Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Helunia

Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

Polecane posty

czesc dziewczyny ja juz dzisiaj mam lepszy humorek bo prawdopodobnie jutro albo w sobote moj M do mnie przyjedzie :) a jak u was humory??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Wam:) a u mnie dziś humor tak sobie.... ponuro na dworze i w ogóle jakoś nie chce mi sie wstawac.... moglabym tak leżec i leżeć... az by jutro było;) ale niestety trzeba wstac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny,Jeszcze dzisiaj nie mialam odzewu od mojego M. czekam cierpliwie az sam sie odezwie... az mnie korci aby napisac sms:-/ Jak myslicie napisac,czy nie??!! Humor miesci sie w normach.Musze znalezc zajecie, to moze przestane o Nim myslec choc na sekunde. Pozdrawiam i przesylam SLONKO:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest słonko i goraco jak nie wiem co...ja dzisiaj dostałam tylko jednego smsa ale dobre i tyle :P eile - moze poczekaj az on napisze :) wiem ze ciezko ale dasz rade :) widze ze duzo dziewczyn ma ukochnych na M. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przestalam sie oddzywac i puscil sygnala, potem za 2 h drugiego. a ja nic. poza tym nie mam juz kasy wiec nie chce polaczyc z jego numerem. niech teraz on czeka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Miło wiedzieć że u was humorki są lepsze :) Ja wczoraj wieczorem zadzwoniłam się wypłakać do kumpla. I powiedział mi że jeśli chcę się dowiedzieć na czym stoję to mam zwyczajnie go o to zapytać. No i napisałam. Zapytałam o co Mu chodzi. No i po kilku bezsensownych wymianach już nie odpisywałam. To po godzinie domyślił się przez co się denerwuję i napisał, że czekał, aż chociaż raz ja pierwsza puszczę strzałkę... Dobrze kombinuje, nie?? A co miał mi napisać, żeby nie wyszło że ma mnie w d...e. A później to już tradycyjne \"nie mogę się doczekać kiedy Cię zobaczę\" i inne tego typu dyrdymały... Jakoś mnie to nie ruszyło - zwłaszcza, że znów jest cisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalam rade- odezwal sie sam... ale jakos tak dziwnie...obco,teraz wraca...,ale niestety nie do mnie tylko do rodzinnego domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a z moim M. (bo też na M. ma imię... :) ) wszystko szczęśliwię się układa... uff... ale jestem szczęśliwa... miałam dziś posłać Mu jakieś fotki... ale cały dzień byłam na dworze - a prażyło niemiłosiernie - więc przypominam małego buraczka... czyli z fotek nici... aj ostatnio mam mnóstwo biegania - za tydzień śłub brata mojej mamy i trochę starsza druchna zawodzi, więc siostrzenica grzecznie pomaga... :P szkoda tylko, że nie będę mogła pójść z moim mężczyzną... ...elie mamy podobny staż jeśli chodzi o związek... ale masz rację czas nie gra roli... najważniejsze jest to co się czuję... Pozdrawiam wszystkie ciepło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku a ja się już tak nie mogę doczekać września.... wtedy to już będzie lada dzien....:) Nie wiem jak ja wytrzymałąm już tyle czasu, normalnie jakbym znów miała czekać tyle to nie wiem:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki jestem tu nowa :) moj facet siedzi za granica juz ponad miesiac i jeszcze jakies 3 tygodnie zanim sie zobaczymy dodam ze to nie pierwsza nasza rozłaka umiem sobie poradzic z tym ze go nie ma ale chodzi mi o to ze od wczoraj strasznie sie kłucimy poszlo o pierdołe ale jest mi tak strasznie zle teraz ani ja do niego sie nie odzywam ani on do mnie nastepnym razem bedziemy rozmawiac dopiero w niedziele a to jeszcze duzo czasu co ja mam robic zeby nie zwariowac po tym jak gadalismy bylam tak wsciekla ze az sie we mnie gotowało :/ chcialabym wiedziec jak to jest u was i czy jak jestescie daleko od siebie to tez sie klucicie i jak to znosicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czipsik - my sie okropnie klocimy i to jest najgorsze :( ale pozniej sie przepraszamy.zobaczysz bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>czipsik >>Madzia telefony faktycznie rodza nieporozumienia... tak samo jak gadu, nie ma jak rozmowa w 4 oczy-wtedy widzi sie emocje... a przez telefon czasem zebrac jest trudno mysli, powie sie cos nie tak i od slowa do slowa klotnia gotowa >>By...The...Way... nic nie szkodzi to tylko literki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale czasem juz nie moge zeby z bzdury robic afere o nie wiem co ja wiem z drugeij strony ze tesknota tez wzbudza emocje i to przez to kłutnia robi sie dwa razy ostrzejsza ale czasem juz mam tego dosc i nie daje rady :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wszystko wraca do normy... Zaczął się odzywać... :) Ale to i tak nie zmienia faktu że nie wiem jak będzie jak przyjedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie masz ja bym tez chciala zebysmy sie mogli godzic :/ ale najpredzej w niedziele albo za 3 tygodnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musimy sobie pare spraw wyjasnic :) i moze zaplanowac jakis krotki wyjazd poki mam jeszcze wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde wlasnie tego najbardziej nie lubie bo nawet jak sie człowiek kłuci to potem jak juz ochłonie i wszystko przemysli nie ma szansy na powiedzenie sobie wszystkiego jeszcze raz bez zbednych emocjii i wychodza rozne przykre sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te klotnie i nieporozumienia to przez tesknote :( teraz my juz mniej sie klocimy ale jakis miesiac temu dzien w dzien o cos byla sprzeczka :( najczesciej o glupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ja wiem ze to przez to kurde ale mam juz tego serdecznie dosc czy by nie mogło byc normalnie bez kłutni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedzie normalnie ale musicie sie spotkac i pogadac na zywo...wyjasnic sobie ze klotnie wam nic nie pomoga a moga wszytsko popsuc...wiem co mowie u nas niemalze klotnie skonczyly sie rozstaniem...nie chce cie straszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja narazie nawet nie placze...jego siostra nawet mowila ze rok temu tez tam zagranica byl nie do poznania bo byla. wszyscy sadza ze bedzie dobrze. niektorzy nie wierza ze moge z nim nie byc...milo czasami tak uslyszec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja mam trochę inną sytuację. Mój Miś był 4 lata za granicą. Przez pierwszych 8 miesięcy bycia razem byliśmy na odelgłość, a widzieliśmy się tylko co 2 tygodnie przez 2 niepełne dni. Strasznie mi było bez Niego. Chcieliśmy sobie poukładać życie, ale na odległość nie dało rady. Pustkę zawsze sobie jakoś zapełniałam, ale i tak nie było fajnie. Po tych 8 miesiącach wrócił do mnie, do Polski, kupiliśmy mieszkanie i nie zamierzamy się stąd ruszać. :) Cieszę się, że Go mam...A nawet jak nadejdzie taki dzień, że się pokłócimy to przypominam sobie te czasy, kiedy tak bardzo mi Go brakowało i od razu złość przechodzi. Teraz sobie śpi spokojnie obok mnie, a ja też jestem spokojna, że jest tak blisko... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×