Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedowartosciowana ja

z powodu lęku robie glupstwa

Polecane posty

Gość niedowartosciowana ja
dziekuje Ci kochana masz racje, dlatego musze doprowadzic sprawe do konca. A dlaczego tak piszesz, on Cie o tym upewnil, czy cos innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkli
on mnie o tym upewnil ;) zawsze powtarzal ze nie kocha ale dawal sprzeczne sygnayly, i nigdy nie wiedzial czemu nie kocha, sam sie dziwil ze jestem taka super a nie kocha :O a teraz juz wiem czemu i wiem ze tego nie da sie zmienic :( i nie chodzi tu o wyglad ;) tylko ze my rozmawiamy CODZIENNIE od sierpnia :P wiec nic z tego nie kumam ale moze jak sie spotkamy w wakacje to cos sie wyjasni ;) a teraz mykam spac bo jutro o 6 pobudka :( ]dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez niedowartosciowana
podroz w nocy pociagiem jest niebezpieczna... nie badz gluptasem i wykombinuj to jakos tak, zebys nie musiala jechac całą noc jesli juz chcesz do niego jechac... a najlepiej spotkac sie wpolowie drogi pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkli
to juz jutro :) trzymam kciuki :) opowiedz jak bylo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten facet
nie jest w porzadku... normalny by sam przyjechal - w ktorys weekend, a nie łaskawie z dworca odebral po 8 h podrozy... On sie w ogole Toba nie przejmuje...i nic nie traci - bo bedzie na miejscu ... a jakby co , to po godzinie moze wrocic do domu a Ty ? w pociag i kolejne 8 h ??? zwariowalas, czy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorki-Ja na wstępie nie żartowałam;).Poważnie pisałam,żebyś się umówiła z nim:-) Zapomniałam sobie o tym topiku:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany boskie......
robisz z siebie idiotke, wiesz? facetowi jest obojetne ze przyjedziesz, bo moze bedzie mial "darmowy" sex ...a Ty sie tluczesz pociagiem 8 h ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i jak spotkanie
wrocilas juz ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana ja
Czesc wszystkim, wróciłam wczoraj, a w zasadzie dopiero dzisiaj, bo z autobusu prosto do pracy, jestem wykonczona, ale postaram sie teraz opowiedziec. Najpierw do dziewczyn, ktore nie przeczytaly calego tematu. Zgadzam sie, choc tez nie do konca, ze gdyby facet poprostu mial takie zyczenie, zebym na randke przyjechala tyle km do niego, bo on nie wiadomo co, to bym nie pojechala, albo bardzo bym sie zastanawiala nad tym przedsiewzieciem, ale tutaj ta decyzja wyniknela z faktu, ze on kilka razy prosil mnie o spotkanie, gdzie chcial przyjechac do mnbie, pozniej w polowie drogi sie spotkac, az wkoncu sobie mnie odpuscil. I stad wlasnie wyniknela ta randka u niego. Ale jakby nie bylo, to co napisalyscie stalo sie faktem :( Z powodu mojej niesmialosci nie znalezlismy wspolnego tematu, choc on sie staral. Jestem pod jego urokiem, ale coz, nie powiedzial "tak" nie powiedzial tez "nie". Ale ja juz na nic nie licze :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez niedowartosciowana
wiesz co? olej go... ja nie wiem, nie mialam czasu tu Ci radzić, ale ja bym w zyciu nie pojechala do faceta w jedną stronę 8godzin...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkli
niedowartosciowana, ale bedzie miec teraz kontakt ze soba, napisal jakiegos smsa po spotkaniu ?? w ogole nie potrafiliscie sie dogadac ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana ja
nie wiecie dziewczyny wszystkiego. Chyba juz nawet nie bedziemy mieli kontaktu po tym co tam sie wydarzylo. Po drodze pisal do mnie eski jak sobie radze w autobusie, rano przyjechal po mnie na dworzec i wczesniej ustalilismy, ze sie troche przespimy, po czym porobimy sobie cos i ogolnie spedzimy milo czas. Przystalam na to jeszcze przed wyjazdem. Jadac samochodem juz spod dworca, on caly czas mowil, zadawal pytania, usmiechal sie, a ja niby tez, ale jakos nam sie ta rozmowa nie kleila. Dojechalismy do domu, zrobil sniadanko itp. i zaprowadzil mnie do takiego pokoju, gdzie byly w zasadzie 2 lozka i ponowil pytanie czy odpoczniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kocham internetowo
i co dalej ?? chyba nie dokonczylas posta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana ja
kiedy tak przygotowywalismy sie do spania napiecie miedzy nami narastalo, ze kiedy mnie objąl ramieniem wiedzialam, ze chce poddac sie tej fali namietnosci. Zaczelismy sie calowac, piescic, az doszlo do zblizenia. Jadac do niego, konkretnie do niego nie planowalam tego, ale tez tego nie wykluczalam. Po tym polozylismy sie do oddzielnych lozek w tym samymj pokoju. On probowal jeszce rozmawiac, ja z nim tez, ale kiedy sie zorietowal ze zasypia, powiedzial przespijmy sie i zasnal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkli
ups znowu pomylilam nika :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana ja
bo nie wiedzialam jak o tym napisac. Kiedy tak lezalam nie moglam opanowac placzu, poczulam sie jak panienka na tel, mimo, ze sama tego chcialam. Nie moglam zasnac, w ogole nie moglam nawet lezec, mysli mnie dobijaly i bylo mi niewymownie źle. Wstalam ubralam sie i wyszlam, a on sie nie zoorieowal, bo spal. Nasza randka na tym sie skonczyla :( po drodze napisalam tylko sms-a "przepraszam" ale do dzisiaj nie dostalam odpowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkli
OOOOooooooooooooooooo mamo :( nie wiem co mam Ci powiedziec :( kurcze z jednej strony sama chcialas ale potem sie przestraszylas :( to moze byc koniec :( ale nie dlatego, ze to sie stalo tylko dlatego,ze ucieklas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana ja
a potem to juz bylo tylko wielogodzinne czekanie na polaczenie i podroz, podroz i na koniec dyzur 12-godzinny w pracy. Teraz siedze przed kompem i nie mam sily sobie nawet kolacji zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana ja
do autorkli co on sobie mógł pomyslec kiedy sie zoorietowal, ze mnie nie ma? Wtedy nie myslalam o nim, nie wiem co to bylo, poczulam, ze nie moge tam zostac ani chwili dluzej. A dzisiaj w pracy napisalm do niego maila, z wyjasnieniem, ale takim rzeczowym dlaczego zniknelam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkli
nie wiem co on sobie mogl pomyslec , dla mnie to chyba by bylo za wiele :O ale z drugie strony rozumiem Cie, rozumiem Twoj strach ale czy on zrozumie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana ja
teraz dopiero zauwazylam, ze temat mojego postu napisany przeciez przed cala randka, o ktorej jeszcze mowy nie bylo wypelnil sie jak samospelniajaca sie przepowiednia. Przez glupote znow cos stracilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkli
znam to :O ale ja juz nad soba panuje :) jest coraz lepiej choc nie powiem kosztuje mnie to duzooo pracy nad soba ;) nie wiem co mam Ci poradzic :( chyba nie pozostaje nic innego jak znowu czekac czy odpisze czy nie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez niedowartosciowana
chrzan to lala;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana ja
zalezy mi na nim, od poczatku, od pierwszego kontaktu wirtualnego nie moge przestac o nim myslec, teraz jestem zmeczona wiec mysle tylko o lozku, ale jak odpoczne, boje sie, ze bede cierpiec. Co robic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkli
nie wiem co masz robic :( jan chyba nie jestem dobrym doradca bo sama cierpie :O moze przeniesiemy sie na gg jak chcesz to napisz numer gg na mojego maila chaton_82@o2.pl tam przed 92 jest kreska _

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkli
mialo byc przed 82 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana ja
do autorkli dziekuje, ale napisze jutro, po dzisiaj padam na twarz. Nie wiem to bylo tak, ze on z jednej strony pytal jakiego mezczyzny szukam, kilka razy pytal, czy mi sie spodobal, a z drugiej strony dawal wlasnie takie sprzeczne sygnaly. Np. lezac juz w lozku pisal do kogos sms-y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkli
:O :O wlansie te sprzeczne sygnaly sa najgorsze :O kurcze moze oni sie nami tylko bawia ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana ja
kiedy ja zaraz po przyjsciu poinformowalam go, ze musze wyslac jednego eska, to pytal czy do mamy, to wtedy mi sie milo zrobilo. Ale potem to juz bylo coraz gorzej. Juz pomijam juz caly fakt tego stanu posiadania, on piekny dom, samochody i w ogole, a ja w sumie z prowincji, niesmiala itp. moze to mnie tak zablokowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×