PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Margo dzieki , ja tez mysle ze podolam najwazniejsze dziecko porod sn z takim duzym bobasem to roznie moze byc ale widze ze dr Wieczorek dobrze mysli ,co do witamin to co do wagi malego niewiem czy sie przyczynily ale ja mialam tez wyniki ksiazkowe i cala ciaze bez problemow mdlosci nic dodatkowo kwasy omega bo tam jest kwas omega ale mala dawka ,wiec dzieki temu tez nie chorowalam pozdrawiam .A widzisz to sie miniemy ja na 17 do dr a ty na 19 szkoda a jak sie czujesz ,jak chodzisz do swego gina to co mowi ze dzidzia zeszla ci nisko czy jak .Pozdrawiam

A jak dziewczyny z tymi badankami wszystko musimy placic lekarz rodzinny nie wypisze ?

Lekarz rodzinny powinien wypisać, bo te akurat badania refunduje nfz

Do Wioletta1978, a propo badań, kiedy ja miałm skierowanie od prywatnej gin i chciałam uniknąć kosztów, udałam się do rodzinnego,ale musisz wiedzieć, że nie na wszystkie wypisze Ci on skierowanie, pamiętam że jednorazowo musiałam w I trym ciąży zrobić 10 badań, za które wyliczono mi ponad 200 zł i kiedy udałam się do rodzinnej ona stwierdziła że na 6 z 10 może mnie skierowac jako rodzinna a za pozostałe zapłaciłam z kieszeni czyli jakieś 100 zł, idź tak czy inaczej, jeśli nawet część z tych badań, na które kieruje Cie ginekolog nie leży w kompetencji rodzinnego, to przynajmniej unikniesz części kosztów, ja np. za HIV zapłaciłam 50 zł ale tylko dlatego, że wtedy jeszcze nie pomyśłałam o rodzinnym a z kolejnymi badaniami juz tak robiłam, jak napisałam, nawet ze zwykłą morfologią i moczem, które kosztują łącznie nie całe 20 zł. Co do położenia dziecka, powiem tak, od kiedy zaczęłam chodzic do lekarza na kasę chorych to nie wiele wiem :/ otóż moja nowa lekarka, z którą mam przyjemnośc spotykać się od listopada po prostu skupia się na wynikach badań i robi mi usg, i to takiej jakości, że nic poza łożyskiem czy wodami płodowymi nie widać, główkę czy serce to ja widze na tym usg, jak zrobi mega wielkie zbliżenie, na moje usilne prośby raczyła mnie w końcu zbadać, na którejś tam z kolei wizycie 2 stycznia i to po nastraszeniu jej że miewam skurcze i kłucia w kroczu i w zw. z tym mam obawy, iż zaczęła mi się szyjka skracać, zanzaczyłam jej, że już od 3 miesięcy nie badano mi długości szyjki i dopiero wówczas uznała, że skoro chcę byc spokojna to ona sprawdzi co się dzieje... na temat szyjki nic nie rzekła, ale powiedziała że wyczówa już dość nisko główkę, a to było miesiąc temu, na następnej już wizycie czyli 27 stycznia, znów nie raczyła mnie zbadać, lecz na podstawie usg, które pokazało "płatki" na łożysku uznała, że urodzę trochę przed terminem bo płatki owe są oznaką dojrzewania łożyska.. na wizycie którą miałam 5 dni wczęsniej u lekarza na Łubinowej, miałam pobierany tylko wymaz w kierunku paciorkowca i na tym skończyło się badanie samej mnie, zaś z usg doktor stwierdził, że główka już jest nakierowana na kanał rodny, ale on z kolei przewiduje, że jako pierwiastek powinnam szykowac się na poród mimo to początkiem marca, czyli parę dni po terminie. W tej sytuacji na prawdę nie wiem co mam myśleć i na co się szykować, ale tak czy inaczej już 10 lutego mam kolejną wizytę u mojej prowadzącej i wówczas stanowczo poproszę o zbadanie szyjki i określenie na ile nisko już zeszło dziecko, zaś 19 jak pisałam mam się pojawić znów na Łubinowej, więc w krótkich odstępach 2 wizyty mnie czekają i to mnie uspokaja, że jednak ja i dziecko jesteśmy pod kontrolą w te ostatnie dni. Pozdrawiam :) MargoD79

Margo akurat te badania, które Wioletta wymieniła należą się w ciąży jak przysłowiowemu psu buda, więc lekarz rodzinny nie zrobi łaski wypisując skierowanie :P

Dziękuję Wam dziewczyny za wyczerpujące odpowiedzi :) Przeraża mnie ta rozłąka z dzieckiem, ale skoro piszecie, że maluszek leży obok gdy tata pomaga w pierwszych godzinach to jestem spokojniejsza. Z bólem sobie poradzę, dla mnie dużo gorsza była wizja zabrania maleństwa na cały ten czas obowiązkowego leżenia. Tak chyba ciągle jest w niektórych państwówkach.. Mamo październik 2013, ja mam mieć planowaną cc jakieś 10 dni przed terminem czyli, tak jak piszesz, to będzie 38 tydzień. Odezwę się do Ciebie na gg - dzięki za nr :)

Witajcie, ja już po. Tydzień temu urodziłam drugiego synka. I po raz kolejny jestem super zadowolona ze szpitala, z porodu z położną Sabinką, z opieki po porodzie. Każdemu poleciłabym ten szpital. Jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem. Życzę wszystkim tak szybkich i lekkich porodów ;)

Dzieki dziewczyny wiec wybiore sie do rodzinnego aby mi dal skierowanko cos zaoszczedze heh pozdrawiam

Witam. Dziewczyny powiedzcie mi co to jest ta konsultacja na którą trzeba się tam umówić bo ja jadę w niedzielę i nie wiem czego się mam spodziewać :( Pozdrawiam

Jest to konsultacja z anastezjologiem, ktory zbada twoj kregoslu i opowie o znieczuleniu.

Dzieki śliczne za odpowiedź

Witam.Rodziłam na Łubinowej w 2012 roku w listopadzie , zamiast opłacać szkołę rodzenia opłaćcie sobie położną . Mój poród skończył się cesarką i cały czas położna trzymała mnie za rękę opowiadając co się dzieje :) rewelacja :)

ehhh nie da się edytować poprzedniego postu . Ba1102 przed konsultacją z anestezjologiem zrób sobie badanie na krzepliwość krwi. Pani jest bardzo miła, opowie ci głównie o dostępnych metodach znieczulenia :)

Witam dziewczyny czy mozecie mi udzielic odpowiedzi jak jest z wystawieniem l4 przez dr wieczorka, jestem w 9 tygodniu za ok miesiac chcialabym isc na zwolnienie czy nie ma z tym.problemu jak.poprosze o l4??

Nie powinno być problemu, jeśli poprosisz o L4, dr sam raczej nie proponuje. Ale jeśli masz jakieś wskazania to jak najbardziej dr Ci wypisze.

No wlasnie ciaza przebiega prawidlowo tylko ja mam prace stresujaca bardzo i poprostu marze juz o odpoczynku. Dziekuje za odpowiedz :-)

Ja tez z tego powodu miałam l4 na cała ciąże, ale mnie prowadził bystrzejewski, chodzilam do niego w związku z tym co dwa tyg na kontrole i za każdym razem wystawiał dalej l4 (kontrolę płatne). Jestem bardzo rzadko na forum wiec jakby co moje gg 49062577,:-) :-) jest cały czas na tablecie włączone i jak tylko mam czas odpisuje bo córeczka lubi być w centrum uwagi :-) :-)

Do GOŚCIA-ANI, która odpisywała na temat cesarki 2 strony temu: też będę miała cesarkę. planowaną, na zimno. po jakim czasie miałaś pokarm po takim porodzie? bardzo bym chciała móc karmić piersią jak najdłużej.. mam nadzieję, że pomimo obowiązku leżenia płasko będę miała kontakt z maluszkiem. nie wyobrażam sobie, że te 12h moje dziecko spędzi gdzieś daleko, samotne i wystraszone. nie chodzi mi o to, że chciałabym szybko wstawać tuż po cc, ale by mieć maleństwo "pod ręką". Łubinowa to mały szpital, więc sądzę, że istnieje taka możliwość. pocieszyłaś mnie pisząc, że Tobie się udało i maluch leżał obok.

Ja po CC miałam pokarm od razu, ale teraz juz mi się kończy:-) mała zaczyna 5 miesiąc ale i tak jestem dumna, maluszek będzie z Toba, pomogą Ci tam i jak mąż będzie przy Tobie to tym bardziej, na noc się nim tylko zaopiekuja :-)

czesc dziewczyny zrobilam wymaz zpochwy w 37tyg ciazy i wyszly mi jakies bakterie beztlenowe pałeczki Gram wzrost bardzo obfity czy wiecie co to takiego ja mam wizyte u swego gina dopiero za tydz bo ma urlop

Hej czy któraś z was ma termin cc na 17 lutego

hej ale mnie tu długo nie było :) 2 lata mineły pozdrowienia

Do gościa a propo wymazu, mnie wyszły paciorkowce i dostałam antybiotyk dopochwowy. Jak rodzilam to dostałam tez antybiotyk w kroplowce, dziecko zdrowe :-) nic się nie martw, jakby co pisz na GG jest wyżej podane:-)

Do Milki odnośnie pokarmu. Po pierwszym cesarskim cięciu pokarm miałam dopiero 5 dnia. Urodziłam w Poniedziałek pokarm pojawił się dopiero w Piątek. Wydaje mi się, że zadecydował o tym stres, mały od razu chciał ssać, moje brodawki były płaskie on łapał pierś ale nic nie leciało więc denerwował się a ja jeszcze bardziej. Przeżywałam też stres związany z tym, że mały miał problem z bioderkami, rumień i bardzo głośno domagał się wszystkiego. Tak więc zachęcam do spokoju i pozytywnego nastawienia. Pokarm pojawi się wcześniej. Po drugiej cesarce (urodziłam córkę) pokarm miałam już drugiego dnia. Myślę, że skurcze przed porodem przyspieszają pojawienie się pokarmu. Małą urodziłam pod koniec 37 tygodnia, bez żadnych komplikacji i była bardzo grzeczniutka. Poród w poniedziałek a w czwartek byłyśmy już w domu. Pozdrawiam Ania

Ja po pierwszej CC pokarm miałam od razu ;) więc bywa różnie, ale miałam za to go nie za dużo, karmilam do skończenia przez córkę 4 miesiąca. I to tez niepełnie bo czasem dokarmialam mieszanką (po konsultacji z pediatrą).

Pewnie, każdy organizm jest inny. Pojawienie się pokarmu ma związek z hormonami, skurcze macicy też przyspieszają ten proces. Najważniejsze jest pozytywne nastawienie i faktyczne chęci. Ja polecam karmienie piersią bo to wygodne dla mam, zdrowe dla maluszka i przede wszystkim naturalne. Szybciej wraca się do swojej wagi no i zawsze dbając o dziecko dbamy o siebie. Ania

Do mama pazdziernik 2013 dzieki za info ja mam wizyte 18 lutego i ciekawa jestem co powie ,teraz ma urlop ale pisalam mu smska co mi wyszlo to sie nie przejal tylko kazal czekac do wizytki wiec chyba nie jest tak zle pozdrawiam

do gościa ANI, dziękuję Ci za odpowiedź. Mam nadzieję, że uda mi się karmić piersią, bardzo bym chciała. A jak czułaś się ogólnie po cc po tych kilkunastu godzinach, gdy trzeba było się pionizować? Ból jest do zniesienia czy mocno zaciskałaś zęby?

Witam was dziewczyny wrocilam z Katowic bylam u dr Wieczorka na wizycie mam termin cc na 27 lutego mnie rozpakuja na zimno zdziwilam sie bo mam termin na 3.03 ale nie beda lekarze czekac ,bede miala cc tylko ze wzgledu na mase maluszka bo bedzie mial duzo powyzej 4kg dwa tyg temu mial juz 3700 dzis nie mowil jaka waga . Czy ktoras z was ma byc w szpitalu na 27lutego ja mam na 26 lutego na 20 byc juz pozdrawiam

Wiataj Wioletta1978, ja mam termin na 27 lutego- już o tym wcześniej pisałam, zajrzałam tu dosłownie z myślą o Tobie ponieważ pamiętałam, że dzisiaj miałaś mieć tę druga wizytę i byłam ciekawa czy czasem nie każą Ci zostać już dzisiaj i zrobią cc z uwagi na dużą wagę dziecka, niestety raczej się jednak nie spotkamy, nie dotrwam do 27 ponieważ od godziny coś się zaczęło dziać m najpierw czop podbarwiony krwią, parę godzin wstecz a z godzinkę temu jakby coś pyknęło w środku - nie odeszły wody, ale odczułam dłuuugi skurcz trwający ze 3 min i krwawienie które może nie jest krwotokiem, ale nieustającym póki co plamieniem, zadzwoniłam w końcu do szpitala i lekarz dyżurny poprosił żebym wyczekała do regularnej akcji skurczym a plamieniem niewielkim się nie przejmowała,,,,zobaczymy mam nadzieję że to normalny początek porodu a nie jakieś zagrożenie dla dziecka...Pozdrawiam-MargoD79