Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatrzymana

jak długo może trwać zastój?

Polecane posty

tola -- > robie z kiszonej (bo taki lubie berdziej) a i przepis na taki wlasnie znalazlam z grzybkami suszonymi :) ale robie caly garnek i reszte zamroze, bo zeby byl na jeden raz to za duzo roboty z tym ;) ciekawa jestem bo robie bez miesa wieprzowego - sama piers i chuda szynka - modle sie zeby bylo jadalne he he jak wyjdzie ok. to nastepna na liscie jest fasolka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sbeach na pewno będzie, jak jest i szynka to będzie ok głodna się zrobiłam nie wiedzieć czemu, jem więc gołąbka, przypomniałam sobie że jeszcze je mam, suchawe trochę ale trudno, następnym razem będę mądrzejsza i nie dam czystego drobiowego mięsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popijam herbatkę czerwoną, mam alternatywe dla kawy :) kupiłam Pu-erh aromatyzowaną cytryną, nie smierdzi :D a jak dodam fruktozy na końcu łyżeczki to nawet dobre to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bleee a ja za chiny ludowe do czerwonej sie nie przekonam :/ moze byc aromatyzowana, kolorowana, ulepszana i tak jej nie lubie :I juz predzej zielona ale tez nie bardzo - a alternatywa dla kawy by sie przydala swoja droga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no zielonej to ja z kolei nie zniosę, dla mnie to wywar z błota :D ostatnio próbowałam cedzić, ale tak mnie wzdragało, że nie dałam rady :D a ta czerwona cytrynowa naprawdę zła nie jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he jednak zostane przy kawusi 🖐️ ciekawe co moj powie na taki dziwny bigos :/ bo on w sumie tradycyjnie polki jest,wiec znawca schabowego, bigosu i kapusty zasmazanej :P ale nic nie bede mu mowic na zapas - zobacze reakcje, to bede wiedziec :) a tak wogole to zostaly mi 3 dni I fazy i jakos ten tydzien mi tak szybko zlecial, ze sama nie wiem co o tym myslec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi drugi tydzień tez zlecial szybciej niz pierwszy, a trzeci to juz w ogóle nie wiem kiedy ;) mój mąż na moje dietetyczne potrawy nie mówi nic, je :D ale kiełbasy w bigosie to chyba by mu brakowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie to mialam na mysli i jeszcze cus od wieprzowinki by sie przydalo ... ale coz, chce miec zgrabna zone to niech on tez cierpi :D zatrzymana -- > ile masz lat? dlugo jestes mezatka? a macie dzidzie? bo albo przegapilam albo nie pisalas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mężatka od ośmiu lat :classic_cool: 4,5 letnia córka lat mam 32, chociaz w sumie pod koniec roku 33 mi strzeli ;) a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze to mnie teraz zaskoczylas :D :D :D myslalam, ze duuuuzo mniej masz - pewnie przez ten twoj humor ;) ja troche slabiej wypadam he he 25 lat mezatka 4 lata (w lipcu) dzidzi - narazie brak :) tak to jest z tym internetem - wyobraznia robi swoje :P mam siostre rok starsza od ciebie ale nie jest taka .... no wiesz jajcara :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D e tam, widocznie to kwestia charakteru, nie wieku :D a w końcu nie jestem wiekowa bardzo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
skoro juz sie tak zwierzacie-to niestety ja jestem najstarsza bede miala w tym roku 36 lat i mam 15 lat malzenstwa oraz trojke dzieci: corka -14 lati dwoch synow: 10 i 6 lat slabo jakos sie czuje dzis przez ten okres,wlasnie zjadlam deserek tzn jogurt naturalny,fruktoza i aromat i kawe niestety juz czwarta-musze skonczyc z ta kawa ,ale jak wstaje wczesnie to bez kawy padam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tola nie jest tak źle ;) to fajne lata powiem Wam że człowiek zmienia punkt widzenia w zależności od wieku w który sam wkracza, pamietam jak mialam koło 20 lat, to wiek lat 30 byl dla mnie po prostu nie do wyobrażenia :D teraz mam powyżej 30 i tez jest fajnie, na 40latków patrze jak na ludzi wciąż jeszcze młodych, chociaż z punktu widzenia 20latka to prawie starość pewnie ;) młodo powychodziłyście za mąż dziewuchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee tam zatrzymana :D mlodo nie mlodo wazne ze z ❤️❤️❤️ no ja sobie zycia bez mojego kochania nie wyobrazam a historie mamy dluga, burzliwa i prawie zakrawajaca na melodramat ;) ale na dzien dzisiejszy, czyli po prawie 4 latach malzenstwa, 8 latach bycia razem, burzach i \"przetarciach\" jest poprostu idealnie - oby tak trwalo w niskonczonosc :D a dieta ... dieta lepiej zeby nie trwala w niskonczonosc he he :) ale cos mi sie wydaje, ze ja jestem z tych kobitek co je powietrze tuczy ;) i juz chyba zawsze bede musiala uwazac na to co jem i ile jem :/ ps.bigos zwala z nog ! lepszego chyba nie jadlam hih, ale skromnosc przeze mnie przemawia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sbeach -> no ja juz to wiem, że uważać będe musiała zawsze, a ziemniaki i chleb będą to dania odświętne, bo jak zaczynam jeśc chleb przynajmniej, to zaczynam też tyć, więc juz przynajmniej to mam zaobserwowane na trzeci etap ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napiszcie mi prosze jak to jest z tymi deserkami, serkami i wogole ! ja sie juz troche zakrecilam, bo taki deser powiedzmy z jogurtu naturalnego, gorzkiego kakao i slodzika --> ile mozna go zjesc? bo pisze ze do 75kcal czyli co? powidzmy, ze srednio : jogurt odtluszczony 100g.50kcal - czyli kubeczek 150g. => 75kcal gorzkie kako lyzeczka -20kcal slodzik lyzeczka 2-5kcal suma 97 - 100 kcal --> czyli NIE zmiescilam sie , tak? 😭😭😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
mi sie wydaje ze do 75 kcal od czasu do czasu to chodzi o 4 kostki gorzkiej czekolady,gumy do zucia i cukierki bez cukru a deserki nie nie popadajmy w paranoje ja tam wcinam i nie tyje od nich poza tym na sb sie nie liczy kalorii tylko je sie dozwolone produkty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie wydaje że te 75 kcal to chodzi o jakieś slodycze bezcukrowe, typu właśnie cukierki, ewentualnie gorzka czekolada tych deserków na jogurcie nie szacowałabym z taką dokładnością, bo w końcu jogurt naturalny zjeść można prawda? cały, a słodzi sie go nie cukrem tylko jakimś substytutem ja dziś zjadłam pół serka wiejskiego, pomarańczę, z 5 plasterków wędliny, gołąbka, dwa sadzone jajka, ogórka małosolnego, porcję swojego jogurtowego deserku, i na kolację sałatka pomidorowo-rzodkiewowa, chyba się nie przejadłam co? do tego dwie kawy i chyba z trzy czerwone herbaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorzka czekolada ma cukier.Ja robie galaciki drobiowe.Zjem już jutro na sniadanie:) Mam 23 latka,nie mam dzieciątek ,ani męża:) za to mam mojego Misia:) A razem mamy superanckiego kota:)) Na olacje jajecznica ze szczypiorkiem i szynką-Fuck dzisiaj piątek:(zapomniałam Bigos zrobie w przyszłym tygodniu.mam chcicę na mleczną czekoladę:( W zamian chyba zrobię kakao:)Jakaś deprecha mnie dopada. Dziękuję że jesteście ze mną.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie się podziewacie? Dzisiaj dzień zaczynam miętową herbatką,później wymyślę jakieś śniadanko.Galaretki mięsne już się ściągęły:) Muszę skoczyć na bazar po warzywka:sałatę,rzodkiewkę,szczypior,widziałam ostatnio młodą cebulkę,Poluję na cukinię i kabaczki,ale u mnie na rynku jeszcze nie ma.Widziałam w Tesko,ale co bazar to bazar.Zatem poczekam:) W poniedziałek robię bigos-mój pierwszy w życiu:)Przepis wezmę od mamy,ale zamiast kiełbachy i mięcha dam pierś z kurczuka:) Dzięki SB zaczęłam przebywać w kuchni,wymyślać posiłki.Jak tak dalej pójdzie to zakocham się w gotowaniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika, mam to samo :D odkąd jestem na diecie, siedzę w kuchni duzo więcej i nawet to lubię ;) depresji sie nie dawaj, jeśli masz zgrzeszyć, to najlepiej gorzką czekoladą, albo zrób sobie jakis super słodki deser na żelatynie, z jogurtem naturalnym bez cukru, dosyp kakao i słodzik lub fruktozę, ja powinam była swój posłodzic mocniej ;) który dzień jesteś na SB? te dwa tygodnie bez owoca mijaja naprawdę szybko, każda z nas miała kryzys, nie daj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to jest z tymi jogurtami naturalnymi bez cukru? Właśni gdzieś przeczytałam ze nie mozna na 1 fazie.O co chodzi? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika można, byle nie 5 dziennie ;) generalnie należy ograniczać nabiał, więc jak zjesz jogurt, to już nie powinnaś tego samego dnia jeść na przykład twarogu, ale jogurt zjeść można, naturalny bez cukru, nie owocowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis mój 5 dzień SB.Ale gorzkiej czekolady nie można jeśc na SB bo ma cukier:(Chyba że mówiszo tej lekka 0% -taka jest bez cukru. Jogurt z kakao i słodzikiem już zaliczyłam, i był całkiem smaczny:) Brakuje mi pełnoziarnistego pieczywa bo takie to jadłam już od roku,ale liście sałaty zawijane z szynką ,serem ,czy jakimś dozwolonym produktem są ok. Pracuję na promocjach i straszną katorgą jest spędzenie 7-8 godzin na markecie:( Zastanawiam sie tylko czy nie jem za dużo,chociaż trzymam sie zasad,jem ile chcę i tak mam mniejszy brzuchol i nogi chyba też zmniejszyły swój obwód.Mam nadzieje że to nie moja psych bo ważenie mam we wtorek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika, jesli nie zjesz więcej niż 3-4 kostki, będzie ok, tylko nie codziennie ;)jesteś teraz akurat w tych dniach, kiedy przychodzi chęć na słodkie, 4-5 dzień to dla większości osób przeło, nie daj sie a zobaczysz że to minie, insulina sie unormuje i nie będziesz miała takich napadów na cos słodkiego, jak jestem teraz w markecie to mogę przechodzić mędzy regałami ze słodyczami i nic, a uwierz mi że wcześniej nie pozostawałam obojętna :D schudnąć juz spokojnie troche mogłaś, pooglądaj sobe plecki i boki to zobaczysz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do ilości jedzenia - powiem Ci, że jem o wiele więcej ilościowo niz przed dietą ;) oczywiście nie wpieprzam kopiastego talerza smazonego mięcha, ale najadam się, nie liczę kalorii i waga spadła, zobaczymy we wtorek jak będzie po trzecim tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny, czyli jednak te deserki sie nie wliczaja? to znaczy raz od czasu mozna, nawet jesli ma powyzej 75kcal. uhhhh :) kika -- > widze, ze osto idziesz :D sluchaj dziewczyn - one dobrze radza ! ja po sniadanku jajecznica, dzisaj idziemy do restauracji i juz wyobrazam sobie jak trudno jest zamowic cos z I fazy SB :( bo niby slatka i kurczak albo ryba to nie problem ale : 1.salatki sa z majonezem albo sosami (sklad niewiadomy) 2. ryba w panierce (najczesciej) 3. kuczak i inne miesa w sosach 4.do wszystkiego daja chleb albo ziemniaki 5. kuchnia wloska odpada 6. nie moge zamowic wina do posilku itd. chyba zostanie mi jakas salatka + woda :( moze w sezonie grilowym bedzie lepiej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z restauracjami tak juz jest niestety, musisz poczytać co tam w składzie sałatki, chociaż wiadomo że sosu nie rozgryziesz, a może zrobia Ci wyjątek i usmażą mięso bez panierki? :classic_cool: ja dzis na dwa gary gotuję, bo dla rodziny gulasz, sobie gotuję mięso oddzielnie na wywarze z warzyw, potem część gotowanego zjem na obiad, a część zrobie w galaretce, wszystko przez Ciebie kika :D narobiłas mi smaku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i skonczylo sie na slalatce z kurczakiem grilowanym :) liscie + pomidor+ ogorek+ cebulka czerwona + oliwki i do tego pare kawaleczkow postrzepionego kurczaka chili + woda z pl. cytryny :) raczej sobie tym bardzo nie pojadlam i podziwialam zeberka po zbojecku, ktorymi delektowal sie moj maz :( deseru z wiadomych wzgledow nie bylo ... chyba nastepnym razem pojdziemy do kina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×