FACECI WOLĄCY MŁODSZE o kilka lat

Markus: Nie mam tu jakiejś żelaznej granicy wiekowej. Po prostu kilka lat (ale 9 to jednak za dużo). Już parę razy tu pisałem że jak za np. 3 lata obudzi się w takiej \"instynkt gniazda\" to ja będe już w stanie zapewnić jej poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa socjalnego pod kątem zakładania rodziny. Mój pierwszy mail wszystko wyjaśnia.

bujko: Tylko 4 facetów :-( Ale z drugiej strony oni muszą się czuć rewelacyjnie :-)

wiesz dbamy o nich:) takie nasze rodzynki

bujko5 : U mnie paliły głównie dziewczyny, niewielu facetów. Uwielbiałem wyjścia na papierosa ;-) Ci wasi faceci to mają spory wybór. Hmm, coś działaja w temacie podrywów ? ? ?

ale dla ciebie to jest zimna kalkulacja nie moge wyjsc z podziwu ja pasuje bo widze ze u ciebie juz postanowione i zycze powodzenia w szukaniu mlodej

moj facet 28 i mowi mi,ze zawsze chciał miec kobietę kilka lat młodszą.Więc moze coś w tej Twojej teorii jest ,aczkolwiek smieszy mnie stwierdzenie ,ze mlodsze są romantyczne ,starsze zmaterializowane-co to za generalizowanie?Ile gowniar,za przeproszeniem ,leci na skorę ,furę i komórę ,zeby popisac sie przed kolezankami.

nie dzialaja:) jeden ma dziewczyne od nas ze specjalnosci razem sobie studiuja, drugi ma dziwny glos i nie wiem czy lubi dziewczyny a trzeci da sie z nim pogadac ale tylko pogadac:)a czwartego widuje tylko na egzaminach

wydaje mi sie ,ze po prostu juz tak jest ,ze kobiety wolą starszych ,mezczyźni -młodsze.Moze wynika to stad ,ze kobiety szybciej dojrzewają ;)Tak czy owak ,nie dorabiałabym do tego jakiejś wielkiej ideologii,wszystko zalezy od człowieka,nie od wieku.

bi.. : Więcej akceptacji dla cudzych wyborów. Ja nie neguje topików gdzie 39-letnia kobieta pisze o chęci związku z młodszym. Czy oburzam się: co zjej rówieśnikami? Nie! Sam znam parę takich przypadków - w tym i małżeństw - i je szanuje. Ale jesli szczerze życzysz mi powodzenia w życiu to dziękuje :-)

ja mam 24 : Zgadzam się.. Statystyczna różnica w związkach to 4-5 lat. Ale to jedynie średnia arytmetyczna , więc masz rację: róznie w życiu bywa :-)

bujka5: Ach!! Gdybym ja był tym czwartym to już bym połowe roku poznał koleżeńsko (bo charakter to podstawa). A Ty?? Wolałabyś żeby faceci ze studiów Cię adorowali?? (gdyby było ich trochę więcej)

Facet... -> średnie arytmetyczne to możesz sobie w d**ę wsadzić. Do rzeczywistości mają się jak pięść do nosa!!!!!!!!!!!!!! :P

wolisz taka ktora nie miala za bardzo doswiadczen w zwiazku (szeroko rozumianych doswiadczen) czy wrecz przeciwnie doswiadczona po kilkuletnim zwiazku lub zwiazkach ?

mindii : U swojej \"byłej\" to nawet troche ubolewałem że nikogo wcześniej nie miała. Ale to też dużo zalezy od charakteru osoby. Tu naprawdę nie o to chodzi. Mój pierwszy mail wszystko wyjaśnia - i nic się pod tym nie kryje :-)

przyznam sie ze brakuje nam troche plci przeciwnej, a czy chcialabym byc adorowana, w szkole nie musze, wystarczy ze w pracy nie raz mnie takie sytuacje spotykaja:)

Owieczkooo: Ależ ja pisałem że szanuje pewne wybory. Zobacz mój ostatni mail do \"bi.....\"

bujka5: Masz pracę którą lubisz?? Jest ktoś kto mógłby mieć powody do zazdrości ? ?

a mnie sie zdaje ze na sile nam wmawiasz teraz kiedy dostales ochrzan ze charakter to podstawa powoli robisz sie smieszny i wydaje mi sie ze szukasz naiwnej dziewuszki , chcialbys jeszcze pohasac i nie myslisz o zyciu powaznie mimo ze pisales cos o awansie

to nie prace lubie, bo akurat w tym zawodzie nigdy nie chcialam pracowac, ale mam wspanialych kolegow i kolezanki w pracy i bardzo to sobie cenie

Na mnie czas. Miło było was poznać. Ciebie bujo5 szczególnie. Pozdrawiam ;-)

mi rowniez bylo milo:) dobranoc

bujka sie podlizala ładnie oj naiwne dziewuchy... kiedys taka mloda siksa zrobila mnie w konia od tamtej pory koniec ze smarkulami :/

Jupiter masz racje!!!!

jeszcze nie rozwódka:) w zasadzie uważam że facet pod 30 ma troszkę wiecej w głowie niż np 25 latek, myśli o stabilizacji i o byciu z kimś tak po prostu....25 latek jeszcze się nie wyszalał więc tu trzeba liczyć sie z tym że prędzej czy później pójdzie w tany. przełamując tezę o kobietch młodszych które nie chcą zakładać rodziny bo są pod kloszem chciałabym powiedzieć że właśnie więcej młodych dziewczyn pragnie posiadać rodzinę i tak też sie staje tyko nie zawsze wiedzą co to oznacza....kobiety starsze chcą się realizować zawodowo i mieć u boku kogoś z kim będą mogły dzielić życie. powiem wam że to czy 5 lat młodsza czy rówieśniczka to nie jest problem i nie ma to żadnego znaczenia i że jeżeli spotkasz tą jedyną i czy ona będzie 24 latką, 29 panną czy rozwódką z 2 dzieci to naprawdę nie będzie miało znaczenia...co wiecej z autopsji wiem że im dłuzej sie zwleka z dzieckiem tym później są wieksze problemy żeby zajść w ciażę czy też żeby mieć to dziecko wogóle jeżeli nie jest cie stać na rodzinę teraz to jaką masz pewność ze za te 5 lat będzisz miał lepszą sytuację finansową? myśle że bez względu na wszystko lepiej jest układać sobie życie z dzieckiem niż mieć życie bez niego...

No to przepraszam ze sie wtracam ale ja szukam starszego faceta :) i jest tu rownowaga... dziewczyny szukaja starszych od siebie, mezczyzeni szukaja mlodszych..:) i juz

Odina17 : Możesz smialo dać sznse studentom startującym do Ciebie. Ale uważąłbym na Twoim miejscu na facetów w moim wieku startujących do Ciebie. Nie uważam cię za małolatę. Tu nie chodzi o ciebie ale o nich. U mnie goście przed 30-ką startujący do nieletnich dziewczyn budzą podejrzenia. Lepiej bądź ostrożna. ps: dzięki za wpis.

już nie mężatka : Dzięki za wspis. Wypowiedź ciekawa. Weszłaś ze mną w polemikę w sposób merytoryczny, bez myślenia telenowelowego. To cenię. Dałaś przykład naprawdę ciekawych opinii opartych na doświadczeniu. Oby takich więcej. Pozdrawiam :-)

facet, ilekroć czytam Twoje posty na kafe (w różnych działach tematycznych...;) ) mój nastrój nieoczekiwanie się poprawia...

margerritta : Codzi ci o wpis do Odina17 ?? Miło że wpadłaś. Ty mnie rozumiesz że w tym topiku nie chodzi o jakis \"kult młodości\" - bo i takowy mnie nie cechuje. Tutaj mnie o to posądzają, chociaż ja mogę podać niejeden przykład kobiety o 10 lat ode mnie starszej z któą chętnie bym poszedł do łużka. Ale niektórzy nie wierzą w motywy dla których rozglądam się za \"drugą połówką\" wśród młodszych (tylko takie panny znam w realu) ps: jesli faktycznie poprawiam Ci humor to jest to dla mnie bardzo miłe. Serdecznie pozdrawiam :-)

Ja uważam że ważne, co się ma w głowie a nie w metryce... Jeśli dwie osoby się \"dopasują\" pod względem charakteru to bez znaczenia jaka jest między nimi różnica wieku. Każdy ma inny charakter i nie można generalizować, że wszystkie młode dziewczyny szpanują przed koleżankami i lecą na kasę, a młodzi faceci \"muszą się wyszumieć\"