Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatrzymana

jak długo może trwać zastój?

Polecane posty

widzę że się nastrojowo-wakacyjnie-zagranicznie-egzotycznie-przystojnie zrobiło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
no ja sie rozmarzylam:D a co do przystojnosci to mam nadzieje ze sbeach nas oswieci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko sie zgadza :D :D :D jedzonko pyszne, jedlismy tylko ich tradycyjne jedzenie Mussaka, Souvlakia, Kaftedos, klefitko i oczywiscie znana juz wszystkim salatka grecka, litry wina i nie smiertelna rakia - ta z kolei bleee - bimber :P ogolnie to pysznie, drowo i nie kalorycznie !!! w przeciwienstwie do wakacji w Grzybowie czy Lebie - nic a nic nie przytylam ! a i nawet na plazy nudystow sie opalalam :D a co do Kretenczykow to ho ho ! same sobowtory enriqe iglesiasa :D ale tylko tacy do 30 -stki, bo pozniej wygladaja bardzo staro ! nawe za plotem milam jednego (przed 30-staka rzecz jasna) , ktory codziennie cos grzebal przy motorze uhhh :) a ze jestem piegowata blondynka to i on na mnie \"raz\" zerknal ukradkiem :D ale pssss... nie mowic mezowi he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tolu u mnie to było tak panienka-60-kg-64kg po 1 ciąży -68-kg coś około tego po 2 ciąży-70kg no już ładna waga mi została jak karmiłam małaą to schudłam do 65kg przytycie siedząc w domku z dziećmi i kończąc po nich 78kg poszłam do pracy po 5 latach siedzenia w domku i trochę się wzięłam i schudłam do 68 kg ale pozwoliłam sobie najedzonko i efekty szlag trafił i stopniowo tyłam do 85kg dwa lata temu i kolejne odchudzanko do 78kg i znów powtórka z rozrywki i w grudniu sięgnełam 90 kilo i z nowym rokiem podjęłam decyzję o całkowitej zmianie menu i tak ciągnę z postanowieniem że robię to po raz ostatni ale trwale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexandrio - historię masz burzliwą :) nie daj sie teraz, bo za dobrze Ci idzie :) sbeach - \"raz\"???? :D:D Tolu, halo tu ziemia :D sałatke robię - kalafiora obgotowałam, jest twardawy, do tego ta cebula z wrzątku, puszka białej fasoli (czerwonej nie miałam :D ) korniszony w plasterki i majonez light, ciekawe co z tego będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
troche zalatana bylam -na 17 zebranie syna w szkole-jakies glupoty znowu o mundurkach-zwariowac mozna Sbeach-to jedzonko pewnie musi byc super w Grecji -zjadlabym i sam fakt ze w restauracji i nie trzeby nic robic ,no i winka:D to mowisz ze schudlas?Moze tak ci zalezalo by wywrzec wrazenie na Grekach bo nad naszym mozem przystojniakow na palcach mozna policzyc slyszalam kiedys ze Grecy leca na blondynki to bym sie zalapala-ale co na to maz???:D Alexandrio-tak to z nami bywa ,a juz siedzenie w domu jest najgorsze i te kawki ze znajomymi,mamami itp -bez slodkiego sie nie obejdzie nie? Ale jestes na dobrej drodze-najwazniejsze tak trzymac i nie poddawac sie -nawet jak sie zgrzeszy to nie bedzie koniec swiata-najwazniejsze nie rzucac diety Zatrzymana-masz wene tworcza w kuchni? Jak salatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduję że sałatka wyszła nawet dobra ;) jutro zabiorę do pracy jadłam wieczorem oczywiście, ale o 20.30 :D nie zdążyłam wcześniej bo nie było mnie w domu, a głodna byłam, jakbym nie zjadła, to o 23-ciej pewnie poleciałabym do lodówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
a co tutaj tak cicho? jak wam idzie?U mnie ok -2 faza-nie moge sie doczekac powrotu do domu bo zrobilam sobie dietetyczne lody-waniliowe -z przepisu ktory podalam kilka stron wczesniej-tylko fruktoza zamiast cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
a co tutaj tak cicho? jak wam idzie?U mnie ok -2 faza-nie moge sie doczekac powrotu do domu bo zrobilam sobie dietetyczne lody-waniliowe -z przepisu ktory podalam kilka stron wczesniej-tylko fruktoza zamiast cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
spokoj na naszym topiku okropny wogole probowal przed chwila cos napisac ale tak wolno net chodzi ze juz mnie to wkurza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
o juz nie chodzi wolno:D mam dzis na deser lody waniliowe-przepis podalam kilka stron wczesniej-dalam fruktoze oczywiscie zamiast cukru zjem jak wroce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
widze ze dwa razy to samo vez sensu no-jakos musicie to przezyc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez cos nie moglam wejsc dzisiaj chcialam sobie rano na szybko zrobic jajecznice ale jak zobaczylam jajka to mnie zemdlilo :/ zjadlam wiec serek wiejski z papryka czerwona, stwierdzam ze musze zrobic sobie przerwe od tych jajek bo juz ich mam po dziurki w nosie :P dzisiaj mam na obiad rybe i surowke, na podwieczorek jog. 0% z kakaem i slodzikiem a kolacje jeszcze nie wiem... wczoraj poklocilam sie z mezem :/ niby nic takiego ale ... ehhh, szkoda gadac ... czasami wydaje mi sie , ze nie zyjemy na tym samym swiecie ... ze nie zyjemy w tym samym miejscu i czasie .... jestesmy ze soba bardzo dlugo choc jestesmy dosyc mlodzi ... czasami mam wrazenie ze rzeczy z czasow \"docierania sie\", ktore myslalam ze juz mamy za soba - wracaja i wcale sie nie zmienily ... gadam jak zgorzkniala starucha - sorry - ale musialam to z siebie wyrzucic !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
sbeach-nie martw sie-niestety ludzie zawsze sie docieraja-a mieszkanie pod jednym dachem,badz co badz z obcym czlowiekiem napewno do latwych nie nalezy ja jestem 15 lat po slubie i tez czasami sie kloce z mezusiem-najwiecej przed okresem:D to na 1 fazie jestes? Ja juz nie bo nie schudlam na niej-wole druga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, jestem na drugiej ale nie codziennie jem rzeczy drugofazowe czasami mam taki dzien ze nie chce mi sie nic z weglowodanow wiec jem tak jak napisalam :) nie wiem czy to dobrze czy zle, czy to cos daje .. ale srednio 2 dni w tyg. takie wlasnie I fzowe mi wypadaja :) - bez szczegolnego nastawiania sie na to, ot. tak !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadam sprawdzić co u was przed wyjściem z pracy ;) byłam tak zalatana że nie miałam chwili zajrzeć 😭 ja dziś po twarożku wiejskim jak zwykle i po pomidorze - sbeach musimy się zamienić śniadaniami - ja zacznę jaja wpierdzielać, Ty wiejski serek :D:D sbeach - kłótnią się nie martw, nie pierwsza pewnie a na sto procent nie ostatnia :D tak to już jest jak sie razem mieszka u nas mąż gasi moje zapędy nerwowe, bo on to taki dusza człowiek, mnie wkurwić bardzo łatwo, on ma najlepszy sposób - gasi mnie stoickim spokojem i złość mi przechodzi, ale zanim go znalazł to pewnie miewał dość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
Zatrzymana-co sie na te serki wiejskie uparlas??? zrob sobie kanapki sb do pracy: salata,szynka ,pomidor itp albo razowy chlebek z czyms i juz melduje ze lody byly mocno zamrozone ale calkiem dobre objadlam sie jak smok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) dziewczyny czy wy jecie kielbase ? wiem, ze w sumie nie bardzo ale czy 3 - 4 plasterki jalowcowej to strszny grzech? np.salatka sb z fasola, jajkiem, ogorkiem itp. a do tego na zagryche pare plasterkow jalowcowej ;) co wy na to? moze lepiej szynaka ? cos za mna chodzi dobrego i nie sa to slodycze :) raczej cos z miesiwa jakies zeberka, kielbaska wlasnie albo boczek rolowany :P - ten ostatni to na bank odpada - wiem, wiem ! tola - - > ty na tej plazy jestes najdluzej - doradz mi !:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
zaraz ja:D:D:D ok wiec nie wiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
a tak serio -to nie wiem jak ta jalowcowa jest tlusta -wydaje sie ze nie ja czasami jem drobiowe kabanosy i szynke ze swini i nie tyje -a w sumie cholera wie co oni do tych wedlin daja aha i jadlam tez mielone swinskie i watrobke drobiowa bo lubie i nic mi nie jest-w sensie wagi-ide spac bo juz nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ! jalowcowa zje maz a ja zjem szynke, albo filet z indora :D wczoraj wyciagnal lapke na zgode a ja glupia oczywiscie przyjelam :/ zawsze sobie obiecuje, ze potrzymam go na dystans choc z 3 dni ... i co? znowu uleglam .... ten jego maslany wrok :) dzisiaj taka slodka data, choc czlowiek sie starzeje to pewne swieta takie jak to nigdy sie nie starzeja ... i jakos tak sie lody przypominaja i worek ze slodyczami ❤️ a wy macie prezenty dla swoich pociech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sbeach wszystko tylko nie trzymanie na dystans przez trzy dni :D ciche dni to zabójstwo miłości, tak ja to widzę, a skoro juz okazał skruche niezależnie od tego kto był winny :D to przyjmować prosze i nie psioczyc :D ja sie czasem na jakąś kiełbaske skuszę, ale kawałek nie przekracza półtora cm ;) tak dla smaku tylko, na tak zwanego \"gryza\" jałowcowa jest dość tłusta, ale chyba jak cienkie 4 plasterki położysz do smaku to sie nic nie stanie, alternatywą zawsze jest szynka konserwowa :D na śniadanie dzis zjadłam kromkę razowego chleba z sałatą i szynką z piersi indyka, plus pół pomidora wczoraj byłoby całkiem pierwszofazowo, gdyby nie... truskawki :D musze jeszcze się z rozkładem posiłków rozprawić, żeby jadac bardziej regularnie, bo stwerdzam, że może nie jem dużo w ciągu całego dnia, ale większość posiłków jest w zbyt małym odstępie czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
ja dzis sie skusialm na 2 kostki mlecznej czekolady z orzechami-wiem ze nie powinnam ale to Dzien Dziecka i moj maly synus mnie prosil za chwile wychodze z dzieciakami na lody i na jakies imprezy ktore sie na miescie odbywaja jutro jade na studia i nie lubie tych wyjazdow bo w bufecie maja tylko kaloryczne dania np hamburgery,kanapki i hot dogi i oczywiscie slodycze -same zakazane jest cieplo wiec zapasow jedzenia za bardzo tez nie wezme-poza serkiem wiejskim tylko kanapki z ciemnego chleby wchodza w gre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sorki ze wczoraj nie zajrzałam ale normalnie padłam spać o 21 po całym dniu deptania w pracy a i ostatnio jakaś byłam zalatana i niedospana wczoraj dietka utrzymana całkiem dobrze jak na moje możliwości rano serek wiejski i pomidor obiad troszkę zupki a na kolację kanapka na ciemnym pieczywie tak tak tak zjadłam małą kromkę ciemnego pieczywa ale to było około 17 a w pracy deptania nie brakuje i o 19 zjadłam pomarańcza bo już pewnie by się zepsuł od leżenia w domku dziś rano wskoczyłam na wagę i nadal wskazuje to samo czyli źle nie jest ale mogło być lepiej no ale wczoraj w pracy chodziłam w gajerku który wisiał w szafie od 5 lat conajmniej był nowy ale ciut za mały a teraz dobry czyli coś to znaczy a tak wogóle ja bardziej widzę efekty po ciuchach niż na wadze czasami na wadze zastój a ciuch luźniejszy a dziś zjadłam dwa jajka na miękko i jedną tekturkę wasa a tak wogóle zbliżam się do @@@ także na razie ważenie odstawiam i przeczekam bo słodkości będą mnie kusić ale ja się postaram im nie dać zrobiłam spacerek pieszo do miasta musiałam zrobić troszkę zakupków na ryneczku a samochód w garażu zawsze to jakiś ruch i kupiłam kawałek węgorza węedzonego i razem z tekturką wasa to był mój obiad a teraz zjadłam deserek w postaci truskawek na razie jakoś ciągnę i oby tak dalej na noc idę do pracy też pieszo wykorzystuję każdą możliwość by chodzić bo tak specjalnie ćwiczyć jakoś się nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tolu, czekolada to nic, ja zjadłam szarlotkę na ciepło z gałką loda i kleksem bitej śmietany, tak świętowałyśmy dzień dziecka z moją córka i moja mamą, mama tez na lody sie skusiła po miesiącu ;) zaraz lecę na aerobik na dwie godziny, to tą szarlotkę wyskaczę na obiad zjadłam kawałek łososia pod dozwolonymi warzywami, pieczonego w folii, do tego kawałek kalafiora i sałatka z lodowej sałaty z ogórkiem i rzodkiewką w jogurce naturalnym zjadłam też 5 truskawek po aerobiku zjem jeszcze ewentualnie pomidora Alexandrio - wadze kij w oko jak nie chce spadać, dużo ważniejsze sa te ciuchy jeszcze nie tak dawno przyciasne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
no ja po kolacji i niestety cos za mna chodzilo-juz prawie sie mialam rzucic na slodycze mojego najmlodszego kiedy sobie przypomnialam ze kupilam gorzka czekolade na wyjazd-90 proc kakao towzielamm sobie 4 kostki mam nadzieje ze to koniec bo zwariuje-co mnie dzis naszlo???:P widze ze zatrzymana jednak mnie przebila:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tolu przebiłam, a jak fajnie było :D na aerobiku szarlotka poszła w zapomnienie, ba, poszły nawet te lody i bita śmietana :D dostalyśmy tak popalić, że jeszcze mi się nogi trzęsą :D ciekawe czy jutro wstanę z łóżka ;) jak przyszłam to zjadłam plasterek żółtego sera piekę rybę :classic_cool: niestety nie przewidziałam, że nie potrzeba jej rozmrażać ;) siedzi właśnie w piekarniku, jutro tylko podgrzeję i na obiad mamy po pstrągu ;) jutro na śniadanie planuję kromkę razowego chleba z serem i pomidora na obiad ten pstrąg z sałata lodową w międzyczasie pewnie skubnę jakiś rulonik z wędliny albo pomidora po południu może jakąś sałatkę sklecę na kolację, zobaczę nie bardzo wiem co mam w lodówce, z rańca przejrzę i na jakieś zakupy wyskoczę, kupię coś do sałatki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
dziewczyny do niedzieli wieczor sie z wani zegnam bo jade jutro o 5 na studia moje podyplomowe-mam nadzieje ze jakos wytrwam to pa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tolu nie daj sie batonom z automatu :D zmiana planów, na śniadanie nie chleb a jajecznica ;) po tej szarlotce powinnam raczej pierwszofazowo pojeść zakwasów jeszcze nie czuje po wczorajszej masakrze, ale jeszcze nic straconego, może wyjdą jutro :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu taka ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiisza :D ? gdzie sie podzialyscie dziewczyny? ja wczoraj nie mialam czasu zagladac :/ bylismy na zakupach, moj byl u fryzjera i musialam na niego czekac, pozniej w domu to wiadomo rozpakowac zakupy, posprzatac, ugotowac, zjesc, pozmywac i juz byl wieczor i padlam niezywa :D zwyczajnie to maz mi pomaga ale teraz sie uczy do egazminu i staram sie mu zbytnio nie przeszkadzac i w miare mozliwosci odciazam go od domowych obowiazkow :) a co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×