PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Matkooo ale upał...radzicie sobie jakoś? Zaczynam sezon z wentylatorem już pomału bo sie nie da.. Mati się rusza jak rybka, co to będzie jak będzie większy...? A ma dopiero 1600 :) Umówiliśmy sie dziś do dr Kozy, na 30.07 i już poczułam ze nieuchronnie zbliża sie koniec :) pierwszego porodu sie nie bałam wcale, teraz to już sama nie wiem... A położnej w łapę? Po co?

Nie wiem.. :) chcialam sie dowiedziec jak to wyglada na lubinowej, bo w wiekszosci publicznych szpitali jak sie nie da.. to maja pacjentke gleboko.. tak pacjenci nauczyli i pierwsze co to zagladanie do kieszeni pacjenta... zostało mi 10 dni to zastanawiam sie czy maz ma przygotować koperte w razie "w"

Też rodziłam na łubinowej. Nikt tam kasy nie weźmie:) więc koperta niepotrzebna:)

E, nie ma potrzeby. Tez sie zgadzam z gościem, ze kasa pod stołem tam nie chodzi. Właśnie m.in.dlatego jest tam logicznie i klarownie, wszystko co kosztuje jest jasno opisane .

Ja mam wyznaczone cc na 29 września :) upałów już mam dosć nie moge spac w nocy a tu cały ostatni trymestr przede mną ... nie wspominając , że zaczya mi się woda odkładać i wyglądam jak balonik :0 Pozdrawiam wszystkie łubinowe mamy :)

Dziewczyny ma pytanie o znieczuleznie zoo czy ono jest nadal płatnena łubinowej?? Rodzilam tam w 2010 i wtedy koszt wynosił 500 zl a teraz nie widze żadnej info na ten temat. Pierwszedziecko urodziłam bez, glupie to ale się wystraszyłam igly haaha teraz termin mam na początek września ale już się boje i bez zoo chyba nie dam rady.

Zzo jest bezpłatne, trzeba tylko przejść konsultację z anestezjologiem, czyli pytają o choroby przewlekłe, przebyte operacje, przyjmowane leki itd i oceniają czy będzie możliwość podać zzo. Koszt wizyty kwalifikacyjnej to 100zł

17lipcowa ja mam termin na 10.07 jednak wczoraj na wizycie dr Wieczorek stwierdził, że raczej nie zapowiada się by coś miało się do 10 ruszyć, więc może się spotkamy gdzieś na porodówce :) No i jeśli się nic nie wydarzy to 18.07 mam się zgłosić na wywołanie co już mnie mega przeraża.

No ja w piątek mam ostatnią wizytę u dr. Jędrzejko więc się okaże czy mały się pcha, czy tez po terminie.. Choć dzisiaj w nocy myślałam, że to już.. :) ale fałszywy alarm :)

Witam jest jakas mama mająca termin na koniec listopada??pozdrawiam

ja mam termin na 20.11.14 :)

Anellka1980 a jaki porod planujesz sn czy cc?

poki co planuje sn razem ze znieczuleniem :)

Ja wlasnie chce cc gdyż pierwsze dziecko chciałam rodzic sn ale był brak postępu porodu wszystko trwało mega długo i mimo znieczulenia było koszmarnie i wszystko zakończyło sie cc dlatego teraz chce odrazu cc tylko nie wiem czy tam robia na termin tzn ze przychodzę na umówiony termin i robia ciecie

Zależy jak dawno to było? Jak mniej niż 2 lata temu to powinni zrobic.

M o wlasnie 4 lata temu a nie nie chce przechodzić znow tego samego,jesli sie okaże ze nie robia to bede rodziła prywatnie w Eskulapie w Bielsku,musze sie dowiedzieć.Moj lekarz mowi ze po pierwszym cięciu następne jest wskazane i nie moga mnie zmusić do porodu sn ale jak to wyglada w praktyce,mam jeszcze troche czasu do listopada dlatego musze sie dowiedzieć Wby miec pewność

No rAczej po 4 latach nie ma wskazań do cc:/ i to, ze za poerwszym razem sie tak skonczylo tez nie jest wskazaniem raczej. Kazda ciaza jest innA wiec moze teraz porod sn pojdzie gładko? Oni jej unikaja ( CC) i to raczej nie tylko na łubinowej. Moze w bielsku jest inaczej? Ja na grudzien wiec jeszcze przed nami sporo czasu;) A do kogo chodzisz?

Ja chodziłam do dr Grettki on robił mi inseminację w Provita Angelius ale teraz zmieniłam na dr Juraszka gdyż on tez przyjmuje na Lubinowej 5 sierpnia mam kolejna wizytę wiec sie dopytam co i jak bo jesli nic z tego nie bedzie to przenosze sie do Eskulapa i tam bede dalej prowadzić ciąże gdyż jestem z Bielska i bez sensu mi jeździć tyle km na wizytę.

też bym nie jeździła

A w esculapie jest szansa na cc bez wskazań?

Podobno lepiej jest rodzic naturalnie ale jak jest naprawde to nie wiem bo to wszystko przede mna w pazdzierniku. Szpital na Łubinowej stara sie o II stopien referencyjnosci moze bedzie jeszcze lepiej.

w eskulapie w BB robią cc na życzenie chyba za 2700, dokładnie nie pamiętam, ale dowiadywałam się. Mój termin właśnie dziś mija i nic się nie dzieje, to czekanie mnie wykańcza. Staram się ruszać, sprzątać, dziś będę myć resztę okien i prasować, a tu nic sie nie dzieje. Pod tym względem cc jest super- przyjeżdża się w umówiony dzień i nie ma tego stresującego oczekiwania.

a tak w ogóle to czy któraś z was miała wywoływany poród na łubinowej? Ile razy podają oksytocynę i próbują wywołać? bo to chyba raz na dzień taką kroplówkę podają i czekają. Chyba z cewnikiem foleya się nie bawią, bo to za dużo czasu zajmuje?

kurde... nie no, wolałabym rodzić SN niż płacić 2700 za poważną operację. no, ale każdy robi jak uważa... a co do II stopnia to chyba musieliby otworzyć odział intenswynej opieki wcześniaków, a taki oddział to ma chyba tylko CSk jak dobrze kojarzę.

Jesli ktoś urodził bez problemu sn to jasne ze lepiej ja porod sn wspominam masakrycznie nie dosc ze trwało bardzo długo dziecko niedotlenione a na koniec chcieli mi go wysZarpywac kleszczami gdyż nie chciał przejść przez kanał rodny ale na szczęście zrobili mi cesarkę dlatego jesli na Lubinowej nie zrobią mi cesarki z omówieniem na termin bez zastanowienia ide do Eskulapa cesarka kosztuje 2500zl.Ja pi cesarce wstałam po 4 godzinach i normalnie chodziłam na drugi dzien wiec dla mnie było ok i z dzieciątkiem tez dobrze.Gdybym przeszła porod sn bez problemu to tez nie chciałabym sie ciąć na własne życzenie

gość_M ja miałam wywoływany poród na łubinowej w maju, pierwszego dnia podają przez godzinę oksytocynę test, ponoć u 50% kobiet kończy się porodem tego samego dnia, ale u mnie nie ruszyło ale test wyszedł ok, następnego dnia rano zrobili mi lewatywę i założyli balonik i cewnik i chyba po niecałej godzinie już się zaczęły skurcze i urodziłam wieczorem, lekarz powiedział że odchodzą powoli już od kroplówki z oksytocyną na wywołanie akcji w takim przypadku

Dziewczynki słyszała coś któraś z Was o tym, że czop może odejść prawie dwa miesiące przed Tp? .. Kurczę chyba przedobrzylam z pracami na działce (i tak lekkimi) i tego samego dnia wieczorem coś mi sie tak wydawało... Ogólnie i tak jestem cały czas w ruchu bo mam dwuletnia córkę i nie sposób odpoczywać podczas tv śniadaniowej czy na rozmowach w toku...Wiem ze tak dwa tygodnie sie zdarza, ale miesiące...? Nie chciałabym teraz sie rozwiązywać jeszcze...

może tylko część czopa wypadła? u mnie było tak, że część czopa wypadła 25.06 i myślałam, że już mam się pakować do szpitala, a do tej pory nic się nie dzieje, a termin porodu miałam na... wczoraj, więc nie ma reguły z tymi czopami

Witam wszystkie mamusie:) Podczytuje forum od jakiegoś czasu bo również chce rodzić na Łubinowej, ale nie odzywałam się ponieważ termin mam dopiero na 27.12. Widzę jednak, że niektóre z was są na podobnym etapie ciąży co ja. Pierwsze dziecko również rodziłam na Łubinowej w 2013 r i byłam bardzo zadowolona.

Kurczę teraz mam schizy ze mam brzuch niżej, ze boli jakoś inaczej...koniec! Do porodu sie oszczędzam! A tak z innej beczki, wiecie ze na szpital w bogucicach ma wpłynąć pozew zbiorowy bo wiele przypadków zaniedbań tam sie zdarza? http://www.tvp.pl/katowice/aktualnosci/spoleczne/pozew-zbiorowy-pacjentow/16008829 byłam tam w poprzedniej ciąży z fałszywymi alarmami dwa razy i dobrze ze oba były strasznie nieprzyjemne, bo odwiodly mnie od myśli aby tam urodzić. A było mi najbliżej. I całkowicie sie zgadzam z rodzicami, bo nie zdziwiły mnie zarzuty. Slyszalyscie coś?