Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość hahahahah 0000
Co to znaczy, że się nie płaci? a składek nie mam odprowadzanych ja się pytam? kto za to płaci???? święty Alojzy? a na stronie Łubinowej jest napisane, że porody są odpłatne? czy refundowane? Panie w rejestracji mówią to same " wystarczą 3 wizyty" więc o jakie kombinatorstwo chodzi? Oni nie widzą problemu za to Wy oczywiście TAK, bo musicie płacić Pfff zresztą temat wałkowany od początku tematu. nie rusza to już chyba nikogo, ale jak ma Ci ulżyć to se możesz popisać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryskaP
Nie muszę płacić, ale CHCĘ. To różnica. I nie chodzę do lekarza na Łubinową, ot po prostu mam taką opinię o Polakach ogólnie. Wyrobiłam ją sobie na podstawie już niemal 38letnich obserwacji tego narodu. Jeśli komuś pasuje, że idzie do szpitala, w którym ledwo zna jakiegoś lekarza i oddaje w jego ręce zdrowie i życie dziecka to owszem, ma do tego pełne prawo. Tak jak ja mam prawo mieć odmienne zdanie niż Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mowie o skladkach. Ale to troche glupie. Takie kombinowanie! Ile najmniej moge odbyc wizyt by mnie tam swiety pan doktor przyjął? Bym w warunkach cudnych rodzila, bez tej chołoty i pospolstwa? Smierdzi mi to. Takie moje zdanie. A ze temat walkowany to widocznie wiecej nas tak mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahah 0000
uśmiałam się :D lekarz.. to co najwyżej może przyjść zobaczyć już na sam koniec jak postępuje poród. bo nawet zszywa położna. no chyba, że mowa o CC... to wtedy wiadomo. tu już nie raz panie pisały, że płaciły grubą kasę za prywatne wizyty, a po wszystkim lekarz nawet nie przyszedł do niej zobaczyć. więc o czym mowa? Można chodzić na NFZ, a potem wykupić sobie prywatną opiekę u położnej i to jest zdecydowanie rozsądniejsze- bo to położna jest z Tobą od momentu A do Z. a nie lekarz. macie chyba jakies mylne pojęcie, że będzie Was ktoś tam obsługiwał jak w hotelowej restauracji. o jakich salach klimatyzowanych mówicie??? chyba, że coś się zmieniło od ostatniego razu. poczytajcie trochę i dowiedzcie się, że nie tylko ohyy i ahyy są nt. łubinowej. chcecie? - płaćcie nic tu nikomu do tego , ale te wasze wywody są serio żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryskaP
Nasze wywody żałosne, a Twoje naj, naj? Oj, trochę więcej tolerancji. Każdy decyduje za siebie. Jeżeli nie miałaś żadnych komplikacji i problemów i wystarczyła obecność wyłącznie położnej to się ciesz, bo miałaś szczęście. Pamiętaj jednak, że nie jesteś jedyna na świecie i są porody, które kończą się tragicznie, również w tym cudnym szpitalu na Łubinowej. A gdy zaczynają się komplikacje to lepiej mieć zaufanego lekarza gdzieś w pobliżu. Ale to też wyłącznie moje zdanie. Pewnie, znowu na mnie naskoczysz, bo jak widzę uważasz się super poinformowaną, ale gdy już trochę ochłoniesz od pieniactwa to zwróć uwagę, że forum służy wymianie opinii, a nie obrzucania innych epitetami i twierdzeniu, że nie wiedzą jak wygląda poród, bo raczej mojej historii życia nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka sierpniowa
Ja dziś była u dr Ś na Łubinowej i wcale nie trzeba 3 wizyt. Jak nie urodzę do tego czasu to 6 sierpnia mam drugą i ostatnią wizytę u dr Ś i wtedy zdecydujemy już co dalej a jeśli wcześniej się coś zacznie to zaprasza do porodu, jestem już wpisana na listę rodzących w sierpniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiedzcie mi czy za ktg na lubinowej sie placi.. jutro mam termin i pierwsze ktg.. i tak co 2 dni do 24 jak sie nic nie ruszy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama grudzień
nie płaci się za KTG, nie martw się:) wiolka sierpniowa, lepiej nie mów tego głośno bo Cię zjadą;-) Nie rozumiem za bardzo o czym dziewczyny piszecie? i czemu się tak denerwujecie, że ktoś idzie na jedną, dwie wizyty? Wiele dziewczyn przecież tak robi. Czy jest coś w tym złego? Chyba nie. Gdyby mieli przyjmować tylko stałe pacjentki myślę, że szpital mógłby się po prostu nie utrzymać. Pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama grudzień
aha i myślę sobie, że w przypadku jakichkolwiek komplikacji nie będzie miało znaczenie- czy ktoś był1 raz czy 30 razy na wizycie. Poza tym nawet nie ma się pewności, że "nasz" lekarz będzie miał tego dnia dyżur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamagrudzien ma racje !!! Chodzilam do lekarza na Lubinowej bo po prostu jest dobry, placilam za kazda wizyte 150 zl a teraz pojechal na wakacje.. i nie bedzie go !! Mozna sobie oplacic obecnosc lekarza ! Ale po co ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grudniówka 2014
Średnio rozumiem wasze wzajemne obrzucanie się argumentami.. Ja akurat trafiłam do lekarza współpracującego więc i tak cała ciąże płacę.. Ale chodzę do niego bo jest profesjonalistą i wiem, że dobrze się mną zaopiekuje w czasie ciąży!!! Gdybym znalazła takiego na NFZ to z pewnością skorzystałabym z opcji opieki bezpłatnej i jednej wizyty kwalifikującej.. Nie widzę w tym nic złego. A tak jak dziewczyny piszą przy porodzie najważniejsza jest położna nawet jeśli są komplikacje to musi być na tyle kumata, żeby zauważyć, że jest nie tak i zareagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wrześniowy Mati
Hej Mamusie :) chciałam wkleić link do strony na Facebooku ale admin uznał to za spam... Po prostu wyjdźcie sobie na stronkę Łubinowa Mama na fejsie tam w najnowszym poście dowiecie sie jaki sprzęt szpital dostał od WOŚP, warto sie zapoznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno badają słuch sprzętem z WOŚP moje dziecko ma w książeczce taki zapis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby co moje GG 49062577 jakby któraś chciała pogadac rodzilam w październiku 2013. Na lubinowej, CC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama grudzień
Miło nam poinformować, że nasz Szpital został w tym roku beneficjentem akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i otrzymał sprzęt do opieki nad noworodkami o łącznej wartości ponad 95 tysięcy złotych, w tym. 1. miernik bilirubiny, 2. kardiomonitor z wyposażeniem dodatkowym, 3. stanowisko do resuscytacji noworodków z wyposażeniem dodatkowym, 4. inkubator zamknięty z wyposażeniem dodatkowym, 5. lampę do fototerapii z wyposażeniem dodatkowym. Za wspaniały dar dziękujemy raz jeszcze WOŚP i wszystkim, którzy przyczyniają się do tego, że co roku zebrana przez Orkiestrę kwota bije kolejny rekord!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grudniówka 2014
Dobrze wiedzieć, że szpital ma taki sprzęt. Cieszę się bo tego tam właśnie brakowało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, mam pytania do mam, które miały planowane cc na Łubinowej: - ile czasu mija od przyjścia na oddział do momentu zabiegu? - czy podawano Wam jakieś inne leki poza znieczuleniem? - czy wykonywano lewatywę? - czy cc wykonywano w szpitalnych ciuszkach czy w Waszej koszuli? - czy wszystkie mamy po cc są na innym piętrze ( tak słyszałam )? i ogólnie-jakie macie wrażenia, jak się czułyście, jak dochodziłyście do siebie i czy blizna się ładnie goi Będę bardzo wdzięczna za każdą odpowiedź, bo nie ukrywam, że pytań w głowie kłębi mi się mnóstwo a termin porodu zbliża się coraz szybciej :) Pozdrawiam Mama i jej sierpniowy Jasiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7sierpnia
Jestem dzień po konsultacji u anestezjologa i po ostatniej wizycie u dr Wieczorka przed CC. Też się martwię i zasypałam ich pytaniami, a więc: - na CC przychodzi się wieczorem o 20:00, operacja jest rano następnego dnia, w dniu przyjścia do szpitala jemy tylko lekkie śniadanie, potem już tylko płyny, soki warzywne, nic stałego, - poza znieczuleniem podpajęczynówkowym dostaniemy morfinę, bo to jedyne co może nas bezpiecznie i skutecznie znieczulić ''po'', - jeśli chcesz to owszem, będzie lewatywa, nawet to wskazane, bo nie trzeba się martwić i bać korzystania z toalety zaraz po operacji, - nie pytałam niestety o strój, ale wcześniej któraś mama pisała, że w swojej koszuli była, - pionizacja jest po ok. 12 h od operacji, nie trzeba leżeć 24 h, tak jak kiedyś, dr powiedział, że zdarzają się kobiety-jednorożce, które kilka godzin po operacji same wstają i zajmują się maluszkiem, ale lepiej poczekać, żeby uniknąć omdlenia (morfina) / krwotoku / bólu głowy (po znieczuleniu), - pielęgniarki pomagają przystawiać dziecko od razu po operacji, umytego malucha przynoszą, można się przytulać i witać, w razie potrzeby pomaga TŻ albo pielęgniarki, dopóki oczywiście nie wstaniesz, :) na kiedy masz termin CC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 sierpnia dzięki za odpowiedź :) jeśli będę miała cc to między 18a22.08... nie mam jeszcze dokładnej daty bo liczymy na to, że Maluch się obróci...w czwartek mam wizytę i wtedy dr Wieczorek mi powie co robimy i kiedy dokładnie :) pytałam o tą koszulę bo kończę pakować torbę, mam już koszule takie do karmienia ale zastanawiam się czy będę potrzebowała jakiejś konkretnej dodatkowej do porodu czy skoro cc jest planowane to ubierają w gustowne zielone wdzianko :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_M
dziewczyny ja już po i bardzo się z tego cieszę :) urodziłam 14.07 o 3:15 córeczkę :) skurcze zaczęły się już rano 13.07 i o 14 pojechalismy na łubinową- odesłali nas do domu bo za małe rozwarcie - 1 cm i kazali się ruszać. Wróciliśmy na łubinową po pólnocy i jak się okazało rozwarcie było już na 6 cm. Było za pózno na znieczulenie, bo to by spowolnilo akcje, na porodówce byłam 2h. Rodziłam z położną Bożeną- super kobieta, bardzo cierpliwa i pomocna :) Generalnie do opieki nie mam żadnych zastrzeżeń, bo wszyscy bardzo pomocni i mili. Po dwóch dniach wyszłam do domu :) Strasznie sie bałam tego porodu, ale nie było tak zle. tzn ból nie do opisania, najgorszy w życiu, ale zaraz po się o tym zapomina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grudniówka 2014
gośćM gratuluje:) cieszę się, że jeststeś zadowolona, dużo zdrówka dla Ciebie i córci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29sierpnia
Dziewczyny powiedzcie mi czy szpital wykonuje wszystkie niezbędne badania oraz szczepienia po narodzinach dziecka? Czy cos trzeba zalatwiac na własną rękę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wrześniowy Mati
Gosc_M gratuluje serdecznie! Dużo zdrówka dla Ciebie i córeczki, ciesz sie ze miałaś sile urodzić mimo bólu, ja pamietam jak to było i nie dała bym rady bez Zzo, gratuluje! A Panią Bozenke tez pamietam odbierała mój poród, rzeczywiście super babka spokojna i godna zaufania :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny, jestem mamą dwóch maluchów urodzonych na Łubinowej i szpital bardzo sobie chwalę. Obie ciąże prowadził dr Wieczorek którego też całym sercem polecam. Jeżeli ktoś chce poczytać opis porodu to tutaj go znajdziecie http://mataja.pl/2014/06/o-tym-jak-drugorodny-na-swiat-przychodzil-czyli-porod-z-doula-ale-bez-torby/ Przy okazji zapraszam was na blog eksporcko-rodzicielski który prowadzę razem z moimi koleżankami położnymi - piszemy o ciekawostkach naukowych związanych z przebiegiem ciąży i porodu, a także o rozwoju małego dziecka. Zapraszam bo naprawdę serwujemy informacje których nigdzie indziej na polskich stronach nie znajdziecie www.mataja.pl Samych przyjemnych porodów! Alicja z mataja.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wrześniowy Mati
Stronka świetna! Zaczytalam sie a tu spać trza iść... Warte polecenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29sierpnia
jutro idę na pierwszą wizytę do dr Wieczorka dam Wam znać jak było...pewnie będę musiała iść na jeszcze jedną, bo jestem w połowie 35 tyg...wolę jednak już być "ich" pacjentką jakby czasem się coś wcześniej zadziało :) Ponawiam pytanie czy szpital wykonuje naszemu maleństwu wszystkie niezbędne badania oraz szczepienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_M
29sierpnia po porodzie dzieci dostają dwie szczepionki na wzw i BCG, robia badanie przesiewowe na mukowiscydoze itd, badaja sluch, usg bioderek. Bilirubiny nie robią wszystkim noworodkom, tylko przy wyraźnym zażółceniu (teraz maja jakis nowy sprzet od WOSP do mierzenia bilirubiny to moze wszystkim dzieciom będą robić). nie musisz nic robić na własną reke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29sierpnia
No więc jestem po wizycie u dr Wieczorka. Profesjonalista wszystko dokładne tłumaczył, od razu pytał czy chodzi mi o poród, przeprowadził krótki wywiad mojego zdrowia. Wizyta kosztowała 250zl badanie +usg. Dodatkowo 40zl za pobranie wymazu czystości pochwy. Szpital przepiękny, elegancki, kameralny. Muzyczka gra w tle czułam się jak w jakimś spa. Gabinet doktora bardzo nowoczesny. Były dwa minusy niestety nie można płacić kartą oraz trafiłam na niesympatyczne panie w rejestracji nawet to potwierdza mój mąż. Mam nadzieję że inny personel ma więcej empatii. Lekarz umowil mnie na wizytę za dwa tyg i zasugerował by w jednym dniu odbyć wizyte u anestezjologa by mieć z głowy. Tłumaczył czy taka wizyta jest konieczna. Na ladzie w rejestracji jest kartka na której pisze aby panie 2tyg przed terminem porodu wykonały taki wywiad anestezjologiczny (moim zdaniem nabijanie kasy). Z przejęcia zapomniałam zapytać o kilka kwestii ale to następnym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7 sierpnia
Nie zgodzę się, ze nabijanie kasy, bo zmienia się teraz system (nie wnikałam jak i po co), ale Pani anestezjolog u której byłam kilka dni temu po wizycie u dr Wieczorka, powiedziała, mi właśnie, że zachodzą jakieś zmiany i nie płaci się już za konsultację anestezjologa. Przynajmniej dla pacjentek tzw stałych. Całą ciążę prowadzę na Łubinowej, może inaczej jest kiedy przychodzi się tylko po 35 tyg. W każdym razie, ja np. cieszę się, że miałam tą konsultację, nawet jakbym miała za nią zapłacić (na to byłam właśnie przygotowana), bo mam baaardzo pokrzywiony kręgosłup i skierowanie na CC (ze względu na ułożenie maluszka) - anestezjolog powiedziała, że nie będzie się nade mną znęcać - spróbuje kilka razy się wkłuć do kręgosłupa, ale uprzedziła, że po kilku próbach może być potrzebna niestety narkoza. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy partner przy porodzie jest w ubraniu szpitalnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×