Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

viki-miki

20paroletnie Mamusie Zapraszam Was do Rozmowy Łączmy Się

Polecane posty

my tez wozilismy wielka tube na 3/4 bagaznika ale po porodzie kazalam ja wyniesc i teraz wozimy tam wozek ja mieszkam w domku jednorodzinnym i mi jest wygodnie, kiedys jak chodzilam do mamy a balam sie o wozek, to zdejmowalam siedzisko, a pozniej bralam, stelaz, teraz juz tak nie robie ale jezeli Ty musialabys go targac codzinnie na pietro to mozesz miec problem, siedzisko nie wydaje sie szerowkie, ale ogolnie stelaz jest szeroki i ja np nie chcialabym go nosic na pietro a widzialas go na zywo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi ten mi sie podoba, oglądałam go wczoraj, ale ta rączka do prowadzenia taka dziwna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak przy okazji, to ja jestem z Rzeszowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bylo mnie przez chwilke, bo myalam ze nikogo nie ma wiec poszlam na spacer\' ja mieszkam niedaleko Bydgoszczy :) faktycznie ta raczka taka dzowna, nie ma to jak prosta-tradycyjna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam viki-miki moja Julka urodzila sie 11.09 :) pewnie zagladne czasami na pogaduchy o ile maluch pozwoli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja szukam jakieś tańszej spacerówki.... czy do 500zł znajdę jakąś? jak chcielibyśmy droższą musielibyśmy jeszcze trochę poczekać na kase, a poza tym stwierdziłam, że chyba nie ma sebsu kupować drogiej, bo i tak dziecko wyrośnie szybko. Ja jestem z Zielonej Góry :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ladne prawie nowe wozki mozna kupic w komisach i sa naprawde nie drogie Moja kolezanka kupila wozek dla bobasa za 240 zl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam 🌻 lecimy zaraz po sklepach poszukac spacerówki. wiem, ze w komisach sa, ale w moim miescie poszlam do komisu i byla 1 spacerówka i 1 wózek- wyboru za dużego nie było :) dzisiaj urodziny teściowej... hmmm dobra mykam buziaczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pojechaliśmy po spacerówkę... pokłóciliśmy się tylko........ co za dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej viki ja wczoraj klocilam sie troche z M :-/ za dlugo byl spokoj chyba :-P kiedy teraz jedziecie po spacerowke? ciekawe co u reszty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej w piątek- jak mu się zechce oczywiście. On nigdzie nie chce ze mna wychodzic... ostatni raz sami bez małego byliśmy gdzieś 3 miesiące temu :( chciałabym wyjśc z nim sama chociaż na spacer. mamy z kim dziecko zostawic-wiec to nie jest problem. nie wiem co jest grane... ja potrzebuję się oderwać raz na jakiś czas od codzienności... czemu on tego nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestem wściekła na niego :/ a ty o co się pokłóciłaś ze swoim? masz rację za długo cisza była też u mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc laseczki !! ;) Ja też się chce dołaczyc do nowego topicu tak żeby poznać się od początku.Jestem młodą mamuśka bo mam 22 latka a synuś ma dopiero 1,5 miesiąca.Fajowo że można pogoda bo tez nie mam zbytnio koleżanek w swoim wieku które mają podobne doświadczenia.Teraz sama to rozumiem jakie ubogie życie miałam wcześniej.Dziecko to wspaniałe doświadczenie i dopóki one nie bedą miały swoich na pewno tego nie zrozumią. Jej.. no muszę leciec teraz z mężem do sklepu bo mi sernixa do sernika brakuje.Postaram się cos napisac wieczorkiem. Trzymajcie sie babki, papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łączenie
Chyba sie nie nadaje do roli matki!!! 15:22 Wiola1a Mam ogromny problem,moje dziecko ma miesiac,jest bradzo nerwowe po rodzicach...i tu sie zaczyna problem,nie moge sobie dać rady,nic mu nie pasuje choć ma sucho jest najedzony,noszony na rekach,calowany,przytulany...ale zawsze coś..w nocy mam ochote wyjśc i trzasnąć drzwiami...a najgorsze niekiedy nawet oddać go do adopcji,minął narazie miesiać a ja mam dość.Mam 21 lat moze nie jestem gotowa jeszcze,ale zaszlam w ciąże i sie bardzo cieszylam.Wszyscy mi mowią ze mam sie dobrze bo mama mi pomaga,to fakt ale i tak jest ze mna coś nie tak,wstyd mi sie komu kolwiek do tego przyznać...mam jeszcze nadzieje że ta miłosć przyjdzie jak zacznie sie uśmiechać bo teraz jestem załamana.Może są tu mamy o podobnej sytuacji? 15:36 viki-miki miałam podobną sytuację wszystko zaczęło się układać dopiero po 3 mies od porodu. teraz jest dobrze też jestem młoda- 22 lata "...nie módlmy się o to,żeby życie było łatwiejsze, ale módlmy się o to żebyśmy byli silniejsi..." 15:39 Wiola1a gdzie tam 3 miesiąć..ile ma twoje dziecko?a pomógł ci ktoś czy sama musialas sobie radzic? 15:40 kirsten2 czesc!!!!! kobitko jestes przemeczona nowa sytuacja w jakiej sie znalazlas kazda z nas ma chwile zalamki i chce sie plakac izwlaszcza na poczatku ma sie wrazenie ze dzidzia jest tez przeciwko nam polecam ci odprezajace kapiele napij sie wieczorem meliski dziecku nie zaszkodzi jesli karmisz pamietaj ze jemu udziela sie twoj nastroj teraz juz zawsze sama sie o tym przekonalam wiec pora na uczenie sie dystansu do siebie i swiala bo beda i piekne dni i nie zawsze bedzie tez kolorowo i nie moze tak byc ze bedziesz mogla dac sie poniesc emocjom bo to wroci do ciebie przez dziecko a szkoda stresowac dzieciaczka piszesz ze mieszka z mama wiec zostaw maluszka z babcia na godz badz dwie i wyrwij sie z chatki na pogaduszki dobrze to robi na nastrooj i jestes dobra matka i w glebi duszy naprawde kochasz swoje malnstwo a twoja milosc bedzie rosnac razem z nim zobaczysz BUZIALE!!!!! 15:40 sporo jest przydatnych po prostu jestes zmeczona,uwierz czas dziala na Twoją korzysc ,skoncza sie płacze ,bedzie coraz lepiej,moja corcia darła sie całe dnie do czasu gdy zaczal sie 3 miesiac,potem bylo juz tylko lepiej 15:47 inkemalinke kiedys tez mialam yakie mysli co Ty ja urodzilam majac 19 lat..... najgorsze byly noce... mimo ze kazdy mowil jakie to spokojne dziecko itp, ja czasami mialam wyjsc z domu my mieszkamy sami, a kiedy moj maz byl w pracy ja czasami nie dawalam rady nie mialam czasu zeby sie ybrac, pomalowac, do tego bolalo mnie krocze przy dluzszym chodzeniu albo wysilku, ciagle nie wsypana, ryczaca pod prysznicem ehh po ok 3 mies zmienilo sie i to bardzo teraz maly skonczyl roczek i moge powiedziec ze mam juz z gorki trzymaj sie, daj malego babci na troche a Ty idz odespij w domu, ja czasami tak robilam, nieraz zasypialam na siedzaco, spac chodzilam po 20.... ehh co to byly za czas... 15:48 viki-miki sama sobie musiałam radzić mały ma 7 mies teraz. nikt nie pomagał. bylo naprawde ciężko... doskonale cie rozumię "...nie módlmy się o to,żeby życie było łatwiejsze, ale módlmy się o to żebyśmy byli silniejsi..." 15:50 viki-miki tez myslałam, ze to sie nigdy nie zmieni. Ryczałam z byle powodu "...nie módlmy się o to,żeby życie było łatwiejsze, ale módlmy się o to żebyśmy byli silniejsi..." 15:50 eszira witam, tak jak piszą dziewczyny to napewno zmęczenie i niedostosowanie do nowej sytuacji. Dobrze jest czasem odpocząć i właśnie wyjść na chwilkę na spacer samemu choćby z psem, albo przytulić się do męża jak dzidziuś śpi. ważne, że mama Cię wspiera, moja też na początku przychodziła do mnie prawie codziennie i to naprawdę spora pomoc. I tak jak piszą dziewczyny z czasem będzie coraz lepiej, dzidzia zacznie rosnąć, poważnieć, ślicznie się uśmiechać sama bawić i zajmować sobą. A czas zobaczysz jak szybko zleci! Ja pamiętam jak leżałam na porodówce jakby to było wczoraj, a moja mała jutro kończy już pół roczku ! Wiadomo, że dzieci czasem płaczą i są uciążliwe, ale te chwile słodkich uśmiechów i gruchania wszystko wynagradzają. A jeszcze tak sobie pomyślałam, że może maluszek ma kolki skoro tak często płacze? Próbowałaś może dawać herbatki albo masować brzuszek? Ja nie mam doświadczenia bo Lunia nigdy nie miała takich dolegliwości ale wiem, że niektóre dzieciaczki bardzo cierpią z tego powodu. Trzymaj się cieplutko i głowa do góry I ja też jestem młodą mamą, mam 22 lata [url=http://www.waszslub.pl]http://suwaczki.waszslub.pl/img-20060527001001 30.png http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;42;42 /st/20061103/n/Lusia/dt/6/k/a7e7/age.png[/img www.eszira.blog.onet.pl 15:55 Evi_21 pamietam te czasy moj maly tez czasami dawal popalic wieczorami tez chodzilam spac po 20-tej i czasamy wylam w lazience ten stan trwal ok 3 miesiace, po tym czasie nauczylam sie ze nie kazdy placz to z powodu glodu czy mokrej pieluchy, nie lecialam juz na kazde stekniecie czy poruszenie sie dziecka w lozeczku mialam wkoncu wiecej czasu dla siebie teraz mam 21 lat i 13 miesiecznego babla i moge powiedziec ze naprawde jest z gorki jezeli mozesz spij razem z dzieckiem, jak ono idzie spac idz spac z nim, nie wiem czy mieszkacie sami czy z rodzicami, ja obiady robilam wieczorem, a w dzien mialam wiecej czasu i to mnie troche uratowalo moj synek: 09.04.2006 22:25 3100 (37 tydz) www.xander.bobasy.pl http://b1.lilypie.com/W8smp2/.png 15:56 viki-miki witaj Evi chyba kazdy ma granice 3 miesiecy "...nie módlmy się o to,żeby życie było łatwiejsze, ale módlmy się o to żebyśmy byli silniejsi... 15:59 viki-miki mi najbardziej pomogło jak odbyłam poważna rozmowe z moim facetem. Wcześniej nikomu o tym nie mówiłam. "...nie módlmy się o to,żeby życie było łatwiejsze, ale módlmy się o to żebyśmy byli silniejsi... 16:01 Evi_21 faktycznie do 3 mies jest chyba najciężej mam nadzieje ze u autorki troche lepiej moj synek: 09.04.2006 22:25 3100 (37 tydz) www.xander.bobasy.pl http://b1.lilypie.com/W8smp2/.png 16:09 Adorable Hej! Głowka do góry, czas szybki minie i przyjdą fajne chwile Moj brzdąc ma miesiac i 2 tyg, na poczatku tez byłam w szoku.Płacz po nocach i w dziień. Nigdy nie było spokoju.Chwilami byłam zalamana i tak samo myślałam ze sie nie nadaje.Na szczescie to tylko chwilowe glupie mysli i szybko sie zapomina.Teraz po 1 sama sie przyzwyczailam i macierzyństwo jest cudowne a po 2 moj maluszek robi sie grzeczniejszy.Chociaz czesto tez daje nieźle popalic.Trzeba po prostu ustalic sobie jaka taktyke postepowania z nim.Ja np ja mi wyje juz któras godz to go ubieram, wkładam do wózka i ide na długi spacer.Na świeżym powietrzu od razu zasypia.Siadam na ławce i czytam gazetke sobie.Naprawde trzeba wybadac co dziecko lubi i jaki jest przede wszystkim powod placzu.Moze ma kolki.Kup kropelki czy dawaj mu herbatke z kopru włoskiego.Przy okazji działa uspokajająco. Jestem pewna ze sobie poradzisz i w głebi duszy kochasz dzieciaczka.Powodzenia i nie dawaj sie czarnym myślom http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ff94ff203 f21cd8.html>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łączenie
15:55 Evi_21 pamietam te czasy moj maly tez czasami dawal popalic wieczorami tez chodzilam spac po 20-tej i czasamy wylam w lazience ten stan trwal ok 3 miesiace, po tym czasie nauczylam sie ze nie kazdy placz to z powodu glodu czy mokrej pieluchy, nie lecialam juz na kazde stekniecie czy poruszenie sie dziecka w lozeczku mialam wkoncu wiecej czasu dla siebie teraz mam 21 lat i 13 miesiecznego babla i moge powiedziec ze naprawde jest z gorki jezeli mozesz spij razem z dzieckiem, jak ono idzie spac idz spac z nim, nie wiem czy mieszkacie sami czy z rodzicami, ja obiady robilam wieczorem, a w dzien mialam wiecej czasu i to mnie troche uratowalo moj synek: 09.04.2006 22:25 3100 (37 tydz) www.xander.bobasy.pl http://b1.lilypie.com/W8smp2/.png 15:56 viki-miki witaj Evi chyba kazdy ma granice 3 miesiecy "...nie módlmy się o to,żeby życie było łatwiejsze, ale módlmy się o to żebyśmy byli silniejsi..." 15:59 viki-miki mi najbardziej pomogło jak odbyłam poważna rozmowe z moim facetem. Wcześniej nikomu o tym nie mówiłam. "...nie módlmy się o to,żeby życie było łatwiejsze, ale módlmy się o to żebyśmy byli silniejsi..." 16:01 Evi_21 faktycznie do 3 mies jest chyba najciężej mam nadzieje ze u autorki troche lepiej moj synek: 09.04.2006 22:25 3100 (37 tydz) www.xander.bobasy.pl http://b1.lilypie.com/W8smp2/.png 16:09 Adorable Hej! Głowka do góry, czas szybki minie i przyjdą fajne chwile Moj brzdąc ma miesiac i 2 tyg, na poczatku tez byłam w szoku.Płacz po nocach i w dziień. Nigdy nie było spokoju.Chwilami byłam zalamana i tak samo myślałam ze sie nie nadaje.Na szczescie to tylko chwilowe glupie mysli i szybko sie zapomina.Teraz po 1 sama sie przyzwyczailam i macierzyństwo jest cudowne a po 2 moj maluszek robi sie grzeczniejszy.Chociaz czesto tez daje nieźle popalic.Trzeba po prostu ustalic sobie jaka taktyke postepowania z nim.Ja np ja mi wyje juz któras godz to go ubieram, wkładam do wózka i ide na długi spacer.Na świeżym powietrzu od razu zasypia.Siadam na ławce i czytam gazetke sobie.Naprawde trzeba wybadac co dziecko lubi i jaki jest przede wszystkim powod placzu.Moze ma kolki.Kup kropelki czy dawaj mu herbatke z kopru włoskiego.Przy okazji działa uspokajająco. Jestem pewna ze sobie poradzisz i w głebi duszy kochasz dzieciaczka.Powodzenia i nie dawaj sie czarnym myślom http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ff94ff203 f21cd8.html>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiola1a
dlaczego ktoś skasował mój temat i zrobił łączenie w swoim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie :) Przyłączę się do młodych mamuś :) Mam 22 lata, a Łucja jutro kończy pół roczku. Podobnie jak Wy nie znam za wiele mamuś w moim wieku, jedynie tutaj na kafe i jeszcze na innym forum, gdzie są dziewczyny rodzące w listopadzie tak jak ja, mogę porozmawiać o córci i wszystkim co się wiąże z maluszkiem. Kiedyś topik Listopadówek też był tutaj na kafe, ale przeniosłyśmy się, ze względu na kilka pomarańczek, które nam dokuczały. Od razu dołanczam się do viki-miki w sprawie wózka, też poszukujemy właśnie spacerówki z dużymi kołami i na dodatek lekkiej :) teraz mamy windę w bloku, ale niedługo się przeprowadzamy, a tam blok jest 4 -piętrowy bez windy. Tak więc jeśli, któraś zauważy gdzieś takie wózeczki to proszę o jakieś namiary, no i co do ceny, to też nie chciałabym za wysokiej, bo uważam, że później i tak będzie trzeba kupić jeszcze jeden wózek, jakąś leciutką parasolkę. No a co do mnie jeszcze, to właśnie piszę pracę licencjacką, po wakacjach chciałabym pójść gdzieś do pracy tylko nie wiem jeszcze co z małą. Zostanie z nią może moja siostra a jeśli nie to chyba potrzebny będzie żłobek - choć tego troszkę się boję. Niania to spory wydatek i nie opłacałoby mi się pracować, jeśli cała moja pensja miałaby iść na nianię :) No i na razie nie chcę drugiego dzidziusia :) Mam jeszcze trochę czasu żeby się decydować na dzidzię więc za kilka lat może o tym pomyślę :) Buźki da Was i będę tu zaglądać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello,jakos cicho się tu nam zrobiło...trzeba sie troche rozruszać ;) Eszira z czego piszesz licencjat?? Ja mam jeszcze 1,5 roku studiów licencjackich przed sobą.Miałam spory dylemat czy brać sobie urlop dziekański czy probować połaczyć studia z dzieckiem.Na szczeście zdecydowałam sie na przerwe bo teraz widzę jakie to trudne zgrać obie rzeczy na raz.Podziwiam matki wychowujące dzieci i studiujące.Ja na pewno nie dałabym rady bo nie mam nikogo do pomocy a mąz bardzo duzo pracuje. Nio ja dzisiaj nawet nieźle spedziłam dzionek, najpierw z meżem jeździlismy troche po mieście.W końcu złozylismy wniosek o becikowe.Można bedzie kupić coś małemu.Czekania prawie cały miesiąc.Zreszta nic dziwnego jak w urzedzie byłą nawets pora kolejka. Dziewczyny jejku lato za pasem a ja nie mogę zrzucic ciążowych kilogramów.Trochę mnie to drażni nio ale czego się nie robi dla własnych dzieci.Poświece sie kilka miesiecy a pozniej muszę się wziąć za odchudzanie bocoś czuje że mnie zrzucanie zbednych kg podczas karmienia nie dotyczy.W sumie nie wiem czego bo nie jem duzo ale widac mam taki jakiś organizm.Szkoda bo wszystkie spodnice i spodnie za małe a bluzki obcisłe na piersiach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!! Viki miki jakoś topic nam osłabł... Co tam słychać?? Ja siedze z małym przy cycu i podczytuje kafe:) Wyjeżdzalas gdzies na weekend??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×