Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość kas_luk
julcia lutowa A dlaczego teraz też cc ? Jestem ciekawa , bo też jestem po jednym cc i nie koniecznie chcę drugie ... Moja koleżanka miała tam planowane cc i w sumie było tak jak opisałaś wieczorem przyjechała i rano o 8 zabrali ja na salę chwilkę później już wyjechały dwa łóżeczka od razu dostała dzidzię do piersi i na salę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julcia lutowa
Magdaleno Dziekuje za podzielenie się swoim doświadczeniem, moja pierwsza cc była w Zabrzu w klinice patologii, tam z tego co pamiętam to po 12 godz od operacji już musiałam się iść umyć i miałam syna przy sobie, zaraz po cięciu też ale tylko na chwile. Pamiętam że strasznie bolało,,, Cały czas rozmyślam jak to będzie na Łubinowej, jakie podejście będą miały panie do takiego panikarza jak ja, czy będą miłe czy raczej chłodne i obojętne,,, Tyle pytań i watpliwości,,, A kto był twoim lekarzem prowadzącym? Oczywiście gratuluje Córuni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julcia lutowa
kas_luk Wszystko zależy od ciebie i lekarza, jeśli nie będzie przeciwwskazań do normalnego porodu to nie będziesz mieć cc, dzidziuś nie może byc za duży wyniki badań muszą byc dobre, no i macica. Także nie jest powiedziane że musisz mieć robione cc. A dokładniej wyjaśni ci twój lekarz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrazy współczucia dla Załamanej...Mnie akurat lekarze i położna tak jak pisałam bardzo pomogli przy porodzie. dzięki nim udało nam się wrócić szczęśliwie z córunią do domu. Widać nie ma idealnych szpitali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilka 2 luty... mnie polozna Ewa proponowala ten tens... koszt to 200 zl ( mozna go tez wypozyczyc w internecie... troche taniej na 30 dni)... ja sama sie przed porodem tym interesowalam... ale ostatecznie nie skorzystalam bo on pomaga ponoc przy skurczach z krzyza... ja mialam z brzucha tylko i dawalam sobie jakos rade ;) gdybys sie zdecydowala skorzystac to bardzo bym byla ciekawa Twojej opini na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka 2luty
Dziękuje za odpowiedzi, Wychodzę z założenia, że dam rade urodzić bez znieczulaczy :) ale... jak mówią wole być ubezpieczona :) Dr.Ś. twierdzi, że ZZO nie będzie mi potrzebne :) i w razie czego proponuje Tens :) hehe. O tens oglądałam program na planecie z serii leksykon ciąży i wiem o tym mało... tyle że to takie amerykańskie jak gaz rozśmieszający :) Zobaczymy.. jak to będzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julcia dzięki za gratulacje Moja lekarka nie była z łubinowej, ale mnie tam skierowała, bo musiałam mieć konsultację do cięcia i byłam kilka razy u dr Ślęczki. Jestem zadowolona. A cięcie miałam, bo mała się nie odwróciła. Anestezjolog, która mnie znieczulała to taka ostra babka :) ale dla mnie spoko, bo ja lubię takie poczucie humoru. Położne, które się mną opiekowały po wszystkim też w porządku. Odpowiadały na moje pytania. Może nie panikowałam bardzo..., ale na pewno parę głupich pytań było... np. czy te bąbelki powietrza w rurce z kroplówki mi nie zaszkodzą :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julcia lutowa
magdaleno W tym tyg będę jechać na łubinową na konsultacje anest, tam jest tylko ta jedna pani? Muszę przyznać że troszkę mnie zmartwiłaś ta panią anest,,, Ja na pewno też będę zadawać mnóstwo niezbyt mądrych pytań, no chyba że tak bardzo wystrasze się tej pani że braknie mi języka w buzi. Mam też pytanie co do wizyt rodziny, wiesz babcia dziadek, mogą czy raczej wskazane pojedynczo, u mnie w mieście na sale może wejść naraz tylko jedna osoba, oczywiście rozumiem że jak się zjedzie 6 osób naraz to za dużo ale przecież dwie to nie taki tłok a co z tatusiem,,, Ja to bym chciała żeby był przy nas jak najdłużej,,, A sale są ilu osobowe? Czy jest osobna sala do odwiedzin? No i mam też pytanie takie intymne bardziej a mianowicie jak goi się tobie rana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do julcia lutowa Ja byłam na konsultacji z anestezjologiem w piątek, bo termin mam na 23 stycznia. Rzeczywiście była Pani, ale bardzo miła. Nie musiałam zadawać pytań bo sama powiedziała wszystko to co mnie interesowało. Obejrzała mój kręgosłup zerknęła na wyniki badań ( koniecznie grupa krwi, krzepnięcie, morfologia, mocz). Zadała pytania o przebyte choroby. O kobietach rodzących wyrażała się bardzo czule jako " cierpiące". O zzo dużo powiedziała i wytłumaczyła. Wypełniła specjalną kartę. Zapłaciłam 50zł i tyle :) Co do sal to widziałam w czwartek :) Są dwu ( tę widziałam ) i jedno osobowe ( akurat była zajęta więc nie miałam okazji ). Rozmawiałam z położną Sabinką, i odradzała tę jednoosobową, bo zawsze lepiej jak ktoś jest z Tobą, bo gdyby się coś zadziało z Tobą łatwiej kogoś wezwać. Pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julcia lutowa
Fiołekkk Dziękuje za informacje:) Ta pani anest jest młoda czy w starszym wieku? Też będziesz mieć cc? Jeśli chodzi o sale to też wole żeby z kimś ją dzielić, zawsze to raźniej, można porozmawiać i pomóc sobie nawzajem. Chciała bym trafić na jakąś fajną kobietkę,,, W sumie to jeszcze nie znam dokładnego terminu mojego cc bo wszystko zależy od wyników badań ale w tym tygodniu jak odbiore wyniki i ustale co i jak z lekarzem to dam wam wszystkim znać może któraś z was będzie mieć ten sam termin, i będzie mieć ochote nawiązać kontakt z takim panikarzem jak ja:) Pozdrawiam cieplutko wszystkie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę mieć cesarki, mój maluszek obrócił się niedawno :) Konsultacje z panią anestezjolog miałam ponieważ teraz od stycznia jest to obowiązkowe- w razie powikłań i nagłej cesarki. Nawet się cieszę z tej konsultacji bo na poważnie biorę pod uwagę znieczulenie :) Pani taka blondynka z upiętym kokiem. Na pieczątce piszę Bożena Czarnecka, może około 40stki. Może się spotkamy na porodówce :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julcia lutowa
Mam nadzieje że dla mnie też będzie miła i cierpliwa przede wszystkim. Wszystko się teraz zmienia, ale mozna powiedzieć że na dobre, trzeba być przygotowanym na wszystko. No miło by było spotkać Ciebie zobaczymy jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
Ja miałam bardzo fajną panią anestezjolog z pozoru groźna, poważna i taka niedostępna , a pod czas cc super babeczka :) Bardzo mi pomagała , bo zaczynałam panikować i tętno mi bardzo skakało to potrafiła przywołać do porządku :) I jak malutka się urodziła to zaraz powiedziała, żeby mi ją dali i pokazali , bo ją sobie jeszcze oglądali :) Pamiętam tylko, że wysoka , z krótkimi jasnymi włosami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julcia lutowa
Mnie na samą myśl o cc podnosi się ciśnienie:( w ogóle teraz jak chodze na badania do lekarza to mam podwyższone, a w domu normalne, tak działają na mnie lekarze. Musze poczytać o technikach relaksacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, mnie też przestali przed wizytą mierzyć ciśnienie bo potrafiłam mieć 130/90 :D Przychodziłam na wizytę z grafikiem codziennego mierzenia ciśnienia w domu i nigdy mi nie przekroczyło 120/60 ! Mój brzuszek coraz niżej :) Kto ma jeszcze termin na połowę stycznia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julcia lutowa
Ja mam podobne ciśnienie w gabinecie 130 to najmniej czasem wyższe, a w domu książkowe, aż się boję co będzie w szpitalu,,, U mnie termin wg usg 6 luty ale lekarz myśli o ostatnim tygodniu stycznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julcia lutowa
A jeszcze Tobie brzuszek coraz niżej więc chyba mało prawdopodobne żebyśmy się spotkały:( A tak ogólnie to jak się czujesz? Dzidzia daje popalić czy spokojnie sobie czeka w brzuszku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie zostały mi dwa tygodnie :) byłam na wizycie u dr Ślęczki w piątek i wszystko pozamykane, żadnych objawów zbliżającego się porodu, więc szanse na spotkanie są ;) Mam takie dziwne "dzganie" w dole brzucha i po nocy strasznie bolą mnie pachwiny, nie mogę się obrócić z boku na bok. Podobno to normalne. Adaś przez cała ciąże nie był tak aktywny jak teraz. Jak jem płatki z mlekiem i postawie sobie talerz na brzuchu, to jest w stanie porozlewać kopaniem hehe . Na ostatniej wizycie ważył 2750 gr, więc może ma jeszcze trochę miejsca na figle. Całą ciąże przeszłam bezproblemowo, niewiele przytyłam, pracowałam jeszcze tydzień temu. Teraz jest już ciężej, nie wysypiam się, buty ciężko mi założyć :))) A Ty jak się czujesz ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julcia lutowa
No to jeśli mój lekarz mnie pospieszy to mamy szanse się spotkać:) Znam to uczucie troszke nie przyjemne, a w obracaniu z boku na bok potrzebna czasem pomoc, albo trzeba się porządnie rozbujać:) Nasza Jula jest bardzo aktywna, za bardzo mogła bym powiedzieć, wierci się kopie napina, oj boli czasem bardzo,,, Ale nie ma rady trzeba to wytrzymać:) Jak za długo siedzę w fotelu natychmiast okazuje swoje niezadowolenie. I nawet waży podobnie jak Adaś:) 2653gr:) Podziwiam cię że pracowałaś całą ciąże, ja wolałam nie narażać siebie ani małej, zresztą wszystko zależy od tego gdzie kto pracuje i co należy do jego obowiązków. Moja praca należy do stresujących, także z czystym sumieniem byłam na L-4, ale nie leniłam się:) mam syna 7-letniego więc na brak zajęć nie narzekam. Oj ze spaniem tez mam problemy, średnio 3-4 godziny, taki ze mnie "nocny Marek", uaktywniam się pod wieczór:) Ostatnio bardzo puchły mi nogi i ręce, to był koszmar, ani siedzieć ani leżeć ani chodzić,,, ograniczyłam sól i picie i póki co spokój teraz tylko ręce drętwieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosa85
cześć dziewczyny, ja nadal czekam. Termin na 12 stycznia, jak nic do tego czasu sie nie wydarzy od 14 bede jezdzila na KTG. Przy ostatniej wizycie tez mialam spotkanie z panią anestezjolog, panią dr Czarnecką- wytłumaczyła na spokojnie wszystko, powiedziała jak wyglada znieczulenie itp. Strasznie męczy mnie już to oczekiwanie, tak bardzo bym chciała już mieć małą przy sobie.... dziewczyny powiedzcie jak to jest tak naprawde- czulyscie nadchodzacy porod czy skurcze i wszystkie objawy przyszly nagle- ja od trzech dni dziwnie sie czuje- brzuch bardzo nisko, mam bole podobne do miesiączkowych i jem jak opętana... pozdrowienia dla wszystkich nierozpakowanych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiołekkk ja mam termin na 22 styczeń też byłam w piątek na konsultacji u anestezjologa. Ja w ostatni piątek na wizycie u dr.Ś dostałam skierowanie na cc.Jutro wieczorem jadę na Ł ,a we wtorek rano cesarka 38 tyg. skończone porodu naturalnego nic nie zapowiada na razie ani skurczy,rozwarcia brak,ciśnienie skacze i dr. nie chce dłużej czekać i w pełni się z tym zgadzam i jestem bardzo zadowolona z decyzji dr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rosa85 bóle miesiączkowe mam od kilku tyg. są bardzo dotkliwe czasami i u mnie niestety do niczego nie prowadzą,brzuch się napina czasem ,ale bezboleśnie raczej. Dziewczyny po planowanej cc mam pytanko kazała Wam anestezjolog dzwonić przed wyjazdem na Ł zapytać czy jest dla Was łóżko? Mi kazała i stresuje mnie to ,że może się okazać ,że łóżka brak.Myślałam,że jak dr. umawia mnie na ten dzień na cc to ma być w ten dzień przynajmniej dr. mówił,że to ostateczny termin na rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wwitam wiecie moze czy jesli mam skróconą szyjke DO ZERA!!! i pojade na te 2-3- wizyty na Ł. to czy mogą mi odmówić porodu? jak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asik8379 Czy to Ty siedziałaś z mężem tuż obok pokoju nr 3 ? Brunetka z włoskami do ramion? Byłaś chyba w fioletowej bluzeczce,spódnicy i kozaczkach tak? :) Dzięki cc będziesz miała to wszystko wcześniej już za sobą ! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiołekkk nie to nie ja.Ja byłam u dr. jakoś przed południem,a na konsultacji wieczorem ,bo miałam ktg robione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiołekkk lek na ciśnienie biorę o 7.00,a spać też nie mogę powoli stresik. Dziewczyny w tamtym tyg. pytałam o badanie na paciorkowca pojechałam wtedy u siebie do dobrego laboratorium mikrobiologicznego i położna pobrała mi wymaz właśnie dostałam tel. z laboratorium mam paciorkowca :-( robią na szybko antybiogram na jutro rano.Dzwoniłam na Łubinową cc aktualne dostane antybiotyki przy cięciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde ale mnie nastraszyłaś z tym paciorkowcem. Nie dostałam zalecenia wykonania badania :( Pytałam położną ale powiedziała mi, że w sumie nie jest ono obowiązkowe. Objawia się jakoś ten paciorkowiec??? Może kurde podjadę jednak po wymaz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiołekkk nie mam wogóle objawów to podobno nie daje objawów dr.Ś mówił,że nie jest obowiązkowe i nie ma potrzeby,ale ja zawsze wolałam zrobić niż żałować póżniej i nie żałuje ,że zrobiłam ,bo profilaktycznie dają jedną dawkę antybiotyku ,a ja z wynikiem pozytywnym dostane z tego co mi powiedzieli więcej antybiotyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×