Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elisabetta_elisabetta

Nasze małe rodości 2006

Polecane posty

Cześć! My po balu i Dami zadowolony. Foty obrobię i wstawię. Emica w zasazdie to na kolkę nic nie działa ja wypróbowałam wszystko debridet, espumisan, esputicon, infacol, a koperkowa może wręcz wzmóc kolkę. Dużo na brzuszku nawet jeśli nie lubi wzmacnia w ten sposób mięśnie brzuszka. Układ trawienny sam musi dojrzeć. Dobrze robił Damiemu ciepłe okłady na brzuszek i masowanie pólkolistymi ruchami od strony lewej zgodnie z kierunkiem ułożenia i przechodzenia pokarmu w jelitkach. To co pomagało u nas i trochę znosiło to dosyć dziwne ale po nakarmieniu dawałam mu przegotowaną ciepłą wodę około 2, 3 łyżek. Ja byłam na takiej diecie, że tylko w jadłospisie bułka jeden rodzaj wędliny marchew i pierś z kurczaka, bez herbaty, kawy tylko woda, bez serków, jogurtów i mało ziemniakóe głównie ryż tak było przez 5, 6 miesięcy nawet owoców ani czekolady ani nic słodkiego. Więc nie da się dietą mamy kolce zapobiec ja to przetestowałam nie nie działa. Szkoda mi go strasznie i trzyam kciuki oby przeszło prędko. Misia spróbuj sok z malin na noc i maścią rozgrzewającą po ciepłej kąpieli. Wiecie musze wam posmęcić bo ostatnio jest mi coraz bardziej przykro: Dmian normalnie mnie chyba nie lubi. Jak coś sobie zrobi i ktoś jeszcze jest w pokoju ja go chcę przytulić, a on do tej drugiej osoby. Na okrągło tylko tata nie chce nawet przyjść do mnie i odpycha mnie, a wręcz ostatnio bije. Ja mu zakazuję wielu rzeczy, a dziadkowie pozwalają na wszystko. Niby Mirek też mówi że mu nie wolno ale jego woli. Serio jest mi przykro ostatnio bo nawet nie pozwala mi się nakramić albo przebrać, ucieka mi itp. Bawić też się ze mną nie bardzo chce. Jakoś to wszystko mi ostatnio doskwiera. Dobra nie gderam pa. Zdrówka Julii, Jasiowi, żeby kolka nie wróciła. DOCIA CO U WAS? Nika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Elisabeta - o kurcze fatalnie że Jaś dostał kolki - wiem coś o tym moja Agnieszka miała do 3,5 miesiąca i to był koszmar nie przespałam ani jednej nocy też dawałam jej różne specyfiki dopiero jak pojechałam prywatnie do lekarza dał jej taki robiony lek . Butelka na 5 dni bo robiony i nie mógł stać tak że co 5 dni latałam do apteki po nowy (dał mi więcej recept) i powiem ci że trochę po tym leku było lepiej może nie przeszła jej całkowicie ale niebo a ziemia to co było wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki kobietki za rady. Dzisiaj jest troszke lepiej, dałam mu espumisan a i sama pije herbatke koperkową, więc cos tam przejdzie z mlekiem. Mary, no kurcze, szkoda że mała ma gorączkę...ciekawe co znowu się przyplątało!! Duzo zdrówka!! Lidziu, no właśnie młody teraz śpi na brzuszku i słyszę jak purka, wiec takie ułożenie pomaga, dzieki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaa...wiecie co mi mąż mój kochany powiedziął, jak kolejny raz wstałam załamana ta opuchlizna...... kochanie nie martw się...przynajmniej nie widac ci kurzych łapek :-) :-) milaczek prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień doberek.. Jak samopoczucie dziewczyny i maluszki..u nas troszeczke lepiej....nie ma gorączki i lepiej wygląda Julia. ale z balu chyba nici.przez te potężne wiatry pozrywało linie energetyczne i juz w nocy pojechali naprawiac.oczywiscie moj mąż dzies jest w pracy!słuzba nie drużba. Lidziu moja kochana. nie wiem jak wytłumaczyć zachowanie Damianka. Moze wczodzi w okres buntu.. takie dzieci nie rozumieja co dla nich dobre, i idzie tam gdzie pozwalaja mu na to co on chce.Julia tez czesto podchodzi i bije albo szczypie.albo mówi babka nie idzi tu.....albo lukasza wygania z pokoju jak cos ciekawego robi np sama albo ze mna...różnie to jest niech sie Miron nim zajmie może a Ty przyjedz np do mnie choc na jeden dzien czy do mamy jak wolisz czy gdziekolwiek indziej.zeby mógł za Tobą zatęsknić. ale przestrzegajac pewnych zasad...jeśli wszyscy wokól będą mu na wszystko pozwalać a tylko ty nie to dupa zimna nie wiem co więcej Ci powiedzieć.trudne to wszystko ale dasz rade!! tyle już przeszlaś trudnych chwil z małym więc.... nie odbieraj tak na calkiem na serio jego zachowań.albo pokaz mu ze jestes smutna i płaczesz przez niego.Julia wtedy kruszeje.jak widzi jak ja płacze to ona tez zaczyna i przeprasza mnie! miłego dnia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. pożyczyłam od teścia samochód i pojechałyśmy w końcu na bal.było naprawdę fajnie.suuper muzyka, prowadzący bal, jasełka, występ taneczny klubu oraz poczęstunek (ogromny tort, pizza gorąca oraz soki, herbatka i inne przekąski) no i oczywiście mikołaj.Julia sie wytańczyła i wróciłysmy zadowolone do domku.akurat mąż tez wracal za nami. Lidziu jak Twoje samopoczucie?? na pewno lepiej!..dzwoń jeśli tylko chcesz pogadać albo popłakać do słuchawki!!! jestem padnieta więc nici z pisania dzisiaj.uciekam wziąć kapiel i do łóżka spokojnej nocki....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidziu kochana, ja mam lepszy pomysł..... przyjedź do mnie... :-) a tak na poważnie, to wydaje mi się, że to jest \"zmęczenie materiału\"...powinnaś gdzieś częściej wychodzić, zostawiając Damiego z meżem, albo z dziadkami...na pewno po takich wypadach bedzie inaczej się zachowywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi kobietki!!!! U nas kolek ciąg dalszy...ajej...... wczoraj byliśmy na urodzinach u mojej mamy, tylko pod wieczór wyłączyli prąd i siedzieliśmy przy świeczkach..hihi....a w ogóle to nie mogliśmy wyjechać, bo brama wyjazdowa się nie otworzy bez prądu i musieli ją rozkręcać....no wrażeń co nie miara.... A oto mój mały kawaler na wypadzie do babci :-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/84495825812221a1.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!!! Lo matko jak ja tu dawno nie zagladałam, ale na prawde nie miałam kiedy :( dzisiejsza noc cała przespana od 22.30 do 8.10 normalnie jestem w szoku hihi jak fajnie móc przespac całą noc :) juz wczesniej Nadusia budziła sie najwyzej tylko raz i to nie zawsze na długo, no ale tak jak dzis to bym juz zawsze chciała :) bylismy z nia u lekarza dostalismy skierowanie na morfologie, buuu straszne, no i mocz chcielismy tez skontrolować, zobaczymy jak bedzie Nadia wazy 10.700, ehh juz sama nie wim. ale jeszce czwarta czwórka została pod dziasełkiem wiec nie takie hophop. eee nie bede wam tu smecic no i teraz własnie Nadusia zasneła juz dawno nie spałą mi w dzien, mimo ze widac bylo ze jest zmeczona, moze od dzis juz bedzie lepiej?? ehh lece myc podłogi bo juz zapuszczone, no i potem obiadek nalesniki, hihi nadia juz wszamała :) pozdrówka aha no i Emciu wszystkiego naj z okazji rocznicy ...spóżnione ale szczere :) no i duzo przespanych nocek i jak najmniej kolek dla JAsia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo ale tu jakas cisza \\zapanowała. ehh wczoeraj NAdia nie mogła zrobic kupki i latała odemnie do bartka i płakała ze chce kupke, ale nie mogła zrobić, bartek pojechał do apteki kupił czopki, ale jak wrócił mała sie uspokoiła i juz jej przeszło, mysłalam ze to moze jakis stan przejsciowy, nie wiem ostatnio tyle sie buntuje płacze, ze sama nie wiem czy cos jej dolega czy nie? no i nic wczoraj juz nie zrobiłam, zreszta cała noc spała ładnie, w południe dzis tez zasneła, wszystko oki, humorek jako taki, no i własnie niedawno znowu sie zaczeło to co wczoraj czyli bieganie i płakanie ze kupki nie moze zrobić, ło matko raz na nocnik siadała płakała wyła darła sie, ja razem z nia płakałam i jak sie troszke uspokoiła i dała sobie pieluche załozyc to włozyłam jej troche tego czopka, matko jak ona sie darła, normalnie nie mogłam, ale zrobiła, nawet nie taka twarda ta kupke do pieluchy, i potem jeszce na nocnik usiadła ale tam juz nic nie poleciało, teraz po wielkich namowach poszła sie kąpac ...ehhh normalnie nie mam pojecia od czego mogło by to byc i starsznie sie boje czy to sie nie powtórzy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tatuś do parcy, a dziecko zupełnie inne. No ale nieźle to przeżylam. Ksiązka o tym wieku doszła i jest super i bardzo przystępna. Trochę przeorganizowalmu mu dzień i już wczoraj mniej słyszałam NIE. Sztuczki z ksiązki się przydały. Dzięki dziewczyny. No normalnie cały weekend przeryczałam, przez niego, a raczej jego zachowanie względem mnie. No ale wyrkryliśm błędy. No bo skoro tatuś przez te dwa dni kiedy jest wolny i od pracy odpoczywa robi z domu teatr, a mama mimo ze jest weekend musi obiad zrobić poprasować itp. To nic dziwnego. Wycztaliśmy ,ze tak być nie powinno tylko podobnie jak na tygodniu. Że dziecko nie jest cały czas w centrum uwagi, tylko czasami samo powinno się zabawić. Mirek więc w weekend przejmuje trochę obowiąków, żebyśmy razem ten czas spędzali. No i musi dać mu czas na samodzielną zabawę, PRZEZ CO Dami nie będzie czuł się zaniedbywany ale też nie będzie traktował, że tylko tata jest fajny i tylko on ma czas. No ale problem zasypiania pozostał. Jak wczesniej mogłam go położyć i wyjść. Teraz musze zostać w pokoju nie bezpośrednio przy nim ale być muszę. Może to wykorzystamy na poczet czytania przed snem. Bo do tej pory baki w dzień czytaliśmy, a wieczorem jakaś kreskówka. Dociu w tej książce pisze również o takich okresach nie spania w tym wieku u dziewczynek. Wynika to z większej świadomości siebie ale też mały móg nie daje sobie rady z nadmiarem informacji i z tąd te pobudki moga być. Nie koniecznie jest to ząbkowanie. Co do kupki to rumianek parzony powoduje zmiękczanie masy kałowej. Pod warunkiem, ze nie jest uczulona. No i może zwiększ ilość surowych owoców hmmm, tylko jakbłka są t tej chwili bo cytrusy nie za bardzo, o może brzoskwinie z puszki. Bidunia namordju się. A może zapędzona nie idzie i nie woła na nocnik tylko przenosi, a potem problem może częściej ją pytaj czy chce? Swoją drogą mój nadla manifestuje siadanie na nocniK głośnym nie. A co do mowy Emciu to nie ma się co martwić Damian też już od dawna mówi tylko ten sam repertuar i nic. Czasami kosztem rozwoju fizycznego ten psychiczney jest w tyle, a potem odwrotnie będzie.Bądź co bądź jak zaczna gaać to nieraz będziemy mówić w myślach- ŻEBY W KOŃCU ZAMKNĘŁY BUZIĘ HIHIHI. Powiem Wam,że naprawdę czasami jak człowiek coś do tego głuiego łba sobie wbije to ni cholry mu przetłumaczyć. Serio! Pomogła mi w sumie to zrozumieć lektura tej książki JĘZYK DWULATKA TRACY HOGG. Za dużo wymagam od Damian, a w sumie to dziecko jeszcze głupiutkie choć nie do końca. Kończe te wywody bo zaraz do auta się pakujemy i do babci. Emciu niby SAB SIMPLEX SUPER na kolkę i wszędzie tak o nim trąbią ale w polskich aptekach nie ma. Można na zamówienie tylko sprowadzić ale skął podobny do naszych polskich kropelek jeśli chodzi ozawartość simeticonum. Wytrwałości ci życzę. Dzieki MIsia i sorki, że ci w suchawkę ryczałam. PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć... dzisiaj pochmurna pogoda... wilgotno i smutno..nie lubie takiej, bleee:( Jasiek świetny jest, naprawdę!! Lidziu cieszę sie ze lepiej juz, a co do tego ze dziecko w ciagu dnia musi zajac sie same soba to fakt. ja jakis czas temo wlaczylam o to z tesciami.bo jak julia sie tylko czyms zajela to oni wpadali!!a dziecko musi próbowac zabawic sie samo.wycisza sie wtedy i pobudZa wyobraznie! Dociu no, widze ze wszystkie mamy jakies kłopociki z maluchami, taki wiek trwa do opk 3 roku zycia-bunt!moja Julia ma lepsze i gorzse dni, wiadomo jak kazdy!ale czasami daje popalic! w niedziele jedziemy na 18 do mojej kuzynki.macie jakis pomysl na prezent?? a wczoraj byłysmy w przedszkolu na zabawie...wiadomo głosno duszno i męcząco, ale zawsze to inaczej wsród dzieci! miłego dnia dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidziu, ciesze sie, ze już lepiej u Was...oby tak dalej.... wczoraj sie chwaliłam Doci,ze parę godzin snu mi wystarczy i chyba Jasiu podczytał...obudził sie o 3 w nocy i do 4 był koncert...ło matko...wypił herbatkę ale i tak zasnąć nie chciał...w końcu zdesperowana poszłam obudzić męża, bo porażka...i jakoś po 4 zasnął...a o 5 przyszła Paulinka, mówiąc,ze sie posikała, ale ona była sie wysikać a nie posikała sie...potem wryła sie do mnie i jeszcze chciała pic i nie wiem o której poszłam spać...o 7 wstał Kapi a niunia odsypiała do 9....szczęściara.... jestem zmęczona.... a te kropelki można kupić za 20zł na aukcjach swistaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEjka Lidziu a jaka ksiazke czytałas, w jakiej sa takie super porady chyba tez sobie kupię. Bo ja juz naprawde nie wiem w niektórych momentach co jest, ale w sumie Mary na pewno masz racje, jak teraz chodze do pracy, to Nadia albo z dziadkiem albo z babcią ciagle robią cos razem, a potem jak ja chce cos zrobic sama to ona wybucha płaczem i po ptakach, albo sie z nia bawie albo ona płacze :( teraz własnie zasneła tez po wielkim płaczu bo ona nie chce spac, a widac jak jej sie powieki kleją :( no i tez te napadu płaczu takie jakby ja cos bolało, ale wiadomo??? Jutro idziemy z nią na morfologię, ciekawe jak to bedzie juz sie boje, dzis z kolei kolęda, a mi w pracy na wieczór duzo zostało, no ale moze tata sam z Nadusia przyjmą :) ehh lece robic obiadek, no i zaraz bede musiała budzic NAdusie i znowu pewnie bedzie problem, bo jej wstac sie nie bedzie chciało , lo matko Emciu współczucia co do nocki, dzis NAdusia tez miała zarwana nocke, no i ja tez bo najpierw sama nie mogłam zasnac, jak juz zasnełam to nadia wstała, potem dopiero razem zasnełysmy no ale to zaraz trzebabylo wstawac, ehhh ale jeszce dzis wieczorem i mam wolne do konca lutego fajnie :) pozdrówka nika gdzie jestes?? Mary Nika dajcie swoje gg to przesle Wam linka do zdjec wczoraj wkleiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak Wam mija nocka?? mam nadzieję ze spokojnie... moja Julia poszła dzis spać razem z dobranocką, ale już pół godz temu obudziłam ją, bo zsiusiała sie i musiałam ją przebrac, itp.. ja ślęcze nad pracą.powolutku idę do przodu..ważne że zaczęłam ale jeszcze tyle do zrobienia ze ho ho.. właśnie idę się położyć bo coś mnie głowa rozbolała..i chyba już mi się nie chce dziś nić... GG 11191790 Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ja ciągle zalatana i nie mam kiedy zajrzeć w ciągu dnia Agnieszka nie daje mi spokoju muszę wszystko z nią robić ledwo co mogę obiad ugotować czasami ją zostawię sama jak się zabawi to mogę coś zrobić - ale jak tylko zobaczy że mnie nie ma to zaraz mnie szuka a wieczorem jak ją położę spać to mąż tez chce trochę posiedzieć przy komp i takim sposobem mam ograniczony dostęp u nas wszystko po staremu Agnieszka - odpukać....- nie choruje niedługo czeka nas bilans dwulatka - aż sie boję bo Agnieszka nie przepada za lekarzami i nie wiem co mi tam pokaże Elisabeta - Jaś śliczny w tym ubranku wygląda jak mały kawaler

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! Kolejna noc zarwana…Jasiu budzi się dzisiaj 3 czy 4 w nocy dzisiaj cyca nie chce, tylko płacze, ale jak mu dam herbatkę, to się uspakaja…hmmmm chyba nie sądzi, że dzisiaj nocy będę go dokarmiała dzisiaj butli???? To po co mam te cyce??? Wczoraj teściowa wzięła Paulinkę do siebie, więc było trochę ciszej…ale za to Kapi nudził się potwornie, tylko chodził dzisiaj smęcił, bo nie miała co robić sam. Byliśmy dzisiaj na pierwszym spacerku, ale takim króciutkim :-) Podjechaliśmy do mojej siostry na kawkę, więc przy okazji miał wietrzenie :-) Teraz dwa łobuzy śpią, a niania maluje..idę zobaczyć, co tam wymasciła… :-) A to fotka po spacerku http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/65d49a69cc9edaef.html i niunia po powrocie od babci :-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/746b161a5df34ce0.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka u nas juz lepiej tzn Nadusia zrobiła tez w męczarniach kupke, ale po tym zupełnie nie ta dziewczyna hihi śmiała sie biegała i wogóle fajny dzis dzien był, dzis w południe nie spała wiec chyba zaraz pojdzie spac, juz po kolacyjce jestesmy, a teraz jeszcze sie kąpie :) No dzis pobieraliśmy krew, no i udało sie raz dwa i po bólu, pielegniarka super babeczka, za pierwszym razem jej sie udało, ja nadusie trzymałam a mąz jej pomagał hihih no bez łez sie nie obyło, ale szybciutko zapomniała, sisiu tez zrobiła rano takze wszystko za jednym zamachem, tylko ciekawe czy nocnik był dobrze wyparzony??? No a wieczorem jechalismy w to samo miejsce ale ze mną, bo ja do okulisty i dermatologa ale juz nic nie pamiętała o rannym zabiegu :) potem byłyśmy na spacerku prawie az 3 godz, najpierw same spacerowałysmy a potem wziełysmy kolezanke 4 miesiace starsza i we trójke poszłysmy na plac zabaw, hihi myśłam ze potem nie skłonie ich do powrotu do domku ale było super. Córeczka kolezanki grzeczniutka słuchała mnie jak nie wiem, za to Nadia zrobiła sie wtedy bardziej nieposłuszna, nie wiem czy zazdrosna??? A jutro tłusty czwartek, hihi jak szybko w tym roku nie? chyba pierwszy raz jak pamietm to w styczniu przypada :) A no i dzwoniłam do pediatry dała jakis syropek na przeczyszczenie w razie co, takze mysle ze bedzie jedynie lepiej :) wogóle Nadia dzis i wiecej jadła, no normalnie prawie zadnych p[roblemów z nia nie miałąm oprócz tego ze wszystko musiałysmy razem robić, no ale to juz inna bajka :) Emciu dzieciaczki sliczne, Paulinka to juz duza, słodka dziewczynka, no a Jasiu, ehhh do takich maluchów to wogóle mam słabość hihi dobra bo moje dzieci wyszły z kąpieli lece zeby ryku nie było papa miłęj nocki no i przespanej szczególnie Tobie Emciu. Nadia coraz lepeij spi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas bez zmian...kolejna noc zarwana... o 3 pobudka i potworny krzyk,ale cyca nie chciał, zrobiłam mu 90 ml mleka i wypił wszystko duszkiem, jakby mógł, to by pożarł butelke, tak to wygladało.Boje sie, ze odrzuci go od piersi....:-( w ogóle jak mu daje od samego poczatku piers to sie krzywi, jakbym mu wciskała ogóra kiszonego, a nie piers...no ciekawe jak sie to skończy.... kobietki, smacznych pączusiów Wam życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dociu Nasza Kochana! Kochaj jakby nikt Cię nie zranił, pracuj jak byś nie potrzebowała pieniędzy, tańcz jakby nikt nie patrzył, śpiewaj jakby nikt nie słuchał, żyj jak gdybyś zyła w raju, korzystaj z szans i darów losu, uśmiechaj się choćby przez łzy, miej polany cierpliwości, żeby paść na nich swojego małego uparciuszka, zdrówka całe krocie, pociechy i wytrwałości w chwilach zwątpienia- przyjdą piekniejsze i lepsze.Czasu dla siebie, miłości, a w niej wzajemności, mało burz i wichrów ale za to wiatru w żagle.Wiele radości i przekonania, że wszystko potrafisz zwyciężyć. Spełnienia najskrytszych marzeń i realizacji planów. Lidia, Mirek i Damianek Emciu biduniu, to Twój taki typek jak i mój. Nie dosyć, że kolka to i niechęć do piersi. Współczuję ci bo wiem ile to nerwów i siły kosztuje. Człowiek jak pomóc nie może to i nerwowy, smutny i bezradny zupełnie. No to wypróbuj ten Sab simplex może akurat. Wiesz sprawdź jeszcze jego rączki i nóżki czy łatow się prostują nie są zbyt zaciśnięte czy łepka na jedną stronę nie trzyma. Tak kontrolnie może jakiś mięsień nie pozwala mu spokojnie chwytać i ssać. Nie sugeruję absolutnie nic warto sprawdzić. Misia, co u Ciebie? Dociu ten syropek to teraz w tych kłopotach codziennie przez okres 3 dni potem przestaj podawać zobaczy jak działa. Chodzi o to ,żeby nie przyzwyczaić jelitek do wspomagania bo potem może mieć problem. A jak pediatra powiedziala? Nosmaczniastych pączków kurka zastanawiam sie czy nie zrobić. Ale kura muszę do sklepu kawał zapierniczać, a potem jeszcze ciasto wyrobić zanim wyrośnie hihih nakpier zadzwonię do mamy czy ona nie robi- strategia awaryjna! Całuski isłodkiego dnia szczególnie dla Doci= JA CHCĘ WIEDZIEĆ CO MĄŻ PRZYGOTOWAŁ!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidziu kochana dziekuje za śliczne zyczonka hihih mam nadzieje ze sie spełnią :) No ja juz po dwóch pączkach, tata dzis rano przyniósł - mniam smaczusne, byłysmy sobie z Nadusia na spacerku jeszcze z dwoma ciociami i Oliwerkiem i Kalinką. fajnie było :)teraz Nadusia zasnęla no i ciekawe jak pojdzie wieczorem spac, bo wczoraj była rewelka zasneła przed 20 no super po prostu i spała dokładnie 12 godz czyli wstałą przed 8. kilka pobudek w nocy było, ale nie musiałam do niej wstawac, chyba płakała przez sen :( co do syropku to włąsnie powiedziała tak jak mówisz z tym ze mówiła tez ze on nie uzaleznia, no ale ciągle lepiej nie podawać bo i po co. Ale wiece co jestem zaledwie dwa dni sama z Nadusia (tzn bez dziadków) i NAdia jest nie do poznania, jeszcze moze troszke sie upiera, ale tak dzis juz mi 3 cwiartki jabłuszka zjadła potem kanapeczke, wczoraj tez bez zadnych paluszków czekoladek i innych pierdólek chrupek. Dzis niestety wieczorem tescie przyjezdzaja wiec zobaczymy jak bedzie bo moze im sie zachce Nadusi pączka jeszcze dac :( ehhh nie mam do nich siły, a z pracy nie chce rezygnowac juz sama nie wiem. Nadia posłuszna spokojna, no ale cały luty mamy dla siebie :) Emciu wiesz sniłas mi sie dzisiaj, szłam sobie z mezem i Nadusia do Ciebie i nagle patrzymy, a Ty z Paulinką i Kacperkiem juz wyszliscie na spacerek, ale tak slicznie wyglądałas jak nie wiem hihi wystrojeni byliście i tylko zdązylismy sie przywitac i juz dalej nie pamietam chyba Nadusia zaczeła płakac i sie obudziłąm buuu ;) dobra spadampapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dociu.... wszystkiego najpiekniejszego... oby to co sobie zamarzysz i wyśnisz spełniło się... radości, dużo miłości i uśmiechu od otaczających Cię ludzi. Spełnienie jako matka, żona i kobieta... Emciu Jaś jest niesamowicie uroczy, ja to wogóle mam na punkcie maleńkich dzieci zakręt!A Paulinka ma taką urodę delikatnej księżniczki.super dzieciaczki! ja zjadłam dzis pączusia oczywiście kupnego ale za to (z pomocą Julci!)zrobiłam faworki.mniam...bardzo dawno nie jadłam, kilka lat wczoraj poszłam z małą do lekarza aby ją osłuchał bo zaczęła kasłać dosyć sporo i to produktywnie. ale poki co dobrze.byc moze wirusowy lub grypowy to kaszel.bo przeciez miła od kogo załapać!! normalnie flaki mi sie przewracają jak słysze ..tesciowa juz tydzien zdycha (za przeproszeniem)i cały dzień przesiedzi w domu na wersalce i nic z tym nie robi!!a Julia przecież co 5 min wpada do niej do pokoju! jestem taka padnieta ze ho ho..nie wiem czy i mnie cos nie wezmie! dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Mary za zyczonka :) ufa ja jestem padnieta, no normalnie juz nie wiem co z Nadią, dzis znowu kupka w meczarniach, ehh szkoda ze tscie zdazyli juz sobie pójść, moze doszło by coś do nich :( Mam nadzieje ze ten syropek zacznie w koncu działac, bo jak nie to juz nie wiem. Naduska dopiero zasneła i tez juz niby zasneła, a jeszcze ja straszny ból zbudził i wrzask i płacz matko kiedy to sie skonczy. dostałam od tesciow kase zeby sie gdzies wybrac, do kina czy na dłuzszy wypad gdzies, oni do Nadii przyjadą nawet i spac ja moga połozyc ...hmmm eeee i znowu Wam smece lepiej lece spac miełej nocki Wam życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuuuu...chyba ominęła mnie jakaś dzampreza :-D:-D Dociu spóźnione ale równie szczere życzonka...WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!! 🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘 🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘 🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘 🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘 🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘 🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘 🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘 🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘 🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘 🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘 Dociu pochwal się, co przygotował dla ciebie mąż :-) Lidziu co do tych spraw, które opisujesz, to mam je na uwadze, ale nic takiego nie zauważyłam. Ssie bardzo ładnie, ale czasami ma taką fobię, że nie wiadomo o co chodzi....dzisiaj w nocy tez sie obudził z ogromnym krzykiem, ale cyca nie chciał, dostał herbatkę ale przez ustnik i tu wielkie moje zaskoczenia...wypił!!!....ale nadal był płacz...nie wiem, czy to był ból brzucha, bo nosiliśmy go z mężem przez ponad godzinę, i potem złapał się piersi i zasnął..spał pięknie do rana..więc nie wiem o co chodzi. Na kolkę daję mu espumisan, bo ma ten sam skład co Sab... Mary dużo zdrówka dla Agniesi!!! Dociu, no ciekawy sen...może Ci się coś wyśni :-) :-D fajnie by było.... Miłego dnia pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zapomniałam się pochwalić...no sorry ale muszę... zostało mi 4 kg nadwagi... juppiii!!!!! ale super!!! no ale jeszcze troszkę trzeba będzie nad sobą popracować :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emciu Tobie równiez dziekuje za zyczonka :) hmmm i co ja mam Wam napisać? nie robimy sobie prezentów juz od dawna, a wiec przyniósł różyczke, hihi kupił ją jak stał w korku haha zauwazył kwiaciarnie i wyskoczył kupic, chyba tylko z tego wzgledu ze byli juz jego rodzice i nie chciał by sobie cos pomysleli ;P no i oprócz tego spóźnił sie jeszce do domu i sama musiałam przyjmować teściów ;P no ale ja niczego sie nie spodziewałam wiec wporzo :D Nadia dzis tez sie meczy z brzuszkiem, bylismy u dziadka bo nagotował kapusniaku, ale humorek jej dopisuje, hihi smiac mi sie chce bo sie cieszyłam ze Nadusia kolek nie miała, a teraz to pewnie podobnie jak te kolki jak jest dobrze to ok a jak zaczynaja sie te bole brzuszka no normalnie szkoda słów.... pozdrówka pappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Dociu brakuje mi pomysłów co tej Nadusi może być. Kurka siwa, umęczy się dziecko jak niewiem. Dami właśnie zasnął. Dziś nawet spokojny dzień tylko ja przeziębiłąm zatoki biorę rowamycynę już 5 dzień i nic. Byłam spichnięta na buzi i na oko nie widziałam ale teraz `wszystkietkie zęby bolą i tak głowa codziennie, że szok. Dziś doszły zawroty głowy jak tylko przeręcę głowę w lewo nie jestem w stanie utrzymać równowagi. Boże dziewczyny dziś tak się przewróciłam, że głową o kant strzeliłam. \\Któraś zna powód? MIałyście coś taki . Emcia wiesz co na tę kolkę to w taki podbramkowych sytuacjach pani doktro powiedziała żeby kupić mydełko biały jeleń uciąć taki maluni kawałeczek w kształcie czopka i włożyć do pupci. Damik po kilku minutach robił kupkę ze wszystkimi gazami i spał dalej. Chyba w niedzielę do centrum zabaw pojedziemy niech się młody wyskacze jaszcze nie bylismy ale może mu się spodoba. Misia my zawsze rubital, tantum w sprayu i pulmexem rozganiamy. Docia Dami je lepiej ale wiesz co wszystkie przekąski opróćz natrualnych owoców i warzy dostaje i mało soków głównie pieje wodę zywiec i wciskam mu cytrynę. No i daję wybór na sniadanie i kolacje zjesz to czy to? Działa i naprawdę nie ma problemu z jedzeniem. No kochane uciekam dobrej spokojnej nocki bez kolek, zaparć i kaszlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidziu bidulko co z Tobą się dzieje?? ja tez nie mam pojecia od czego mogłoby to być?? moze niewyspanie + zdenerwowanie + zatoki i tak wszystko do kupy sie zbierze? bo mi tez dosyc czesto kreci sie w gowie, nieraz sie bałam isc na spacer zeby sie gdzies nie przewrócić, ale ogolnie tylko na strachu sie konczyło, bo niegdzie jeszcze na szczescie nie wyrznełam :) A co do jedzenia u nas tez lepiej, no ale paluszkow czy jakis innych pierdulek Nadia na razie nie dostaje, jak chce cos przekasic, to owocka, jogurcik ewentualnie troche rodzynek, bo w sumie chyba dobrze działają? a co do wyboru jedzonka na kolacje czy sniadanie to juz od jakiegos czasu ma (haha wlasnie z tej ksiazki bo jak teraz ja czytam to rzezcywiscie juz ja przeczytałam ja Nadusia chyba miała ok 8 mcy wiem ze wtedy wydawało mi sie za wczesnie, a teraz fajnie sobie przypomniec :) Nawet ja robie jej rano kaszke zawsze moze wybrać, sama czy z soczkiem i na razie odpukac nie ma problemu z jedzeniem kaszek - tylko w sumie ostatnio sie zastanawiałam czy dawac jej te kaszki bo one tez powoduja ze kupki sa gestsze. No zobaczymy jak bedzie dzis NAdusia nie robila kupki i w miare spokojnie zasneła, zobacze co bedzie jutro. jejkus lece spac, bo nie moge ostatnio sie dospac. pozdrówka Nika gdzie jesteś?? jakos tak pustawo tu ostatnio ehhh kazdy swoimi problemami zajety :( udanych nocek i kłoptów mniej zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie.. biedulki... kochana Lidziu nie dawaj sie..spróbuj jakies inhalacje może ..nad miska nakryj sie ręczniczkiem i gorącej wody z dodatkiem czegoś chociażby olbasu.. wiecie ze jesli zbyt czesto sie uzywa medyklamentow to kiepsko ... Dociu a Nadusia duzo pije??oby jak najwiecej!spróbuj moze sliwek np suszonych albo jakis kompocik?! nie za dobrze ze ma takie zaparcia i problemy z wyproznieniem.i nameczy sie myszka... u nas ok, choc Julia pokasluje sobie..a jutro jedziemy na 18-nastke.chyba kupie jakis ładny komplet srebrny...zaraz idziemy do sklepu z mała..bo mąż na wyjezdzie dzis. zdrówka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×