Gość huraganka Napisano Luty 14, 2013 No właśnie w kółko ja jestem całe życie na diecie, przed ciążą też chciałam zgubić conieco udało mi się 3kg i tu bach ciąża-planowana, ale teraz juz nie planuję więcej dzieci 1 wystarczy więc jak schudnę to niedoprowadzę już żeby coś wróciło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetka22 Napisano Luty 14, 2013 podobno ..jak się zacznie z dietami to tak wraca.. ale z drugiej strony, człowiek nic nie robiący, zaraz ma masę sadła i cellulit mnie sie wydaje, że żywność marketowa powoduje tycie, gotowce, hormony chociaż staram się kupować rzeczy nieprzetworzone.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
yeez 0 Napisano Luty 14, 2013 bardzo mi smakuje banan z mlekiem sojowym tez mam w proszku dodaje do niego jeszcze jablko a co mi tam :) lubie tez avocado z kefirem i sok pomidorowy z feta dodaje tu ziarna slonecznika kupilam kiedys jak bylam na Dukanie gotowy jadlospis i niestety nie bylam w stanie tak jesc wszystko robilam po swojemu i na bialku schudlam 8- 9 kg ale nigdy nie wroce na Dukana bo kocham owoce po 2 dniach koktajlowych bylam lekka w dol 2 kg, wiec tak jak napisama pomieszam te diety no i przeczytam ksiazke" dieta plaskiego brzucha" bo o to mi najbardziej chodzi w koncu nie wazne co waga wskazuje tylko jak sie wyglada. jestem drugi dzien na samym bialku i jest ok. wogole nie czuje glodu , brzuch nadal plaski. lekko boczki zanikaja i oto mi chodzi Pozdrawiam was cieplo tez mnie motywujecie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetka22 Napisano Luty 14, 2013 poczytałam o dukanie.. i powiem, w tym momencie nie dałabym rady ..z miesem i nabiałem... kiedyś jadałam głównie mięso, próbowałam się przestawić i mam wstręt długo nie jadłam mięsa, wędlin zupełnie nie wolę nasze koktajle.. tyle jest rozmaitych diet, często jedna wyklucza drugą próbowałam z south beach, ja kocham owoce! ta dieta u mnie krótko trwała zaliczyłam dziś basen Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetka22 Napisano Luty 14, 2013 co do mleka sojowego u mnie jest w kartonach, na p. ze zdrową żywnością wanilowe, czekoladowe, z wapniem kupuję to z wapniem, jest słodkawe, niezbyt smaczne, po dodaniu banana i np. wiórek migdałowych, moreli..super pyszne niestety, 1 szkl. to aż 130 kcal! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość huraganka Napisano Luty 15, 2013 Kochane jak po walentiiinach, kurka rurka bo u mnie skończyło się na winie, piwie, kanapkach i rafaello, ktore dostałam od mężusia, ale waga na szczęście dziś bez zmian tak się bałam dziś post na maxa chyba zrobię same koktajle, ale jak tu przeżyć sobotę siostra ma parapetówę impreza za imprezą nawet w post potem ur męża moje mojej mamy kiedy ja mam schudnąć:(:(:( Co do dukana to ja nie popieram tej dietki boję się o zdrowie może nie teraz ale za kilka lat mogą się odezwać skutki. South beach super dietka, ale na mnie właśnie tyle jedzenia nie działa schudłam tylko 2kg w 1 fazie 2 już nie zrobiłam, bo stwierdziłam że 2 kg to mało a w 2 bedzie pewnie jeszcze wolniej lecieć. Na mnie działa np 500kcal jak prawie nic nie jem to waga spada jak oszalała, ale nie chce już się tak odchudzać bo wiem, że to nie zdrowo i boję się o jojo choć spokojnie dałabym radę nawet łatwiej by mi to przyszło niż dużo jedzenia bo jak już zacznę jeść to nie umie przestać. Ale się rozpisałam miłego dnia życzę wszystkim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lammia 0 Napisano Luty 15, 2013 Dziewczyny, dzięki za wsparcie i motywację :) Yeez, życzę szybkich i trwałych spadków :) :) No ja zrobiłam wczoraj badania, wyniki odebrałam wieczorem - niestety po Dukanie cholesterol dramatycznie wysoki - 360. A zwolennicy dukana twierdzą, że on się w pierwszej kolejności normuje. To mnie po miesiącu się nie unormował niestety, wręcz przeciwnie..... Dlatego już od dziś jestem z wami :) :) :) Dziś robię sobie do wieczora dietę lemoniadową (8 szklanek wody z cytryną, łyżką syropu klonowego i odrobiną pieprzu cayenne). Skarpetka, Ty ją przechodziłaś - masz jakieś wrażenia? Ja co prawda tak pojadę tylko do wieczora, bo od 18.30 zaczynam weekendową!. Jeszcze tylko w ciągu dnia na zakupy. Zamówiłam też wczoraj przez internet wagę kuchenną i nowy mikser (stary trochę szwankuje, nie chcę zostać bez). Podchodzę to tej diety na serio - mam nadzieję i schudnąć i się oczyścić i poprawić zdrowie :) Huraganka, noooo dieta 500 kcal musi działać :) :) :) Ja nie jestem taka wyrwała, wręcz przeciwnie, lubię żarełko, od czasu do czasu jakieś wyjście do restauracji, jakiś dobry obiad, potem deser... i to mnie gubi :) Walentynki u mnie spoko, rano jeszcze był ten dukan, więc nic nie przeskrobałam, a potem jak zobaczyłam wyniki, to już nic bym nie przełknęła. Ale umówiliśmy się z rodzinką na obchody w niedzielę, pewnie gdzieś zaszalejemy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość huraganka Napisano Luty 15, 2013 Mnie tak do jedzenia nie ciągnie jak do % i słodyczy gdyby to nie istniało to mogłabym nic nie jeść. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetka22 Napisano Luty 15, 2013 Lammia weź np senes tabletki ja zrobiłam głupotę na tej głodówce, nie jadłam , nie wzięłam nic wcześniej na oczyszczenie jelit zaczęły się boleści, skręt kiszek..pijesz, to jelita nie pracują najlepiej zacząć oczyszczanie po porządnym wypróżnieniu, niektórzy robią lewatywy w każdym razie już takich głodówek nie powtórzę wolę coś zjeść, nawet te 500 kcal miałam też bóle głowy, z tym ,że u mnie to było kilka dni pomimo cytryny , obłożony język białym nalotem, okropny smak w ustach jak po kacu.. podobno jednodniowe głodówki sa polecane... ja się nie znam na tych dietach, ale jednak trzeba uważać, bo można sobie zjechać całkowicie żołądek, jelita.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetka22 Napisano Luty 15, 2013 Huraganko zgrzeszyłam wczoraj w nocy, jadłam ser pleśnowy, wiem,że kaloryczny i nie powinnam jeść lodów odmówiłam słodyczy nie jem wogóle mam postanowienie w poście - nie jem nic słodkiego 1 kawa rozpuszczalna na dzień dobry z cukrem, słodzik jest niezdrowy! potem druga bez cukru i koktajle... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość huraganka Napisano Luty 15, 2013 No ja miałam zamiar zaszaleć w nocy z mężem ale @ przyszła i nic z tego :D Tak się teraz zastanawiam jak taki koktajl może odchudzać właśnie wypiłam sok pomarańczowy pomarańcza kilka moreli suszonych otręby i siemię no i te morele mi tu nie pasują w sensie, że mają pewnie dużo cukru. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lammia 0 Napisano Luty 15, 2013 Huraganko, ja mam taki przepis na koktail pomarańczowy: świeżo wyciśnięty sok pomarańczowy - 250ml pokrojona figa suszona morela (wcześniej namoczona w wodzie lub soku jabłkowym) łyżeczka siemienia lnianego łyżeczka zarodków pszennych łyżeczka drożdży piwnych Tam jest tylko 1 morela i 1 figa, ale to i tak 230 kcal. Chociaż na stronach gdzie znalazłam ten przepis podają, że to 200 kcal - ja spr. w "ile waży" i wyszło więcej. Sprawdziłam też ten przykładowy jadłospis 1200 kcal i mi wyszło (przy dokładnie takich samych gramach poszczególnych składników) około 1400 kcal :) :) :) Nie wiem jak to tłumaczyć i jak do tego podejść :) :) :) No i ja nie ugotuję zupy która ma tylko 15 kcal :) :) bo nie wiem jak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lammia 0 Napisano Luty 15, 2013 Skarpetko, znalazłaś mleko sojowe bardzo kaloryczne! ja kupiłam dziś , też w litrowych kartonach: - soyadrink light - ma 33 kcal w 100g - alpro soya - 32 kcal w 100 ml - alpro soya light - 28 kcal w 100 ml i mleko ryżowe: berief reis - 38 kcal w 100 ml No i będę jednak jadła jogurty i kefiry light (na normalne przejdę po kilku kilogramach w dół :) ): - jogurt jovi light - 38 kcal w 100 g - kefir piątnicy 0% - 35 kcal w 100 g Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość huraganka Napisano Luty 15, 2013 Ten koktajl pomarańczowy to robiłam tak wg siebie, bo nie miałam właśnie figi i zarodków i drożdży, ale w weekendówce są już 4 morele więc to troche tych kalorii jest no ale poza tym mało dziś zjem to wyjdzie akurat. Kolacja kefir z truskawkami siemię i otręby. Ja myślę żeby z tymi jadłospisami to robić wg siebie samemu licząc a nie patrząc na to co już jest gotowo rozpisane. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość huraganka Napisano Luty 15, 2013 A moje mleko sojowe ma 44kcal w 100ml mam to w proszku i za pół kilo tego dałam 8zł z tego wychodzi 5l mleka czyli 1,60 za litr jeśli dobrze liczę to 2,4 za 1,5l więc chyba tyle co normalne a nawet taniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetka22 Napisano Luty 15, 2013 moje mleko ma ok. 35 kcal /100 ml*250=ok 90 kcal to ja źle przeliczyłam ale ..i tak muszę dokładnie czytać kcal na produktach, bo oni podaja maciupeńkimi literkami w 100 gr..i sugeruję się, że to w normie, a całe opakowanie ma np. 250 kcal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetka22 Napisano Luty 15, 2013 jestem po basenie, spaliłam wczorajsze doładowanie, mam nadzieję ale padam na oczy, spać mi się chce.. teraz po k. pomidorowym obym wytrzymała wieczorem ..i czegoś nie przekąsiła! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetka22 Napisano Luty 15, 2013 Mit 4. Owoce są zdrowe, więc można je jeść bez ograniczeń. Nieprawda. W trakcie odchudzania zaleca się zazwyczaj jedzenie jednego, co najwyżej dwóch owoców dziennie. Dlatego, że zawierają one cukier (naturalny, a więc zdrowszy niż ten, który znajduje się w słodyczach, ale w większych ilościach także nie sprzyjający odchudzaniu). Suszone owoce są jeszcze bardziej kaloryczne. 100 gramów suszonych owoców dostarcza średnio około 250 - 300 kcal. Jest to wynikiem tego, że zawierają one dużo mniej wody od 15 do 30% niż ich świeże odpowiedniki ok. 90%. Podsumowując: Cukier z owoców bardzo szybo zamienia się w organizmie człowieka w tłuszcz.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nikaaa222 0 Napisano Luty 16, 2013 Witam Ja również przyłączam sie do walki z kilogramami. Strukturalną znalazłam przez przypadek w necie i zaczęłam od poniedziałku. Ale walkę z kilogramami prowadzę od lipca 2012 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nikaaa222 0 Napisano Luty 16, 2013 Ja jestem na diecie od poniedziałku. Staram się pić koktajle rano i wieczorem i normalny obiad ale bez ziemniorków i jakiś owoc na czwarty posiłek. Do tego siłownia 4x w tygodniu po 2h. ale waga puki co spada bardzo powoli, tyle że leci w obwodzie wiec polecam tą dietkę. A jak u was z efektami na wadze? pozdrawiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lammia 0 Napisano Luty 16, 2013 Nikaaa, schudłaś już bardzo dużo!!! Gratuluję wytrwałości :) Fajnie że tu się "dopisałaś" bo razem łatwiej :) Wiesz, ja myślę, że na tej diecie na pewno chudnie się powolutku, ale za to: 1. trwale, bez efektu jojo, 2. zdrowo, bo to przy okazji oczyszczanie ze złogów i toksyn, 3. przyjemnie :) bo je się pyszne rzeczy, 4. no i uczymy się prawidłowych zasad odżywiania i tak już będziemy jeść zawsze :) :) :) U mnie wczoraj wszystko zgodnie z planem, tzn. cały dzień woda z cytryną i niewielką ilością syropu klonowego. A wieczorem pierwszy koktail. Był pyszny :) Dziś - zjem na śniadanie (już za chwilkę) kolejny koktail, ale niestety zmieniam program, bo na dziś rodzinka zaplanowała obchody walentynek. Więc tylko jeden koktail, a potem obiad w jakiejś dobrej knajpce. Postaram się strukturalnie, ale bez przesady - ważne jest też to, żeby czuć się swobodnie, nie narzucać sobie zbyt ekstremalnych rygorów, bo kto to wytrzyma? Za to warto być mega konsekwentnym - wracać szybo do "normy" i pewnych zasad jednak nie łamać (nie zjem wielkiego kawałka tortu na deser i nie wypiję 3 drinków; nie obeżrę się też). Swoją dietę weekendową przeprowadzę w niedzielę i poniedziałek :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lammia 0 Napisano Luty 16, 2013 Skarpetko, z tymi owocami to prawda, zawierają duuużo cukru. Ale są też teorie, że ten cukier nam nie szkodzi i nie tyjemy po nim (oczywiście spożywany sam, bez innych niezdrowych produktów, śmieciowego żarcia, fast-foodów, tłustego, ciast, śmietan itd). Ja to wiem po swoim przykładzie. Przed tą "wpadką" z kilogramami w ciąży i po niej - wcześniej jadłam ogromne ilości owoców. Kilo czereśni na raz? 5 jabłek? Kilkanaście mandarynek za jednym razem? Cały arbuz? Małe wiaderko śliwek prosto z drzewa? To nie był dla mnie żaden problem. Pochłaniałam ich mnóstwo. Nie jadłam słodyczy, ciastek, ciasteczek, kanapek.... Zawsze wagę miałam idealną. Przytyłam w ciąży, ale tak naprawdę doprawiłam się po niej, w czasie karmienia, kiedy dobiłam sobie kolejne 10 kg. Właśnie dlatego, że nie mogłam jeść owoców (dziecko z kolkami, a potem alergiami, długo na piersi), za to przerzuciłam się na słodycze...... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość huraganka Napisano Luty 16, 2013 Witam Cię Nikaaa i resztę oczywiście też. Ja dziś małe odstępstwo od koktajli, bo śniadanie chlebek orkiszowy z siemieniem i ziarnami z masłem jajkiem i majonezem-hmm mogło by być bez ale uwielbiam majo. Tak mi się tego chlebka chciało, obiad u teściowej więc nie wiem co ona tam wymyśli, ale ona raczej zdrowo gotuje więc się nie martwię. Wieczorem parapetówa u siostry, ale mam zamiar nie pić i nie jeść wypić tylko koktajl jakiś na kolację i siedzieć przy herbatce, ale czy mi się uda...dowiecie się jutro sama w to nie wierzę, ale zobaczymy. Motywuje mnie to, że dziś kolejny cm w brzuchu mniej. Co do owoców to jest też teza żeby ich nie jeść po południu. Ja jem zazwyczaj 1 jabłko dziennie teraz w zimie, ale w lecie to też dość dużo tego pochłaniam. Ciąża jednak ma to do siebie, że te kg przybywają czasem w niekontrolowanym tempie tak jak było u mnie. Powiedziałam sobie, że całe 9 miesięcy jem za dwóch nie dla dwóch i jadłam wszytsko co było pod ręką i naprawdę bardzo dużo potrafiłam zjeść miałam mega apetyt. Powiedziałam sobie ah po zakończeniu karmienia zrobię kopenhaską i wszystko wróci do normy niestety jeszcze długo po 13 się męczę z tymi nadprogramowymi kg ale już końcówka na szczęście. Ah ależ się znowu rozpisałam z rana. Buźka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetka22 Napisano Luty 16, 2013 Witajcie. ależ dużo napisałyście to ja krótko jest dobrze daję radę, nie objadam się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetka22 Napisano Luty 17, 2013 ..jak po sobotnich wypadach? u mnie oky nie miałam napadu obżarstwa , a to ważne... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lammia 0 Napisano Luty 17, 2013 Jednak wypad będzie dzisiaj... więc wczoraj same koktaile, weekendówka. Powiem wam, że koktail z soku pomidorowego i tuńczyka dla mnie nie do przejścia. Reszta raczej ok, chociaż nie będę tęsknić za niektórymi... Ale ogólnie ok. Waga podskoczyła po tych dwóch dniach, co jest normalne po dukanie, dobrze że tylko o 0,5 kg. Dziś na śniadanko zrobiłam swój własny koktail: mleko sojowe, otręby, siemię, kiwi, 3 mrożone śliwki. Ten był pycha :) Obiad dziś wyjściowy, mam nadzieję, że się to nie odbije na jutrzejszej wadze :) Cieszę się na to zdrowe odżywianie :) :) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość huraganka Napisano Luty 17, 2013 oj dziewuszki moje u mnie porazka na calej lini jutro same koktajle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetka22 Napisano Luty 17, 2013 Huraganko jutro zrobisz dietę i bilans się wyrówna! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetka22 Napisano Luty 17, 2013 wróciłam z basenu jednak w tej chwili, przy tak dennej pogodzie, pozostaje mi tylko basen zjadłam ziemniaczki z sosem grzybowym, poledwicę, surówkę rano tylko sok pomarańczowy + kawa mnie się wydaje, że u mnie bardziej działaja ruch niż ta cała dieta waga co prawda nie spada drastycznie jednak czuję się lekka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetka22 Napisano Luty 17, 2013 no..czkawkę mam po drodze zakupiłam mleko sojowe, banany, pomidory.. na kolejne koktajle z tyńczykiem nie trawię!! ale na tofu z ziołami całkiem smaczny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach