Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość ddor
Sie tu rozpisalo :) ja juz jestem mama od wczoraj godz 15.50 nadal w to nie wierze!! Urodzilam s.n ale zoo rewelacja ale niestety pierwsze bole sie czuje no niestety ale znieczul.mega pomaga inaczej bym tam padla, porod b.wyczerpuje. w piatek o 2 w nocy zaczely mi sie lekkie skurczyki co 20min.potyem o 5rano byly co 5min. Wiec jazda na lubinowa! Tam podano mi oksy..po 2godz.ruszylo juz wszystko pelna para trwalo az do 16ej ale szybko zlecialo i bolalo!! Znieczul podano mi na 6cm rozwarciu podobno tak najrozsadniej i tak na partych sie darlam hihi ale da sie przezyc :) maly wazyl 3250 i 54cm. Porod odbierala p.sabinka cud kobieta!! Mam wrazenie ze to ona za mnie urodzila bo parlam jak leszczu aaa kupilam od niej dianatal i dziala! Canndy jest dobrze ;) badz dzielna aa 15listopad ty tez kocie dacie rade szybciutko :) w sumie licza moj porod od bolacyuch skurczy to trwal 6godzin. Dodam ludzie ktory tu pracuja sa swietni, na Lubinowej jestednie w najlepszych rekach jakich sie da tak uwazam!! I powodzenia mamuski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15listopad
ddor GRATULACJE:) ja niestety nadal czekam hehe dzis sie wybieram na dluuuuuugi spacer ale i tak watpie ze mi pomoze cos innego niz oxy wiec pozostaje mi czekac do czwartku.. na szczescie coraz blizej:) a wody ci same odeszly czy ci musieli przebijac? moja corcia miala 3100 i 54 wiec prawie wiem co czulas:) a nacinali cie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ddor GRATULUJĘ mamusiu :) 15listopad A próbowałaś masować, szczypać sutki? Albo pobudzać piersi laktatorem? Najlepiej wieczorem bo wtedy poziom oxy w organizmie najbardziej narasta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15listopad
iwonaaa masowac itd probowalam... :( laktatorem nie bo cala siare bym sciagla bo leci mi jak nie wiem:P nawet skakalam na pilce takiej jak do porodu tylko mniejszej i tez... nic;/ maz nie pomaga cieple kapiele tez.. hehe ani mocna kawa ani nic:) szkoda bo myslalam ze sie spotkamy z ddor:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 listopad i ddor gratuluję rozwiązania :) Cieszę się że dzidziusie zdrowe ;-) Teraz już tylko same milutkie chwile przed wami :) Dziewczyny powiedzcie czy Wasi mężowie byli przy porodzie? czy ich obecność pomaga w tych chwilach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 listopad ty termin miałaś wyliczony z OM czy z usg taki wyszedl? Miałaś regularne cykle przed ciążą? co ile dni?? bo to podobno też ma jakieś znaczenia tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15listopad Kurcze, normalnie Ty chyba mogłabyś rok chodzić w ciąży :D Ale mam nadzieję, że jak nadejdzie TA CHWILA to pójdzie szybciutko!!! mama_listopad Mój mąż był przy porodzie. Bardzo mi pomógł ! Nie wyobrażam sobie przez poród przechodzić samej... Sama obecność drugiej osoby rewelacja! Jak siedziałam na tym krześle i czekałam aż zejdzie główka to gdyby nie mąż nie miałabym siły oddychać... On nadawał rytm a ja za Nim... Podawał wodę, szedł do położnej kiedy zaczęłam wymiotować... A później kiedy córka była już na świecie był przy Niej :) Nawet teraz płaczę kiedy sobie to wszystko przypominam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15listopad
mama_listopad moj maz przy pierwszym porodzie byl i bardzo sie z tego ciesze.. jk jest wsparcie bliskiej osoby to moim zdaniem jest latwiej. teraz tez ma isc oczywiscie umowilismy sie wczesniej ze jakby bylo cos ze by mu nie odpowiadalo czy cos to ze w kazdym momencie ma wyjsc ale trzymal sie dzielnie do samego konca i pomagal poloznej:) a widok meza gdy mi polozyli corke na brzuchu bezcenny:) no i oczywiscie stal kolo mojej glowy nie chcialam zeby zagladal:) po porodzie powiedzial ze myslal ze bedzie gorzej a to nic strasznego i ze to jest niezapomniane przezycie do konca zycia:) wiadomo jesli faceta sie zmusza albo kobieta nie chce to nie jest dobry pomysl bo to bedzie dodatkowy stres i nerwy ale jesli oboje chcecie to moim zdaniem naprawde warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IwonaAAa no przyznam że też się wzruszyłam :) Tak też własnie słyszałam, wsumie od większości kobiet rodzących z mężem że sobie nie wyobrazają tego inaczej. Sama też się zdecydowałam / a może inaczej zdecydowaliśmy z mężem/ że będziemy rodzić razem :) zobaczymy tylko czy on to wytrzyma hihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie myśle że to dobry pomysł, żeby się ta umowić wczesniej żeby mąż jak coś mu nie będzie odpowiadało to żeby wyszedł. Też własnie tak rozmawialismy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15listopad
mama_listopad wedlug okresu mialam na 15 a cykle raczej regularne bo plastrow uzywalam:) wdl usg wychodzilo roznie ale wiadomo ze to po wielkosci dziecka a ja jestem mala i drobna i lekarz powiedzial ze dziecko duze nie bedzie wiec z usg moze sie roznic.. to co jest najbardziej wiarygodne w tym 11 czy 12tc wychodzilo zblizone do 15 ale juz dokladnie nie pamietam bo na kazdej wizycie praktycznie inny termin z usg:) iwonaaa tak ja to ciaze jak slon bede nosic hehe bo teraz coraz zimniej i synus wcale nie bedzie chcial wyjsc:) corcia juz go tak prosi zeby wyszedl a on uparty:) wogole teraz koniec ciazy a ja sie czuje jak na poczatku..;/ hehe mdlosci mnie cos ostatnio zaczynaja meczyc rano a na poczatku ciazy mialam ale wieczorem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ddor Super! Gratulacje! Fajnie, że jesteś zadowolona :) Wszystkiego najlepszego dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddor
Dziekuje kochane :) wazne ze juz po a najpiekniejszy moment to jak po porodzie z maluszkiem cieplukim smigacie polezec 2godz. Wtuleni bosko! :) taa nacinali a wody mi same odeszly podczas badania przez p.sabinke jak mialam 4cm poplynelo jak na filmach! Oksy...bardzo podkreca skurcze sa bolesne i to mega ale coz trzeba przezyc :) jutro juz wychodzimy ide pokimac troszke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddor
Opieka jak i podejscie jest tu swietne nie macie sie czego bac, wiedza co robia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ddor, gratulacje :D Ja mam kilka pytań. Wczoraj wypełniałam plan porodu (komu się to daje?) i nie wiem co zaznaczyć w podaniu farmakologicznych środków łagodzących ból, jakie mają w ogóle dostępne. A dzieciaczka dają od razu takiego umazanego czy go wycierają? Jak go mi położą na brzuchu jak będę w koszuli ? Z góry dzięki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola Do porodu najlepiej kupić koszulę, którą rozpina się prawie do pępka, wówczas nie będzie problemu bo dzidziusia kładą na piersi :) Ja żadnego planu porodu nie wypełniałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzec13
Poród marcowy Pytam z ciekawości, ja chodzę do niego od początku ciąży prywatnie, widziałam też, że współpracuje z łubinową więc ciekawiło mnie czy nie będzie problemu, żeby tam rodzić. Ale z tego co widze to chyba nie:) A szpital mam polecony przez dwie znajome, które tam rodziły i na pewno nie chciałabym wylądować w naszym miejskim...:/ A świeżo upieczonym mamusiom gratuluje:) i dzięki za opinie na temat szpitala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję Ddor i 13listopada :-) Mam do Was pytanie. Wg @ zaczęłam w piątek 32tc. Wczoraj miałam wieczorem wymioty, a dzisiaj od rana leci ze mnie takie śluz lekko żółty, ale gęsty i dość dużo już go jest od rana. Pachwiny mnie bolą i całe podbrzusze czuję, że wyprostować się za bardzo nie umie. Wizytę miałam w poniedziałek i szyjka była ok, twarda, zamknięta. Boję się, żeby się coś wcześniej nie zaczęło... Napiszcie mi czy to w miarę "normalne" co się ze mną teraz dzieje? Mały jest duży, bo na USG wyszło, że ma 2126g. Z góry Wam dziękuję za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddor
Asia1004 Skontaktuj sie ze swoim lekarzem i to pilnie a jak nie smigaj do szpitala, podlacza cie do ktg, dzialaj i nic sie nie martw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ddor a myślisz, że coś się może zaczynać dziać? Te bóle w pachwinach mam już od wizyty, mówiłam lekarzowi, ale powiedział, że to dlatego że Mały jest duży i może gdzieś mi uciskać. Tylko dzisiaj ten śluz nie wiem z czego, miałam już wcześniej, ale nie było go aż tak dużo i nie był taki gęsty. A wymioty wczorajsze też nie wiem z czego, dzisiaj już normalnie jem. No i nie czuję żadnych skurczy... A Mały się rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia1004, jak nie ma skurczy ja bym nie panikowała ;) Ja od tygodnia znów mam mdłości ale gin mi mówiła że to normalne w końcu mały duży i pewnie uciska na wnętrzności. Śluzu też mam coraz więcej, rano to w ogóle masakra muszę wkładkę szybko zmienić . Ja wczoraj w nocy miałam niezłego stracha bo miałam skurcze chyba i to w odstępach podobnych :/ u mnie 35tydzień aż się szybciej pakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola_130 a powiedz mi czy czujesz jak się dotykasz kość łonową? Bo ja jak tak "macam" to praktycznie w ogóle jej nie czuję. Nie wiem czy gdzieś się "schowała" no i boli trochę... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia1004 Ja bym nie panikowała ale pojechałabym na IP ponieważ to może być jakaś infekcja, która Ci się nagle przyplątała. A poza tym 8 miesiąc ciąży jest najgorszy, bo lepiej urodzić w siódmym niż w ósmym. Ale wszystko na spokojnie, w takich sytuacjach nerwy tylko pogarszają sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzwoniłam na Łubinową, bo do mojego gina się nie umie dodzwonić. Rozmawiałam z lekarzem z dyżuru. Powiedziałam, że w poniedziałek miałam wizytę, że z szyjką było ok, że to podbrzusze i pachwiny mnie bolą od tego poniedziałku, tylko wczoraj miałam wymioty wieczorem, a dzisiaj lekko żółty, gęsty śluz od rana. Powiedział, że gdyby coś to mam jechać na Ligotę, bo oni tak wczesnych ciąż nie przyjmują. Zapytałam czy jak nie mam żadnych skurczy to czy on widzi potrzebę, żebym gdziekolwiek jechała, więc powiedział, że jak nie ma skurczy to on nie widzi takiej potrzeby. Mam wziąć no-spę forte co 12h. Ale myślałam, że powie, żebym chociaż podjechała na kontrolę, żebym się nie martwiła, no ale cóż... Przecież nie zostałabym tam, chyba że coś by się działo (odpukać) to by mi powiedział, że mam jechać jednak na tą Ligotę... Na razie leże i odpoczywam, a najwyżej jeszcze jutro będę próbowała się dodzwonić do mojego gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego ja nie jestem za dzwonieniem do lekarza, na IP czy dyżur. Bo przez telefon cóż lekarz może Nam pomóc? A kiedy jedziemy, spędzamy 1h na miejscu i wiemy na czym stoimy. A nie martwimy się bo jednak nie wiemy co tam się dzieje... Ja raz miałam taką sytuację, że w piątek byłam na wizycie u dr Ślęczki a w niedzielę jechałam na IP bo dostałam infekcji... Nie dzwoniłam. A kiecy pojechałam lekarz dyżurny mnie zbadał i przepisał leki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu, na Łubinową. Bo jako pacjentka dr Ślęczki jestem całą ciążę pod opieką Łubinowej. W tej ciąży jeszcze nie byłam ale w poprzedniej zdarzyło mi się dwa razy... Podczas infekcji no i raz się zatrułam jogurtem. A dzwonić na Łubinową zdarzyło Nam się raz i to mąż dzwonił aby zapytać czy mamy przyjechać... [zaczął się poród i kazano mi się wykąpać, jeśli skurcze nie przejdą to przyjechać... ale nie na sygnale bo to może potrwać].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona ja całą ciążę prowadzę i dr. Kozy, ale dzisiaj nie umie się do Niego dodzwonić. Ja nie chodzę do Niego na Łubinową, tylko do prywatnego gabinetu. Już na prawdę sama nie wiem co robić... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×