Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość MamaNiny2015
Dziękuję za gratulacje :-) pokarm mam gdzieś od 6 miesiaca wiec i po cc od razu się uaktywnil ale nie bylo tak łatwo małej przystawic i w tym bardzo pomogla polozna od noworodkow. 2 krotnie byla u mnie zeby mnie nauczyć i poświęciła czas zeby mala zalapala bo jej się nie chciało ssac. Co do pomocy to po cc przyszła do mnie studentka i towarzyszyla podczas prysznica. proponowala nawet ze mnie uczesze ;-) co dojazdy na porodowke to mi Śleczka na wizycie przed powiedział żebym jechala jak skurcze beda co 10 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coldealsballter1988mkbmn
po terminie. Nikt nie zasegurował łapówki. Cesarka na żądanie tam to koszt 3,500. Z perspektywy czasu nie zastanowiałabym się ani minuty tylko kasa na stół. Żadne pieniądze nie zwrócą mi zdrowia a może i życia maleństwa. Jasne http://p2p.gs/epN8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Styczeń
Dziewczyny rano mi odpadł czop brązowy mimo iż nie czuje skurczy moja ginekolog poradziła mi jechać popołudniu na Łubinową co o tym myślicie?? Wydaje mi się, że mnie wrócą bez czynności skurczowej..? aha i przypominam że jestem 2 dni po terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz blisko to jedź skoro jesteś po terminie. myślę, że możesz tam zadzwonić i dopytać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Styczeń
Właśnie mam prawie godzinkę drogi i nie chciałabym się tak kręcić...może poczekam jeszcze może coś się rozkręci...a jak nie to zadzwonię i zapytam...Dzięki za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 6 styczeń
Ja dzwoniłam na dyzurke ginekologów i pytałam czy mam przyjechać, także zadzwoń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaSierpień12
Mnie czop odpadł we wtorek o 13, a urodziłam w czwartek o 11. Tylko miałam w międzyczasie masaż szyjki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzezornaMama
MamaSierpien12 napisz cos o tym masażu. To bardzo bolesne i nieprzyjemne? Czy ktos Cie pytał o zgodę czy decyzja zapadła bez Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie mi czy któraś z was zmienila zdanie o porodzie pod koniec ciąży? Co na to wasz lekarz? Ja zawsze chciałam mieć cesarkę bo bardzo się boję, jestem kompletnie nie odporna na ból. Wiadomo, że chciałabym szybko zająć się maluszkiem i zaczęłam się przekonywać do porodu SN. Niestety im bliżej a termin mam na kwiecień tym bardziej się boję. Przede wszystkim nie pewności. mam daleko do szpitala. Mówiłam o tym lekarzowi, współpracuje z łubinową i powiedział, że jeśli pod konie dalej będę mieć tak duże obawy to będziemy załatwiać CC. Nie wiem co miał na myśli bo przecież jedyną opcją wtedy jest zapłata 7 tys;/ to bardzo dużo biorąc pod uwagę bielsko - 2,5tys. Mam na dodatek 2 przeciwskazania do porodu, nie są poważne, wiem, że normalnie można z tym rodzić sn ale mnie tylko zestresowało to jeszcze bardziej. Nie wiem czy próbować włóczyć się teraz po lekarzach i zdobyć zaświadczenie do CC czy czekać na wizytę u swojego lekarza dopiero za 3 tyg? Nie uśmiecha mi się płacić 7tysięcy a panika sięga zenitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzezornaMama
Napiszę Ci jak było u mnie. Kiedy zaszłam w ciążę dwa lata temu nie wyobrażałam sobie innego zakończenia jak przez cc. Jestem panikarą i do tego piekielnie boję się bólu. Miałam przeczucia, że w moim przypadku poród naturalny musi skończyć się źle i nie chciałam o nim słyszeć. Na szczęście mój lekarz prowadzący wychodził z założenia, że kobieta powinna sama podjąć decyzję o sposobie rozwiązania i tym samym zgodził się na prowadzenie całej ciąży i sfinalizowanie jej cesarskim cięciem. Ciąża przebiegała różnie, ale do końca nie pojawiły się żadne konkretne wskazania do operacji. Urodziłam tak jak chciałam - cc w 39tc. Procedura porodu przebiegła bez zarzutu a na to co potem byłam psychicznie przygotowana, więc nic mnie nie zaskoczyło. Teraz jestem w drugiej ciąży i nie wyobrażam sobie urodzić inaczej niż sn :) nie dlatego, że mam jakąś traumę po poprzednim porodzie - po prostu czuję się na to gotowa. I gdybym miała cokolwiek Ci poradzić to powiedziałabym SŁUCHAJ SIEBIE. Masz cieszyć się ciążą i dzieckiem a nie z lękiem wyczekiwać porodu. Jeśli uważasz, że cc jest dla Ciebie lepszym rozwiązaniem to pewnie tak właśnie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lutowa44
gość 17,08 - najpierw położna po lewatywie zaproponowała żebym posiedziała pod prysznicem ale mnie to denerwowało, poszłyśmy na salę porodową to zaproponowała mi piłkę ale i to mnie do szału doprowadzało, zaproponowała sama tą wannę ale powiedziałam że nie chcę ona jednak mnie namawiała i się zgodziłam - i to było świetne posunięcie bo czułam się tam naprawdę dobrze (jeżeli można tak to stwierdzić) siedziałam tam kilka godzin ale nie wiem dokładnie ile - wiem tylko że ostatni raz spojrzałam na zegarek było około 9,00 a urodziłam o 15,20 -patrząc na to że bóli partych było jakieś 1,5godz. to pewnie byłam tam około 4godzin, mąż polewał mnie po brzuchu ze słuchawki - mam nadzieję że tym razem też będę miała taką możliwość. Sam poród był już na fotelu. Wtedy nie było jeszcze wanny do porodu. Powiem Wam że kusi mnie ta myśl o porodzie w wodzie zwłaszcza mając na uwadze to że było mi o wiele wiele lepiej siedzieć w tej wannie niż na fotelu. Gdybym miała jakąś znajomą która by mi wszystko dokładnie opowiedziała o porodzie w wodzie to pewnie bym się zdecydowała ale jest to dla mnie nieznany temat i mam obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam zapytać kobiet które miały sn i cc na Łubinowej, mając porównanie obu porodów, jaką formę porodu wybrały byście raz jeszcze? Pytam aby chociaż trochę mieć jakieś porównanie w głowie obu porodów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lutowa44 no ja właśnie też ciągle myślę o tym porodzie w wodzie. Pisałam już o wcześniejszych komplikacjach z dzieckiem po porodzie normalnym na Łubinowej, dlatego jak to nazwałaś "kusi" mnie to podwójnie ze względu również na tą prywatną położną, która wtedy była by tylko dla mnie. Ale któraś wcześniej napisała, że tylko jeden poród się tam odbył, że doświadczenie prawie żadne położnych, że lekarz jej odradzał wykup prywatnej położnej, etc. Już też mam mętlik w głowie. Mam termin na kwiecień, w najbliższym tygodniu wizyta u lekarza więc zapytam co o tym sądzi, jaki jest Jego "widok" na to. Dziękuję Ci za odpowiedź. A Ty na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaSierpień12
DoPrzezornaMama: to była moja pierwsza ciąża, od lekarki usłyszałam "zrobimy masaż szyjki". No i zrobiła. Wczesnej nie tłumaczyła co to i po co. Wiec nie wiedziałam czego się spodziewać. A bolało jak jasna cholera. Łzy w oczach. Kolejny raz podczas badania przy przyjęciu. I położna w trakcie porodu też masowała raz, przy rozwarciu 8-9 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PrzezornaMama dzięki za odpowiedź dobrze usłyszeć od kogoś, żeby wybrać tak jak się czuję a nie tylko sn sn. Boję się że 32 tydzień bo wtedy ma mam następną wizytę to za późno żeby rozmawiać z lekarzem o CC. Jeśli się nie zgodzi to będę musiała szybko działać z zaświadczeniem albo uzbieraniem 7 tys;/ Nie chcę sobie doładować stresu praktycznie przed samym rozwiązaniem. Ile wcześniej miałyście wyznaczony termin CC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja szczerze to nie rozumiem jak można chcieć CC... to że nie masz skurczy, nie musisz przeć no nie wiem... opór psychiczny...strach przed bólem... nie wiem co kieruje kobietamiże chcą CC... po CC musisz do siebie dojść... blizna nie zniknie, ból po cięciu też nie bo on jest zdecydowanie bardziej dokuczliwi niż ten podczas sn, bo jest rozciągnięty w czasie... rekonwalescencja może się wydłużać. CC to robienie sobie krzywdy na życzenie... no chyba że są wskazania to nie ma co dyskutować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem co kieruję ludźmi którzy muszą się wypowiedzieć nie na temat. Ja nie rozumiem dlaczego kobiety chcą rodzić SN ale nie wypisuję wszędzie jakie to może mieć powikłania i skutki dla dziecka przede wszystkim. Każdy ma swój rozum i sam powinien móc podjąć decyzję bez słuchania na każdym kroku jakie to jest złe tylko dlatego, ż mi się nie podoba. Wolę mieć powikłania ja, dochodzić do siebie dłużej ale wiem, że nic się nie stanie dziecku, nie będzie wyciskane przez kilka godzin albo owinięte pępowiną przyduszane przy każdym parciu. Poza tym wiele kobiet dochodzi do siebie szybciej po cc niż po sn. Przynajmniej nie będę narzekać na swoje życie seksualne po porodzie lub nietrzymanie moczu. Wolę chodzić z "wielką" blizną i zdrowym maluszkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pocieta skóra, mięśnie, macica na własne życzenie :o głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szybciej sie dochodzi po cc niz sn? gdzie ty sie urodzilas? co za glupota:o haha dobre sobie. poczytaj o korzysciach dla dziecka jakie wynikaja ze rodza sie SN. to moze cos zrozumiesz. lealalm z laska po cc, z ktora przez 12h był mąż bo nawet po 3 dobie nie mogla sie podniesc z łózka nie mowiac o opiece nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubinowa
Moze ja opisze swoje odczucia po CC na Lubinowej.nie jestem mloda mama Nasza Coreczke rodziłam w wieku 33 takze to czas raczej na drugie dziecko:) ale moje zycie potoczylo sie w taki a nie inny sposob.no ale do meritum:) sa takie kobiet ktore od poczatku maja lek przed porodem ja to rozumie.na szkole rodzenia na 10 mam 9 mialo planowane CC ze wskazan medycznych lub na tzw zyczenie czyli platna.ja bylam jedyna do porodu SN nawet nie dopuszczalam myśli o CC.kiedy "zwiedzalam" Lubinowa i pielęgniarka pokazywala mi sale po CC swierkam "mnie to nie dotyczy".ciaza prawidlowa ułożenie również coreczka duza 4 kg ale waga i dlugosc mimo wszystko bez wskazan do CC. Na 1.5 tygodnia przed porodem mialam ostatnia wizyte lekarz zrobil USG zbadal i stwierdził ze wszystko super rozwarcie na 2cm szyjka skrocona ze porod nastąpi max w przeciągu 3 dni.no i faktycznie na nastepny dzien odszedl mi spory czop ale to pewnie po badaniu ginekologicznym.ja od poczatku ciazy byla nastawiona na porod silami natury bez znieczulenia.dlatego tez Pan doktor nie namawial mnie na wizyte u anestezjologa.ponad tydzien chodzilam z rozwarciem z piatku na sobote o 12 odeszly mi wody.okolo 1 pojechalismy do szpitala skurcze były częste i regularne.po badaniu przez lekarza dyzurujacego ktg i jeszcze jednym badaniu trafilam na sale przedporodowa.to bylo okolo 3 bol byl juz bardzo silny.po 3 studentka zalozyla mi tensa i do 6 bylam na piłce.rozwarcie ciagle mialam na 2 cm czyli tak jak przed ponad tyg.badana bylam bardzo czesto wszyscy tylko pytali czy chce powalczyć o porod silami natury no ja oczywiście nie dopuszczalam mimo bolu od 6 godzin innej opcji.rano przyszla nowa zmiana i wszystko od nowa.skurcze co 3 minuty trwaly po minute.tens juz nie pomagał na bole krzyzowe ktore przez biodro wchodzily az do nogi.zbadal mnie lekarz ktory objal zmiane a potem polozna Pani Ewa D. I dopiero Ona powiedziala mi ze coreczka owszem jest glowka w dol ale nie wstawila sie prawidlowo do kanalu.i spytala czy powalczymy jeszcze o porod naturalny zwłaszcza ze zaczely sie platne i planowane cesarki i musza sciagac zespol.zaproponowała prysznic i wanne do immersji to bylo zbawienne.dostalam kilka kroplówek z oxy antybiotyk a rozwarcie do 4cm.brak postepu porodu.o 9 podano mi tlen.i czekałam az zwolni sie blok operacyjny o 11:40 zrobiono mi cesarke.bylam u kresu sil.do czego zmierzam.uwazam ze jesli przy przyjeciu byłaby bardziej doświadczona polozna Lub moj lekarza uprzedziłby mnie ze corka nieprawidlowo jest wstawiona w kanał rodny moje podejscie byloby inne.i od razu nalegalabym na CC.uwazam tez ze jesli kobieta ma lek przed porodem sn powinna rodzic przez CC oczywiście po odpowiednim wywiadzie medycznym.mysle ze jesli CC jest planowane kobieta nie jest taka umeczona.ja uwazam ze rodzilam dwa razy:) coreczke byla w kiepskim stanie.po oxy udezala pare godzin w moja miednice glowke miala ja strasznie zdeformowana.teraz ma prawie rok i jeszcze nie jest ok.trzeba jednak pamietac o jednym CC to powazna operacja i bywa tez roznie.nie jestes taka mobilna jak po porodzie SN.czesto sa powiklania.ale kazda ciaza nawet prawidłowa to zawsze ryzyko...powodzenia dla Wszystkich Mam.i lekkich i krotkich porodow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak nie chcę to trzymam się swojego. Polska małostkowość na każdym kroku. Skoro nie odpowiadacie na pytania to po co się wypowiadacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo od tego jest forum!!!! a kto sie nie boi porodu??? cóż to za wskazanie? pfff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubinowa
A ja nie balam sie do konca porodu.od poczatku mialam podejście skoro jestem w ciazy musze przeciez dzidziusia urodzic w inny sposob przeciez ciaza sie nie zakonczy:) sa wskazania natury psychicznej niektore kobiety maja wrecz napady leku chodzilma z taka do szkoly rodzenia.tez bylo to dla mnie nowum :)to co dla jednego jest dziwne dla drugiego człowieka normalne i naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzezornaMama
A ja uważam, ze każda mama powinna postępować tak jak czuje. Oczywiście pod jednym warunkiem-wcześniej zapozna się ze wszystkim ryzykami i zagrożeniami jakie niesie dany porod. Nie można do niczego zmuszać. Kobieta zablokowana psychicznie może nie być w stanie przeprowadzić porodu SN. Zresztą podobna debata toczy się na temat karmienia piersią. I tu rownież uważam, ze pomimo, iż powszechnie znane są zalety mleka matki to ostatecznie to ona podejmuje decyzję w jaki sposób będzie karmiła SWOJE dziecko i nikt nie ma prawa tego krytykować. Ja osobiście karmiłam naturalnie, ale potrafię sobie wyobrazic, ze mogą byc kobiety, ktore z różnych powodów tego nie chcą. Dziecko jest szczęśliwe kiedy mama jest szczęśliwa i spokojna a nie kiedy postępuje idealnie jak w podręcznikach, ale wbrew sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurnikowamama
Witam, postanowiłam dołączyć do was, ponieważ rownież chodzę do lekarza ktory przyjmuje na łubinowej i mam termin na kwiecien. Bardzo boje się porodu naturalnego, od dziecka, od zawsze. Moj lekarz bardzo niechetnie chce zrobić cesarkę, stara się namówić na poród naturalny. Twierdzi , że w ogóle się nie przygotowuwuje do porodu naturalnego mimo , że powinnam. Natomiast przy panicznym strachu czlowiek nie chce w ogole myśleć o strachu i bólu, dlatego się też nie przygotowywuje. Po wczorajszej wizycie u niego nie spałam w nocy bo miałam ciagle w głowie "nie zrobiła Pani nic aby się przygotować do porodu naturalnego, dosłownie nic" :( jestem w kiepskim stanie dziś, bo zamiast cieszyć się maleństwem i tym , że już za niedługo będziemy razem to stresuje się porodem, tym gadaniem i całą sytuacją. Od samego początku ciązy wiedziałam , że chce cesarkę ale mój lekarz upiera się na naturalny. Tylko dlaczego własnie kobieta skoro tak boi się porodu nie może mieć wyboru. Ocywiście rozumiem kobiety , które uważają ze robimy sobie krzywdę decydujac się na cesarke, ale porod naturalny również wiąże się z komplikacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do jakiego lekarza chodzisz? I co on rozumie przez "przygotowanie sie do porodu naturalnego"? Bierzesz pod uwagę zmianę decyzji o porodzie albo zmianę decyzji o szpitalu, w ktorym będziesz rodziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurnikowamama
Ja chodzę do dr. Maciej , co on sądzi? hmm no właśnie, czytanie "dobrych" stron, pomoc douli (oczywiscie za opłatą bo nie za darmo) , nie słuchanie opinii koleżanek itp, itd. , cwiczenie oddychanie w domu i uczenie się swiadomego oddychania. A ty do kogo chodzisz? Po 20 tygodniu zaczełam bardziej panikować , że porod coraz blizej, że mnie to za chwile czeka. Wstyd się przyznać ale przy badaniu u dr rozpłakalam w gabinecie do takiego stopnia ze plakalam przez 10 minut. I mimo tego stara się cały czas mnie przekonać na porod naturalny :( twierdzac ze cc jest ostatecznym rozwiazaniem ratujacym zycie. Przechodzi mi przez mysl porod naturalny ale tylko i wylacznie ze znieczuleniem zo, w Simin w chorzowie. ZMiany lekarza też bym nie chciała, choć nie ukrywam płace nie malo za wizyte a zawsze wychodze z gabinetu zestresowana, wkurzona i zła. Na własne zyczenie ? ! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doskonale Cie rozumiem. Nie ma sie czego wstydzić. Troche bezduszny wydaje sie ten Twoj lekarz :-/ ja chodzę do dr Wieczorka i w zasadzie od początku ciąży nastawiałam sie na poród na Lubunowej, ale nie ukrywam, ze SIMIN krąży mi tez po glowie. Przede wszystkim ze wzgledu na to, ze tam nie ma problemu, zeby dostac zzo a na Lubinowej ponoć rożnie to bywa. Nieraz przejdziesz komplet badań, konsultacje anestezjologiczna a ostatecznie zzo Ci nie podadzą :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dżisas co za kobiety :o to po co zachodzić w ciąże jak wy takie stresy przezywacie? a co bedzie potem? jak maluch choruje itd. to dopiero są stresy, a nie tam poród. wydumane problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurnikowamama
Bardzo proszę nas nie krytykować. Kązda kobieta jest inna i każda ma inne obawy. Jeśli tobie się udało urodzić naturalnie bez znieczulenia, to gratulacje. i koniec kropka. Proszę nas nie oceniać!!!! bo jest to raczej zbędne i niepotrzebne w tej sytuacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×