Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Helunia

Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

Polecane posty

Gość ament
no dokladnie... poza tym mi czesto brakuje meskiego ramienia albo zeby sie za reke potrzymac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ament
też kocham mojego D. ..niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ament
joo i gadamy sobie na gg i wmawiam mu ze wszystko jest ok,ale cały czas głupio dogryzam i on to czuje.. "super" jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura26
meskie ramienie....temat rzeka.... jak dla mnie skype etc kamery internetowe to jeszcze gorzej...bo czlowiek ma prawie na wyciagniecie reki...a tu taki bol.... chyba sobie kota kupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ament
no ja mam kamerke to on mnie widzi,on kamerki nie ma,bo mieszka w hotelach a tam tylko jakieś moduły są czy cuś i nic sie podłączyć nie da. Bo tak ogolnie to on najpierw w niemczech pracowal,potem szwecja,norwegiai tearz znow w niemczch, jest architektem i tak go wysyłają z kraju do kraju..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura26
a moj jest informatykiem i też pracuje po całej Europie....ale powiem jedno, żadne pieniądze nie są warte rozstania. Tyle, ze u nas ktos sie bedzie musial poswiecic i opuscic swoj kraj.Moj kochany jak na razie po polsku baaaardzo slabiutko wiec sciagnac go tu to problem...do tego inne sprawy...echhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ament
tak.. D. na poczatku mowil,ze wykształcenie, ze kasa, ze bedzie tez wiecej zarabal z tymi kwalifikacjami po powrocie... a teraz oboje żałujemy że wyjechal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ament mam takie pytanie ty go ani razu przez rok nie widzialas jak ty to wytrzymujesz ja bym sie chyba pochlastała :/ to on nie mogł chociaz na jeden weekend wsiasc w samolot i wpasc chodzby na jeden dzien ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomiana wdowa od 2 lat
na prizpass.pl mozna wygrac rozne pierdółki, syn chce wygrac ksiazke i zbiera prizz, jesli sie zalogujecie to dostanie 10 dodatkowych. To tylko chwila, pomozecie? http://www.prizpass.pl/index.php?ref=nodi4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura26
ament....rok to jednak długo... Moze być tak,że będziecie musieli się poznać na nowo, to troche trudne.... przez ten rok nie mógł przyjechać, a ty, tez nie mogłaś?jak to w ogóle u was wyglądało z urlopami etc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ament
czipsik, nie wiem czy nie mógł czy nie chciał nie wiem czy ma takie pojebane szefostwo jak opowiada czy tylko tak mowi nie wiem juz nic... odkad wyjechal ani razu sie nie widzielismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ament
widzisz, on podpisał umowe w ktorej nie bylo gwaracnji urlopu (głupota straszliwa swojądroga,no ale cóż...). Ja przyjechać nie mogłam bo mam 19 lat, moi rodzice go nei znają,więc nie dziwne,że mnie do niego nie puscili. Miał przyjechać w wakacje po mnie i zabrac, ale oczywiscie nie wypaliło. Idiotka jestem ze tyle czekam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wam cos opowiem ja mam kolezanke której facet na stałe mieszka w niemczech a ona mieszka w polsce i on co weekend wsiada w samolot i jest tu u niej i w poniedzialek z samego rana odlatuje spowrotem do niemiec strasznie jej tego zazdroszcze bo ona ma go co tydzien i odległosc nie ma dla nich znaczenia traktuja to tak jakby on mieszkal w innym miescie calkiem niedaleko wiec troche sie dzwie twojemu facetowi ament ze on nawet na jeden weekend sie nie zdecydowal przyjechac przeviez to juz nawet nie kwestia kasy nie przesadzajmy na pewno jakis weekend czy swieta mial wolne kurde ja nie chce cie dołowac nie mysl sobie tak czasem tylko dla mnie to jest bardzo bardzo dziwne bo ja bym stanela na glowie dla osoby ktora kocham i przyjechalabym chociaz na 1 dzien jesli bym jej nie widziala prawie rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura26
a to zmienia postać rzeczy. To spokojnie, poczekaj aż przyjedzie, przedstaw rodzicom i będzie lepiej...a propos on ma zamiar wyjechać jeszcze raz po powrocie?długo się znaliście przed wyjazdem? swoja droga jak czlowiek zyje przez rok z sms-ami skypem itp to nie macie wrazenia ze zwiazek jest troche odrealniony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura26
czipsik jesli ktos nie ma urlopu to nie moze sobie jezdzic co weekend (zazwyczaj tanie linie lataja w okreslone dni tygodia i godziny). Moj kochany pracuje od pon do pt. samoloty sa w piatek o 12 wylot powrot w pon o 15 i co?co tydzien 2 dni urlopu? Ale zazdroszcze kolezance...badz co badz niezle sie nagimnastykuje ten jej ukochany. U mnie to i tak by sie nie sprawdzilo.Raz finanse (to jednak kosztuje mase kasy latac co weekend) Dwa dojazdy na lotnisko z lotniska do naszych domow i czas przelotu zajmowalyby tyle ze akurat nie warto z lotniska wychodzic ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ament
caly czas mu powtarzam ze nasz zwiazek jest chory,ze te sms i gg to cholernie malo i sie czuje jak w martixie... ale... ale go kocham i nie potrafie z niego zrezygnowac. zaczelismy byc ze soba 4 mies przed jego wyjazdem.. malo strasznie w porownaniu z tym ile jzu czekam i co przechodze przez ten czas gdy go nie ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra ale moze i nie ma urlopu ale jakis weekend wolny mial nie powiesz ze ora caly rok bez jednego dnia wolnego prosze cie bo w to nie uwierze i sa jeszcze swita i co tez robil w swieta czy w sylwestra i nowy rok nie wiem dla mnie to jest dziwne ze przez jeden okragły rok nie znalazł dwoch lub trzech dni w kupie zeby przyejechac do kogos kogo kocha ja tu nie chce nikogo atakowac naprawde i nie chce denewrowac ciebie ament ale jak na moje oko to to jest jakies dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ament
dziwne..racja..ja tez jestem dziwna,ze czekam,wiec wszystko pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano sie nagimnastukuje ale widze jak na nich patrze ze nie narzekaja i sa bardzo szczesliwi to juz tak trwa rok oczywiscie na wakacjach i swieta ona jest u niego i jeszcze potrwa rok bo ona konczy w tym roku studia a potem jedzie do niego do niemiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura26
ament ja przez 2 miesiace bylam z moim ukochanym a potem musialam do Polski wracac.... w ogole to bez sensu takie... A ty uczysz sie,pracujesz? w ogole macie jakieś wspólne plany etc? Wiesz...4 miesiace to nie jest zle, jesli potem czlowiek sie widuje. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze kazde uczucie wymaga czasu.My po "polskim" spotkaniu bardzo rozbudowalismy nasza relacje,zupelnie inne uczucia itp.To co bylo wczesniej zaczelo mi sie wydawac slabsze, teraz jestem jakos tak mocniej zakochana,bardziej pewna itd To dalo mi sile zeby czekac na kolejne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie chce cie obrazic tylko pisze jak to wyglada z boku i jak ja na to patrze jako osoba postronna wiem ze jest ci ciezko a rozmawiacie o tym czemu on nie mial chwili wpasc ja bym sie chyba juz dawno załamała i nie dala rady niestety nie jestem az tak wytrzymala jak ty moge ci tylko pogratulowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ament
ja od pazdziernika zaczynam studia dzienne. Planów mamy sporo, ogólnie to cały czas planujemy jak to będzie jak wróci. Planowanie to nasza wspólna pasja i wlasnie gdy snujemy te nasze plany to tak jest sielankowo i sie nie klocimy i wtedy wierze,ze jednak nam sie uda i ze skoro jzu tyle przeszlismy to nasz zwiazek bedzie trway itd,ale czasem mam co do tego ogromne wątpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ament
czipsik,ja sama wiem ze to wygląda idiotycznie i mocno podejrzanie ,ale ja go tak straszniek ocham.. jak jeszcze nigdy nikogo. To jest osoba dzieki ktorej zaczelam powazniej podchodzić do zycia, myslec o malzenstwiei dzieciach, o wspolnym domu,a zanim go poznalam nawet nie chcialam o tym slyszec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes bardzo wytrzymala bede trzymała kciuki zeby wam sie ułozyło jak najlepiej :) musi byc dobrze skoro tyle na siebie czekacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ament
nie nie,wraca juz do polski na stałe i powiedzial ze chodźby ameryke mu mieli oddac za wyjazd to zostaje w kraju :) Chociaz tyle dobrego... aaa a jesli wyjazd to tylko ze mna i tylko na moje zyczenie- tu mu akurat wierze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura26
ament to super, że tak na ciebie cudnie działa ten facet (ino rzuć to palenie bo to paskudny nałóg ;-) tylko jak mówie....usicie się chyba na nowo poznać po roku, bo w takiej odległości łatwo wyidealizować miłość...w koncu największy problem to kilometry,,,,reszta to tzw. pikuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×