Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość myniu2
dziewczyny pod wpływem waszych wpisów jestem coraz bardziej zadowolona, ze zdecydowałam sie na lubinową!mam pytanie czy wypisują bez wiekszych problemów L4 dla mężów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) ja też jestem już po- stąd moja cisza... urodziłam synka, Tymoteusza (56 cm, 3030g) we wtorek 2.06.2009 o 3.oo w nocy... byliśmy sami na sali porodowej: lampeczki się świeciły, radyjko w tle... sam poród nie trwał zbyt długo: przyjechaliśmy z mężem o 24.oo (wcześniej dzwoniłam, ale kazano mi poczekać, aż skurcze będą regularne co 3-4 min i dopiero jechać do szpitala- z racji tego, że jestem z Katowic), położne zrobiły mi KTG i okazało się, że skurcze są rzeczywiście bardzo mocne, pomimo tego, że rozwarcie nadal na 1cm... dlatego mnie przyjęły. potem formalności, lewatywa, wenflon i na salę koło 1.oo (mąż oczywiście cały czas mógł i był ze mną :) )... skurcze stawały się coraz bardziej bolesne, więc położna dawała mi co jakiś czas zastrzyki, poza tym doglądała nas co chwilę. a jak się już ruszyło rozwarcie diametralnie, to cały czas była przy nas i robiła naprawdę co tylko mogła (zresztą razem z moim mężem ;) ), żeby mi pomóc i nie nacinać krocza... poskutkowało to tym, że już o 3.oo urodziłam, a sama 2 faza porodu trwała 10 min...nie miałam nacinanego krocza, tylko 3 maluteńkie pęknięcia. mężowi zrobiły zaraz na początku kawkę, a potem mógł zostać z nami aż do 7.oo- z racji tego, że nie było w tym czasie żadnych porodów, mogliśmy zostać na porodówce w trójkę. a dlatego, że wszystko było ok, to wyszliśmy już w czwartek 4.06.2009 jestem naprawdę bardzo wdzięczna i położnej Kasi (mojej imiennicze) i mojemu mężowi, bo bez nich nie dałabym rady.. :) poza tym jeśli chodzi o sam pobyt w szpitalu, to super... naprawdę dobra opieka, jedzenie, warunki... i jeśli będę nadal mieszkać tutaj i rodzić kolejne dziecko- to na pewno tutaj. nie martwcie się o miejsca, na pewno będą... ja cały czas starałam się tak właśnie myśleć.. chociaż dzień czy dwa dni wcześniej przed moim porodem było 9, a dzień później też było ich dużo... to jednak nie słyszałam, żeby kogoś odesłali... po prostu biegali jak w ukropie, żeby każdemu dogodzić...głowa do góry- będzie dobrze...stres naprawdę nie jest już Wam potrzebny... ;) jeśli będziecie miały jakieś pytania, to piszcie- postaram się w miarę możliwości odpisać... z maleństwem w domu czas bardzo szybko biegnie ;) ;) ;) pozdrawiam wszystkie. i za wszystkie trzymam kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
****katarynka99 **** na początku moje wielkie gratulacje!!! Napisz proszę do którego lekarza chodziłas i czy od początku ciąży czy tylko parę wizyt? Czy na Łubinowej można rodzic w każdej pozycji? Jak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asikbe katarynka super gratulacje!!!!!! Ja mam pytanie co do cesarki u asikbe. Ile razy bylas na KTG wczesniej zanim sie zdecydowli na CC?? Czy potem probowali wywolywac jeszcze oxy czy jechalas juz wiedzac ze bedzie cc?? No to wyglada na to, ze rodzilyscie tego samego dnia dziewczyny :D Ja sie zaczynam zastanawiac ile mnie beda jeszcze trzymac. Jutro juz 3 KTG :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje również :) Tymoteusz bardzo ładne imię mój mały będzie Samuel :) ale WAM zazdroszczę ale jeszcze poczekam te 3 miesiące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
***Ania0180- chodziłam do dr Wieczorka od 21 tc, bo wtedy właśnie zmieniałam lekarza prowadzącego (z poprzednim nie mogłam się w ogóle dogadać) i chciałam zrobić badanie prenatalne. W sumie byłam na 6 wizytach (najpierw co miesiąc do 31 tc, potem co 3 tygodnie w 34 tc i ostatnia wizyta w skończonym 37 tc...dlatego, że nic się złego nie działo i nie było potrzeby częściej) miałam jeszcze wyznaczoną na 4.06 w 40 tc, ale wtedy akurat wychodziłam już ze szpitala z synkiem ;) ). Jeśli chodzi o pozycje, to myślę, że spokojnie można je zmieniać...wcześniej dziewczyny już o tym też pisały. ja rodziłam półleżąc-bo tak mi było najwygodniej. Kwestia wyboru myślę... do dyspozycji jest fotel (bardzo wygodny i \"wielofunkcyjny\"), wanna, piłki, worki sako.. i nie wiem co jeszcze... no i mąż trzymający za rączkę ;) aha, jeszcze jedno... nie skorzystałam jednak ze znieczulenia zo... najpierw było długo za wcześnie, a potem szybciutko okazało się, że już za późno (pełne rozwarcie)...i pojawiło się dzieciątko ;) wszystkim życzę co najmniej tak szybkiego porodu ;)... no i absolutnie za nic nie zapłaciłam, a rodziłam po ludzku...polecam ;) i gratuluję innym mamom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asikbe wlasnie sie doczytalam ze 1.06 mialas 3 KTG a 2.06 urodzilas przez CC. Czy zaczela Ci sie akcja porodowa ktora sie zpowolnila i dlatego zrobili Ci CC?? Czy bylas na CCumowiona?? Bo czytalam ze mialas w srode jechac na 4 KTG. Czy oni mowia cos o wywolaniu o CC a jesli tak to po ilu KTG??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
CZesc dziewczyny. Byłam wczoraj na pierwszej wizycie na Łubinowej u dr Ślęczki. Jestem bardzo zadowolona. Bardzo miły lekarz. Z badań Pana doktora termin troszkę mi się przyspieszył bo już na koniec lipca (różnica ok 2 tygodni). W poczekalni wczoraj dużo dziewczyn ale też dwie mamusie opuszczały szpital. Dziewczyny mam dwa pytania: 1. czy miałyście możliwosc zwiedzania porodówki, jeżeli tak to kogo o to prosiłyście i jak to wyglądało? 2. czy któraś z Was ma termin na koniec lipca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myniu2
do Aania 0180 ja mam termin na 24 lipca i tez bylam na jednej wizycie u dr Sleczki, na porodowke chcialam wejsc, ale mi nie pozwolili, bo nie moga wpuszczac nikogo z zewnatrz nawet jak nie ma porodów!co jest raczej zrozumiale, chyba ze chodzi sie do szkoly rodzenia do nich.ide na drugą wizyte 16 czerwca!kazda dziewczyna ktora urodzi to wpisuje coraz bardziej zadowalajace opinie co mnie bardzo cieszy!!!!!!!!!i jeszcze bardziej sie nie moge doczekac jak urodze!!jeszcze w takich warunkach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcowa_magda
Aniu, ja mam termin na 23 lipca - od 20 tc chodze do dr Wieczorka i jestem bardzo zadowolona, a jesli chodzi o zwiedzanie porodowki to wiem, ze mozna to zrobic tylko w ramach szkoly rodzenia, na ktora sie nie wybralam bo podobno nie warto. natepna wizyte mam 13 czerwca- zobaczymy czy cos sie zmieni a propos terminu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcowa_magda
No dziewczyny- wyglada na to, ze moze bedziemy sie razem meczyc;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja mam termin na 22 lipca . Tez chodzę od początku ciąży do dr Wieczorka i jestem bardzo zadowolona . I nie mam żadnych wątpliwości co do szpitala na Łubinowej , rodziły tam dwie znajome i bardzo sobie chwalą ,lepszych wrunków i opieki nie można sobie wymażyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
***myniu2*** a czy dostałaś na tej pierwszej wizycie skierowanie już na poród? Ja kolejną wizytę mam dopiero z początkiem lipca i mam nadzieję, że wtedy dostaną to skierowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
**AnnaMaria01 ** Tobie to dobrze, że od pożatku chodzisz na Łubinową. Ja na ten szpital zdecydowałam się niedawno, w mojej szkole rodzenia gdziei połozna i dziewczyny zachwalały Łubinową stąd dopiero wczoraj odbyłam pierwszą wizytę. Dziś miałam miec wizytę u mojego poprzedniego lekarza ale już ją odwołałam bo po co chodzic do dwoch lekarzy. Z l4 nie było najmniejszego problemu. Dziewczyny jak myślicie dostanę to skierowanie na drugiej wizycie? Fajnie, że mamy podobne terminy :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**Ania0180** No ja już dużo wcześniej zanim zaszłam w ciąże słyszałam o Łubinowej ,Wszyscy bardzo sobie chwalą ten szpital nie ma porównania z innymi szpitalami . A jeśli chodzi o skierowanie to napewno je dostaniesz , ja też jeszcze nie dostałam więc spokojnie :) następną wizyte mam 16 czerwca więc zobaczymy ,czy wypisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myniu2
do Ania0180. nie dostalam skierowania na pierwsyej wiyzcie, bo wtedz bzlam w 29 tc, mialam na nastepna wiyzte pryzjsc y pocytkiem cyerwca, ale jesycye do tej porz nie bzlam zdecydowana gdzie chce rodzic. teraz mam druga wizyte 16 czerwca i napewno kaze mi przyjsc tez na poczatku lipca i wydaje mi sie, ze jeszcze w polowie przed porodem, nie mam pojecia kiedz dostne skierowanie.jak bede po wizycie do na pewno dam znac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ja też chodziłam do dr Wieczorka i tak się składa, że nie dostałam żadnego skierowania od niego- tym \"skierowaniem\" od niego są jego wpisy i pieczątki w karcie ciąży. a w razie gdybym miała problemy z przyjęciem, to kazał mi dzwonić do siebie... ale nie było najmniejszego problemu. i urodziłam w naprawdę dobrych warunkach (szczegóły opisałam powyżej) ;) pzdr ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mi sie wydaje ze dr Śleczka i dr Wieczorek nie wystawiaja skierowan na wlasny szpital tylko ich wpisy i pieczatki w karcie ciazy to powoduja. Skierowanie sie ma jak sie chodzi do lek wspolpracujacych takich jak dr Koza np. On mi wypisal skierowanie na recepcie i w karcie ciazy. ASIKBE gdzie jestes :) pewnie przy malenstwie. Ja dzis mam 3 KTG chcialabym wiedziec jak to u Ciebie bylo. Bo nie wiem o co pytac i jak sie do tego ustawic w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiec ja po 3 KTG i dalej skurczy nie widac :) ale rozwarcie miedzy 2 a 3 cm :D wiec moze sie jakos mlody zmobilizuje :) W szpitalu spokojnie no moze nie pusto ale mowia ze nabierzaco przyjmuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
Dzięki wielkie dziewczyny za odpowiedź. Faktycznie chyba trochę dziwnie byłoby wypisywac lekarzowi skierowanie do własnego szpitala. Myślałam, że dr Wieczorek i dr Ślęczka wypisują coś w rodzaju zezwolenia (wiecie takiej zielonej karty) :))) Miłej i spokojnej nocki (mam nadzieję, że przespanej bo cos ostatnio bezsennośc mnie męczy). pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euforoza
Lubinowa jest SWIETNA-ja mam troje dzieci i dwoje z nich przyszło na świat w "dobrych" szpitalach-gdzie nikt nie wiedział co się dzieje, opieka był fatalna itd, itp. Na szczęście trzecie rodziłam na łubinowej i dziękowałam Bogu za taki komfort i opiekę. Jeśli ktoś narzeka na warunki na łubinowej to chyba nigdy nie był w innym szpitalu w Polsce a nawet za granica. Gorąco polecam. Komplikacje przy porodach się zdarzaja (bardzo współczuję) i trzeba takie spory rozsadzac w sądach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myniu2
Ania0180, czy jak ty bylas na wizycie u sleczki to on cie zapisywal gdzies??bo ja mialam takie wrazenie , że nigdzie nie odnotowal tego, ze bylam i nic na moj temat, ale to moze dlatego, ze to byla pierwsza wizyta i nie mial on pewnosci czy jeszcze tam wroce czy nie!bo odnosnie tego skierowania, to jak sie chodzi na wizyty do tego szpitala, to skierowanie nie jest potrzebne, bo napewno jest sie tam odnotowanym jako pacjent, a jezeli dziewczyny chodza do lekarzy ktorzy tam pracuja ,a le maja swoje prywatne gabinety gdzies tam indziej to wtedy jest potrzebne skierowanie. zobaczymy napewno bedzie dobrze ja ide we wtorek i juz sie nie moge doczekac!a najbardziej mnie cieszy to ze to juz bedzie 35 tc i coraz blizej konca!!!to jest w tym wszystkim najlepsze!a same pozytywne opinie na tym forum, nawet mozna powiedziez ze mega pozytywne!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
***myniu2*** chyba nie odnotował ale dokonał wpisu do karty ciąży, którą i tak należy pokazac podczas przyjęcia na porodówkę. Przypomniałam sobie właśnie, że dr Ślęczka zapytał skąd jesteśmy i kiedy odpowiedziałam to stwierdził, że będziemy mieli łatwy i szybki przyjazd do porodu. Nie zastanawiałam się wtedy nad tym ale dla niego to było raczej oczywiste, że skoro przychodzimy od niego na wizytę to chcemy tam rodzic :) :) Ja z kolei mam pytanie do dziewczyn, które już co nieco się orientują w poruszaniu się po tym budynku. Gdzie ma się zgłosic i którędy wchodzi kobieta, która przyjeżdza do porodu? Ja byłam tylko na dole przy recepcji i gabinetach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcowa_magda
Aniu, no wlasnie do recepcji się zgłaszasz, kiedy przyjeżdzasz do porodu= po lewej stronie jest gabinet- cos w rodzaju izby przyjec- tam wykonane jest badnanie i zalatwiane wszystkie formalnosci, a potem Cie zabieraja dalej stamtad na oddzial;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy, które już urodziły szczególnie spoza Katowic mam zapytanie: 🌻 jakie formalności po porodzie tzn. mąż musi w UM Katowice zarejestrować maleństwo, później chyba w swojej miejscowości wyrabia się kartę chip ? czy możecie mnie/nam przybliżyć temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej....misiaqq...chyba już cię nie ma:) No ja miałam cesarke, poniewaz nie było akcji porodowej. Moja mała nie chciała zejść w dól pomimo skurczy, oksytocyny i innych podobnych. Nie byłam umawiana. Ale myślę, że ty też już jesteś po bo cię też nie widać:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz asikbe jednak jestem :( Dzis bylam na 4 KTG i skurczy ani sladu. Rozwarcie dalej 2-3cm tak jak dwa dni temu i nic. W niedziele rano to juz bedzie 10 doba po terminie ide na oddzial. To jest normalna procedura pisze dla takich jak ja spoznionych :) Akurat w niedziele jest dr Koza na dyzurze wiec jestem spokojna mam byc po lekkim sniadaniu miedzy 8 a 10 rano. Potem robia test oksytocynowy i jak dobrze dzia to podaja oksytocyne i rodzimy a jak nie dziala to niestety CC. asikbe jak Ty to zrobilas, ze Cie wzieli wczesniej???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wedlug przepisow mozesz zarejestrowac dziecko w urzedzie miasta w ktorym sie ono rodzi lub we wlasnym urzedzie miasta. Ja bede rejestrowac mlodego we Wroclawiu bo potem mniej problemow z meldunkiem i wyrobieniem PESELU. Ja mam adres zameldowania w Tychach a maz we Wrocku tak nam sie bardziej oplaca. A naszym urzednikom czasami trudno zrozumiec ze dziecko bedzie miec meldunek jak ojciec a nie jak matka. Jest to calkowicie dozwolone i legalne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
**lipcowa_magda *** co do zgłoszenia się do porodu.... jeżeli kobieta zaczyna rodzic w nocy i zgłasza się tam nocą to fajnie a jeżeli w ciągu dnia... to tam czasami jest bardzo dużo ludzi! Czy oni tę kobietę od razu przyjmują w tym gabinecie czy musi ona czekac tam w poczekalni razem z wszystkimi ludzmi? :) :( Jeżeli dobrze zrozumiałam to masz na myśli ten gabinet gdzie wykonują ktg? a czy tam też rodząca wchodzi z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×