Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dzidka24

polki z Norwegii odezwijcie sie.......

Polecane posty

hej dziewczyny!!!a ja wam zycze tez wszystkiego naj!!!i wiecie ja w polscjuz jestem ohooooho!!haaaa!!przygotowania do wigili cala para iczasu nie ma i tesknie za kafe!!maz sie emnie smial jak byl w norge a teraqz sam pisze!!haaaaha!!kobiodezwij sie jeszcze!!dzialamy/????49 to nie rekord i do 55 dobijemy!!!hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!widze ze strasznie zjete jestescie wiec sama zaczne ,a wiec wszystkiego naj w nowym roku zeby byl lepszy od poprzedniego nigdy gorszy i zeby kazda spelnila swoje postanowienia i oczywiscie nie zapominajcie o kafeeee.ja to wogole mysle ze pojawicie sie dopiero po wielkanocy bo za 3 miesiace kolejne swieta no a miesiac wczesniej znowu zaczniecie sie przygotowywac a 2 wczesniej odpoczywac hahahaha.buzka dla wszystkich!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim Wam życzę szczęśliwego Nowego Roku i oby wam się wszystkie marzenia pospełniały!Wspaniałej zabawy! 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny Nic się nie odzywacie,cisza tutaj taka. ja już dzisiaj doła mam okropnego bo jutro jadę do norwegii. Kurde aż mi się płakać chce. Tak nienawidzę pożegnań ,rodzice jak zwykle płakać będą i ja oczywiście też się na bank rozkleję. Czemu te życie musi być takie pokręcone i trzeba wyjechać z własnego kraju, żeby się czegoś dorobić.... Dobra starczy tego rozczulania . nie wiecie czasem jak to jest jak weszliśmy do tej strefy Schengen(nie wiem czy dobrze napisałam więc proszę się nie śmiać jakby co) będą te granice czy nie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwykła wiem co czujesz:(,ja tez jutro jadę do Norge i przezyje to wszystko o czym piszesz,smutno mi:) i tez mnie szlag trafia ze muszę z własnego kraju wyjechac zeby coś w życiu mieć. Granicy Polsko-niemieckiej już nie ma,mieszkam bliziutko i wczoraj przeleciałam sobie do Pasewalk bez zatrzymywania się na pokazanie paszporty.Zastanawiam się czy Szwedzi będą stali przy zjeździe z promu bo czasami się tam pojawiają:(.Przez granice Szwecka-Norweską zawsze jeździmy przez stare przejscie i zawsze tylko płace na bramce nie pytana o nic.Napewno nie ma nikogo na Polsko-Niemieckiej,sama sprawdziłam:). Najgorsze jest to ze na jutro zapowiadają sztorm na Bałtyku a ja starsznie się boję jak buja:(,umrę ze strachu chyba:(. Zwykła może się na promie spotkamy:):D,napewno Cię poznam jak Cię zobacze,hahaha:D:D. Dobranoc Wszystkim. Odezwę się już z Norwegii. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Mam męża w Norwegii. Mnie miał sprowadzić zanim przyszły na świat maluchy (bliźnięta teraz już prawie roczne). Ciągle mam nadzieję, że uda się połączyć rodzinę. Mąż nie chce już wracać do kraju i tu pracować, tam mu dobrze. Czy mieszkacie i pracujecie w NO by dorobić się i wrócić, czy po to by tam zapuścić korzenie i zostać? Pozdrawiam Was ciepło w tą zimną i wietrzną noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doth_s
cześć Kobietki. Wlazłam tu do Was, bo z mężem zamierzamy wyjechać do Norwegii i tam poszukać szczęścia. Mamy dość Polski, Krakowa i życia tutaj... Może słyszałyscie o jakiejś pracy...?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dothc u ciebie w krakowie wiem ze sa przeprowadzane rozmowy kwalifikacyjne do pracy w norge i w belgi ale firmy nie pamietam .musisz poszukac w necie. a kolezanka wyzej milo widziec kogos ktotez ma blizniaki tyle ze moje dwuletnie sa juz i chcemy w sierpniu na jakis czas zjechac do meza do norwegi a w lutym lecimy juz na 100 go odwiedzic. jesli chcesz pojechac do norwegi z mauchami takimi malymi to odwazna jestes,ale jak jest twoj legalnie to duza pomoc otrzymasz. a dosajesz teraz zasilki z norge?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ida mam nadzieje ze sztorm przezylas teraz juz bedzie lagodniej.nie do konca wiem co sie dzialo na baltyku ale cos ta wspominali w telewizji, ze nie jest najlepiej. podobno w norwegi tez nie zaciekawie dziewczyny jak juz dotrzecie i dojdziecie do siebie to napiszcie jak bylo na promie i na drodze ze szczegolami. moj maz jeszcze nie wyjecha a ma 130km na polnoc przez norwegie pozdrawiam i czekam na wiadomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już w Norwegii.Na Bałtyku bujało ostro,na początku miałam stracha ale potem mineło i nawet te bujanie zaczeło mi się podobać,mój syn był zachwycony sztormem a pies się dziwił że chodzi od ściany do ściany:).Ogónie nie było tak źle dało się wytrzymać. Kobi mąż nie powinien mnieć problemów,drogi nie są zasypane,miejscami ślizkie ale nie ma tragedi aż do samych gór Dover(tamtendy Twój mąż nie przejeżdża),Dover zasypane do tego była taka zawieja że jechaliśmy 30km/h i lód na drodze,także jak ktoś jedzie do Molde lub okolice Alesund niech uważa w Dover.Od Andalses już droga dobra. Szwedzi stali na wyjeździe z promu i trzepali,brat miał kontrole(jechał drugim samochodem),my przejechaliśmy ale pełno zoli było.I tak to jest w tym Szengen że Szwedzi i tak sterczą bo mają prawo. Idę się dalej rozpakowywać bo sajgon w domu jakby bomba walneła. Pozdrawiam nowe koleżanki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja już też niestety w norge. i jak zwykle mam doła ,trochę czasu minie zanim znowu przyzwyczaję się. Ida gdzie was szwdedzi trzepali bo na granicy to prawa już nie maja jedynie mogą gdzieś na drodze. jak my wyjeżdżaliśmy z promu to żadnego celnika nie było ,policja tylko miała badać trzezwośc ale w sumie nie wiem czy badali (chyba tirowców) w norwegii celnicy na granicy nam machnęli,że mamy jechać bo te z nie mają prawa nas kontrolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kontrolowali nas w Trelleborgu.My pływamy promem z Sasnitz(niemcy)do Trelleborga(szwecja).Zwykła nie wiem teraz jak to jest że niby nie mają prawa(tak jak ty to piszesz)ale na granicy a stali i sprawdzali,przed nami Szwdom do samochodu zaglądali.Może to jest teraz tak że nie muszą ale jak chcą to mogą.Brata do garażu wzieli i mu samochód rozpakowali(potem zapakowali jak nic nie znaleźli,ale poprzewracali mu wszystko),dokumety sprawdzali to chyba mieli jednak prawo.Jak zrobili to bezprawnie to jutro o jakieś odszkodowanie do sądu ich podam:D:D:D,hehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja płynęłam ze świnoujścia do ystad i zadnej kontroli paszportowej nie było,nawet celników nie było i budki pozamykane były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwykła gdyby nie pies też bym pływała Świnoujście-Ystad bo do Świnoujścia mam blisko ale niestety tam na promy psów nie wpuszczają więc musze 150km więcej zrobić żeby do Sassnitz dojechać na prom,ale za to płyne 4 godzinki a nie 6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ida wiem,że kiedyś na tych promach ze Świnoujścia do Ystad był zakaz przewozu psów ale już chyba odwołali bo wczoraj widziałam kilka piesków na promie i nikt ich bynajmniej nie ukrywał.Więc raczej już można zwierzątka przewozić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ida wiem,że kiedyś na tych promach ze Świnoujścia do ystad był zakaz przewozu psów ale już chyba odwołali bo wczoraj widziałam kilka piesków na promie i nikt ich bynajmniej nie ukrywał.Więc raczej już można zwierzątka przewozic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to widocznie odwołali już:D,ja się ostanio nawet nie dowiadywałam tak się przyzwyczaiłam do tego że pływamy z niemiec,ale fajnie wiedzieć zawsze będe miała wybór promów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobity !!! :D :D ja caly czas w Polsce i zostane sobie dluzej - a co! :D, moj za dwa dni skoczy do norge - popraqcowac z trzy tygodnie,a potem po mnie przyjedzie :) - musze sie Polska nacieszyc i ludzmi - w koncu rok mnie tu nei bylo!i sie mi nalezy - ha! apropos jazdy i kontroli,to mnie juz lata nie kontrolowano, my plywamy krociotkimi promami - dwoma,wiec mnie nie buja - raz tylko plynelam tym 9ciogodzinnym promem i to podczas sztormu,al;e to bylo dawnoi bardzo bardzo ogolnie jestem jeszcze roztrzepana i dochodze do siebie,zem jest w Piolsce i jeszcze chyba nie doszlo do mnie,ze przez chwile bede osobno z chlopem mym - a dluuuuugo juz sie nie rozstawalismy - chyba umre z zamartwwiania sie jak bedzie w trasie w te i we wte :( grunt ,ze zalatwilismy co najwazniejsze - sam,ochodzik :) - my zmieniamy co roku - co by nie rejestrowac na norweskie blachy - to tak na marginesie :) ogolnie buziaki i ciesze sie ,ze Was w koncu dolapalam, bo ostatnio to nawet na neta czasu nie mialam centralnie pozdrowionka serdecznie i zdrowia Wam zycze (mnie gardlo dzis zaczelo bolec cholera jasna )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prosze prosze coraz nas wiecej sie robi.mezow i chlopow za granice poslaly lub same siebie i teraz znalazly chwilke zeby sie odezwac.dobre i to bo przynajmniej wiadomo ze zyjecie no ale jeszcze nie wszystkie sie pojawily... u nas troche robotki dalej bo prace pisac musze a dziewczyny lobuzuja i troche remontow sie na glowe zwalilo wiec tez nie zagladam bynapisac ale czytam jak mi pozwola dziewczyny... pozdrowienia dla wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny no i dobrze berenka to poprosze mi wytlumaczyc co z tym samochodem czemu musisz zmieniac i co to da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berenka my też po zakupie nowego jesteśmy i martwiło nas to że jakby co to nam go mogą zabrać gdy przykroczymy ten magiczny rok pobytu tutaj,bo z tego co ja wiem to nic nie da zmiana samochodu,liczy się to ile tu jesteśmy i po wyżej roku albo oclimy samochód(co się kompletnie nie opłaca)i zarejestrujemy go na norweskie blachy albo jak nas złapią to zabiorą i nie ma znaczenia czy ten samochód kupiłam miesiąc czy dwa wcześniej.Tak zrozumiałam przepisy na ten temat.Jeżeli wiesz coś innego to napisz o tym. Dodam jeszcze że podobno ma wejść teraz nawy przepis i można będzie zapłacić 3tys podatku drogowego na rok i będzie można śmigać na polskich blachach bez obaw,ale nie wiem dokładnie kiedy to ma wejść i czy wogóle dojdzie do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyna, super - Gratuluję córuniek o ile dobrze zrozumiałam, to dziewczynki. Ja mam parkę. Już urodzić miałam w Norge, jednak nie załatwiliśmy pewnych formalności i by się nie stresować urodziłam w PL. Dotacje różniste rodzinne właśnie załatwiamy. Jak będzie po, dam znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tymi samochodami to jakby mozna bylo na polskich bachach to super bo tam samochoty strasznie drogie my sie zamierzamy z kupnem tam wlasnie z powodu przepisow. a tak ja mam dziewuchy niedobre a parka to juz fajnie ale widze po kolezance ktora ma pare ze z jednej strony wiecej roboty a z drugiej mniej ale jakby nie bylo to juz wszystko za jednym zamachem, my juz konczymy zalatwiac formalnosci i niby do konca stycznia ma byc juz na koncie ale wiadomo jak z tym bywa,a wiesz ze jesli dzieciaczki nie chodza do zlobka to tez dostajesz pomoc zebys ty mogla siedziac tylko jakies durne pismo trzeba ze nie chodza,ja juz zalatwilam. a wogole nic nie piszecie o swietach prezentach i sylwestrze czyzby to byla przykra sprawa?ze strony portfela na pewno ale psyhicznie chyba odpoczynek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozchorowalam sie - gardlo boli i katar non stop - od wczoraj :( sylwek i swieta ok - :) co do samochodu,to my juz tak od paru lat, jezeli jest sie na bialo w norge,to po roku beda chcieli,aby samochod przerejestrowac i my unikamy tego w ten sposob,ze kupujemy nowy na innych blachach co roku - nie wiem dokladnie jak to wyglada,bo to moj piekny tym sie zajmuje,ale jeszcze nie mielismy zadnych problemow w zwiazku z powyzszym, powinna byc gdzies jakas strona z tymi przepisami - mojego teraz nie ma,wiec nawet nie zapytam, a z tego chorobska jestem totalnie przymulona i sama pewnie tez nie znajde :( w sumie teraz z autem bedziemy miec inna \"akcje\",bo ten samochod,ktory teraz kupilismy strasznie sie mojemu spodobal iu chce go zostawic - ale dopiero za rok bedziemy sie zastanawiac jak to zrobic - o ile sie mojemu nie odwidzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropeczka01
czesc :) drogie panie :) wczytalam sie w to forum i jedno co uderza to to ze..mimo wszystko chyba teskno za nie tyle krajem ale babskimi plotami w swojskim jezyku :) mala namiastka jest ten portal ale jest i fajnie ze z niego kozystacie :) kofane panie ..... potrzebuje pomocy i glownie dlatego sie tu wpisuje :( musze i to nie na zasadzie ze mam fanaberie ale naprawde musze znalezc prace w bergen.. i co lepsze to ... jezyk jakim operuje to polski perfekt a kuleje z niemieckim i angielski mam w powijakach :( na realistyczne szanse pewnie nie ma co sie nastawiac ale moze ktoras z was ulituje sie i podpowie czy to tylko zludne mrzonki czy jakiekolwiek szanse mialabym na znalezienie wlasciwie czegokolwiek...... naiwnie tez poprosze o pomoc .. moze jakas litosciwa dusza zlituje sie nad taka sierota jak ja i podpowie mi co zrobic by osiagnac tam zatrudnienie ... :) pozdrowionka dla czylelniczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedz jakie masz wykształcenie bo jesli jakieśkonkretne to sąfirmy które zatrudniają tam a najpierw przechodzisz kurs jezyka w polsce bezplatnie a umowa wiąze cie na początek na 6 miesięcy,tak jak mój zaczą.nie jest rewelacja alemzawsze. a masz tam kogoś?ibergen to wybrane miasto czy może być inne?jesli masz np.męża legalnie tozarejestrujsie w urzędzie pracy i dostaniesz zasiłek i znajdąci prace.no poprostu musisz dac wiecej informacji a jesli chodzi o jakąs dodatkową że to tak ujme prace to był ktoś z bergen i powinien sie odezwaćtylko teraz jakiś przestuj jest i dziewczyny wymiękły. a co do plotek to i owszem brakuje każdemu ale jakoślepiej by było przy kawce w cztery oczy no ale w totka jeszcze nie wygrałam i trzeba czekać ale jak coś to obietnicy dotrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropeczka01
dziekuje Tyna za odzew :) jestem ekonomistka z wyksztalcenia ale jak chyba kazda polka kilka innych rzeczy tez potrafie :) kombinowalam ze moze cos na ksztalt sprzatania czy tez pracy w kuchni czy chocby na zmywaku bylo by osiagalne, a juz praca czy tez opieka nad dziecmi byla by rewelka ale tu sie klania jezyk :( niby biore sie ostro za angielski ale cudow nie osiagne wiec wole sie nastawic na cos bez znajomosci jezyka :( a jesli chodzi o miejsce to bergen jest konkretnym miejscem gdzie chce trafic... i nie mam tam nikogo. mialam okazje zwiedzic turystycznie to miasto i .... moze to glupio zabrzmi ale zakochalam sie w nim ... brzmi idiotycznie ale nie potrafie tego inaczej ujac, chce w nim sprobowac zaaklimatyzowac sie i koniec :) ufffff.......fakt .... dziwnie to zabrzmialo ;) Tyna podpowiedz ile juz jestes w norwegii i jakie byly twoje poczatki ? :) przepraszam jesli to brzmi zbyt nachalnie ale ogromnie potrzebuje wlasnie kontaktow z dziewczynami ktore maja doswiadczenie do ktorego ja sie tak wyrywam czyli maja za soba te pierwsze kroki na obczyznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropeczko jedyne co Ci mogę poradzić to składaj CV gdzie się da,szukaj firm w necie i pisz.Ja mam do Bergen 250km,więc za wiele Ci nie pomogę.Może spróbuj też isć za radą Tyny i szukaj parcy w Bergen zaczynając w Polsce od kursu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×