Czy facet patrzący na to z iloma facetami kobieta spała jest szowinistą?

chodzilo mi, ze nie chcialbym byc z dziewczyna, ktora uprawiala sex bez milosci i zwiazku

katoprawiczki - oczywiscie, ze nie, i vice versa.

enamorada niestety tak jak napisałaś w naszym społeczeństwei kobieta wciąż nie ma prawa chcieć seksu dla seksu seks u kobiety to ma być dar dla pana męża mimo że jestem dziewicą pierwszemu który nazwei mnie cnotiwą kobietą i dobrym materiałem na żonę skopię jądra

dziewica22 :)

enamorada, Angielski jest moj pierwszy jezyk, lepsze diskusje znajduja sie na polskim forum i troche przerwy mi zostalo.

"... pierwszemu który nazwei mnie cnotiwą kobietą i dobrym materiałem na żonę skopię jądra..." - mam nadzieję że ten facet będzie dużo silniejszy od ciebie (i w razie czego odda)

Darek90 - ale żeś się chłopie schlał :D .

do ej dziewica22 masz takie prawo - to twoja sprawa jesteś usprawiedliwiony pod warunkiem że sam postępujesz wg takich zasad jakich wymagasz od kobiety tylko nie nazywaj kobiet uprawaijących seks bez związku puszczalskimi ja pewnie byłabym zdolna do seksu bez miłości - pod warunkiem że to byłby ktoś kogo znam i o kim wiem że nie jest zarażony jakimiś syfami bo nie jest z tych "prawiczków" co to jebią kurwy i to jest moja sprawa, nikt nie ma prawa tego oceniać jak mnie ktoś potem "nie zechce na żonę" to płakaś nie będę - mam gdzieś małżeństwo z kimś kto mnie traktuje jak jakąś własność i jak przedmiot który własnoręcznie odpakował z folijki (całe to pieprzenie o rozdziewiczaniu MOJEJ żony)

Musze konczyc

moze wyjasnie jedna sprawe. jestem facetem(hetero). ciekawie czytalo sie niektore wypowiedzi w kontekscie utozsamianiamnie domyslnie mnie jako kobiety

---katoprawiczki pewnie będzie silniejszy - ty byś mi oddał w końcu babę trzeba lać co by zbyt przemądrzała nie była bo żle robi na urodę i błonę sprawdż chłopie w słowniku słowo "ironia"

a to cos zlego, ze mezczyzna docenillby, ze jestes porzadna i sie szanujesz i wzorcowo prowadzisz? nie chodzi o dziewictwo, tylko ogolnie zasady i podejscie do sexu

"...nie nazywaj kobiet uprawaijących seks bez związku puszczalskimi ..." a jakimi ? może cnotkami ? może porządnymi inaczej ? "...w końcu babę trzeba lać co by zbyt przemądrzała nie była bo żle robi na urodę i błonę..." - widze że ci rozum wraca. Znasz to powiedzenie " jak chłop baby nie bije to jej wątroba gnije" ?

wiesz co jeśliby to rzeczywiście "docenił" to ok tylko jak ja słysze takie teksty o dobrym prowadzeniu się to od razu włącza mi się lampka ostrzegawcza - to jest facet w typie "katoprawiczki" więc musiałabym się przekonać o co mu chodzi skoro tak mówi panom z gatunku "szukam dziewicy bo prawdziwy mężczyzna musi rozdziewiczyć swoją żonę" dziękujemy poza tym chyba nie mam zadatków na "dobre prowadzenie się" skoro rozważam seks bez miłości:P

katoprawiczki owszem znam to powiedzenie dlatego omijam takich frędzli jak ty szerokim łukiem jak do tej pory w realu nie przeżyłam bliższej konfrontacji z kimś takim i to dobrze bo musiałam chodzić z limem pod oczami dumnie po ulicy manifestując wkoło jak mój pan uczy mnie moresu

ze faceci nie doceniaja swoich kobiet, trzeba samemu zawsze pamietac o sobie, jak sie jest za dobra, to facet cie tylko oleje, jak dziewica, to i tak cie zdradzi. lepiej myslec o sobie niz o swoim przyszlym mezu, jesli ktos cie naprawde kocha i ci ufa to nie ma to dla niego znaczenia z kim i po co spalas w przeszlosci.

katoprawiczki jak szukasz dziewicy na żonę to radzę poszukać wśród 12-latek - one są jeszcze na tyle głupie że dadzą się złapać na związek z kimś takim ze starszymi może być problem - chyba że mają tak samo wyprany mózg jak ty

"...tylko jak ja słysze takie teksty o dobrym prowadzeniu się to od razu włącza mi się lampka ostrzegawcza - to jest facet w typie "katoprawiczki"..." - no tak dobre prowadzenie się to teraz jest "be". A jakie według cie bie powinien mieć wymagania ? 'Niech się puszcza, upija, kradnie i narkotyzuje. - czy takie będą O.K. ? "...poza tym chyba nie mam zadatków na "dobre prowadzenie się" skoro rozważam seks bez miłości..." - a seks za pienądze też rozważasz ?

"... jak szukasz dziewicy na żonę to radzę poszukać wśród 12-latek..." - rozczaruję cię bo moja kuzynka będąc dziewicą wyszła za mąż w wieku 28 lat. Żebyś się tak nie podniecała to dodam że dla swojego męża też była pierwszą partnerką. Więc jak widać, jak która jest porządna to nie jest dla niej to problemem, a jak któraś się puszcza to zaraz wielkie krzyki że "oni chcą dziewic - zboki jedne".

""...tylko jak ja słysze takie teksty o dobrym prowadzeniu się to od razu włącza mi się lampka ostrzegawcza - to jest facet w typie "katoprawiczki"..." - no tak dobre prowadzenie się to teraz jest "be". A jakie według cie bie powinien mieć wymagania ? 'Niech się puszcza, upija, kradnie i narkotyzuje. - czy takie będą O.K. ? " twój problem polega na tym że widzisz tylko dwie możliwości albo dziewica albo kurwa to co nazywasz "dobrym prowadzeniem sie" nie jest złe - bo kazda kobieta sama decyduje o swoim życiu seksualnym może być wieczną dziewicą i nic nikomu do tego tylko ja nie używam takich określeń, bo są wartościujące ""...poza tym chyba nie mam zadatków na "dobre prowadzenie się" skoro rozważam seks bez miłości..." - a seks za pienądze też rozważasz ? " modelowy przykład polskiej mentalności katoprawiczka ja mówię "rozważam seks" ty kończysz: "a za co" na pewno za pieniądze" bo wg ciebie kobieta nie ma prawa chcieć seksu dla seksu i dla samej siebie (dla swojej przyjemności i satysfakcji) od razu musi być kurwą która poprzez seks coś osiąga

katoprawiczek my się nie dogadamy bo reprezentujemy całkiem inne systemy wartości co mnie to obchodzi że jakaś 28-latka jest dziewicą jeśli to wynika z jej potrzeb i przekonań to mi nic do tego ja tylko nie chcę być z kimś kto szuka dziewicy na żone nie rozumiesz tego??? brzydziłabym się seksu z kimś takim - niezależnie od tego czy byłabym dziewicą czy nie bo to czy jestem i dlaczego to moja sprawa a nie sprawa potencjalnego męża (jak nie akceptuje mojej autonomii to nie będzie moim mężem) społeczeństwa, kościoła (nie jestem katoliczką) albo ciebie nie będę w życiu z mężczyzną który nie ma szacunku do kobiet a nie ma jeśli uważa że kobieta uprawiająca seks dla własnych potrzeb to kurwa

niektore kobiety uprawiaja seks zeby wyjsc za maz, albo oddaja sie mezowi z malzenskiego obowiazku, zeby ich nie zostawil, albo zeby im cos kupil, to jest dopiero kurestwo i zaklamanie

Enamorada pewnie nie wszyscy wiedzą o co chodzi w tym linku ,a zwłaszcza w tym drugim krótkim ale jakze smiesznym filmie :) to moze byc puenta całego topiku bo przeciez w tym cały ambaras zeby...

"...kazda kobieta sama decyduje o swoim życiu seksualnym..." - każda może sobie decydować, ale niech nie chce żebym akceptował jej decyzje. Mało, nie pozwolę sobie narzucać czyjegoś zdania jakich preferencji mam użyć przy wybieraniu partnerki. '...ja mówię "rozważam seks" ty kończysz: "a za co" na pewno za pieniądze"...' - nie kłam, piszesz "rozważam seks bez miłości" a nie "rozważam seks". To jednak duża różnica. "...wg ciebie kobieta nie ma prawa chcieć seksu dla seksu..." - według mnie może chcieć, ale ja nie będę akceptował jej wyborów "...wg ciebie kobieta nie ma prawa chcieć seksu dla seksu i dla samej siebie (dla swojej przyjemności i satysfakcji)..." - dla mnie to odrażające

skoro to dla ciebie odrażające to się nie zwiążesz z taką kobietą tak jak ja nigdy PRZENIGDY nie chcę mieć do czynienia z kimś takim jak ty "rozważam seks" a "rozważam seks bez miłości" to dokładnie to samo bo po prostu to będzie seks dla seksu - czego ty nie akceptujesz i uważasz za odrażające no to powodzenia w szukaniu kobiety twoich marzeń:( tylko jak już ją znajdziesz to postaraj sie przy niej nie bluzgać na nas kurwy - bo jak zadziała damska solidarność to może puścić cię kantem

"...ja nigdy PRZENIGDY nie chcę mieć do czynienia z kimś takim jak ty..." - i vice versa '..."rozważam seks" a "rozważam seks bez miłości" to dokładnie to samo...' - dla mnie to zupełne przeciwieństwo "... no to powodzenia w szukaniu kobiety twoich marzeń..." - już taką znalazłem. Mamy podobne poglądy na prawie wszystkie sprawy włączając podejście do spraw seksu. "...postaraj sie przy niej nie bluzgać na nas k**wy - bo jak zadziała damska solidarność to może puścić cię kantem..." - szczerze mówiąc (albo pisząc) ona ma w tych sprawach taką samą opinię jak ja

no to bluzgajcie sobie nawzjaem możecie dzisiaj zbluzgać mnie - niech to umocni wasz związek - przynajmniej na coś się przyda ten debilny w sumie topic adios

Bluzgi nic tu nie pomogą ale trzeba mieć trzeźwe spojrzenie na pewne sprawy i nie bawić się w eufemizmy.

no to się nie baw masz pogląday jakie masz - znalazłeś sobie wymarzoną kobitkę to powinieneś być szczęśliwy tylko jej nie bij za często

"...no to się nie baw..." - to pasuje raczej do ciebie "...znalazłeś sobie wymarzoną kobitkę to powinieneś być szczęśliwy..." - pewnie będę, mam taką nadzieję "...tylko jej nie bij za często..." - w odróżnieniu od ciebie ona zasługuje jedynie na szacunek