najlepsze dowcipy erotyczne a może nie tylko...

Podczas kąpieli Jasio zwraca się do mamy -Mamo a dlaczego Małgosia nie ma ptaszka tylko kreseczkę? -Bo jak była mała to upadła na nóż -Acha...to babcia pewnie na siekierę poleciała.

nie wiem czy już był taki ale dodaje -Jak tam synu coś taki skwaszony? -Tato to chyba koniec mojego małżeństwa! -Jak to dwa dni po ślubie?! -Wiesz wczoraj kochaliśmy się i było wspaniale i tak przyzwyczajenia położyłem dwie stówy na stoliku. -No to rzeczywiście masz przechlapane -To jeszcze nic ona mi pięć dych wydała!!

zbokulus maximus fajnie piszesz

Dziekuję za uzanie no to jeszcze kawał z czasów mojej młodości Jasio i Małgosia oglądają film porno w sypialni rodziców. Jasiu zaczyna namawiać siostrę żeby sami spróbowali takich "zapasów". -No co ty -mówi Małgosia -A jak nakryje nas ojciec!? -Powiemy że smażymy hod-dogi. Więc zdjęli ubrania i zaczęli kopiować wydarzenia z filmu. W tym momencie z pracy wraca głodny ojciec i słyszy jakieś hałasy z sypiali otwiera niespodziewanie drzwi.... -Co wy tu robicie!! -Smażymy hod-dogi -odpowiadają zgodnie. -A zostało coś dla mnie -pyta głodny ojciec Na to Małgosia zgina nogę w kolanie i mówi -Możesz już tylko wylizać z patelni.

Dziekuję za uzanie no to jeszcze kawał z czasów mojej młodości Jasio i Małgosia oglądają film porno w sypialni rodziców. Jasiu zaczyna namawiać siostrę żeby sami spróbowali takich "zapasów". -No co ty -mówi Małgosia -A jak nakryje nas ojciec!? -Powiemy że smażymy Hot-Dogi. Więc zdjęli ubrania i zaczęli kopiować wydarzenia z filmu. W tym momencie z pracy wraca głodny ojciec i słyszy jakieś hałasy z sypiali otwiera niespodziewanie drzwi.... -Co wy tu robicie!! -Smażymy Hot-Dogi -odpowiadają zgodnie. -A zostało coś dla mnie -pyta głodny ojciec Na to Małgosia zgina nogę w kolanie i mówi -Możesz już tylko wylizać z patelni.

No dobra ostatni raz Chłopak miał papugę ale bardzo wredną. Gdy zapraszał do siebie dziewczyny papuga zawsze wtrącała swoje trzy grosze komentując "wyczyny" swojego pana. Dziewczyny się peszyły i wychodziły trzaskając drzwiami. Wreszcie miara się przebrała i pan instruuje swego ptaka. -Dziś przychodzi do mnie dziewczyna. A ty masz się odwrócić do ściany wtulić łeb w pióra i ani mru mru, bo łeb ukręcę! Po godzinie chłopak przyjmuje dziewczynę. Po kilku minutach zaczynają się rozbierać. Papuga posłusznie siedzi odwrócona do ściany. Słyszy skrzypnie tapczanu i jęki ale ptak trzyma się dzielnie. Jęki przybierają na sile papuga cała drży zaczyna nawet skubać boleśnie w skrzydło żeby się tylko nie odwrócić. W pewnym momencie słyszy jak jej właściciel krzyczy do partnerki. -Zarzuć teraz nogi na pagony! Papuga nie wytrzymuje i odwraca się skrzecząc. -A pies jebał łeb ale muszę zobaczyć ten numer!!

z tą patelnią zajebiste ::P

Pewien człowiek został złapany nagi przez policję w krzach nad rzeką. Niestety nie był tam sam a oto raport z przesłuchania. -A więc wszystko zaczęło się jak postanowiłem pójść na rybki. długo moczyłem kija i nic, nagle spławik drgnął wyciągnąłem z wody rybkę wyglądała jak duża welonka tylko świeciła jak żarówka. Trochę się przestraszyłem ale ostrożnie zdjąłem ją z haczyka i wpuściłem do słoika z wodą myśląc że za takie dziwo to wezmę niezły grosz w sklepie akwarystycznym. Aż tu nagle rybka przemówiła... -Słuchaj ubijemy interes, ty mnie wypuścisz z powrotem do rzeki a ja w nagrodę pozwolę ci mnie przelecieć -Ale jak to przecież.. to niemożliwe ja jestem człowiekiem a ty rybką... I w tym momencie rybka zmieniła się w śliczną 11 letnią dziewczynkę...i tak to właśnie było wysoki sadzie!

hmm Zbokolosie

Ojciec z synem handlują ziemniakami po osiedlach. Zajeżdżają na podwórko i wołają " Ziemniaki! Ziemniaki! " Z drugiego pietra babeczka się wychyla, że chce. - Ile? - Cztery worki. - Synu idź - mówi ojciec. Na górze babka pyta: - Dobra. Ile place? - 200 zł. - Hmm, nie mam tyle, ale pan jest dorosły, mi tez niczego nie brakuje, może seks? - Hmm, wie pani, musiałbym się skonsultować z tatą... - Ale, no wie pan, przecież pan jest dorosły, po co takie pytania? - Jednak wołałbym zapytać. - Ale dlaczego? - No bo w zeszłym roku prze....śmy 8 ton.

Filologia antycznej Grecji do odpowiedzi wzywana jest blondynka -Jak się nazywał potwór grasujący grasujący na wyspie Lesobs? -Minetaur!

Matematyka, nauczyciel wzywa do odpowiedzi Jasia: - Gdybym ci dał 600 złotych - mówi nauczyciel - a ty byś dał 100 zł Marysi, 100 zł Basi i 100 zł Zuzi, a za 150 wziął dwa pieski ze schroniska to co byś miał? Rezolutny Jasio na to: - Rzymską orgię ze zwierzętami.

Zbokolosie dobranoc

Taki głupi jeden Chłopak odprowadzał dziewczynę z imprezy. Dziewczyna cały czas spluwała na boki. Spytał więc ją dlaczego tak spluwa co pewien czas. Odpowiedziała, ze Józkowi zrobiła loda na imprezie, a on przed impreza Jolkę w pupę walił, a ona wczoraj na imieninach MAKOWCA jadła.....

Pływa sobie kobieta na golasa w stawie... i nagle krzyczy: -Ratunku!!!!! Węgorz!!! -Węgorz! -Węgorz. -Hm, węgorz. -Hmmmm oh węęgorz! -Hmmmmmmmmmmmmm,aaaaaaah, oooooohhhh węęęęęęęęęęęęęęgorz!!!!!

oj oj ,mnie by się przydał :P

co łączy pedała i papugę? - i to i to ma osrany drążek - Te głupie pedały! Wiesz, wczoraj mnie zgwałcili! - Serio? A nie mogłeś im uciec? - Zwariowałeś? Na wysokich obcasach?

Dobra jadę do Hafnar bo kumpel ma problem terenówką potem może coś napiszę jeszcze a co do "petrol" to się nie przejmuj znajdziesz jeszcze swojego węgorza, faceci są jak autobusy zawsze będzie następny.

hi hi Zbokolosie

Przed snem jeszcze jeden, może nie koniecznie erotyczny. Kobiety bardzo śmieszy ale męską populację nie bardzo. Żona od wielu miesięcy prosiła męża aby zakupił "okazyjnie" kryształowy żyrandol do salonu. Mąż wykręcał się jak mógł bo ten przedmiot kosztował jego półroczną pensję ale żona nie ustępowała a jak wiadomo kobiety mają swoje "metody" by osiągnąć każdy cel... Żona w dniu zakupów postanowiła dodatkowo zrobić wystawną kolacje przy świecach ale chciała by też zobaczyć jak świece odbijają refleksy na nowym żyrandolu z kryształów. Wiec mąż zdjął ubranie żeby mu nie krepowało ruchów i w samej koszuli oraz bokserkach wszedł na krzesło. Żona jako przykładna kobieta ofiarnie asekurowała go na ziemi przytrzymując krzesło. Po ściągnięciu starego żyrandola mąż ostrożnie rozpoczął zaczepianie bezcennej ozdoby. W pewnym momencie z wysoko podwiniętych bokserek wypadło jedno jajko. Żonę ten widok tak rozczulił że wzięła "leciutko" i puknęła palcem w to jajko.... Mąż wrzasnął jakby go ze skóry obdzierano, podskoczył i zwalił się razem z żyrandolem na stół tłukąc przy tym kosztowną zastawę i rozbijając żyrandol na drobniutkie kawałeczki. Żona w szoku myśli "On zabije mnie teraz za to". Ale mąż wstaje otrzepuje się kawałków szkła i patrzy z nienawiścią...na sufit. -Mężu żyrandol.. -A pieprzyć żyrandol! Tak mię kopnęło przez całe ciało, że aż na jajkach prąd poczułem!

cześć

a teraz z drugiej mańki Żona do męża w czasie kłótni: - Co Ty sobie myślisz, ja też chce mieć jakieś kieszonkowe. W związku z tym od dzisiaj za sex w pościeli płacisz mi 100zł, a na dywanie 30zł. Mąż na to: - A żeby Cię babo szlag jasny strzelił ..... - po czym wyszedł z domu. W celibacie wytrzymał tydzień, po tym czasie przychodzi w milczeniu do żony, kładzie stówę na stół i patrzy na nią. Żona bez słowa zaczyna się rozbierać i kieruje się w stronę pościeli. Mąż widząc to odpowiada szybko: - Nie, nie, nie, kochana, nie myśl sobie.... trzy razy na dywanie i dycha z powrotem!

Żona do męża w czasie kłótni: - Co Ty sobie myślisz, ja też chce mieć jakieś kieszonkowe. W związku z tym od dzisiaj za sex w pościeli płacisz mi 100zł, a na dywanie 30zł. Mąż na to: - A żeby Cię babo szlag jasny strzelił ..... - po czym wyszedł z domu. W celibacie wytrzymał tydzień, po tym czasie przychodzi w milczeniu do żony, kładzie stówę na stół i patrzy na nią. Żona bez słowa zaczyna się rozbierać i kieruje się w stronę pościeli. Mąż widząc to odpowiada szybko: - Nie, nie, nie, kochana, nie myśl sobie.... trzy razy na dywanie i dycha z powrotem !

Góral wraca z dwuletniej służby wojskowej w Iraku. Żona Jagna ciągnie go zaraz do sypialni. On sprzeciwia się i wyprowadza ją na spacer. -Widzisz Jagna to piękne błękitne niebo? -No widzę. Chodź do sypialni. -A widzisz te piękne góry? -Widzę, no choć już! -A widzisz te piękne łąki? -No widzę, widzę!! No choć do... -No to patrz i patrz, bo teraz przez miesiąc ino sufit będziesz oglądała.

Opalało się dwóch turystów nago w górach i okrutnie sobie jajka spiekli. Ostrożnie ubrali spodnie i stękając krok za krokiem schodzą w dół.... Patrzą a tu bacówka a przed nią gaździna siedzi, dużo nie myśląc podchodzą, witają się i pytają: -Gaździnko nie macie aby maślanki? -Mom -A nalejecie nam takiej zimnej do dwóch misek? -A naleje... Nalała, patrzy a turyści gacie w dół i siadają tyłkami do misek i wzdychają głęboko z wyrazem ulgi na twarzy! Gaździna mruczy: -Pierony, jak się spusczaja to zech widzioła, ale jak tankuja to jescze ni !

W autobusie na jednym z krzeseł siedzi dziewczyna a obok stoi starsza pani z dzieckiem. Babcia świdruje dziewczynę wzrokiem, w końcu nie wytrzymuje i mówi: -może by tak pani ustąpiła miejsca? -Nie mogę -dziewczyna na to. -A to dlaczego? -Jestem w ciąży! -Hmm, w ciąży, akurat. I taki płaski brzuch? A długo jest pani w ciąży? -Pół godziny. Jeszce mi się nogi trzęsą.

Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok "tirówek". Żona pyta: - Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane??? - One zarabiają na nierządzie. - A co to znaczy? - Robią ludziom przyjemności za pieniądze. - A dużo można na tym zarobić ?? - Oj, bardzo dużo, kochanie. - To może i ja bym stanęła ? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne... Mąż unosi brwi ze zdziwienia: - No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja też się zgadzam. - A co muszę zrobić - pyta żona. - Stan tu, ja stanę 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz "stówa" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie. - Ok. Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się merol. Żona podchodzi, a kierowca pyta: - Ile? - Stówa. - Ale ja mam tylko siedem dych. - Poczeka pan. Muszę porozmawiać z menadżerem. Żona biegnie do męża i pyta: - Józek, ale on mówi, że ma tylko 7 dych. Zrobić to? - Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za 70 to mu zrobisz ręką. Żona biegnie z powrotem i mówi, że zrobi ręką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga... Oczom żony ukazuje się monstrualny instrument długi na dobre trzydzieści centymetrów i bardzo gruby. Żona wytrzeszcza oczy i mówi: - Muszę porozmawiać z menadżerem. Biegnie zdyszana do męża i woła: - Józek nie bądź świnia !!! Pożycz mu te trzy dychy!!!

-Jaka jest różnica między cnotliwą a nie cnotliwą dziewczyną? -?? -Różnica kolejowa. Do cnotliwej jest pociąg, a do nie cnotliwej kolejka.

No nikt nic nie pisze? Nikt nie zna żadnych dowcipów? Dobra ja walnę jeszcze parę i EKKI MEIRA... W indiańskiej wiosce zachorował młody Indianin i kobiety bardzo szlochały bo to urodziwy młodzieniec był. Miejscowy znachor wyjechał z wojownikami żeby polować więc sprowadziły z sąsiedniego szczepu wielkiego czarownika, ten obejrzał młodzieńca i powiedział: -Spokojnie wyżyje pod warunkiem że trzy razy dziennie będziecie go poić wywarem z magicznych ziół które przygotuje. -I to wszystko pyta jedna ze skuo? -Nie aby przebłagać Wielkiego Manitou, każdego wieczora musicie kłaść jajka na oczach chorego a za jeden księżyc będzie zdrowy. ......... Mija miesiąc wioskę przypadkiem odwiedza czarownik i przypomina sobie o chorym, więc pyta jedną ze skuo: -Co z tym młodym Indianinem już zdrowy? -A skądże on już dawno umarł! -Niemożliwe dawałyście mu wywar?! -Tak dawałyśmy, ale jaja to ledwie do pępka dociągnęłyśmy! Facet do młodej ekspedientki: -Poproszę gumę! -Do żucia? -Do żucia do daję bez gumy!

Idą dwa penisy przez pustynię, jeden z nich jest obrzezany. -Kurcze ale gorąco, nie wytrzymam... -A mówiłem, po h.u.j ci ten golf?!