Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość gość
Ja mialam cc u tego Dr i polecam. Po cc bardzo dbaja zeby usmierzyc bol i podaja duzo kroplowek przeciwbolowych.A jak sobie zapomna to zawsze mozna poprosic. Jak mialam cc 4 l temu w panstw szpitalu to kroplowki dosyc ograniczali i tylko powtarzali "ze ma bolec, bo macica sie obkurcza, trzeba rozchodzic, poboli poboli i przestanie". A czlowiek malo sie nie obsral sie z bolu bo na zywca sie rana goila. Jak bedziesz zle przechodzic to zawsze mozna oddac dziecko na noc do opieki.Pod koniec pros o czopki przeciwbolowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość0456
gość kiedy miałaś robione cc? to bedzie moje drugie cc. Ja nie będę chcieć kroplowek bo to w większości bardzo silne kroplowki przeciwbólowe a ja chcę karmić piersią.Czy ktoś jeszcze miał nie dawno robione tam cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć dziewczyny, czy któraś miała wywoływany poród w tym szpitalu, mam skierowanie na wtorek i trochę panikuje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez przyłączam sie do pytania - jak wyglada wywoływanie porodu?? Czy maz może byc ze mną cały czas ? Jakie są procedury wywoływania i ile sie wywołuje poród- dzień ?? Oksytocyna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny :) mam pytanie odnośnie planowanego CC czy trzeba się stawić do szpitala juz dzień wcześniej czy wystarczy z rana tego samego dnia? kilka stron wczesniej znalazłam tylko jeden wpis dziewczyny która stawila się o 6:30 ale to tylko jeden przykład :) jestem juz po jednej cesarce na łubinowej ale ta wyszla w trakcie z braku postępu porodu dlatego jestem ciekawa jak to będzie teraz a wypadło mi z glowy zeby dopytac lekarza.. z gory dziękuję za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość0123
Ja mam umówione cc w piątek albo na początek lipca w zależności jak dam rade i co się podzieje. Mam się stawić 6:30 w szpitalu. Opisz proszę wrażenia z pierwszego cc, jak się goilo, jak opieka, polozne? na kiedy masz termin cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam :) pierwszą cesarkę wspominam dobrze, opieka poloznych w porządku, studentek tez, opieka noworodkowa super i sama atmosfera wokół cc tez na plus, zaczęłam rodzic sn ale z braku postępu porodu po 3,5h zdecydowali o cesarce. Teraz mam termin na 21 sierpnia, dokładnie 2 lata i jeden dzień po pierwszej :) ogólnie jestem spokojna tylko pytałam o czas stawienia się w szpitalu ze wzgl na 2 urodziny pierwszej córki :) na których zależałoby mi po prostu być :) a co do rany to zagoiła się bezproblemowo i nie zapeszając do tej pory jest ok, nic nie boli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość0123
Mój odstęp czasu to 23 miesiące od pierwszej cc. Trochę boje się tam rodzic bo różne opinie się słyszy. Jak Twoja blizna? bo ja w końcówce ledwo co już daje rade tak daje o sobie znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, możecie coś o wywołaniu powiedzieć? żadna z placówek nie ma 100 % dobrej opinii, ale po tym co mnie spotkało w pierwszym porodzie w szpitalu wojewódzkim w Tychach myśle, że każda alternatywa jest lepsza :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie właśnie od tego się zaczęło, stawiliśmy się o 9 w szpitalu, po wypełnieniu dokumentów, badaniu i ktg podali oksytocynę. Po jakims czasie zaczęły się skurcze takze zaraz dzwoniłam do męza bo wrócił do domu. I tak twalismy do 22 , po czym trafiłam na porodókę. i tak jak pisałam wyzej walczylismy 3,5h po czym itak skończłko się cesarką. Blizna narazie nie daje o sobie znać, nie czuje nawet ze ją mam :) ale zobaczymy jak będzie pózniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnośnie szpitala wojewódzkiego to mam do niego blizej niz na łubinową jednak od zawsze broniłam się właśnie zeby nie wylądować w tychach, moze opiszesz nam swoj porod na wojewodzkim? a jesli chodzi o opinie to wiadomo o każdym szpitalu mówią i dobrze i źle także 100% pozytywu myślę ze nie ma nigdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam w szpitalu wojewódzkim 17 lat temu, pewnie od tego czasu wiele się zmieniło aczkolwiek po tej traumie nie będe ryzykować, zostawiona sama sobie, zero zainteresowania, dopiero jak zaczeły się parte to przypomniano sobie,że jestem, upodlenie, poniżanie a po szyciu krocza lekarz, który nagle pojawił się z szyderczym uśmiechem pakując mi palec w o***t sprawdzając czy oby nie zaszyli, masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurcze to faktycznie trudno pewnie o tym zapomnieć, aż się wierzyć nie chce ze lekarz który ma pomagać okazuje się taka świnią :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodzilam w tym szpitalu córkę 31-05-2015 r. Kazdej kobiecie polecam Łubinowa. Dużym komfortem jest łazienka w pokoju poporodowym. Cały personel życzliwy i kompetentny. Swoje drugie dziecko na pewno urodzę również tam. Jedynym mankamentem jest okropne jedzenie, obiady są niezjadliwe. Na szczęście 700 m od placówki jest restauracja, która dowozi obiady domowe pod sam szpital (o ulotkę można poprosić Panie pielęgniarki ) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie ! Jeśli chodzi o catering to pozostawia wiele do życzenia. Obody tragedia. Bo śniadanie i kolacje można jakoś przeboleć- bułka, chelb i dżem Bądź chleb, bułka i ćwiartka pomidora Szpital ogólnie pozytywnie, poza jedzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sYLaba
To chyba nie widziałyście jedzenia w szpitalu państwowym... ja na jedzenie nie mogłam narzekać. Na śniadania bułka plus chleb razowy szynka pomidor sałata. Na obiady mięso duszone z sosem pomidory sałatka świeża, więc nie wiem na co można narzekać... W szpitalu państwowym dla porównania na śniadanie dostałam pięć kromek chleba plus łyżkę twarogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć dziewczyny, jeszcze niedawno pytałam o wywoływanie porodu na łubinowej a już jestem z maleństwem w domkum :-) miałam cesake ze względu na zagrożenie życia mojego syneczka, po próbie wywołania porodu ktg zanikało, w ciągu paru minut byłam na sali operacyjnejl, szybka decyzja lekarzy uratowała życie mojemu dziecku, będe wszystkim polecała ten szpital, położne wspaniałe kobiety, wyrozumiałe i zawsze chętne do pomocy, mimo,że nie karmiłam dziecka ze względów zdrowotnych nie usłyszałam złego słowa, jestem pod ogromnym wrażeniem szpitala na łubinowej, dodam tylko, że pierwszego syna rodziłam w szpitalu wojewódzkim co było trałmą na całe życie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ja po porodzie i CC, drugiego dnia bylam tak glodna, ze co nie podali na Lubiowej to jadlam z takim smakiem, ze az uszy mi sie trzesnly. Aczkolwiek nie wszystko jest ok pod katem karmienia piersia..trzeba uwazac. Jedzenie jest w porzadku.. A co do pozostawienia samej sobie. gdyby nie moj partner, ktory w koncu dojechal do szpitala bylabym calkowicie sama. Nikt do mnie nie przychodzil, nie pomagal mnie uspokoic, odpowiadac na moje pytania. tylko zagladali do pokoju gdzie rodzilam, sprawdzali tetno, zmieniali podanie oksy i podanie zzo, kontrolowali rozwarcie. polozna trzeba sobie po prostu chyba wykupic zeby byla z toba i pomagala i odpowiadala na pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tak to zwykle kontrole i pilnowanie przebiegu porodu :) takze kto czego wymaga to musi sobie o to zadbac wpierw. A historia z tym szpitalem wojewodzkim?! HORROR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny napiszcie z jakiego powodu można mieć skierowanie na CC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcialam sie z wami podzielić opinia na temat łubinowej. Rodziłam tydzień temu, ciąża tydzień po terminie wiec przyjechałam ze skierowaniem na wywołanie (skorcze przyszły same) ale dostałam próbę oksytocyny ponieważ były za słabe. Po kilku godzinach stały sie silniejsze wiec byłam już na sali porodowej... Ktg 100% wiec zaczęło sie. Miałam wykupiona indywidualna opiekę położnej. Opieka cudowna, położna cały czas mi pomagała, razem z studentka która robiła mi masaż w wodzie aby zelżyć bóle lędźwiowe. Porod nie był idealny bo szyjka sie słabo rozwierała ale w końcu sie udało! Urodziłam po 6h bez nacinania (pierworódka) dziecko otarło mi slozowke wiec mam założone 4 szwy rozpuszczalne. Przy porodzie był także lekarz dr leks - polecam bardzo kompetentny i miły. Polecam także położna p. Ewę Pytel - najlepsza położna! Opieka po porodzie super! W nocy położne zaglądały czy wszyysko w porządku w dzien to samo do tego jeszcze przychodził lekarz zobaczyć jak ja sie czuje. Mała 54cm i 3500g. Polecam lubinowa w 100%!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnagn
Hej dziewczyny, termin porodu mam za 3 tygodnie i zastanawiam się nad wykupieniem położnej. Uważacie, że warto? Tysiąc zł to trochę dużo wiec sama nie wiem. Piszecie pozytywne opinie ale jak na to zapatruja się dziewczyny, które tego nie miały? Faktycznie położne olewaja pacjentki bez tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak pisałam wyżej- polecam wykupienie indywidualnej opieki położnej!!! Położna najważniejsza przy porodzie. Naprawdę warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niby tak, ale chyba bez wykupienia mają u tak obowiązek się tobą zajmować..? Wkoncu to szpital jednak jest, a taka indywidualna opieka powinna być bardziej jako luksus a nie konieczność.. Ja rodzilam 2,5 roku temu i raczej nie narzekam na opiekę położnej, cały czas była ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sYlaba
Tysiąc zł to niby dużo, ale tu chodzi o życie i zdrowie dziecka. Waszego dziecka. Czy jak się o tym pomyśli to naprawdę ten tysiąc to dużo? Moim zdaniem nie. I ja z tej dodatkowej opieki skorzystałam. ALE. Uważam, że położne w tym szpitalu są po prostu super i dobrze zajmują się podopiecznymi także gdy ta opieka nie jest wykupiona. Ja dla swojej pewności wykupiłam, żeby mieć przy sobie kogoś kogo wcześniej poznałam i mam zaufanie do tej osoby. Znam dużo dziewczyn co dodatkowej opieki nie brały i też są bardzo zadowolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie nie rodzimy przecież tak często, żeby tysiąc złoty bardzo naruszyło budżet. Naprawdę warto go wydać na indywidualna opiekę i nie chodzi o to ze bez wykupienia sie tobą nie zajmą, ale rzecz jasna ze opieka indywidualna to opieka indywidualna, położna poświęca ci 100% uwagi jest z tobą cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosqa
Ja opieki nie wykupiłam a położne dbały o mnie baardzo. A miałam poród wywoływany i trwało to dwa dni. Zaliczyłam więc dwie zmiany położnych. Bardzo jestem zadowolona z ich opieki, oraz zaangażowaniem studentek ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika0
Witam Drogie Panie, bardzo potrzebuję opinii mam, które już rodziły na Łubinowej. Moje pytanie dotyczy jedzenia serwowanego po porodzie- może brzmi śmiesznie, ale... Jestem z Sosnowca i jak dotąd miałam zamiar rodzić w Sosnowcu, jednak dowiedziałam się, że na śniadanie po porodzie kobieta dostaje chleb z pasztetem itp. Zależy mi więc, aby dowiedzieć się jak wyglądają posiłki na Łubinowej. Jest to dla mnie ważne, ponieważ choruję na cukrzycę i po takim chlebie z pasztetem bym się chyba przewróciła... Zatem czy na Łubinowej jest szansa na bardziej ludzkie żywienie, czy sprawa wygląda podobnie jak w innych szpitalach? Może jest tu mama z cukrzycą, która mogłaby mi bardziej szczegółowo opisać jak wygląda taki poród, czy na Łubinowej nie ma z tym problemu? Dodam, że jestem na insulinie. Zastanawiam się czy w takim razie będę mieć podłączoną pompę podczas porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosqa
Na sniadanie byly zawsze dwa rodzaje pieczywa jasne i ciemne. Wedlina salata i pimidor. Czasem bialy ser miod i rogalik. Kolacja to samo. Na obiad zupy i drugie. Krupniki botwinki itd. Kurczak gotowany z ziemniakami. Marchewki salaty itd. Lekkie jedzenie. Jesli masz cukrzyce lekarz ustali z Toba indywidualnie kwestie porodu i podawania insuliny. Jesli jadlospis nie odpowiada to moze lepiej z domu cos zabrac...chyba nie ma tam opcji indywidualnych bo to catering. Ale warto dopytac poloznych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2028
Dziewczyny pomocy.. Wiem ze moze byc to "śmieszne" pytanie ale po prostu nie wiem... Pakuje torbę do szpitala, poród za 4tyg ale tak wstępnie przygotowuje to co bede musiała zabrać na Lubinowa. Zgodnie z lista ktora otrzymałam od położnej mam min: cała paczkę pampersow , 10sztuk podkładów semi co daje mi dwie duże paczki (bo są pakowane po 5szt) do tego 2paczki podpasek bella tez są to duże paki.. Samo to zajmuje tyyyle miejsca ze ja chyba z jakas walizka tam pojadę hah bo gdzie tam jeszcze ubranka dla maluszka dla mnie koszule itp ...plis o pomoc cY faktycznie to wszystko musi byc i czy wszystkie miałyście aż tyle tego do porodu ..? Z góry dziekuje za odp, pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×