kto chce byc moim kochankiem

zabiorę Cię właśnie tam...;) OK no to do wieczorka...choć może uda się zajrzeć tutaj i przed:)

normalnie przeczytalam...myslalam, ze wroce do Was, ale mi sie zal zrobilo...i zamiat na lake z hmmmm....rozpustnym....?;) wracam z powrotem do papierzysk....tylko one mi pozostaly......:(

rozpustny coś się nie garnie lecieć na łąkę:)

no wlasnie widze.....:( ale...ma to wybaczone....:D

Oto najkrótsza i najpiękniejsza bajka jaką kiedykolwiek słyszałam : Była sobie raz młoda dziewczyna, która zapytała pewnego chłopca, czy chciałby ją poślubić. Chłopiec odpowiedział: Nie! dziewczyna żyła szczęśliwie, bez prania, gotowania, prasowania... Często spotykała się z przyjaciółmi, spała z kim chciała, zarabiała na siebie i wydawała pieniądze na co chciała.... *KONIEC* Problem jest w tym, ze nikt nigdy w dzieciństwie nam nie opowiadał takich bajek. Za to wsadzili nas w gówno po uszy z tym cholernym księciem z bajki…;););)

ja dzisiaj mialem urwanie glowy w pracy wiec pokornie prosze o wybaczenie mojej nieobecnosci... dojrzala - dziekuje za wyrozumialosc.... mysle, ze jeszcze wybierzemy sie na te lake...:) pozdrawiam

te lake można czytać tłumacząc z angielskiego na polski że... na jezioro:D coś w tym jest że starego marynarza ciągnie na wodę;) hihi i do tego aby w dalekich portach mieć schronienie;) hehehe

witajcie :D wrocilam z tego pieprzonego miasta normalnie zmeczona.. najbardziej mnie korki zmeczyly... za kierownicą jestem bardzo nerwowa... ;) Morfi jak w tej piosence... Zabiore cie wlasnie tam gdzie jutra slodki smak... he he podoba mi sie bajka :D szkoda ze ja jej nigdy nie slyszalam... :P

rozpustny...przeciez wiem, ze miales urwanie glowy, ale....zaluj...bo dzis mialam taaaaaki dojrzaly i milutki nastroj....;) oj Morfi Morfi...co z Ciebie wyrosnie.....poprosze wiecej takich bajek....:D

tak poqweur...dokładnie tak... tak chciałbym Cię tam kiedyś zabrać... tylko czy dasz się porwać... Czytam że zmotoryzowana jesteś... znaczy się pani kierowniczka... chylę czoła... oddaję pokłony... szacunek dla kobiety - kierowcy i nie żartuję... są takie co jeżdżą o niebo lepiej niż niejeden facet:) ja jeszcze w pracy ...a po pracy idę na spotkanie... ale po 22 będę;)

dojrzała... to Ty byś tego rozpustnego pewnie wyciągnęła na manowce;) hehe;) Na łąkę ma się rozumieć:)

Morfi nie bardzo rozumiem, co ma pranie, sprzątanie i gotowanie do szczęscia? ja to lubię nie przeszkadza mi to w spotykaniu się z przyjaciółmi, spaniu z kim chcę, zarabianiu i wydawaniu na co chcę :) Chyba nie byleś na kursie menaderskim,inaczej wiedziałbyś że nie każdy, kto na ciebie narobi jest twoim wrogiem nie każdy kto cię wyciągnie z gówna jest twoim przyjacielem. Jeśli siedzisz w gównie po uszy, to nie kłap dziobem, tylko siedź cicho.:P

Morfi to chyba mimo 35 latek nie dorosl, skoro uwaza odpowiedzialnosc, uczciwosc i szczerosc w zwiazku za "tkwienie w gownie po uszy" :O Za to w prawieniu cyber swinstewek jest dobry :P Chlopie, rozwiedz sie i nie rob krzywdy (chocby nieswiadomej) kobiecie, ktora znosi rozlake z toba i wychowuje dziecko, zgadzajac sie na twoja role "weekendowego tatusia":P STac by cie bylo na to? Jestes mezczyzna? Bo gdzies tam chwaliles sie, jaka to a ciebie "duza mecizna". No tak, jedno a drugie to wieeelka roznica.

hej hej...jest tu ktos....?:)

ja jestem dojrzala ale pije drinki... pozdorowionka :D

to ja bede pila winko...:) pozdrowionka tez.....;)

jak juz wypijesz wystarczajaco to napisz ;) to sie zgadamy ;) byzka

trza bylo powiedziec, ze bedziesz jeszcze...ale sie mijamy....:(

ide sobie do wyrka...prysznic...balsamik i lozeczko....dobranoc :)

skad wiesz ze balsamik?:P kobiety to sie znają :D paap

balsamik+duże męskie dłonie;) zbieram sie do pracy

dzień dobry :) dojarzała - Twój nastrój zazwyczaj jest bardzo dojrzały i milutki :P aż ciarki mnie przechodzą gdy pomyślę jaki on był wczoraj, skoro określiłaś go jako \'taaaaaki\' dojrzały i milutki hmmmmmmmmmm....

hej hej :):) a dzis za to u mnie super sloneczko odrazu sie zyc chce :) tzn... nie do konca.. mi :) jestem jakas zmeczona :P jednym okiem spie a drugim cos tam widze ledwo ledwo... ;)

za to ja się wyspałem... padłem po 20... i tak zostałem w łóżku do rana :) za to pogoda tu paaaskuuuudna.... trzeba się ratować kawą :P

he he czy wy wszyscy mieszkacie na innym kontynencie? taka roznica w pogodzie ;)

gdy udzielają się tu Panie, wtedy nawet najbardziej paskudny dzień zyskuje... :)

dofcip na dzień dobry...zamiast słonka... może choć uśmiech pojawi się na twarzach:D Pewna aktorka opowiada koleżance o niedawnym obiedzie ze znanym reżyserem: - Pokazał mi scenariusz. Wiesz, główna rola jakby dla mnie stworzona. Potem poszliśmy do niego, żeby omówić zamysł filmu. I w trakcie rozmowy ten bydlak mówi mi, że widzi mnie w roli pokojówki, która na ekranie nie mówi ani słowa! - No i co? - pyta koleżanka. - No wiesz, roześmiałam mu się prosto w jajca!

witam wszystkich:), pije sobie 2 kawe....pracuje ciezko (staram sie przynajmniej)....i pogode mam paskudna...:( poqweur092375 no chyba wiem czym sie smaruje po kapieli...balsamem....:P rozpustny...witaj...a moj nastroj byl rzeczywiscie baaaaaaaardzo dojrzaly........:)

dojrzała... balsam o zapachu czekolady???;)

dojrzala wybacz mi wczorajszy niezrozumialy i zawily moj tok rozumowania... zostawmy to bez komentarza.. prosze :D ;)