Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość gość
Nie wiem co teraz się zmienia jeśli chodzi o konsultację anestezjologa, ale ja byłam jakoś z końcem czerwca i normalnie płaciłam 100zł. Przy porodzie okazało się, że jest za późno na zzo i w sumie konsultacja była w moim przypadku zbędna. Ale wg mnie to naprawdę było naciąganie z tą konsultacją. Jeśli chodzi o strój męza przy porodzie to mojemu nie kazali się przebierać, tylko buty na zmianę np. klapki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie kieruje przymusowo na konsultacje do anestezjologa więc jeżeli któraś z was nie bierze pod uwagę znieczulenia to niech nie idzie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7sierpnia
No niewiem, przecież może być tak, że (tfu tfu odpukać) mino chęci mamy i pomocy położnej, będzie trzeba zrobić CC i to nagle - nie będzie czasu na badanie, sprawdzanie czy konsultacje. Będą się liczyć minuty, więc myślę, że lepiej dmuchać na zimne, pójść za wczasu. Z resztą, mamy, zapytajcie jak to jest u was z anestezjologiem, bo mówię - ja byłam i nie płaciłam, jeszcze sama się upomniałam, p. anestezjolog powiedziała, że ''nowy system, są zmiany'' i nie muszę. Lepiej zapytać, niż żałować. I powodzenia wszystkim mamuśkom. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majówka1981
Ja rodziłam w maju i początku maja byłam na konsultacji, mimo że zaznaczyłam mojemu lekarzowi prowadzącemu, że nie chce zzo. Powiedział wówczas, że tak konsultacja jest konieczna choćby właśnie ze względu np. na nieprzewidziane cc, lub zmianę zdania co do znieczulenia w trakcie porodu. Tak więc poszłam, zaplaciłam 100 zł. W trakcie porodu mój synek obrócił się i zmienił pozycję na twarzyczkową i wtedy pilnie musiałam mieć zrobione cc - wtedy pytali o konsultację. Karty od anestezjologa jednak nie musiałam pokazywać - zresztą nie było na to czasu. Tak więc, o ile wczesniej myślałam, że faktycznie jest to tylko wyciąganie kasy, to teraz zmieniłam zdanie. Nigdy nie wiadomo, jak potoczy się poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 sierpnień 2014
Witam :) od jakiegoś czasu podczytuję Was tutaj i cieszę się że trafiłam na tą stronę. Jakiś czas temu pytano o termin na koniec sierpnia, więc ja mam z OM na 30.08. Za tydzień w sobotę idę na konsultację anestezjologiczną i z tego co ja z kolei słyszałam to niby wizyta podrożała i kosztuje teraz 150zł, więc jak to jest? Mam do Was również pytanie odnośnie ubranek dla dziecka. Czy ciuszki które dawałyście wracaly do Was z powrotem? tzn. chodzi mi o to, czy np. coś nie zostalo pomylone czy ubranka nie wróciły? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majówka1981
30 sierpnień 2014, ja tak jak pisałam w maju płaciłam 100 zł, z resztą na stronce szpitala również widnieje cena 100zł. Co do ubranek, to poza rożkiem dla dziecka, nic mi nie zginęło. Rożek gdzieś zaginął w ferworze porodu, lub przenoszenia mnie z sali na salę. Ubranka poprostu dawałam przed kąpielą i w takich mi dziecko oddawano, obok leżały zawsze brudne moje ubranka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wrześniowy Mati
30 sierpień cieszę sie ze jest ktoś z moich okolic bo mam termin na 5 września ale po tym jak sie czuje wydaje mi sie ze będzie to wcześniej, a na pewno chciałabym... Bo już ledwo zipie wszystko mnie tak strasznie meczy jakbym codziennie na Giewont wychodziła :/ Co do ubranek, to zgadzam sie z poprzedniczka, wszystko wraca. A miałam taka syt.ze córka wróciła w nie swoich niedrapkach, powiedziano mi ze dano jej szpitalne bo gdzieś sie moje zapodzialy i ze mam wziąć te co ma, a potem okazało sie ze były zakopane gdzieś w tym małym wozeczku wsród innych rzeczy i akcesoriów. Takze wrażenie pozostało fajne. Ciekawe jak tam poród 17lipcowej, bo już na pewno są we dwoje :) nic sie nie odzywa, czekamy na opowieści :) Pozdrawiam Was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29sierpnia
Witam serdecznie 30 sierpnia :) mam nadzieję, że się zobaczymy :) ja do anestezjologa idę dopiero 7.08, więc chętnie się dowiem ile płaciłaś by się przygotować :) a co do rzeczy do pielęgnacji maluszka, to co trzeba ze sobą zabrać? Każdy szpital ma inaczej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny na str szpitala jest lista rzeczy do zabrania i to w zupelnosci wam wystarczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To na to wychodzi, ze wszystko do kapieli i pielegnacji maja :) a czy niedrapki sa wymagane? Nie jestem ich zwolenniczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedrapki dobrze wziąć, bo maluszkowi nie obcina się paznokci w szpitalu, dopiero w domu. Maluchy łatwo mogą się zadrapać w buźkę czy oko, a w lato nie warto brać pajacyków z zabudowanymi rączkami, bo za ciepło. Dwie pary niedrapek wystarczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie dziewczyny! Mam mieć cc z końcem sierpnia na Łubinowej,własnie zastanawia mnie wizyta u anastezjologa bo na str szpitala widnieje cena 100zł a mi kilka dni temu lekarz mówił,że 150zł więc chyba zaszły jakies zmiany. Dostałam tez "ściągę" co zabrac do szpitala która mega mi sie przydała i na str tez jest więc polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc dziewczyny mam pytanie z innej beczki. Chodzi mi o mleko jakie jest podawane w szpitalu. Rodzilam tam w szpitalu w 2011 roku wtedy bylo firmy Hipp.Co prawda karmilam piesia ale nie mialam tyle pokarmu na poczatku i bylo dokarmianie. Prosze o odpowiedz jesli ktoras jest zorientowana w tym temacie . Rodzic bede teraz dopier w styczniu ale chcialabym wiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mlwko do wyboru Hipp, enfamill lub bebilon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrześniowy Mati! Dzięki cieszę się i zapraszamy! www.mataja.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama grudzien
Widze ze jest wiecej mamusiek z 2011 r,ktore spodziewaja sie znowu pociech;) wtedy wnikliwie sledzilam temat , rodzilam w maju i niewiele faktycznie sie zmienilo. Teraz probuje szukac plusow zimowego terminu:p Na razie brAk ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 sierpnień 2014
majówka1981 dziekuję Ci bardzo za informację :) gościu wrześniowy Mati no to mamy terminy zbliżone i kto wie, może się spotkamy hehe ja póki co nie odczuwam jeszcze żadnych sygnałów zwiastujących poród, więc nie wiem kiedy urodzę :P jesli chodzi o rzeczy dla maluszka to widzę, że jednak w przyrodzie nic nei ginie i zguby się znalazły :) 29sierpnia też mamy szanse się spotkać :) okaże się to już za jakiś czas :D Pozdrawiam Was gorąco i postaram się tu jeszcze zerkać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wrześniowy Mati
Wczoraj miałam pierwsza wizytę u dr Kozy, nic sie chlopina nie zmienił :) konkretny, pewny a przy tym delikatny i zabawny. Skierowanie tez już dał, wiec jesteśmy spokojni. Mówił ze pierwsza dekada września to będzie ten czas, ale idziemy do niego 20go.08 i możemy już potem spokojnie rodzic jeśli tak wyjdzie. Mati urósł od 26.06 z 1,4 kg do 2,8, to dlatego te wsztystkie dolegliwości mnie dopadły w lipcu i cieżko mi już ze wszystkim. Chciałabym sie jeszcze w sierpniu rozwiązać bo już sie nie mogę doczekać końca... ;) Pozdrawiam Was kochane, trzymajcie sie dzielnie w tych upałach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez już w domku :) Antoś ur. 23.07 :) 6 dni po terminie.. trafiłam na położna Sabinę i dr. Nowosielskiego.. cudowna opieka :) Do szpitala przyjechałam o 2 rano ze skurczami.. dostałam czopek i zastrzyk szyjka rozwarła się do 6 cm i tyle.. następnie oksytocyna i zaczął się koszmar.. od 10 do 15 zero postępu, mały nie zszedł w kanał.. po kilku h męczarni, dr. Nowosielski zadecydował CC.. znieczulenie zzo na mnie nie podziałało, w momencie przecięcia :/ znieczulono mnie całkowicie.. Później już tylko z górki, opieka cudowna, co chwile ktoś przychodzi, pyta czy wszystko Ok, czy podać znieczulenie.. ku mojemu zdziwieniu nawet pytają czy będzie się karmiło piersią.. dostaje się mleczka na dokarmianie, albo na karmienie jak nie ma się jeszcze pokarmu.. Na prawdę jestem mile zaskoczona opieką !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17lipcowaa, jeśli znajdziesz chwilę to napisz proszę kiedy wstawałaś po cesarce, znaczy ile godzin? Czy dostałaś dziecko od razu do karmienia piersią czy można nie zgodzić się na dokarmianie MM? Zdrówka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wrześniowy Mati
17lipcowa gratuluje!! Widać dzidziusi nie chciał za żadne skarby sie z Tobą rozstawać ;) ale serio to musiałaś przeżyć swoje co widze z opowieści...no nic, dobrze ze sie dobrze skończyło i masz już zdrowego dzieciaczka. Pozdrawiam i gładkiego macierzyństwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grudniówka 2014
17 lipcowaaa gratuluję i cieszę się, że mimo trudnego porodu jesteś zadowolona z opieki, zdrówka dla Ciebie i maluszka!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 lipcowa podziwiam przeszłas naprawdę wiele ciesze się ze wszystko skonczylo się dobrze i jestes zadowolona. Ps. Pomimo skurczy musialas miec oxytocyne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze nie wiem kiedy dostałam małego do piersi, ale chyba po wybudzeniu od razu.. najpierw dostał synka mąż, skóra do skóry.. co do dokarmiania MM, nie wiem czy można się nie zgodzić, na 1-wszą noc zabierają bo nie jesteś w stanie przewrócić się na drugą stronę.. co dopiero wziąć dzidziusia do siebie, dokładnie 10 h po cesarce o 4 nad ranem przyszła położna że mam wstać :/ pomogła mi sie umyć.. bo sama chyba nie jesteś w stanie, no chyba ze ja miałam tak ciężko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17lipcowaa, dziękuję za odpowiedź. Może uda mi się salę jednoosobową zająć to Tż obiecał, że zostanie z nami aż wstanę. :) Już nie mogę się doczekać. Mam zaplanowaną na rano to może przed nocą pozwolą mi wstać. Byłoby wspaniale. Jeszcze 4 dni tylko i aż. Ile dni Was trzymali w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze, nie wiem czy opłaca się wydawać 500 zł za 1-osobowy pokój, 2-osobowy jest jak najbardziej Ok, położne nie wpuszczają tłumów, odwiedzać może max. 1 osoba.. a i pogadać zawsze można z koleżanka z sali.. i jest raźniej.. po cesarce trzymają 3 doby.. odwiedzający spokojnie do po 20-stej mogą być.. No ale każdy zrobi jak uważa.. też się zastanawiałam nad tą opcją, i jeszcze nad opłaceniem położnej, ale dobrze że tego nie zrobiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie ze względu na CC planowe odpadł mi koszt położnej, a że wiem, ze będę się krępować obcej osoby po operacji i w czasie połogu to bardzo zależy mi na sali 1 osobowej. Z resztą w dwuosobowej będą odwiedzać tą drugą mamę jej goście i to strasznie krępujące. Czyli CC rano w czwartek czyli teoretycznie (jeśli wszystko będzie dobrze) wyjdę w poniedziałek rano? Położne faktycznie nie wpuszczają więcej niż 1 os. Czekając na wizytę u dr widziałam rodzinę (rodzice, teściowa i chyba rodzeństwo) świeżo upieczonej mamy, którzy chcieli razem wejść na piętro. Szybko panie z recepcji ich spacyfikowały na szczęście. Gdyby mnie nawiedził taki tabun ludzi, nawet bliskich, to sama poprosiłabym o wyjście. Czas dla mamy, taty i maluszka jest najważniejszy - reszta poczeka kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama grudzień plusy zimowego terminu? Np nie musisz golić nóg jak w lecie ja juz mam z tym dużym problem :) Czyli mąż może być w swoim ubraniu jedynie co potrzebuje to klapki na zmianę? Dziewczyny z poza Katowic jak jest z aktem urodzenia? Jak i gdzie się to zalatwia i ile to trwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek po cc nie był karmiony mm ja nie chciałam i został ze mną przez cały czas nawet na noc mimo, że nie wstawałam panie zaglądały czy wszystko ok a obracałam się zboku na bok daliśmy radę ;) ja powiedziałam, że nie chcę , dokarmiania i nie było problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×