Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Witam wszystkie obecne i przyszle mamy :) Zawitalam na tym forum po raz pierwszy bo stan jakim jest ciaza zwieksza potrzebe korzystania z porad i opini innych kobiet. Jestem dopiero w piatym miesiacu ciazu ale powoli zaczynam myslec o szpitalu w ktorym przyjdzie na swiat moj dzidzius. Slyszalam wiele pozytywnych opini na temat szpitala na łubinowej jednak slyszalam od znajomej, że w przypadku duzej liczby powrodów pierwszenstwo maja kobiety ktore byly stalymi pacjentkami tego szpitala. Wiem ze obowiazkowe jest odbycie wizyty przedporodowej ale myslalam ze to wystraczy aby na 100% urodzic w tym szpitalu. Troche mnie to martwi bo chcialabym uniknąc takiego stresu? Czy któras z Was slyszala cos na ten temat? Mam jeszcze pytanie odnosnie znieczulenia, czy jest podawane za dodatkową oplatą? czy kazda pacjentka ma do niego dostep jesli tylko zechce? Z góry dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc szczególnie do mam po porodzie przez cc... mam pytanie. Mialam cesarkę prawie miesiąc temu. Wróciłam juz do kg sprzed ciąży - resztą z wagą sprzed ciąży wychodzilam ze szpitala - ale nadal mam brzuch którego chcialabtm sie pozbyć. I teraz moje pytanie... Kiedy po cc zaczęłyscie ćwiczyć?? I czy znacie jakieś cwiczenia które można robić?? Cwiczen dla lasek po porodzie fizjologicznym jest duzo ale nie jestem pewna czy wszystkie moge robic i czy juz... Doradzicie cos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
Ja jestem po cc i zaczęłam ćwiczyć jak przestał mnie boleć brzuch poczekałam do wizyty kontrolnej po połogu i podpytałam lekarza czy juz można i powiedział ,że tak byle nie przesadzać, a Ty jesteś dopiero co po więc brzuszek będzie znikał szybciutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kas_luk ale normalnie brzuszki robilas czy jakies inne cwiczenia?? To moje drugie cc bylo i brzuch nie jest moze za wielki (choc mnie wydje sie ogromny oczywiscie) ale i tak chcialabym jakos juz dojsc do lepszej formy :) Ale nei wiem czy np Body space.... Moze z tym wstrzymam sie do wizyty kontrolnej u lekarza a poki co brzuszki.... oj jak ja tego nie cierpie... ze tez nie ma innego sposobu :) Dzieki za odpowiedz :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
Z Body Space na pewno bym poczekała to sa jeszcze bardzo świeże rany ja też brzuszków nie cierpię, ale robiłam takie bardziej wzmacniające pamiętam, żejakąś stronkę znalazłam na ćwieczenia po porodzie i nie było tam jakiegoś konktretnego wskazania po jakim , ale przez połóg bym się wstrzymała . Na pewno nie jest taki duży ten brzuszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Gartuluję szczęśliwych porodów :) Oby w tym roku było ich jak najwięcej, hehe ;) basilek-k i mamaAgatki: Czuję się dobrze. Maleństwo daje mi w kość i całymi dniami i nocami wierci się i kręci i nie daje mi spać :) Jest bardzo ruchliwe no i duże :) Waga teraz pewnie będzie podobna do Twojej Żabki basilek-k :) Ja też na kolejnej wizycie będę miałą robiony wymaz... Mam nadzieję, że wszystko będzie ok;) W przyszłym tygodniu planuję umówić się z położną z Łubinowej i podpytać dokładnie co i jak będzie mi potrzebne i jak to tak w rzeczywistości wygląda :) Pozdrawiam sredecznie wszystkie obecne i przyszłe mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej chciałabym sie zapytać mam które już są po .. jak to wygląda z płatnościami :) płaci sie w chwili kiedy decyduje sie na znieczulenie czy już przy wychodzeniu ze szpitala daja "rachunek":P no i czy da sie jakoś "zmusić" do zrobienia badania usg bioderek i Bilirubiny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Murzynek2011 jak skończyłam 35 tyg. dr. Ś kazał odstawić byłam pewna ,że jak moja szwagierka urodzę po 48 godz.,a już prawie 3 tyg. chodzę i nic,a dawki różne raz 3 x 0,5 lub 4 x 0,5 pod koniec 3 x 1 jak skurcze się nasilały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Murzynek2011 jak skończyłam 35 tyg. dr. Ś kazał odstawić byłam pewna ,że jak moja szwagierka urodzę po 48 godz.,a już prawie 3 tyg. chodzę i nic,a dawki różne raz 3 x 0,5 lub 4 x 0,5 pod koniec 3 x 1 jak skurcze się nasilały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Murzynek2011 - za znieczulenie płaci się dopiero przy wypisie ze szpitala, a nie w chwili porodu. Ja jechałam rodzić z zamiarem bez znieczulenia i nie byłam naszykowana finansowo, na szczęście nikt nie wymagał ode mnie pieniędzy w dniu porodu. Nie wszystko da się przewidzieć. Co do USG bioderek to jest różnie, ja zostałam wypisana ze szpitala w sobotę i mała nie ma zrobionego USG, natomiast koleżanka z łóżka obok wychodziła w tygodniu i miała zrobione to badanie. Jak wypiszą Cię w weekend to raczej nie masz szans, bo nie ma wtedy dr Guzikowskiego. Poziomu bilirubiny też nie robili, ale na bieżąco monitorowali żółtaczkę u małej (tak mi powiedziano, ale nie wiem jaka jest różnica).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
A ja mam pytanko do stałych pacjentek Łubinowej ??!! Co ile tygodni chodzi się na wizyty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na początku ciąży co 4 tygodnie , potem od 28 tygodnia mam na razie co 3 tyg , nie wiem jak będzie dalej to mój przypadek , ale może gdy ciąża jest zagrożona to może cześciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Galvanize gratulacje !! wow kawal kobetki urodzilas !! no i tylko male pekniecie to ogromny sukces jak na pierwszy porod !! Mnie za pierwszym razem polozna Sabina musiala naciac... ale cale szczescie bo synek mial pepowine na szyi zacisnieta :( a za drugim polozna Ewa chronila krocze ale popekalam... Wiec Ty to bylas bardzo dzielna ;) no i moje dzieci wazyly kolo 3600 g wiec naprawde Cie podziwiam :) marc_cain... mysle ze jak zaliczysz u dr Wieczorka czy Śleczki wizyte... a jak dwie to na pewno dostaniesz skierowanie... co do przepelnienia to chyba jak we wszystkich szpitalach... czasem rodzi kilka dziewczyn na raz... a ja np mialam szczescie dwa razy tam rodzic sama... za pierwszym razem tylko ktos byl na sali przedporodowej... a za drugim to i tam bylam sama... dopiero jak urodzilam to ktos wszedl na moje miejsce... kas_luk ja chodzilam do dr Mniszka co 4 tygodnie w tehj ciazy ostatnia wizyta byla tylko 3 tyg po poprzedniej... ale w pierwszej ciazy mialam skurcze to chodzilam co 3 tygodnie czasami co 2. dziewczyny a Wy sie nie przejmujcie takimi anonimowymi wypowiedziami na temat łubinowej... w koncu stres Wam teraz najmniej wskazany... oczywiscie kazda opinia jest wazna... ale wypadaloby sie moze przedstawic najpierw... powiedziec ze sie tam rodzilo i co komu tam nie pasowalo... a nie wyskakiwac jak filip z konopi i narzekać na nie wiadomo co...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marc_cain, ja bylam w takiej sytuacji. Nic nie musialam wykupywac, bylam pod opieka dr z lubinowej od 34tc (ciaza wczesniej byla prowadzona w UK). Urodzilam synka 4100 bez naciecia, warunki super, dla nowowrdkow sa dwa inkubatory w razie problemow, polozne super, panie od noworodkow tez, i lekarze jak dla mnie tez. Chodzilam do p Dynii- swietna kobieta, polecam. Mamy wahajace sie. Miejcie swoje zdanie. Zauwazcie- jak juz ktos wspomnial wczesniej- ze opinie negatywne w 98% wystwiane sa przez osoby nie udzielajace sie na forum i zazwyczaj nie rodzace w tym szpitalu, bo one 'slyszaly'. Osobiscie nie znam nikogo kto tam rodzil, tylko z forum tutaj i dzieki niemu zdecydowalam sie rodzic na lubinowej. Rozwazalam tez szpital kolejowy ale zbyt malo informacji o nim znalazlam, a nie pochodze ze slaska wiec prawie nikogo tam nie znam i jedyne zrodlo informacji dla mnie to wlasnie takie fora. Wybor padk na lubinowa mimo wszytsko i nie zaluje. Gdybym miala wybierac ponownie, zrobilabym tak samo. Zycze szybkich porodow i pozdrawiam mamuski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też rodziłam na Łubinowej i serdecznie polecam ten szpital. Personel cudowny - Szczególne podziękowania dla Pani Położnej Ewy Pytel i Dr Bystrzejewskiego za sprawną i fachową pomoc przy bardzo trudnym porodzie!!!!!Fantastyczna miła atmosfera - Dziewczyny jeśli tylko macie możliwość tam rodzić to polecam.pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, będąc w ciąży czytałam to forum i włosy mi się jeżyły na głowie. Z każdym dniem przybliżającym mnie do porodu coraz bardziej chciałam urodzić w publicznym szpitalu. Po urodzeniu córeczki (za namową męża, wreszcie na łubinowej) wiem, że anonimowość forum pozwala na wydawania opinii, które nie mają poparcia w rzeczywistości. Faktycznie w sierpniu było bardzo dużo pacjentek rodzących i szpital był przepełniony, ale przecież tak może zdarzyć się w każdym szpitalu. A takich rewelacyjnych warunków, fachowej opieki to się nie uświadczy. Po moim pobycie wiem, że położne, pielęgniarki i lekarze pracujący tam w szpitalu są ludźmi z powołaniem. I na prawdę każdemu polecam Łubinową. Za moją namową już dwie koleżanki tam urodziły. I dziękuję Pani Kasi Jamrozik, Pani Ewie Pytel i Pani Kasi Cegiełce!!! Są nieocenione. Drugiego takiego szpitala nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj byłam na Łubinowej. Pani Sabina pokazała mi oddział :) Właśnie jakaś kobitka urodziła, ciekawego czy to ktoś z forum ? Po obejrzeniu szpitala jestem troszkę spokojniejsza, Pani Sabina wytłumaczyła mi wszystko. Opowiedziała jak wygląda poród ze znieczuleniem jakbym się zdecydowała i zapewniła, że anestezjolog ma dyżur 24h. Jutro muszę tam jechać drugi raz na obowiązkową wizytę z anestezjologiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajka1612
Dziękujemy za czujność neonatologowi i położnym z Łubinowej :) Nasza kochana Ania urodziła się 26.12.2010r. (prawie 3 tyg. przed terminem). Pani położna miała do mnie anielską cierpliwość. Poród trwał 6h (licząc od odejścia pierwszych wód). Mała otrzymała 10 punktów. Po kilku godzinach od porodu Pani położna zabrała Małą do kąpieli (byłam przy tym). Zaniepokoiło Ją to, że noworodek ma wybroczyny na nóżkach, których wcześniej nie było (kiedy Małą oglądała lekarka). Natychmiast Ania trafiła do inkubatora, bo miała trochę za niską temp., następnie wykonano badanie poziomu płytek krwi. Kiedy okazało się, że poziom wynosi tylko 11tys.!!! natychmiast wezwano karetkę z CZDz z Ligoty i Ania pojechała do kliniki. Jest tam do dziś. Ma ustwione leczenie, kilka razy na dobę ma wykonywane badania. Mamy ogromną nadzieję, że podawana pentaglobulina pomoże i niebawem nasze Dziecko będzie już razem z nami w domu. Dzięki szybkiej reakcji personelu na Łubinowej Ania trafiła w ręce fachowców. Gdyby ktoś zlekceważył objawy, aż strach pomyśleć co mogło się stać. DZIĘKUJEMY :) Personel delikatny i troskliwy. Często mierzono mi ciśnienie i temp., proponowano leki przeciwbólowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaAgatki
dziewczyny, przepraszam ze tak z innej beczki, ale mam mały problem.. Mojej Agatce pojawiły się krostki (pupcia i nie tylko :/)- zapewne uczulenie na nowe pieluchy , które kupiliśmy na próbę... Proszę napiszcie jak sobie radziłyście z czymś takim ? Czy któraś z was stosowała kąpiel w krochmalu znaczy mące ziemniaczanej ? Ile tego cholestwa sie daje ? Czy moze lepiej jakiś kosmetyk-maść kupić? Pomocy plizzzzzzzzzzzzzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
Gratuluje córeczki Ani i życzę jak najszybszego powrotu do zdrówka i do domku !! Ja kąpałam często małą w krochmalu i przygotowywałam go tak na oko zagotowywałam wodę w dużym garnku , a w kubku rozrabiałam zimną z mąką ziem i dolewałam tak do zgęstnienia jak kisiel potem wlewałam to do wnienki tak , żeby woda była śliska trzeba wtedy bardzo uważać na maluszka ! I ta kąpeiel u nas czyniła cuda dzień dwa i wszystko schodziło ! Potem podsypywałam pupe mąką ziem żadko kremy jak już to sudokrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka 2luty
Witam, Mam pytanko do mam które rodziły na Łubinowej: Czy same kąpałyście dzidzie i czy miałyście do tego swoje kosmetyki? I czy któraś z rodzących mam korzystała ze znieczulenia Tens? Jaki jest koszt korzystania z takiego znieczulenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
Emilka 2luty Ja jako , że byłam po cc nie brałam udziału w kąpieli chodził mój mąż choć pewnie jakbym była na siłach to bym poszła , bo pani ładnie tłumaczyła i mąż wszystko opanował :) A kosmetyków nie potrzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaAgatki
wielkie dzieki za info.. my kapaliśmy juz 2 dni w krochamalu i nadal krostki są :( a do tego dzisiaj w nocy mnie dopadła grypa żołądkowa .. cały dzien nie potrafie nic zjeść bo od razu wc :( . nie bede nawet opisywac jak boli mnie brzuch od wymiotów :(.... mam wstęp do porodu :) na szcescie mojej Agatce juz przeszło .... dzielna dziewucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
Ja też jestem po jelitówce i moja malutka miała teraz rota więc dwa dni w szpitalu na szczęście już ok więc współczuje wiem jak się czujesz życze zdrówka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie zastanawiam nad porodem włpasnie tam. czy da sie tam urodzic bez wzyt wczesniejszch? a jesli nie to jakie sa tam ceny konkretnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie zastanawiam nad porodem włpasnie tam. czy da sie tam urodzic bez wzyt wczesniejszch? a jesli nie to jakie sa tam ceny konkretnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julcia lutowa
Witam wszystkie przyszłe i nie tylko mamy. Mam termin na ;poczatek lutego planowana cc , pierwsza ciąża ( prawie 8 lat temu) też zakończona cc, niewiele z niej pamiętam bo to była szybka decyzja lekarzy gdyz syn obwiniety byl pępowiną, teraz strasznie się boję, z natury jestem straszną panikarą, nawet pobranie krwi do badań jest dla mnie nie lada wyzwaniem. Czy któraś z was miała cc? Jak to wygląda? Bo wedlug mojego lekarza "nic ciekawego po prostu przyjezdzasz wieczorem kładziesz się spać rano pobudka, wyjmujemy dzidzię a potem macie dwa dni wakacji i wracacie do domu" ( moim lekarzem jest sympatyczny J.Mniszek) A może któraś z was ma termin na początek lutego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julcia No powiem Ci, że to jest skrócony opis cesarki :P baaardzo z grubsza... :) Ja miałam niedawno cc na łubinowej i w sumie było ok. Też miałam przyjechać wieczorem, ale mi się skurcze wcześniej zaczęły i dlatego bez spania w środku nocy, ale cc rano było. Rano kroplówki, znieczulenie, byłam świadoma, chwilka i dzidzię mi pokazali, zanieśli do taty, ja 24h leżenia i kroplówki, nic nie jesz, ani nie pijesz... na następny dzień wstawanie i do mycia :) troszkę boli, ale da się znieść. Dzidzię mogą wziąć jeśli będziesz czuła, że nie dasz rady. Jak mąż szedł do domu, gdy leżałam i na pierwsze 2 noce wzięli niunię, a potem już została ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×