PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

15listopad A u mnie zero apetytu jem na siłe... :( chodze jakaś niedorobiona od 3 dni masakra i na okrągło jestem spiąca! nie wiem gdzie się ruszać a gdzie nie kiedy mnie to weźmie... już się schizuje, że czeka mnie wywoływanie itp. nawet dumam nad cesarką!!! :( Teraz kg już nie brzybędzie ci kg :) ja jestem minus 1kg przybierałam tak do 37tyg. i stanełam w miejscu. O 17tej mam ktg na Łubinowej po nim ostatnia wizyta u gina dam znać wieczorem a ty daj znaka jak skurczyki :) Chciałam z ciekawości wejść na ta str. www.rodzicpoludzku.info co mówili o niej przed chwilą w ddtvn ale serwer jest przeciążony, każdy obczaja ;)

co do szczegółów na Łubinowej które jeszcze rzuciły mi się w oczy i mogli by to zmienić - wymienić: na sali przedporodowej czajnik nie działa! :) działa tylko ja się go dociska :) prysznic w dużej łazience obok sali porodowej jest malusi, bylejaki nie wiem czy kobieta 100kg się tam zmieści!!! chyba tylko po porodzie bez brzucha! mogli by coś fajnego wybudować a nie kabinka miniaturka co tam jeszcze...aaa pościel tez bylejaka nawet dziurawa w pewnych miejscach, sala porodowa troche odstrasza poważnie a obok niej gdzie leży się z dzieciaczkiem te 2godz. to taka wnęka szaro-buta fotel, umywalka, ciasno jest zasłonaka można się zasłonić ale takie miejsce powinni mieć osobno tak uważam z klimacikiem a nie 1m od sali porodowej jeszcze w przejściu się znajduje to chyba tyle minusików. Łubinowa powinna troszkę bardziej zainwestować w te niby szczegóły.

Uważam też, że Łubinowa powinna mieć tez wannę typową do porodu oraz inne nowoczesne sprzęty ułatwiające poród, zatrzymali się w miejscu a to ich minus!!

http://www.pro-familia.pl/poloznictwo/ :) jeśli któraś wyobraża sobie tak Łubinową to jej daleko jeszcze...

Ooo mam! wirtualny spacer zobaczcie sobie: http://www.pro-familia.pl/wirtualny-spacer/

koło porodowe: koleżanka na tym rodziła w szpitalu we Wrocławiu podobno super sprawa :) http://www.youtube.com/watch?v=cYWpXTq_QAQ kilka szpitali w Polsce ma już to cudeńko ;)

tez fajna stronka :) http://www.gdzierodzic.info/

Zapomniałam zapytać czy na Łubinowej mają PETYDYNE może któraś wie albo ją miała podaną ??? Znieczulenie petydyną: Petydyna to pochodna morfiny o działaniu przeciwbólowym oraz rozkurczowym. W pierwszym okresie porodu zmniejsza również u kobiety uczucie niepokoju. Rodzącej podaje się zastrzyk domięśniowy lub dożylną kroplówkę z tą substancją. Zaczyna działać po około 20 minutach. Petydynę aplikuje się w pierwszej fazie porodu (nie może ona zostać podana później niż na dwie godziny przed przyjściem dziecka na świat), jeżeli niemożliwe jest wykonanie u rodzącej znieczulenia zewnątrzoponowego. Nie można podawać petydyny, gdy przyszła mama jest na nią uczulona, ma nadciśnienie lub chorą wątrobę. Zalety Petydyna zmniejsza napięcie mięśni oraz przyspiesza rozwieranie się szyjki macicy. Takie znieczulenie można zastosować w każdych warunkach (jest tanie i dostępne w większości szpitali). Wady Znieczulenie to może wywołać u kobiety ospałość i senność (co spowolni poród) oraz wymioty. Jeśli petydyna zostanie podana zbyt późno, dziecko może mieć trudności z oddychaniem i ssaniem.

Ddor ale się rozpisałaś :-P Ten szpital w tym Rzeszowie to jakaś bajka normalnie :-) Choć jak wchodziłam na galerię z Łubinowej to też zrobiła na mnie wrażenie. Ale nie wiem czy aż tak tam się zmieniło, czy zdjęcia są nieaktualne?

Haha no rozpisalam sie :) juz do glowy dostaje normalnie!!! Fotki malo oddaja prawdy bylam widzialam nie ma co zwiedzac na Lubinowej nie jest zle naprawde w porownaniu do naszych szpitali jest dobrze :) jestem osoba b.wymagajaca ale najwazniejsze ze na Lubinowej zeczywiscie pracuja fajni ludzie i mozna tam urodzic PO LUDZKU a o to nam chodzi :)

Ddor masz rację. Oby tylko trafić na dyżur fajnego lekarza i super położnych i już będzie połowa sukcesu :-) Ja jeszcze niestety muszę poczekać trochę do rozwiązania, a są momenty, że chciałabym już :-P

ddor Znam kilka koleżanek, które miały podane czy to dolargan czy petydynę i generalnie stwierdzały, że bolało je tak samo tylko były otumanione, senne i gorzej się czuły. Ja bym sobie nie dala podac.

Ddor ale do Rzeszowa to byśmy nie odjechały ze skurczami :( a szkoda ,bo szpital piękny. Ja również jestem osobą bardzo wymagającą jednak w tym przypadku najważniejsze żeby z dzieckiem było ok i oby mało bolało . Ból jest dla mnie traumą .

dziewczyny ja miałam podany zastrzyk z jakąś podrobą morfiny chyba i nigdy bym sie już na to niezdecydowala, wogóle nie uśmieża bólu a wyłącza świadomośc, ale oczywiście tylko na momenty miedzy bólami także praktycznie świadomym jest się tylko w momencie bólu ,czyli ma się wrażenie permanentnego bólu do któego organizm niema jak sie przygotować nabrać powietrza, odpocząć, co do szybszego rozwarcia też niemoge być tego przykaldem bo rodziłam 15 godzin z czego 14 rozwierała się szyjka :( chyba zzo jest najlepszym rozwiązaniem

a ja wrocilam od poloznej bo wynikow badan mi nie dai tych co potrzebowalam i musialam isc ale przy okazji zaliczylam ktg i co? i nic:( zero jakichkolwiek skurczy znow:( polozna poradzila zeby sobie wypic bardzo slodka kawe zeby do ubikacji mnie ruszylo bo podobno na niektorych dziala i pilke sobie od kogos pozyczyc zeby sie troche poruszac.. no i niby ma mnie wzyac wciagu tych 48godz ale chyba jak ktos mi te skurcze wymusi;/ ale narazie w sumie dobrze ze nic sie nie dzieje bo corka mi sie rozchorowala i jakbym miala isc rodzic to bym sie martwila a tak to jestem przy niej:) ja mam jutro ktg na lubinowej chociaz i tak to jest bez sensu bo nawet jak mam jakies skurcze to jak mnie podlaczaja to skurcze mijaja;/ hehe no ale trzeba to trzeba..:)

ddor a co do lezenia po porodzie to uwierz ze lepiej za takiej malej ciasnej sali niz na korytarzu:) nie wymyslaj minusow lubinowej tylko wymysl cos zeby nas w koncu wzielo jak juz tez tak cie dobija to czekanie:P

Oj dziewczyny to ile już jesteście po terminie? ;-) ja jestem 9 dni przed terminem a też siedzę i wyczekuje kiedy mnie weźmie... mam wrażenie że im bardziej ja chce żeby się już zaczęło tym bardziej mała zrobi psikusa i nic wcześniej nie będzie ;) w Wy po terminach to napewno się niecierpliwicie jeszcze bardziej ... ;-)

kochane zaczyna mi sadzić na dekiel :) taa właśnie zoo chyba najlepsze rozwiązanie i przy nim pozostane, dziś mam skurcze i takie dziwne wrażenie w dole brzucha a i jest mi niedobrze :( 15listopad zrób przysiady 3x dziennie po 10 i kręć biodrami ja po takim czymś mam spinanie brzucha a to ma na szyjke działać! KOSMOS! Skurcze macicy może spowodować jakiekolwiek oczyszczenie kawa, coś ala xenna itp. wiem, że babki tak robią wzmaga skurcze nie radze rycyny podobno może zadziałać zbyt gwałtownie. JA TO JUŻ NIE WIEM CZY JESTEM PO TERMINIE CZY PRZED MAM TAK RÓŻNE WYLICZENIE - MOŻNA OSZALEĆ!!!! :( canndy Rzeszów jest ok. jak masz umówioną cesarke jedynie :)

ja wczoraj mialam termin dopiero ale odobno mam wszystko przygotowane wiec najgorsze to czekanie..:( ddor mnie tez juz z tego wszystkiego odbija:) o tych ruchach biodrami czytalam ale nie bardzo mi sie chce hehe no ale chyba zaczne:) kawa nic nie zdzialala zaraz wypije druga:P hehe a podobno tez dziala ciepla kapiel z lampka wina ale ten sposob mnie nie przekonuje bo cala ciaze ani kropelki wiec po lampce mialabym odlot:P a jakby tak poczuli na porodowce to jeszcze by to na jakas patologie podciagli hehe

Poczekajcie na mnie, ja mam termin za 10 dni :)))))

canndy nie gniewaj sie ale ja nie skorzystam:) moje malenstwo juz ma za malo miejsca i tak mnie gniecie po zebrach ze kazdy dzien jest juz dla mnie coraz wieksza meka.. a poza tym jak widzialam jego buzke na 4d to az milo sie zrobilo juz bym go chciala przytulic:)

Witajcie, ja po wizycie ;) No więc z anestezjologiem ok nie ma przeciwwskazań, pani trochę taka rzeczowa :P Masakra pokazała ta igłę i cewnik :P Zapomniałam jej tylko spytać czy można chodzić po znieczuleniu ale chyba tak. U gina byłam u Ślęczki i mnie pozytywnie zaskoczył, strasznie sympatyczny i jakie poczucie humoru :D to lubię Mały mój idealny z pomiarów odnośnie tygodnia. Miałam usg ale zwykłe :/ i nawet buzi nie widziałam Co mnie jedynie zdziwiło i zmartwiło to jak nie urodzę do 14 mam przyjechać na wizytę :/ i co zaś koszty kurcze. Czemu nie czekają normalnie do terminu który mam na 21, trochę bez sensu :/

Współczuję Wam tego czekania :/ A jak jest potem po terminie, dużo tych wizyt, wszystkie płatne? Ktg też ? :/

Ktg zaliczone az 3 skurcze mialam w ciagu 25min. i tak to bez zmian u mnie...poznalam kolejna polozna super babki tam pracuja musze przyznac, fajni i profesjonalni ludzie to podstawa inne szczegoly sie nie licza, sie obejdzie :) glowka do gory!

Wiola 130 no Ślęczka zajefajny gość :) Niestety ja już od początku ciaąży ok 2000 zostawiłam u niego a tu wizyty od 33/34 tygodnia nie co 4 a średnio co 2/3 tygodnie... Niestety... Jak trzeba to trzeba... Ktg nie jest płatne.

15listopad winko to po porodzie ;) jeszcze zaslabniasz i by bylo! ;) nic pozostaje czekac i sie sporo ruszac.....

Czy ktoś może wie ile się płaci za wizytę prywatną u dr. Mniszka na Łubinowej? Chodzę do niego do przychodni ale powiedział mi, że jeśli chcę mieć zapewnione miejsce na Łubinowej to powinnam tam chodzić prywatnie przynajmniej od połowy ciąży. Bez wizyt może się okazać, że będzie miejsce albo i nie ale pierwszeństwo mają panie, które chodzą na wizyty prywatne..O koszt tych wizyt jeszcze doktora nie pytałam, może ktoś chodzi prywatnie do dr. Mniszka? A słyszałam, że pod koniec ciąży to nawet 2 razy w tygodniu trzeba tam jeździć..?Ja jestem dopiero w 3 miesiącu ciąży, ale już się martwię, że dużo pieniążków tam zostawię:(

wiola_130 ja mialam 2 wizyty platne u dr wieczorka 200zl jedna. pierwsza w 35 tc a druga w dzien terminu. no i teraz juz wszystko bezplatnie mi powiedzial ze mam sie nie martwic. nic nie slyszalam zeby mieli mnie nie przyjac jakby nie bylo miejsca przez to ze nie chodzilam prywatnie itd. ddor a te skurcze regularne? nic wiecej sie nowego nie dowiedzialas? kiedy cie przyjma na wywolywanie?

Ja właśnie pytałam, bo się troszkę nie powiem zdziwłam, że mogą mnie nie przyjąć, mimo, że chodziłam tam do lekarza jeszcze nawet przed zajściem w ciąże... Powiedzieli mi, że jak jest przepełnienie to pierszeństwo mają kobiety, których całą ciąże prowadził lekarz z Łubinowej, a już na pewno Wieczorek czy Ślęczka.

styczniowka moze tak ci mowia zebys zaczela prywatnie chodzic? kuzynka chodzila do innego lekarza cala ciaze i to nie prywatnie i nie bylo zadnego problmu nic takiego jej nie mowili. ja jak bylam u dr wieczorka na drugiej wizycie to sie okazalo ze na pierwszej mi zapomnial skierowanie do nich na szpital wypisac ale wypsal mi juz i z tym mam przyjechac. chociaz moja polozna powiedziala ze juz nawetnie powinni skierowan dawac bo kazdy ma prawo rodzic tam gdzie chce i ma miec wybor no ale lubinowa pod prywatna podchodzi wiec niech tak bedzie:)