Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iwonka d-_-b

czy cos jest nie tak???

Polecane posty

Gość iwonka d-_-b

moj syn ma 9 miesiecy nie skonczone raczkuje,chodzi przytrzymywany pod paszki ale wogule nie siada jak sie go posadzi to owszem siedzi ale sam nie chce albo nie moze nie wiem boje sie ze jest cos nie tak :( czy isc do lekarza jak tak to do jakiego??? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonka -_-
piszcie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musi jeszcze siadać ani raczkować, i nie prowadzaj trzymając pod paszki bo to niezdrowo dla kręgosłupa i stawów biodrowych, jak będzie gotowy to sam pójdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mama mama
hi, hi ale mnie ubawiłaś z tym 5-mies.chodzącym dzieckiem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeee
do autorki - czy twoje dziecko NIE CHCE siedzieć, czy po prostu NIE SIEDZI - np. przewraca się itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona d-_-b
jak sie go posadzi to siedzi chwilke ale sie kiwa troszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhuidhj
ja wprawdzie nie o siadaniu, ale chciałam Cię podnieść na duchu. Ja nie mówiłam do ukończenia 2 lat i na dodatek byłam łysa. Mama najeździła się ze mną po specjalistach - wszystko było w porządku. Za to potem jak się rozgadałam to mama z rożewnieniem wspominałą chwile gdy nie mówiłam a i włos mi się bardzo bujny rzucił. Każde dziecko nabywa umiejętności w innym tempie. Zapytaj pediatry przy najbliższej wizycie ale myślę, że nie ma się czym martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona d-_-b
dzieki dziewczyny ale to jest moje pierwsze dziecko i jakos tak jestem troszke przewrazliwiona tymbardziej ze ma alergie i caly czas zapalenie oskrzeli juz 2 raz w tym miesiacu. dlatego balam sie ze moze jest oslabiony tymi lekami i dlatego nie siada pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos ty nie masz sie czym
przejmowac, moze woli stac albo chodzic, moze jest bardziej ruchliwym dzieckiem:) przeciez siedzenie jest nudne:) ja jak bylam mala spalam 2 h na 24 wszyscy mowili ze noworodki powinny sie rozwijac jak spia i w ogole, a jakos wszystko ze mna ok:) Nie wolno wszystkich wrzucac do 1 wora !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sebcia2525
ło matko jakbym czytala problem wlasny moj majac 10 mies nie siadal a chodzil (tak chodzil) jak poszlam do lekarza to tak mnie opierd... wydarla sie na mnie wrecz, ze tak szybko zaczelam targac go za rece i pod paszki, ze pominal etap siadania i miala racje!!!! po tygodniu mojego oburzenia zalecilam sie do jej rozkazow i zabronilam malemu chodzic, sama nie wchodzilam z nim za raczke itp i po 2 tyg zaczal siadac! poszlam na konsultacje znowu-bo babka umowila nas na rehabilitacje-ale okazalo sie ze nie jest potrzeba niesiety moj maly do dzis ma krzywe nozki przez to i koslawi troche mam nadzije ze kregoslup sie uchowal doiero teraz wiem jaka bylam glupia.... obys nie popelnila tego bledu wszystko w swoim czasie, radze jak najszybciej isc do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój myszek ma 13 miesięcy i siedzi krótko woli chodzić !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona d-_-b
on sam nie chodzi bron boze nawet nie stoj ale pomyka w chodziku jak wariat :) to jak ma nawet nie chodzic w chodziku on jest tak zywym dzieckiem ze nie ulezy w miejscu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wsadzanie go do chodzika to czysta głupota. Schowaj ten chodzik, bo mnie trzepnie. Jak ma siadać w chodziku, zastanów się ??? Niech raczkuje i kąbinuje. 9 m-czny malec i chodzik. Stuknij się babo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedzieć nie umie a ty go dajesz do chodzika ??? I co ma się uczyć chodzić ??? Twoja głupota Ciebie nie boli, tylko dziecko będzie cierpieć. Jak jest dziecko ruchliwe to niech raczkuje do woli. Zamiast chodzika lepiej kupić drewniany kojec bez podłogi na cały pokój i niech śmiga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napewno nie powinnas go prowadzac na sile, ani wsadzac do chodzika! Warto byloby zasiegnac porady lekarza. Pamietam, ze bardzo niepokoilam sie kiedy moj synek w wieku 7-mcy nawet chwile nie umial siedziec samodzielnie. Lekarz powiedzial mi wowczas, ze do 9-m-cy ma takie prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona d-_-b
ambo wiesz powiedz mi co ma sadanie do chodzika?wiesz jak wyglada chodzik?to takie krzeselko na kulkach.a przeciesz nie siedzi tam non stop moja siostra miala 5 miesiecy jak chodzila w chodziku ma teraz 7 lat i jest zdrowa prawidlowo sie rozwijajaca dziewczynka.a tak na marginesie to jakbys miala dziecko które mialo do prawie 5 miesiaca kolke i bylo non stop noszone do wtedy sie uspokajalo i juz sie nauczyl na rekach bo inaczej plakal to tez bys wsadzila w chodzik kazdy jest czlowiekiem i wybacz ale nie dawalam rady caly czas z dzieckiem na rekach non stop nawet do wc a nie mial mi kto pomuc bo maz w pracy a rodzine mam daleko.dlamnbie chodzik to byl odpoczynek na 15 min.teraz tez dziennie moze jest wsumie 1 h w chodziku a takto lezy raczkuje ale przeciesz nie bedzie caly dzien raczkowal.sory altroszke sie wkurzylam bo krytykowac jest latwo ale pomuc juz troszke dla niektorych trudniej pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwono styl wypowiedzi Ambo może nie był zbyt przyjemny ale ona ma rację w stu procentach. Naprawdę bardzo dużo złego możesz wyrządzić dziecku wsadzając je do chodzika, lepiej spraw mu jeździk-pchacz i nie zachęcaj do chodzenia przez prowadzanie za rączki czy pod paszki. Raczkowanie jest najzdrowsze dla takiego malucha a i z czworaków nauczy się siadać napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona d-_-b
moze i tak ale jest taki problem ze maly na kocu czy kołdrze nie chce raczkowac jesli to wogule mozna nazwac raczkowaniem bardziej turlanie albo pełzanie a podloga jest twarda maly ma cialko takie ze zaraz jest siniak wiesz jak on wyglada główka cala w siniakach :( i to bez przesady tak samo jest gdy chce gdzies wyjsc np.wc musze go zabierac w chodziku a jak nie to narekach wiesz jak to wyglada!!!moze i jest w tym troszke mojej winy ale ja nie potrafilam zostawic dziecka samopas placzacego i sie nauczyl.nie wiem co ja mam robic wiem ze bez chodzika bedzie strasznie i jeszcze raz strasznie ciezko tymbardziej ze w domu musi byc błysk bo jest alerikiem.wyobrazasz sobie sprzatanie z dzidzia na rekach KOSZMAR a od tego chodzika to co sie robi bo wszyscy których znam uwywali i uzywaja pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady z tymi chodzikami, moje dzieci chodziły, znajomych też, sama chodziłam i nikt przez to nie jest uposledzony jakiś. Przecież wiadomo, że dziecko cały dzień nie chodzi w chodziku, zresztą nie znam takiego, które wytrzymałoby jednorazowo dłużej niż 20 minut - max pół godziny. A przez ten czas wiele można zrobić, lepsze to niż nastawiać zupę z niemowlakiem pod pachą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam córeczkę 9 miesięczną i powiem szczerze nie wyobrażam sobie jej w chodziku. Dlatego tak ostro zareagowałam. Dziecko ma jeszcze BARDZO słaby kręgosłup i musi najpierw nauczyć się siadać, a w chodziku za chiny się nie nauczy. Moja córcia raczkuje/pełza po podłodze. Poprostu rano odgruzowuję mieszkanie (odkurzam, myję podłogi) i puszczam dziecko na ziemię, a ona zwiedza mieszkanie. Często sadzam ją też do fotelika puszczam muzyczkę, daję zabawki i ona się tam huśta. Ja mam ogromny problem, bo ona nie akceptuje obcych. Spokojna jest tylko u mnie, tatusia albo braciszka (11 lat). Jak chcę iść do toalety daję ją do kojca, nawet jak płacze trudno, tego się nie uniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amdo, to, że Ty sobie nie wyobrażasz, to nie znaczy, że ktoś sobie nie wyobraża. Jeżeli dziecko potrafi samo wstać to spokojnie może jeździć w chodziku. Moje dziecko jak miało 9 miesięcy, to juz chodziło samo, i jakoś jego kręgosłup to wytrzymał. Tak samo mój brat i wiele innych dzieci. I już dawno siedziały. I etap raczkowania i chodzika też już był za nimi. Ja nie wyobrażam sobie trzymania płaczącego dziecka w kojcu, to jak w więzieniu. Wolę chodzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka to Twoja sprawa czy chcesz używać chodzika i z jakiego powodu, ja po prostu mówię chodzikowi stanowcze nie. Moja mama załatwiła mi kręgosłup chodzikiem, moja córka zbyt wczesne sadzanie też przypłaciła skrzywieniem ale na szczęście rehabilitantka szybko zorientowała się co i jak i zapobiegła wadzie kręgosłupa, Alka jest rehabilitowana, wizyty u ortopedy w związku z tym mamy dość częste i oni są tego samego zdania co ja a ja ich słucham bo nie chcę ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, nie ma co popadać w skrajności, na pewno nie powinno się wkładać do chodzika dziecka, które jeszcze nie potrafi wstać o własnych siłach i trzymać tam za długo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety:( w poniedziałek i środę pracuję... A życie jakoś lecie, 8 godzin w pracy trochę boli ale już powoli się przyzwyczajam:) Alka niedobra jak nie wiem, eh...babcia ją rozpuszcza ale co na to poradzić....firma dalej stoi, o sprzedaży nie gadają więc nie wiemy co i jak, wielka tajemnica....ale na razie mam swoje biurko:) A jak u Ciebie, jak Dzieciaki? Gdzie ostatnio Duża doskoczyła???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, duża ostatnio 4 miejsce w ogólnopolskich skoczyła wzwyż a przez przypadek ostatnio w Policach zaliczyła pierwsze miejsce w skoku w dal i biegu na 100, a to wcale nie jej dyscypliny :D to pewno przez ten chodzik :D:D:D:D:D w pracy już spokój, po bilansie i badaniu, teraz jeszcze tylko audit ISO mnie czeka. Ja mam wolne 9 dni (!), to jak bedziesz w pracy możemy się na kawę zmówć, chyba, że mnie rodzinka gdzieś wyciągnie. Mmasz w razie czego mojego maila uch@essve.com.pl. A masz gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to dziecko z tego co zrozumiałam nie umie siadać ani wstawać, a już chodzi (superrr). W kojcu zostawiam jak idę siu siu, żeby sobie krzywdy nie zrobiło i nawet jak zapłacze to trwa tyle ile się robi siku, czyli niezbyt długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafinka wysłałam Ci numer gg na maila, co do kawy to nie wiem, bo wszyscy idą na urlop więc ja sierotka skoro zostaję to pewnie będę za wszystkich rabotać...:( zobaczymy, może się uda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×