Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość mama Styczeń
I jeżeli będzie wszystko ok to pewnie przyjmą mnie 8 -10 dni po terminie a tak to będę jeździć na ktg co dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satelitarna
Z reguły tydzień po terminie zostawiają mi tak powiedzieli jak się pytałam ich będąc na wizycie u anestezjologa. Ale wiadomo zależy to od stanu dziecka i postępu akcji. Jak jej nie ma to z tego co wiem wywołują. Może się mylę ale idź przygotowana juz do szpitala z rzeczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy jeszcze raz. Mi powiedzieli ze w dniu terminu ktg a na oddział przyjmują max 7 dni po terminie i pewnie wywołują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lutowa44
jeszcze ja z terminem na 16 luty :) no to kilka nas jest z podobnym terminem, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sina
Czesc dziewczyny, Będę rodzic na Łubinowej i chciałabym "wykupic" sobie położną (1000zł). Niestety ze strony szpitala podane są tylko telefony i zdjęcia położnych dlatego BARDZO bym was prosiła o napisanie mi kogo polecacie, która położna się sprawdziła, miała dobre, kojące podejscie ale równocześnie była stanowcza no i starała się ochronić krocze! Bardzo dziękuję wszystkim z góry za sugestie, Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majówka1981
Sina, jak dla mnie najlepsza jest Pani Ewa Damas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja polecam Panią Sabinkę- jest niesamowita. Ja rodziłam niestety z Panią Ewą Damas i nie jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dokładnie 3 tyg przed planowanym terminem porodu. Kiedy moja lekarka skierowała mnie na konsultację, bałam się ,że będzie ciężko z wolnymi terminami . Okazało się ,że można się nawet umówić z dnia na dzień :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lutowa44
ja na konsultacje nie idę, mam jedynie badania do zrobienia z początkiem lutego, lekarz mi na temat anestezjologa nic nie mówił a byłam dzisiaj na ostatniej wizycie przed porodem, być może gdybym zapytała to by mnie skierował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lutowa44 Jak to lekarz nic Ci nie mówił?? A masz lekarza z Łubinowej? Mnie lekarka powiedziała,że dobrze iść na tą konsultację bez względu na to , czy chcesz brać znieczulenie , czy też nie. Chodzi o to ,że nawet poród naturalny może się zawsze zakończyć cesarskim cięciem i anestezjolog wie wtedy już wszystko na temat Twojej ciąży....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lutowa mama111 - ja czekam na ustalenie terminu cc (prawdopodobnie między 10 - 15 luty), ale być może w poniedziałek będę już coś wiedzieć i wtedy mam dzwonić i się umówić na konsultację anastezjologiczną. Na stronie jest napisane na 2-4 tygodnie przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lutowa44
no nic nie wspomniał, powiedział żebym badania zrobiła z początkiem lutego właśnie po to gdyby trzeba było inaczej zakończyć poród, że to im wystarczy. Do lekarza z łubinowej chodzę teraz dodatkowo ze względu na poród, ciążę prowadzę u innego. Przy pierwszej ciąży też u anestezjologa nie byłam, mimo iż chodziłam tam do lekarza od połowy ciąży a jak pisały dziewczyny z kilka stron wstecz, wywiad anestezjologa nawet w trakcie robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie dziewczyny czy ktoras miala druga cesarke na lubinowej ze wzgledu na to ze pierwszy porod odbyl sie przez cesarke oczywiscie ze medycznych wskazan?jak tam jest z cesarkami? jak pierwsza to i druga ciaza tez konczy sie cesarka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć Dziewczyny. Mam pytanie. Rodziłam już na Łubinowej 2 lata temu, teraz drugi poród (termin na kwiecień) też bym chciała, żeby się tam odbył. Wtedy rodziłam SN, niestety nie do końca byłam zadowolona z przebiegu tamtego. I teraz zastanawiam się nad porodem w wodzie. Jest może któraś z Was, która w przeciągu ostatniego roku (wcześniej była normalna wanna, teraz na ich stronie widzę, że od roku mają specjalną do porodu)rodziła w wannie? Jak to jest, czy trzeba wcześniej o tym informować kogoś, lekarza prowadzącego czy dyżurnego w razie rozpoczęcia akcji, że chce się poród w wodzie mieć? Jakie są przeciwwskazania do tego porodu? I czy jest tam dużo chętnych na taki poród? Z góry dziękuję za odpowiedzi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, Śledzę Was juz od roku..tyle czasu starałam się z mężem o dziecko. I w końcu dowiedziałam się że jestem w ciąży. Teraz mam kłopot z wybraniem odpowiedniego lekarza prowadzącego , który sprawdzi się nawet jeśli byłyby jakieś komplikacje. Możecie mi kogoś polecic? Musze się wybrać do lekarza żeby potwierdził ciążę i chcialabym żeby był juz to ten właściwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 100% polecam dr Krzysztofa Kozę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satelitarna
Poród w wannie ponoć tylko z Sabina z dopłatą 1000 zł chyba ale proszę się upewnić. Mało kto w tym chyba rodzi ja jeszcze nie słyszałam. Ponoć ból jest mniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaNiny2015
Jak bylam oglądać porodowke to tez mi powiedziala polozna ze porod w tej specjalnej wannie tylko z wykupiona polozna za tysiaka. to jest sala po prawej stronie, a w sali po lewej tez jest wanna tylko bez tych hydromasaży i z tego można skorzystać bezpłatnie. Wczoraj w 7 dobie po terminie bylam na ktg i dr Leks zrobil mi tez usg i badanie. Wszystko ok, dziś kolejne ktg i juz mnie zostawia na oddziale. Ciekawi mnie jak to wygląda z wywolywaniem porodu jak szyjka zamknięta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również polecam Krzysztofa Kozę. Prowadziłam u niego 2 ciąże. Przyjmuje na 1 Maja 9 w Katowicach. Wizyta 150 zł .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dziewczyny za info odnośnie tego porodu w wodzie. Ja właśnie jak rodziłam 2 lata temu to nie było tej "wypasionej" wanny tylko ta normalna, ale nawet nikt wtedy nie zapytał czy chcę z tego skorzystać. Choć miałam poród normalny, nie wywoływany.... Ale wtedy było tyle rodzących, że w pewnym momencie była jedna położna a nas dwie, które już miały parte a położna rozdwoić się nie mogła to latała między jednym i drugim łóżkiem.... Dlatego teraz jak będę miała rodzić to zastanawiam się nad wykupieniem tej położnej, bo nie chcę, żeby sytuacja się powtórzyła. A suma sumarów moje dziecko wylądowało po 1,5dnia w ciężkim stanie w szpitalu, gdzie spędziło 5tygodni. Sam poród trwał strasznie długo, bo od odejścia wód do pojawienia się dziecka na świecie minęło 17h. Uważam, że stanowczo za długo zwlekano ze wszystkim, dano mi oksy na skurcze, które miałam jak diabli a nie było rozwarcia i nie robiono nic w tym kierunku, żeby się pojawiło. Dziecko miało zakażenie wrodzone i jeszcze wiele innych powikłań okołoporodowych. Ach dużo by pisać. Najważniejsze, że teraz jest zdrowym dzieckiem, ale nie chcę tego horroru przechodzić po raz drugi. A mam tyłozgięcie macicy i straszne bóle od kręgosłupa przy porodzie dlatego też rozważam opcję rodzenia w wodzie. Ale zobaczę co na to mój lekarz powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prod w wodzie jest o tyle niebezpieczny, że trzeba uważać aby pierwsza z wody pojawiła się główka dziecka, bo na skutek różnicy temperatur dziecko robi pierwszy wdech. Jak główka będzie pod wodą a ona cześć ciała nie to dziecko może zalać sobie płuca wodą. Coś takiego mówili w jakimś programie o porodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Styczeń
gość- a mimo to nie zraziło cię z porodu na Łubinowej?? Ahhh jak czytam te opinie to już sama nie wiem co myśleć...a od czego to zakażenie było jeśli mogę wiedzieć??Ja mam do terminu jeszcze 3 dni, ale jak na razie nic na to nie wskazuje żeby miało się coś dziać ...a boje się że przez wywoływanie może pójść coś nie tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama Styczeń z dwojga złego wolę rodzić już tam gdzie wiem co mnie czeka. Bo jak obserwuję na FB profil Lilki z Bonifratów to mam ciarki na ciele. Mam stamtąd lekarza prowadzącego, więc nie chcę potem wejść do jakiegoś szpitala "z drogi", bo tak jak mówię nie wiem co mnie będzie czekać. Teraz jestem mądrzejsza po tamtym porodzie. Wtedy byłam pierworódką, więc zgadzałam się na wszystko, teraz już taka głupia nie będę i również będę pewnych rzeczy wymagać, a nie tak jak wtedy. Dopiero po wyjściu dziecka ze szpitala i zobaczeniu pełnej dokumentacji mogłam zacząć analizować tamten poród. Bo wcześniej nie miałam pojęcia co się działo, kto lub co zawinił/o... Zakażenie wrodzone nie wiem z czego, ponieważ pod koniec ciąży miałam ostre zapalenie pęcherza, ale leczone. Puchłam strasznie, miałam wysokie ciśnienie ale białka w moczu nie wykryło ani razu, więc nie wiem czy to mogło być zatrucie ciążowe. Wiem, że dziecko było 2 razy pępowiną owinięte, jak się urodziło było sine, ale po chwili sam zaczął oddychać. Dostał 9/10pkt. No i tak jak pisałam wcześniej pojechałam na Łubinową po odejściu wód, to było w nocy, od rana skurcze dość bolesne, a rozwarcia brak. I zamiast zrobić coś w kierunku pojawienia się rozwarcia to przywalili oksy na skurcze, po których widziałam chyba już wszystkich świętych, na KTG wyleżeć nie mogłam, wyłam z bólu a rozwarcia nadal ni widu ni słychu. Dopiero popołudniu dostałam ZZO, gdzie miałam chwilę na zregenerowanie sił (choć po 15h te 1,5h które działało ZZO było jakby 15min dla mnie...) i późnym popołudniem dzidzia pojawiła się na świecie. Ale po tych 17h byłam tak wykończona, że nawet z łóżka porodowego na normalne nie miałam siły się kulnąć, dosłownie. Dlatego teraz też poważnie zastanawiam się nad tą położną za opłatą, bo nie chcę drugi raz pozostać zostawiona sama sobie i nie chcę, żeby latała między moim łóżkiem a innej rodzącej, gdzie dwie drą się w niebogłosy, że rodzą, a położna tylko jedna nie wie w co ma ręce włożyć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Styczeń
Dziękuję bardzo za odpowiedz...pytam o to zakażenie bo mi prawie od początku ciąży wychodziły bakterie w moczu i moja gin twierdziła, że nie ma żadnego zagrożenia dla dziecka lekarz z Łubinowej to potwierdził choć na internecie czytałam coś innego, ale jak o tym wypominałam to po minie widziałam, że lepiej się już nie odzywać. A jeżeli chodzi o położną to faktycznie pech powinni w takiej sytuacji mieć jakąś położną dyżurną w razie wielu porodów. Ja się już całkiem wypłukałam z kasy więc liczę, że nóż może nie będzie zbyt wielu porodów. Jestem pierworódką więc wszystko będzie dla mnie nowe, ale z tego co pisała chyba Satelitarna to ją tam położna starała się "rozciągać" żeby miała rozwarcie, a nie podawać oxy jak skurcze przecież były...mam nadzieję, że będzie dobrze. Cieszę się , że mimo tego dobrze się wszystko skończyło u twojego dzieciątka. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Ja już przyjęta na oddział w 8 dobie po terminie. Dzis tylko ktg i badanie i szyjka pozamykana nadal. Jutro na obchodzie zadecyduja co dalej ze mna. Generalnie ruch jest duzy, przed chwilą skończyl się jeden porod po 2h a jeszcze trwa drugi i jedna polozna to "obsługuje" i daje rade i przy okazji zagląda jeszcze do mnie i koleżanki na przedporodową. Trzeba przyznać że mimo sporego "ruchu" na bieżąco ktoś pyta o samopoczucie, czy w czymś pomoc, bardzo milo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majówka1981
co do pytania odnośnie lekarza godnego polecenia, to ja polecam dr Nowosielskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×