Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość mmal
A nie wiecie, czy na Łubinowej jest wifi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma wifi i jest problem z zasięgiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Chciałam Was zapytać czy nie wiecie czy na Łubinowej są jakieś wymagania odnośnie torby jaką można zabrać? Jaką torbę bierzecie do porodu? Czy bierzecie coś spoza listy, która jest podana na stronie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmal
@monique1983 ja biorę to co jest na stronie plus kilka rzeczy, które mi koleżanki poleciły np. 3 butelki wody z dziubkiem, saszetki tantum rosa, octenisept, ręczniki papierowe, kapcie, skarpetki no i wiadomo kosmetyki pierwszej potrzeby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satelitarna
Ja biorę jeszcze szlafrok smoczek dla dziecka pomadka do ust koszule do karmienia wodę ale ktoś o tym wyżej wspomniał. Dodatkowo skarpetki normalne figi. Wyszła mi pełna walizka podrozna duża a jeszcze nie wsadziłam ręczników i czekam na koszule do porodu. karetka nie wiezie na żądanie gdzie chcesz lepiej wezw taksówkę jak nie masz transportu. Iza to może się spotkamy bo mamy podobne terminy. 12.12 mam według miesiączki a 15 według prenatalnych i tych drugich bardziej się trzymam. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość GOSIA
ponawiam pytanie - czy na Łubinowej mają laktatory gdyby trzeba było wspomóc wywołanie laktacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Gosia, powinni mieć laktatory takie profesjonalne jak to w szpitalach, jednak mnie sie pytali czy mam swoj i polecili stosowac swoj prywtany żeby "rozkręcić" laktację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_nowy
Tak, maja laktatory, w pokoju ze mną była dziewczyna, która takowego używała. Urodziłam tam drugie dziecko w czerwcu (pierwsze tez tam:)), poród był ok, opieka też, ordynator bardzo sympatyczny. Na sali porodowej nie było tłumów, tylko połozna, pod koniec dziewczyna od noworodków, przygaszone światło i muzyczka w tle z radia:) rodziłam bez partnera:) Denerwujące było tylko takie pouczanie na temat karmienia piersią, ja od początku chciałam karmic butelką, albo przynajmniej w sposób mieszany, a Panie od noworodków mi robiły jakieś głupie uwagi. Bardzo mnie to denerwowało, bo pierwsze dziecko karmilam 14 miesięcy i teraz świadomie chciałam szybko przejśc na butlę (miałam powody). A takie dziunie, głupsze i młodsze ode mnie nie będą mnie pouczac. Ogólnie na łubinowej jest przyjemnie:) poród wspominam super:) zadnej traumy, nacięć, pęknięć, wspaniała połozna Ewa Damas, rodziłam bez znieczulenia bo przyjechałam już z 8 cm:) Jeden tylko taki młody harcerzyk-lekarz mi zaszedł za skórę, że tak powiem. Pod koniec ciąży miałam zatrucie/wymioty, nie chciałam byc w szpitalu na własną odpowiedzialność się wypisałam, akurat na dyżurze tego harcerzyka. Kretyn się potem ze mnie śmiał na obchodzie, że niby udawałam z tym zatruciem i żebym czasem nie uciekała ze szpitala. No tak, dla frajdy po terminie porodu wymiotowałam 3 razy na godzine, żałosne podejście... Dorosła jestem, żaden cymbał mnie nie będzie pouczał. Tym bardziej że i tak nie potrafili mi pomóc, wysypka (silna), wymioty a oni i tak nie postawili żadnej diagnozy. Ślęczka (lekarz prowadzący) w ogóle olał sprawę, wolałam juz zaufać naturze niż im, na szczęście miałam rację:) Po porodzie własnie ze względu na sterydy, które musiałam brać, nie chciałam karmić, wolałam szybko wyzdrowieć niż męczyc się z wysypką na 1/2 powierzchni ciała. Ale ogólnie, polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia15031
pytanie do dziewczyn ktore rodzily juz powiedzcie mi prosze tak szczerzeczy łubinowa to profesjonalny szpital ? czy mja dobrą aparature? czy w razie nie powodzen podczas sn robią szybko cc czy czekają ? i czy pracuja tam dobrzy lekarze ale tacy serio znający sie na rzeczy . Jedno dziecko mi juz umarlo dlatego pytam bo zastanawiam sie miedzy tym szpiutalem a ligotą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 653 strony do poczytania. zachęcam do lektury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opinie mówią, że dobry. Wszędzie jest dobrze gdzie wszystko jest w porządku i urodzi się szczęśliwie. Ja intuicyjnie mam zaufanie do Łubinowej. Reszta wyjdzie w praniu. Przykro mi z powodu pierwszego dziecka. Jeśli masz jakieś wątpliwości polecam Ligote, koleżanka moja ma problem i jej lekarz właśnie z tego względu kieruje ją na Ligotę więc coś w tym musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie odnośnie ubranek dla dziecka. Na stronie podane jest "śpiochy, koszulki, kaftaniki lub body (po 3 szt. z każdego rodzaju)". Będę rodzić w lutym i chyba wolałabym zestaw body z długim rękawem i pajac niż jakieś koszulki i kaftaniki co będą się podwijać pod śpiochami. Może tak być? Ile takich kompletów brałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majówka1981
karolcia15031 - po pierwsze współczuję straty dziecka. Co do Twojego pytania, czy w przypadku problemów przy porodzie sn, robią szybko cc?, z własnego doświadczenia napiszę, że u mnie tak właśnie było. Pierwsze dziecko urodziłam sn bez absolutnie żadnych problemów i komplikacji,tak więc myślałam, że i przy drugim będzie tak samo. Zaczęłam rodzić sn, jadnakże w trakcie porodu (przy 8 cm rozwarciu i całkowitym odejściu wód) synek obrócił się do pozycji twarzyczkowej i tylko i wyłącznie dzięki temu, że często badała mnie położna, to uratowano i mnie i dziecko. Szybko sprowadzono lekarza i w trybie pilnym zrobiono mi cc. Wszystko trwało może jakieś 20 minut, od momentu badania do wyciągnięcia dziecka. Dodam jeszcze, że rodziałam z soboty na nadzielę - przyjechałam o 21szej, a o 3 urodził się synek. Dzięki profesjonalizmowi i szybkiej reakcji położnej i lekarza, dzisiaj mój synek jest zdrowy. Szkoda, że nie wszędzie jest taka opieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Listopadowa_mama
Zaraz po cesarce dali swoje ubranko a potem juz moje. Zabierz co chcesz. Nie ma dla nich znaczenia. Byle wygodne a nie ze jeansy albo sukienki :) a ilośc cieżko określić. Tylko wczoraj córeczkę 3 razy przebieralam. To samo z koszulami dla nas. Piszą chyba 3 a mi akurat 2 sie juz wczoraj zabrudzily a trzecia była na cesarce. Także nie da sie określić. Najlepiej mieć w domu gdzieś przygotowane więcej i w razie potrzeby ktoś dowiezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkie mamusie:) Cały czas czytam Wasze posty. Ja już jestem po terminie wczoraj byłam na wizycie jednak mimo ciągłych skurczów (nieregularnych) jak to lekarz stwierdził nic się do porodu nie przygotowało jestem załamana. Moją ciąże prowadzi dr Wieczorek miałam wczoraj zrobiony masaż ale nic się dalej nie dzieje:( pierwszy poród bardzo ciężki kilka razy wywoływany SN jednak nie na łubinowej a w Mysłowicach te, które tam rodziły wiedzą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na spokojnie bez paniki... Poród terminowy to 2 tygodnie do przodu lub do tylu czyli pomiędzy 38 a 42 tygodniem. Dłużej trzymać Cię nie mogą bo w tym okresie np do 42 tygodnia dziecko nadal rośnie a za duże tez być nie może. Także weź poprawkę na to i czekaj. Trochę cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za rady :) ListopadowaMama - Jak to wygląda po cc do czasu, aż zostałaś spionizowana? Pielęgniarki dziecko podawały do karmienia, zmieniały pieluchy? Dziecko leży obok nawet jak nie można jeszcze wstać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem,wiem panikuje a to przez przykre doświadczenie z pierwszego porodu chciałabym żeby się samo zaczęło bez żadnych wspomagaczy:) Tym bardziej, że dziecko jest już duże a mam naczyniowe problemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość GOSIA
dziewczyny, a jak się korzysta z tej 1osobowj sali, to ojciec dziecka może wtedy zostać na noc? jak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaesiowa
Witam. Ja urodziłam nocą z pn na wtorek. Siłami natury, nawet nie chce o tym pisać, bez znieczulenia bo mi nie dali mimo że od progu o nim mówiłam a przyjechałam po odejściu wód i rozwarciu na 1,5 cm. Od 4 do 8.25 to był koszmar ale już o tym nie myślę. Ciesze się ze mała cala i zdrowa jest. Dzisiaj poszła do inkubatorka, mieliśmy wyjść juz do domku ale poziom zoltaczki za wysoki. Może jutro. Dogladam ja tam i karmie. Wszystkie panie tu są super, opieka rewelacyjna. Zdecydowałam się na pokój jednoosobowy bo był dostępny. Mąż może być cały czas ze mną, może nocować i tak jak ja otrzymuje posiłki. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość GOSIA
Agaesiowa, gratuluje córci :) a dla męża jest jakieś dodatkowe łóżko/materac czy sam musi sobie coś zorganizować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaesiowa
Jest kanapa rozkładana i pościel dodatkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza 12
czy za znieczulenie się płaci? I jak to wygląda z ubankami dla dziecka czy potem odzyskamy swoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlicjaKarska
@agaesiowa: dlaczego nie dostałaś zzo pomimo wyraźnej prośby? Było to uzasadnione względami medycznymi czy "widzi mi się" personelu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satelitarna
Tez mnie to zastanawia czemu dziewczyna nie otrzymała ZZO tym bardziej, że Łubinowa pcha pacjentki do anestezjologa właśnie w tym celu. Może względy zdrowotne. Ja jestem jeszcze przed wizytą u anestezjologa. Dziewczyny czy każda z Was była na takiej wizycie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grudniówka 2014
satelitarna wydaje mi się, że większość z Nas była choć zdarzają się przypadki dziewczyn, które piszą, że nie zaliczyły takiej wizyty a i tak dostały zzo po szybkim wywiadzie na porodówce. W pierwszej ciąży byłam i teraz też się wybieram na początku grudnia choć oczywiście boli mnie wydanie 150 zł. za 10 minut wizyty z czego i tak chciałabym rodzić bez znieczulenia. No ale wiedziałam na co się piszę więc trzeba przeżyć jeszcze ten wydatek :) Za zzo się nie płaci na Łubinowej. Grudniowe mamy trzymacie się jeszcze w dwupakach ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama grudzień
3mam się dzielnie;-) Aczkolwiek wyszedł mi paciorkowiec :(((( do tego nieustające infekcje mnie dopadają. no, ale daję radę:) MNie ZZO nie podali ze względu, że maluch nie schodził do kanału rodnego, ale myślę, że w tym przypadku wyżej chodziło o coś innego. Może poród za szybko postępował? Nie mam pojęcia. Niech agaesiowa napisze o co chodziło. No i gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzela89
Hej ja urodziłam 13 listopada :) poród szybki i nie wspominam źle :) rodziłam z pania Bożeną Kowalik która szczerze polecam . Opieka po porpdzie również fajna . Z czystym sumieniem polecam ta klinike :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiagesia
A ja wczoraj po wizycie załamana, jeśli nie przejdzie mi kaszel to nie będę mogła rodzic na Lubinowej. A mianowicie, mam alergicznych kaszel, leczony przez alergologa bez większej poprawy. Gin mi powiedział,ze przy tym kaszlu i lekach być może nie będą mogli mnie znieczulic, będzie musialo byc podane znieczulenie ogólne i respirator za mnie oddychajacy, a takowego dla dorosłych tam nie ma. Kurna......... Jak nie urok to sr..... Muszę szybko do alergologa chyba prywatnie iść żeby zmienił leki na sterydy. Które powinny pomoc. W domu walczymy z owsikami u syna - zlobkowicza. I tu nasuwa się pytanie czy ten kaszel u mnie nie jest wywołany przez jakiegoś pasozyta?? Przechodziła którąś przez to?? U mnie jak nie wczesne wspinanie się brzucha, bol w poprzednim cięciu, cukrzyca, kaszel to jeszcze robale!! Masakra!! Za duzo jak na mnie!!! Mała wazy 2400 i znacznie wyhamowala wzrostem, a ja lecie na wadze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satelitarba
Hej, może wszystko będzie dobrze i ten kaszel Ci przejdzie. Ja mam z koleji krzywą przegrode nosową i strasznie sapie jakbym ciężko oddychała - mam nadzieje, że niczym to nie przeszkadza. Mam dwa pytania: pierwsze to Twoja córka waży 2400 a mogę wiedzieć w którym jesteś tygodniu ? Ja jestem w 36 i dziecko waży mi 2100 i się zastanawiam czy poprawnie, drugie pytanie to czy dziewczyny orientujecie się czy ewentualny poród w wodzie to jest usługa extra u nich czy normalnie na NFZ mozna rodzić w wannie ? Zastanowiła mnie metoda niefarmakologiczna łagodzenia bólu w postaci prysznica bądź wanny i wyczytałam na interecie iż poród w wodzie jest mniej bolesny i zachwalany. Zaczęło mnie to ciekawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×