jak sie pozbyc pecherzykow?

co miesiac nie peka mi pecherzyk po jednej stronie, w tej chwili jest juz 3 miesiac i obok niego rosnie drugi. Czy sa jakies naturalkne metody, ktore umozliwilyby lub przyspieszyly pekniecie? Dla mnie jest to problem, bo nie moge zajsc w ciaze a jest na tyle duzy, ze nie mozna zrobic zastrzyku na pekniecie bo moglby za bardzo ... Moze ktoras z was miala podobny problem?

Zlamana, nie mam pojecia o co ci chodzi. Co moglby za bardzo? Pęknąć? Kiedys czytalam, ze na owulacje dobrze wplywa ruch i ćwiczenia, ale oczywiście bez przesady. A na niepekajace pecherzyki sa zastrzyki...

chodzi o to, ze pecherzyk jest za duzy i po tabletach moglby peknac zbyt intensywnie co moze spowodowac krwotok. Normalnie jezeli nie po miesiacu to po dwoch taki pecherzyk znika a u mnie jak na zlosc nie. Ale z tymi cwiczeniami to moze masz racje, bo ja prowadze troche tryb siedzaco stojacy

Są zastrzyki - nie antykoncepcyjne, jak zapewne myślisz - ale zastrzyki hormonalne powodujące,że pęcherzyk po prostu pęka.

no wlasnie tych zastrzykow na pekniecie pecherzykow nie moga mi dac, bo sie boja, zeby nie pekly zbyt intensywnie i nie doszlo do krwotoku, bo sa juz za duze

Zlamana, nie rozumiem...Skoro sie boja ze sa za duze to niech ci dadza zastrzyk wczesniej, zanim tak bardzo urosna. Swoja droga ciekawe jak duze sa te twoje pecherze. Moj rekordowy mial 43mm i nie mieli oporow przed podaniem zastrzyku na pekniecie. A jak wciaz jest problem to wyjsciem jest laparoskopia i ponacinanie pecherzyków.