. A noworodki - no coz maja silna potrzebe ssania i niektore beda wisialy na piersi 24h na dobe i bedzie im malo. Jesli po tych 40 minutach karmienia dziecko jest niespokojne i wyglada na glodne - zapodaj smoczka. Jak przy nim bedzie spokojne to masz odpowiedz, czego mu potrzeba- jedzenia czy ssania. To moje rady, moze wypowie sie ktos jeszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elza01
rosered: mnie położna mówiła, że na laktację genialnie wpływa kompot z jabłek (taki domowej roboty). Podobno picie i wyjadanie takich gotowanych jabłek działa lepiej niż herbatki na laktację. Osobiście jeszcze nie miałam okazji sprawdzić, ale już niedługo przetestuję - termin 06. 04.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks86
mama juz w marcu- moja znajoma ostatnio rodzila i tez miala malo pokarmu,probuje wszystkiego... herbatki bawarki, piwo karmi, łuski kakaowe,ale najbardziej chwali sobie herbatki na laktacje z hipp w granulkach jak i w torebkach...moze warto sprobowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Faktycznie! Te herbatki z Hippa byly rewelacyjne. Znajoma je zachwalala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
rosered:dziekuje ci baaardzo za rady!smoczka uzylam juz w szpitalu bo wlasnie mala chciala tylko ssac i przez pierwsza dobe bardzo pomogl.teraz uzywam sporadycznie-wlasnie wtedy gdy koncze karmic a ona wciaz wklada lapki do buzi i mysle ze jest glodna.lapie go i nawet sie uspokaja,ale..gdy wypada jej z buzi to sie wybudza:/dopiero gdy mocno zasnie nie zauwaza jego braku.i tak wstaje 10razy zeby jej go podac zanim zasnie..dokarmic musze,bo co mam zrobic kiedy wyssala wszystko z cyca i nadal jest glodna?i placze bidulka a mnie sie serce kraje.i ze placze,i ze musze to sztuczne dawac:/a jak czesto odciagalas mleko?miedzy karmieniami?kilka razy mi sie udalo,ale wciaz ledwo starcza tego na karmienie.laktator mam swietny i jestem superzadowolona tylko nie bardzo jest co odciagac.moja mama tez miala malo mleka i nas dokarmiala..moze to dziedziczne? elza01:sprobuje tego sposobu,dziekuje!i gratuluje -niedlugo tez zostaniesz mama:) aleks86:wlasnie dzis kupilam te herbatke z Hippa,ale dopiero jedna wypilam wiec czekam na reakcje.a ukochany pobiegl po karmi:)ale chyba trzeba je "odgazowac"prawda?sprobuje wszystkiego.. bardzo dziekuje za rady i jesli pojawi sie nowa to bede bardzo wdzieczna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
rosered:dziekuje ci baaardzo za rady!smoczka uzylam juz w szpitalu bo wlasnie mala chciala tylko ssac i przez pierwsza dobe bardzo pomogl.teraz uzywam sporadycznie-wlasnie wtedy gdy koncze karmic a ona wciaz wklada lapki do buzi i mysle ze jest glodna.lapie go i nawet sie uspokaja,ale..gdy wypada jej z buzi to sie wybudza:/dopiero gdy mocno zasnie nie zauwaza jego braku.i tak wstaje 10razy zeby jej go podac zanim zasnie..dokarmic musze,bo co mam zrobic kiedy wyssala wszystko z cyca i nadal jest glodna?i placze bidulka a mnie sie serce kraje.i ze placze,i ze musze to sztuczne dawac:/a jak czesto odciagalas mleko?miedzy karmieniami?kilka razy mi sie udalo,ale wciaz ledwo starcza tego na karmienie.laktator mam swietny i jestem superzadowolona tylko nie bardzo jest co odciagac.moja mama tez miala malo mleka i nas dokarmiala..moze to dziedziczne? elza01:sprobuje tego sposobu,dziekuje!i gratuluje -niedlugo tez zostaniesz mama:) aleks86:wlasnie dzis kupilam te herbatke z Hippa,ale dopiero jedna wypilam wiec czekam na reakcje.a ukochany pobiegl po karmi:)ale chyba trzeba je "odgazowac"prawda?sprobuje wszystkiego.. bardzo dziekuje za rady i jesli pojawi sie nowa to bede bardzo wdzieczna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
aha,dziewczyny -jeszcze cos co mnie bardzo zdziwilo ze strony pani poloznej-powiedziala ze mam chodzic bez stanika..!ze niby uciska i hamuje laktacje...slyszalyscie o czyms takim?z ciezkimi cycami za przeproszeniem i kapiacym mlekiem bez stanika?moze sie nie znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
mama juz w marcu: mleczko odciagalam nie jakos regularnie, po prostu wtedy, kiedy mialam wolniejsza chwilke. Moja corcia tez taka byla, plakala, chciala ciagle jesc i jedynym wybawieniem dla mnie byl ten smoczek. Tez sie wybudzala bez niego, tez wstawalam. Im dzidzia byla starsza, tym lepiej to wszystko wygladalo. Ogolnie spokojna i na prawde najedzona byla jak przeszlam calkowicie na mleko modyfikowane. Ehh, niestety takie sa uroki karmienia piersia... Ale ja jestem zdania, ze jak kobieta robi wszystko, zeby bylo ok, stara sie, a mimo to nie wychodzi, to nie powinna sie zamartwiac, stresowac ani miec do siebie zalu. Zreszta im bardziej sie chce, tym mniej wychodzi:( Co do stanika - ta polozna to jest chyba z jakiejs poprzedniej epoki. Staniki specjalnie do karmienia sa bawelniane i nigdzie nie uciskaja. Jesli masz taki, to go nos. Chociazby dla swojego komfortu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
rosered; jak dobrze wiedziec ze nie jestem sama...ze ktos inny tez to przechodzi/ł i wie jaki to "bol".tez tak wlasnie sobie mowie zeby sie nie zamartwiac a potem patrze na mala i sciska mnie w dolku,bo tak bardzo chce..no nic-bede probowac.to dopiero tydzien razem,musi byc lepiej!:)a stanik mam i nosze-nie bede jej sluchac,tez mysle ze to sredniowieczne podejscie:)dziekuje ci jeszcze raz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bepop
do mama już w marcu podobnie jestem zdania, że trafiłaś na jakąś dziwną położną, pajacyki są równie wygodne jak śpioszki, a chodzenie w staniku NAKAZAŁA mi położna laktacyjna z łubinowej zaraz po porodzie. Sama zauważyłam, że miałam dużo więcej pokarmu, jak piersi były podtrzymane stanikiem, niż jak sobie swobodnie "majtały" :) głowa do góry, nawet jeśli masz mało pokarmu to przecież nie Twoja wina, a od dodatkowej porcji sztucznego nic się małej nie stanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elza01
mama już w marcu!: to do Ciebie kierowałam swoją radę a nie do rosered :), ale tak się zdenerwowałam tym, co napisałaś o położnej, że pomyliłam osoby - przepraszam. Mam nadzieję, że nie będziesz mieć z nią zbyt często do czynienia, bo jej opinie są co najmniej niedorzeczne. Stanik trzeba nosić ale taki bez fiszbin - dla zdrowia i urody piersi. Gdy chodziłam na szkołę rodzenia to położna (pani Ewa) mówiła, że wyznacznikiem tego, czy mamy wartościowy pokarm jest to, jak dziecko przybiera na wadze. Nie daj sobie wmówić, że masz laktację do niczego lub że dziecko jest niedojedzone. Lepiej przejdź się do pediatry, tylko on może wydać taką opinię. Albo poproś o pomoc w poradni laktacyjnej - w każdym mieście się taką znajdzie. A przede wszystkim zachowaj spokój - ty "uczysz" się dziecka ale ono również "uczy" się Ciebie, jestem pewna, że znajdziecie wspólny język :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karafa
rosered: U nas jest dziwnie, mała teraz mało ulewa bo karmie ja praktycznie prawie na pionowo i zawsze odbija ladnie choc czasem wymaga to kilku minut. Martwiacy jest dla mnie kaszel który ma od 2 tygodni (a teraz ma dopiero 6 tyg). najpierw był suchy a od kilku dni jest mokry, slychac jak tak chrabęści jej w buzi po kaszlu. Kaszle tak ze czasem az sie boje ze sie dusi. najwiecej kaszle w nocy, nawet podczas snu bo wtedy lezy na plasko a w dzien jest w lezaczku. Martwie sie pomimo ze lekarz podejrzewa refluks i ma na to leki, ale chyba pojde na usg brzuszka aby miec pewnosc z tym ze terminy sa na po swietach. Czy serio zadne z Waszych pociech nie kaszlało?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks86
kurcze dziewczyny mam pytanie, jestem w 33 tyg ciazy...od kilku dni strasznie sie czuje...boli mnie w pachwinach, cale spojenie lonowe mi jakby dretwieje i strasznie kłuje w środku...mialam tak wieczorem od kilku dni a teraz nawet przez dzien...kilka krokow i znow to samo...jutro mam wizyte u dr cale szczescie bo niewiem czy tak powinno byc...upławy tez sie strasznie zwiekszyly...czy mialycie podobnie??kurcze ta wizyta jutro dopiero i zaczynam sie schizowac(niewiem czy niepotrzebnie...)miala tak ktoras???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
karafa: czy dzieciaczek urodzil sie naturalnie czy przez cc? Ciotki dziecko urodzone przez cc dlugo wlasnie pokaslywalo, slychac bylo kazdy oddech. Lekarz po badaniach oswiadczyl, ze to przez zle odsluzowanie po wyciagnieciu synka z brzucha. Dzieci po cesarkach tak podobno maja:/ aleks 86: jestem w 34 tygodniu i objawy identyczne jak Twoje. W pierwszej ciazy mialam tak samo i nie bylo to grozne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
kochane..bardzo wam dziekuje za rady i wsparcie!nawet nie wiecie jakie to dla mnie cenne..po tej wczorajszej wizycie tak sie zestresowalam ze jak przyszlo do kramienia to nie wycisnelam nawet kropelki!:(wiec faktycznie duzo zalezy od psychiki.ale potem porozmawialam z mama,poczytalam wasze porady i odrazu mi lepiej.wypilam herbatke hippa,na wieczor karmi i w nocy mala ladnie sie najadla(tak mysle skoro pocycala i zasnela..)budzila sie niemal idealnie co 3godz,po porannym karmieniu pospala 4:) stanik oczywiscie nosze bo nawet nie wyobrazam sobie inaczej!raz mozna przeziebic piersi,dwa nie chce miec miedzy nimi pepka,trzy-musialabym sie przebierac czesciej niz moja Zuza!i wlasnie ze mi z nim dobrze:)o pajacach powiedziala ze to przezytek i mala ma byc tylko w body a nozki gole okryte kocem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
aleks86:spokojnie,tez tak mialam i wiem jaki to bol..zaczelo sie ok5 miesiaca i przeszlo po 3-4tyg a potem znow pojawilo sie pod koniec ciazy.mialam takie bo le ze nie umialam zalozyc spodni na stojaco bo nie unioslam tak wysoko nogi!mnie lekarz mowil ze to zupelnie normalne bo miesnie sie rozciagaja,potem dzidzia napiera glowka i stad ten bol.za bardzo nie doradze bo mnie nic na to nie pomagalo,samo przeszlo.za to 2dni przed porodem juz mialam ciezko nawet chodzic.na porodowce nie umialam wlezc na lozko..to bylo okropne,ale mala juz byla tak niziutko ze uciskala i trzeba bylo zagryzc zeby.po porodzie minelo po 3dniach:)co do wydzieliny to zwiekszyla mi sie w polowie 8miesiaca,ale ogolnie to prawie od poczatku nie ruszalam sie bez wkladki.to tez normalne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamagrudniowa
Witam Was Wszystkie wchodze tu z sentymentu:)Na początku gratuluje wszystkim swierzym mamusiom ich pociech:)I trzymam kciuki za te co czekaja na Skarba:)Mój Kubunia skończył tydzień temu 3 miesiące.Jest taki grzeczny od 2 miesiąca w nocy śpi mi 6 nawet do 7 godzin także życze każdej mamusi takiego Szkraba.W dzień tez dużo sypia...takie drzemki,ale za to rośnie jak na drożdżach............I je co 4 nawet co 5 godzin.Także ciesze się bardzo z macierzyństwa.Tylko już powoli mam problem Moje Serce nie chce sie tak ze mna rozstawać a do obcych nie pójdzie zaraz krzyczy tak sie Jakubek przyzwyczaił......Trzeba to przetrwac:)Chciałam jeszcze powiedzieć ze spie z Moim małym i jest to naprawde dużaaa wygoda polecam!!(nie prawda ze sie przyzwyczai do spania-znam pełno osób co tak robiły a później spały dzieciątka same bez problemu).Zycze wszystkiego dobrego!Pozdrawiam glonoplazmanke i Agate B.Koncze Bo moj mały sie obudził POzdrawiam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mamusiek które maja już swoje szkraby przy sobie polozne przy wyjsciu do domu ubieraja dzieci? Czy same ubieralyscie malenstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
nuska258: sama ubierasz malenstwo do wyjscia.i w ogole podczas pobytu tylko po kapieli dzidzia wraca przebrana,tak to sama o nia dbasz:)oczywiscie jesli poprosisz o pomoc w ubieraniu napewno nikt nie odmowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama april
czesc dziewczyny! jestem po pierwszej wizycie w szpitalu na lubinowej. sama nie wiem jakie mam odczucia co do lekarza. Ale chcialam was zapytac czy wy regularnie chodzilyscie do lekarza ktory pracuje na lubinowej i dzieki temu mialyscie prawo porodu wtym szpitalu?? Ja poszlam na ta pierwsza wizyte dlatego wlasnie ze chce rodzic w tym szpitalu i musze miec wlasnie chociaz jedna wizyte z lekarzem z tego szpitala. Takze teraz dr powiedzial ze ta jedna wizyta uprawnia mnie do porodu u nich, ale chcalam was zaytac jak to jest albo bylo u was?? czy przez to ze moja ciaze prowadzil inny lekarz zmojego miasta i ze mialam narazie jedna wizyte tylka na lubinowej czy nie bede gozej traktowana podczas porodu???? mam takie rozne dziwne mysli. Prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama juz w marcu dziekuje za odpowiedz;) Niee no superro ze dzieciaczki sa zostawione mamuska co mnie bardzo zdziwilo bo w innych szpitalach tak niema.To fajnie jak samemu sie dzieci ubiera i przebiera mam nadzieje ze bede to w stanie robic po cc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda168
wywołanie Dziewczyny powiedzcie mi jak wygląda wywolanie na lubinowej? mam wypisane przyjęcie do szpitlata w 10 dobie, oni od razu podają kroplówkę czy jeszcze trzymają na oddziale? nie wiem jak to wygląda a mam w domu małe dziecko i nie chcialabym na dlugo jej zostawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karafa
rosered tak po cc jestem i obys miala racje, ale caly cza spodejrzewaja refluks, z tym ze moja corcia na jeden lek chyba jest uczulona bo ja wysypalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama we wrzesniu
Witajcie Ja rowniez rozwazam porod na lubinowej i chcialabym zapytac o dwie sprawy: 1. Slyszalam ze tam jest mozliwosc porodu sn przy nieproblematycznych ciazach, co to oznacza, jaka ciaza juz sie nie kwalifikuje na lubinowa? 2. Czy ciezko jest uzyskac cc na zyczenie? moze ktos mial i moglby sie podzielic swoimi doswiadczeniami ... Z gory dziekuje za odpowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamagrudniowa
magda168.....ja miałam wywoływany poród który skończył się i tak cc.Wygląda to następująco: Przychodzisz i robią Ci próbe oxytocyny żeby sprawdzić jak zareagujesz jeśli dobrze to na drugi dzień dostajesz kroplówke z oxytocyną w ml.I jeśli zareaguje będziesz miała skurcze to idziesz na sn.W moim przypadku dali mi aż 11 czy 14 ml nie pamiętam dokładnie i nie pomogło więc czekali aby w nocy ruszyło,ale również nic mój syn nie pchał sie na świat więc na drugi dzień miałam rano cc.A dodam byłam w 17 dobie po terminie.Tak to wygląda to juz zależy jak Twój organizm zareaguje.Także może być tak,że będziesz musiała zostawić dziecko niestety na dłużej trzeba sie także na to przygotować ja w szpitalu byłam 5 dni w 6 dobie zostałam wypisana.A moja koleżanka obok z łóżka też miała wywoływany dali jej 4 ml i zaraz urodziła.Zycze powodzenia:)POzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elza01
Mam pytanie do rozpakowanych: czy każdej z was obniżył się brzuch przed porodem? Ja mam termin za tydzień (6 kwietnia) a brzuch ciągle "pod brodą", dziecko bardzo aktywne a moje żebra nieźle obite... Co do pytań o gorsze traktowanie pacjentek "dochodzących" - myślę, że personel szpitala jest na tyle profesjonalny, że nie ma mowy o gorszym traktowaniu. Ja jestem stałą pacjentką jednego z lekarzy współpracujących ze szpitalem i w związku z tym, że swego czasu był ogromny nawał rodzących bałam się trochę o miejsce, ale usłyszałam od swojego lekarza, że stałe pacjentki są przyjmowane w pierwszej kolejności. Więc to chyba jedyne ryzyko dla pacjentek, które odbywają jedną lub dwie wizyty w celu zdobycia skierowania do porodu, że w razie dużej ilości rodzących mogą zostać odesłane do innego szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elza01
Już nie musicie mi odpowiadać - godzinę temu zaczęły mi odchodzić wody, więc nie każdej kobiecie obniża się brzuch przed porodem :). Jestem nowa na forum, od dawna je obserwowałam, teraz zaczęłam się odzywać. Mam doświadczenie z odziałem ginekologicznym w tym szpitalu - jestem pod dwóch laparoskopiach, a teraz zobaczę, jak jest na oddziale położniczym. Chętnie odpowiem na każde pytanie. A teraz... czekam na skurcze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×