Nasze małe rodości 2006

helo!!! O widze Matunia ze sama jestes!! a gdzie reszta dziewczyn!!! Unas kiepawa pogoda niby jest 20 st ale wiatr dzis taki zimny, i bardziej nieprzyjemny, ja dzis wolne wiec łaziłysmy sobie po dworku troche zakupów zrobiłysmy, przyszłysmy do domku tylko na obiadek i dalej lecimy ...haha NAdia zjadła 7 pierogów łał gdzie ona to mieści??? No a za to dzis znów pół nocy nie spała po 1 słysze siusiu!!! lece wysadziłam ja zrobiła ale potem kiepsko było jej zasnąć :( i do 4 tak wierciła sie w łóżku :( a rano 7.30 juz na nogach ...chyba mój budzik ja obudził ...a ja jak nigdy nie słyszłam go zbyt szybko :( ledwo zywa jestem, lece bo Nadia marudzi ze chce na spacerek ...hmmm mysląłm ze ona sie toche przespi ale gdzie tam ...pełna zycia miłego popołudnia :D Matunia ja burzę uwielbiam mogłabym patrzeć i patrzeć hihi a u nas tak rzadko ...nie ma jak to brza w górach :)

dota!!!! No cośTy!!! Ja mam lęk przed burzą. Chociaż kiedy jestem u rodziców na ósmym piętrze, wtedy wychodzę na balkon podczas ciepłej burzy... Super jest. Natomiask gdy jestem sama, a nie daj Panie Boze juz w nocy.... uuuu! Uwielbiam jednak powietrze po burzy. I parujace chodniki :D

co tak pusto? Matunia szafa gotowa, ale penie sporo sprzątania teraz?! powiem Wam, że ja strasznie sie boję burzy. normalnie chowam sie pod kołdrę. u nas strasznie zmienna pogoda: raz Grzeje słonce a raz wiatr i deszcz.i tak kilka razy w ciągu dnia. uciekam spać bo rano się nie mogę zwlec. dobrej nocki.Pa

co tak pusto? Matunia szafa gotowa, ale penie sporo sprzątania teraz?! powiem Wam, że ja strasznie sie boję burzy. normalnie chowam sie pod kołdrę. u nas strasznie zmienna pogoda: raz Grzeje słonce a raz wiatr i deszcz.i tak kilka razy w ciągu dnia. uciekam spać bo rano się nie mogę zwlec. dobrej nocki.Pa

dzień dobry.. oj ciężo wstać, ale jakoś po mału doszłam do siebie.siedze i sączą kawekę.zrobiłam mężowi sniadanie, a ja biore się ze pisanie pracy. oj pogoda sie popsuła. widzę żę pochmurnie i deszczowo, mam nadzieje że pranie choc mi wyschnie bo wisi. byłam z mała u pediatry bo kaszle. ale zdrowa.wszystko ładne i migdałki i uszka.tylko cos nie tak ze męczy ją kaszel!zaproponowała mi szczepienie przeciwpneumokokom, aby je zrobić przed pójściem do przedszkola. zaczynam odkładac (360 zł) Ale Lidia to robi piekne zdjęcie, trzeba jeszcze dodac ze jak się jest fotogenicznym to i tak są ładne. a Ty i Dami jesteście! obrabiasz prace?podpowiedz jak wyglada u ciebie czesc badawcza! na dobry początek dnia

Cześc dziewczyny!! widzę Mary, że też już na nogach :o apropo pneumokoków, to właśnie we wtorek byłam szczepić Kacperka II dawką i ostatnią ufff, a jasia zaszczepię jak skończy 2 latka. A na meningokoki też szczepicie? wiecie co...wczoraj wieczorem przeżyłam szok!! otóż pisałam z ta moje kuzynką o której wspominałam i mi napisała, że jest na n-klasie no to poszłam sprawdzić i jestem w szoku...zobaczyłam ja po tych 15 latach w sumie ona się nie zmieniła, ale jak zobaczyłam zdjęcia dzieci, to przeżyłam szok...kurna one są czarne :D:D:D:D mamy Afroamerykanki w rodzinie hihi...w sumie nie wiem jakiej narodowości był jej partner, ale się dowiem :p....szok..nie spodziewałam się tego, bo nikt nie wspominał....ach... u nas w domu nerwowo, bo się nie wyrabiam, a drażni mnie jak druga połówka olewa nasz chaos w domu...chaos...haha ładnie powiedziane...burdello na kółkach:) sorki, że nie zaglądam, ale mam bardzo mało czasu, zwłaszcza jak jest ładna pogoda, to trzeba wyjść na spacerek, potem porządki i tak w kółko...wczoraj uporałam się z częścią prania do prasowania, kolejna czeka na lepsze jutro haha miłego dnia!!!

Cześć dziewczyny! Ja też już na nogach, jakoś nie mogę ostatnio dłużej spać wybije 7:00 i wstaję a reszta smacznie sobie śpi. U nas też się pogoda popsuła. Są chmury, wieje ale słoneczko gdzieś tam próbuje się przebić. Przygotowania do wyjazdu trwają pełną parą. Wczoraj byliśmy na zakupach kupiliśmy Kubusiowi wózek taką najzwyklejszą parasolkę i jestem z niego bardzo zadowolona bo jest leciutki (moja spacerówka którą dostałam waży ponad 15kg) Kubusiowi też się bardzo podoba bo jak wróciliśmy do domu to kazał się do niej posadzić i tak siedział ponad godzinę w ogóle nie chciał zejść. Dzisiaj już powyciągam ubrania na wyjazd. Ostatnio tylko je prałam i prasowałam więc wystarczy zapakować. Już się nie mogę doczekać wyjazdu. Troszkę się boję bo to ponad 500km i nie wiem jak Kuba zniesie drogę ale jedziemy na noc dużym samochodem więc mam nadzieję, że wytrzyma. Idę dopić kawkę i ogarnąć mieszkanko bo aż wstyd taki syf ;) Miłego dzionka życzę.

Avinia do 7 mówisz? :) to nie tak źle...my wstajemy o 5!!!!!!!!!!! a jakiej firmy ta spacerówka? poleć :) uciekam na śniadanko mniam :)

witam. wiecie co? Wy jestescie dobre. Ja to dopiero teraz z wyrka się zwlekłam. MarySu szafa gotowa, juz uporządkowana, ale syf na podłodze, meblach i ścianach... Pełno kurzu z ciecia płyt. Dwa razy wyscierałm, ale jeszcze siwizna wylazła. Ale juz ten przedpokój tak fajnie wyglada. Taka niby szafa, a uroku dodała :D A mnie chumor poprawiła :D :D :D Ja też umieram podczas burzy, tylko tego strachu Hani nie sprzedaję, bo póki co, jeszcze się nie boi. Ja miałam szczepienia pnełmokkokowe i meninkokokowe w trzech dawkach podczas tych pierwszych szczepień. Za jedną dawkę płaciłam 120zł. Mam je powtórzyć? Nic mi pediatra nie mówiła :O Elisabeta, ja mam też kumpele co prawda, ale także ma dwa śliczniutkie mulatki. Dziewczynk.e i chłopczyka. Ewelina - ta kolezanka była kiedys z jakims AFRO, zaszła z nim w ciaze pierwsza, zaczął ją bić, opuszczać, kiedy urodziła nie oszczedzał ich. Odeszła... A gdy sie zpowrotem zeszli, ciach i drugie... Historia się powtórzyła, i teraz jest sama. Ale dzieci do ozazdroszczenia , takie sliczne. :D Kiedy u nas jest nerwowo, moja połówka tez to olewa, jakby nigdy nic, a ja muszę dać sobie rade sama. A na koncu słysze " a do mnie to juz czasu nie masz/" noz kurde!!!! rozwala mnie Ciebie Elisabet to niesamowicie podziwiam!!!! Ty to dopiero musisz sobie radę dawac :D :D :D to za uznanie :D Avinia ja wstawałam około 5.30 dzien w dzien - W ZIME :O A teraz, kiedy mi tutajśliczne promyki wpadają przez okno, nie mogę sie zwlec z łóżka...:O rozpisałam sie... hihihi ... za wszystkie czasy :) Ja mam - miałam, bo Hania od pół roku w wózku nie jeździ - chcco TC4. Byłam zadowolona.

http://www.allegro.pl/item381766935_chicco_ct04_wersja_zimowa_gwarancja_24m_wys_12h.html ten czerwony

musiałam dokupić barierkę, ale to nie problem. Kiedy urodzi sie nam drugie, to tylko takiwkład - nosidełko dokupimy na dosłownie pierwsze dwa m-ce. Potem już bedzie się woziło w spacerówce. Bo oparcie sie rozkłada niemalże na płasko. Taki wózek właśnie poszukiwałam. Na dość duzych, jak na spacerówkę kołach, z oparciem praktychnie na płasko i żeby był typu parasolka. On właśnie spełnia te oczekiwania:)

helo My dzis mielismy długie spanie..do 7.30 moj maz akurat wtedy do pracy wstaje ...a ostatnio to ciezko z budzikiem wstać ...hehe bo NAdia zawsze jest szybsza, ale dzis spała równe 12 godz i miała suchą pieluche jak sie obudziła zawołała siusiu i pielucha sucha:D super ...ale pewnie jakbym ja połozyła bez to było by łóżko mokre :) U nas tez sie schłodziło ...ale dzis juz chyba tak mocno nie wieje ...no ale za to chmury jakies takie deszczowe i nie wiadomo co robić...no i jeszcze pranie sie pierze ...ciekawe czy nie zmoknie? Avinia fajnie masz z tym wyjazdem ...ja tez bym sobie gdzies odpoczęła ...trzymam kciuki oby od 15 było cieplutko :) a wyjeżdzacie na tydz czy na dwa? Pakowanie najgorsze ...hehe ja zawsze sie bałam ze czegos zapomne eee lece przygotowywac sie powoli do spacerku papa miłęgo dzionka

Ja z Hanią zawsze w nocy na taką długą podróż sie wybieram. Dociu, Moja Hancia śpi z pampersem co noc, mimo,ze suchutko go ma do rana i nie zdarzyło sie inaczej Ale którejś nocy spała bez pampersa i dospała do rana, zawołała, poszła na ubikację i zrobiła siku. No to nastepna noc też bez pampersa i..... całe łóżko zasikała...:O No i powiem Ci, ze ilekroć daje ja bez papmpersa, zsika sie, a jesli go ma, wytrzymuje i 12 godzin :) dziwne, smieszne, ale tak to jest. i w sumie wyrzucam niezużyte pampersy :O jeśli popołudniu decyduje sie da drzemke ( co sie zdarza niezwykle żadko) idzie bez pampersa, ale na noc, chociaż sie buntuje, pampers ma. tak myśle, ze dokupię jeszcze jeden materacyk i komplet pościeli i w koncu bedę ją kładła bez pampersa. Tak długo bedę na zmiane bety prała,aż się Hancia przyuczy. :D miłego spacerku... Moja jescze spi :D

Hahaha - tyle co powiedziałam,ze śpi, przyczłapała... I nawet powiedziała. "OOOOOOOOO Sikam mamusiu" I do pampersa część i do ubikacji część :D

Cześć! My już po spacerku teraz Kuba smacznie śpi a ja muszę się wziąć za obiad i takie tam :) Emciu ta parasolka to taka jakaś tania z Auchan\'a nie chciałam za wiele wydawać a jestem zadowolona. Dociu wyjeżdżamy na prawie 2 tyg. a z pakowaniem dam sobie radę. Porobiłam listy teraz powoli wyciągam wszystko na szafki a jak czegoś zapomnę to zawsze są sklepy ;) Martuniu my też jedziemy na noc bo w dzień mały może nie wytrzymać a tak to mam nadzieję, że będzie spał w drodze. A jeśli chodzi o kupowanie materacyka to może najpierw spróbuj kupić taka specjalną folię którą zakłada się pod prześcieradło a tylko pościel na zmianę kup. Uciekam robić swoje ale będę zaglądała.

dzieki avinia!! Masz racje. Zapomniałam o takich wynalazkach. No to może zdać egzamin.. :D Super. :)

Martunie czasami wypadają nam z głowy najprostsze pomysły ;) Kurde mam całą furę garów do pozmywania a tak mi się nie chce... no ale trzeba bo nie będzie z czego obiadu zjeść :P

dawja to, do zmywary wrzucimy :D

Ide Hanie kłaśc, bo zmierzłe to jak mucha!!! Chyba ta pogoda to robi... :O Już widze ten protest... lecz cóż :)

No pozmywałam... a zmywarkę też sobie kupie już na własnym mieszkanku...I co Hania usnęła?

ale pogoda ...ledwo powiesiłam pranie ...taki wiatr ze zdązyło troszke przeschnąć ...a tu juz ulewa jak nie wiem i szybko zdejmowałam Wyszłysmy na spacerek prawie 3 godzinki łaziłysmy, ale troche sie musiałysmy przeczekac pod daszkiem zeby nie zmoknac bo juz padało, a tak to nawet słonaczko wychodzi...i chyba od tej pogody jakas taka pokręcona jestem ...dziwniw sie czuje:( Oj my to nawet nocą nie mozemy sobie pozwolić ...bo z tego co ostatnio wyszło w praniu to NAdia nawet godz nie wytrzymała w foteliku :( ...szkoda

wiecie co moja NAduka dzis zrobiła ...hihi zreszta juz od dawna cwiczyła fikołki jednak tak sobie jej sie udawały, a dzis normalnie jeden za drugim hihi fajnie jej to wychodziło i wszystko przed zasnieciem ...normalnie jak nadchodzi pora spania ostatnio to jest makabrycznie ...no ale jakos zasnęła ...a chyba wszystko przez zębole ...juz jedna piątka się wybiła takze idzie ku lepszemu No teraz juz lula ...ciekawe jak długo ...ja jej mówię ze jutro przyjdzie babcia a mama pójdzie do pracy a ona ze nie chce babci i ze chce z mamą być ...z jednej strony tak fajnie mi sie zrobiło ...a z drugiej troche smutno ..bo musze iść wogóle ostatnio nie chce wychodzic z babcia na spacery ...a potem mi mówi ze z mamą lepiej ...nie wiem co o tym wszystkim myślec :( pozdrwka miłej nocki

o..... padnieta jestem cały dzień prawie na dworku bo mimo iz sie chmurzyło to nie padało. dzis cały dzień bez wózka tylko na nóżkach. i dlatego właśnie Julia zasnęła wcześniej umęczona(20.30). byłyśmy dzisiaj w przedszkolu bo był dzień otwarty..ale szybko jej sie znudziło.po 40 min popwiedziala ze chce isc na dyzur tnz na dól gdzie dzieci wołają dzieci jak przyda rodzice.tam to sie działo.ciągle ktoś wchodził cos mówił i jej w to graj nie to co w sali.zabawki sa dobre na pół godz a potem ..nuda!!! mam nadzieje ze bedzie chciala chodzic do przedszkola chetnie. choc z jej temperamentem?!? Lidzia :) matunia tych szczepien sie nie powtarza.tylko raz sie szczepi-przynajmniej tak mi wiadomo! układ odpornościowy zapamietuje taki kod (w uproszczeniu)i juz wtedy walczy gdy sie pojawi(oby nie!) wózeczek fajny... my teraz mamy coneco solar ale duża cena jak na spacerówkę a jakos trafiłam chyba wadliwy!śruba mi sie wyrobiła i teraz co jakis czas puszcza. tak to fajny podobny stelarz do LOLA BEBE COMFORD http://www.allegro.pl/item374838699_najwieksza_parasolka_solar_coneco_okrycie_folia.html ale w niedługim czasie bede sie go chciała pozbyc. co do siusiania w nocy to my mamy za soba.jest super. ale długo było wlasnie tak jak piszecie.sucha pieluszka ale jak spała bez to raz sucho raz (a nawet czesciej )mokro. ja mam na materacu pod przescieradełkiem taki podkład duzy który nie przepuszcza na materc moczu.świetny. polecam 1super rozwiazanie spokojnej nocy

Dzień dobry tak z rana! Ja już od jakiejś godzinki nie śpię, teraz to już chyba wrażenia odnośnie wyjazdu że nie mogę spać. w sumie Kuba też ma fatalną nockę (ale jeszcze śpi). Wczoraj zasnął dopiero po 23:00 i to u nas w łóżku nad ranem się przebudził ale to chyba moja wina bo wczoraj popołudniu jak już wszystko zrobiłam i on jeszcze spał też się położyłam i usnęłam i spaliśmy prawie do 17:00 a on poszedł o 13:00 spać... dziś już mu nie pozwolę tak długo spać w dzień. Mały miał wczoraj frajdę jak popołudniu poszliśmy na plac zabaw ubrałam mu takie śliskie spodnie (zawsze miał bawełniane) i tak szybko zjeżdżał ze ślizgawki a na koniec z niej wyskakiwał czasami na nóżki czasami na pupę ale bardzo mu się to podobało :) Mam nadzieję, że dziś dokończę już pakowanie... tych klamotów jest tak dużo, że nawet w tym WV kombi co pożyczyliśmy od teściów ledwo się upchnie w bagażniku ale jakoś damy radę - mam nadzieję. U nas już słoneczko zza chmur wygląda więc bedzie ładna pogoda ale to dobrze bo dziś mam jeszcze jedną pralkę do wyprania już takie ostatki. Już mi się nic robić nie chce a to dopiero początek dnia.... dobrze, że chociaż obiad mam podszykowany i nie trzeba nic wymyślać. Na razie uciekam. Życzę miłego dzionka.

Hi dziewczyny!! Matunia dzięki za słowa uznania, ale musze się przyznać, że chyba się wypalam :( brakuje mi czasu na wszystko, mam bałagan, czego nie znoszę, nie mam czasu pobawić się z dziećmi, bo po kolei coś potrzebują, podkurzam zaraz nakruszone…sterta prania znowu rośnie :( przedwczoraj to już doła miałam i ryczeć mi się chciało, a dzieci takie czasami są nieznośne, że mam wszystkiego dość. Potem tez nerwowa chodzę i nie raz wrzasnę niepotrzebnie, co można było powiedzieć spokojnie, ale nie wyrabiam ….no dobra…wylałam smutki…jutro będzie lepiej :) Matunia jeśli chodzi o szczepienia to w zależności kiedy jest podana pierwsza dawka. Kapi był szczepiony jak miał roczek, więc miał w dwóch dawkach, a Paulina była szczepiona jak miała 3 w jednej dawce tylko. Reasumując, do 2 rż podaje się 3 dawki, powyżej 2, a od 3 lat jedną. I coś mi się nie zgadza z ceną…hmmm a jaką szczepionką szczepiłaś? A wózek super  ja mam CT O1 :) i też sobie chwalę :) Avinia miłego pakowania ciągu dalszego :) ale tak się zastanawiam, bo pakujesz się i pakujesz…nie za dużo zabierasz? Na ile jedziecie? Ja wiem po sobie, że też nazbieram ciuchów pół szafy, a potem to nieużywane przywiozę :) w tym roku zrobię inaczej, tylko niezbędne ubranka i basta :) udanego wczasowania!!! Najważniejsze, nie zapomnij o apteczce, coś przeciwgorączkowego, termometr itp. Miłego dnia

Emciu niby pakuję się i pakuję ale to jest tak że ostatnie tygodnie byliśmy u moich rodziców i teściów i wszytsko bylo brudne więc najpierw trzeba było poprać i poprasować tak w sumie wychodziła jedna pralka dziennie przez cały tydzień no i to prasowanie.... ciuchów to dużo biorę tylko dla Kubusia bo to letnie i jakieś na chłodniejsze dni no plus troszkę jedzenia na jakieś śniadanka i kolacje bo obiady sobie wykupimy.... Poza tym jak się pół dnia z Kubą jest na dworze to ten czas pakowania się wydłuża no i są jeszcze obiady do ugotowania i mieszkanie do posprzątania. A tak poza tym nie zostawiam wszystkigo na ostatnie dni bo bym się zajechała wolę stopniowo pomału wszytsko robić. najgorzej to z tym prasowaniem bo pralkę jest latwo nastawić ;)ale to już końcówka dziś wszytsko do toreb upchać i koniec nareszcie.

to prawda...prasowanie najgorsze :o:o u mnie teraz co dzień pralka rusza, a do prasowania przybywa :o:o i kiedy mam to zrobić...ach...

Cześć Dziewczyny Paietacie mnie jeszcze . Przepraszam że sie nie odzywam ale ostatnio nawet nie wchodzę na kafe.Mam troche problemów z dzieciaczkami . Kamilek chory jest na antybiotykach . Nos zatkany gardło zawalone i bardzo powiększone ma węzły chłonne. W pierwszym monecie myślałam ze to świnki ale nie .Mackowi naderwali przy porodzie mięsień i teraz musimy jeździć na rehabilitacje do tego jeszcze ćwiczyć we własnym zakresie w domu. Jak by tego było mało byliśmy na kontroli bioderek i musimy mu zakładać poduszkę Frejki .Narazie na trzy tygodnie i do kontroli a potem sie zobaczy co dalej.Ja jeszcze próbuje skończyć pisanie pracy ale bardzo opornie mi to idzie ;(Na nic nie mam czasu . No ale nic najważniejsze żeby z dziećmi wszystko dobrze było.

Czesć dziewczynki :) Elisabetka nie łam sie. Nie możesz!!! Wiem , łatwo mi mówic, kiedy mam taką jedną wichurke w domku, a Ty trzy. Ale serio serio JESTEŚ WIELKA!!! :D Trójeczka, to też moje marzenie i wiem, ze dałabym sobie rade, ale wiem też,ze wiaze sie to z wielkimi wyrzeczeniami, brakiem snu, sił i czasu dla siebie. No i te okruszki, czy pranie... Ja mam w jednej dawce, Ty w potrójnej... Nie znajde odpowiednich słów uznania, bo takich nie ma aby móc nimi nagrodzic Twoje wysiłki!!!! Ale za to jak widzisz te Twoje skarby kiedy tak wieczorkiem juz śpia... mmmm.... :D taki widok oraz uśmiechy i szczescie całej trójeczki, to najlepsza nagroda na świecie!!!! Nanudziłam Ci tutaj, ale ja naprawde Cie podziwiam...:D

aviniu nie zapomnij zabrać kart czipowych i ksiazeczki zdrowia i szczepien małego. No i dokumenty wszyskie potrzebne daj juz sobie na widok. Nie zapomnij też o najulubieńszej zabawce małego. Bo wode utleniona, czy plasterki zawsze mozna dokupić, natomiast karty czipowe są niezbedne przy ewentualnej ( mam nadzieje,ze nie potrzebnej) wizycie u lekarza. A jak pojedziecie, zakryj małemu szyby, zeby go przypadkiem swiatła latarni, czy innych samochodów nie obudziły. To niby takie drobiazgi, ale warto pamiętac.. :) Miłego pakowania .. :D I pozdrów morze ode mnie!!! :D