Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Helunia

Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

Polecane posty

Myslalam, ze jest lepiej, ale dzis znowu mam dola :( J chce miec mozliwosc pozegnania sie czy tak wiele wymagam ????????? A tak sie bal, ze mnie zrani i bedzie tego zalowal i zrobil to w najpodlejszy z mozliwych sposobow 😭 Dziewczyny nie pojmuje tego jak mozna cos skonczyc z dnia na dzien 😭 Przeciez to ja sie balam tej odleglosci i roznicy wieku, a on mnie pocieszal, ze bedzie dobrze :( a teraz jak ja zaufalam to on to skonczyl :( :( :( Zastanawialam sie czy jest jakas inna, ale nie ma takiej mozliwosci, nie ma innej !!! Jeszcze tydzien temu bylo cudownie :( :( Jak on mogl skonczyc cos co bylo dla niego cudowne i byl bardzo szczesliwy ????????? Najgorsza jest ta mysl, ze on pewnie sie teraz dobrze bawi zapijajac wszystko a ja sie doluje :( :( albo to tez tylko jest przykrywka ... on tak dobrze potrafil ukrywac swoje uczucia .... :( Nie wiem co mam juz ze soba robic :( ja chce juz czwartek, zeby mi powiedzial ze sie ze mna spotka jednak i wyjasni wszystko w 4 oczy, jak sie nie spotka to ja nie wiem jak zapomne, bedzie mnie to strasznie meczylo bo nie bede wiedziala o co chocdzi :( Pierwszy raz od wielu lat bylam szczesliwa 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kobitki:) daaawno mnie tu nie bylo.... Brak czasu i dostepu do neta na studiach;) co ta u was?? Przejrzalam z grubsza pare ostatnich wpisow, ale nie mam czasu czytac wszystkiego... Widze tu wiele nowych twarzy:) U mnie bardzo wiele sie wydarzylo od poczatku pażdziernika wiecie.... Znow jestem z moim Misiem.... Sama za bardzo nie moge w to uwierzyc... w ogole... ehhh... duzo by mowic... Poprostu jak mnie zobaczyl gdy sie spotklalismy to jednak juz nie byl taki pewny tego ze chce byc sam.... Na poczatku nawe nie chcialam zabardzo...Sama nie wiem... Bardzo mnie zranił, ale jednak tak szybko nie da sie przestać kochać wiec... A On tak sie staral i przepraszal i w ogole... A teraz jest tak cudownie... Lepiej niż było... :) Pozdrawiam was kochane:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzynki, BTW - zazdroszczę!!! Ja dostałam wczoraj w nocy smsa, że nie wraca na Święta... I koniec... Napisałam 2 wiadomości, żeby dowiedzieć się dlaczego, co się stało, że tak nagle zmienił zdanie, ale widać nie warto mi odpowiadać... Nie mam już siły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzynki gratuluje i zazdroszcze !!! monik wiem co czujesz :( ja czuje to samo :( tylko, ze ja juz wiem, ze to koniec :( ale i tak to czekanie czy sie ze mna spotka mnie dobija :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Go zupełnie nie rozumiem... Nie wiem o co chodzi... Mam już dość takiego układu - On tam, ja tu... To nie ma sensu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monik, ja też* - ciepło przytulam - tak strasznie chciałabym oddać Wam choć część tej pozytywnej energii jaka mnie rozpiera... pamiętajcie - na każdego z Nas czeka szczęście - trzeba się tylko odważyć go szukać... :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monik moze skoncz to, bo sie zameczasz :( moze on wtedy zrozumie co stracil ... kurde on Ci nawet nie powiedzial nigdy ze kocha prawda ?? Skoncz to moze to mu pozwoli przejrzec na oczy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że to najlepsze co mogę zrobić, ale jak? Nie chcę przez telefon... I nie chcę, żeby pomyślał, że to na złość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ja mam w ogole zrobic jak sie nie odezwie w czwartek albo nie ebdzie chcial sie ze mna spotkac ??? Napisac mu pozegnalnego maila bez zadnych wyzwisk, zeby sie pozegnac z klasa nie tak jak on czy zostawic to tak ??? Mi sie wydaje ze ten mail by mu zaimponowal, ale juz sama nie wiem, bo moze go w ogole nie znalam :( Bedzie mi strasznie ciezko zapomniec jak on ze mna nie pogada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jeśli nie będzie chciał, to chyba nie ma co się narzucać... Chciałaś zakończyć to jak cywilizowany człowiek, ale On okazał się tchórzem. Ty nie możesz mieć sobie nic za złe. Trzymaj się!! Teraz będzie już tylko lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, te \"starsze\" i te nowe:) rodzynko mam nadzieje ze tak juz zostanie, ze nei bedzie juz takich sytuacji jaka przeszlas... BTW fajnie ze juz jestes ze swoim:):) monik...przykro mi:( domyslam sie jak sie czujesz....:( *ja tez z kolei co chodzi o Ciebie to absolutnie wiem co czujesz:( przeszlam to samo:( Teraz napiszę co u mnie:) a więc w sprawie byłego nic sie nei zmienilo i nie zmieni. Raz mu odpisalam po 3 tygodniach smsa pozegnalnego, ze wymaze go z pamieci itp. I zeby sie juz nie odezwal nigdy. Bo to boli. Odpisal ze dziekuje mi za ten czas - na co mu odpisalam ze ja nei podziekuje za cos co sprawilo tak ogromny boli o czym chce zapomniec. To tyle. Staram się żyć jak gdyby on nigdy nie istnial. Choc to trudne. Dziewczyny niedlugo minie 2 miesiace od momentu w ktorym nasz zwiazek sie rozpadl a ja...nie wierze ze to sie dzieje. Mam wrazenie ze to niemozliwe, ze to pomyłka :O to chore ale tak wlasnie czesto czuje. Do tej pory budzę sie zalana łzami bo mi się śnił. A jednocześnie wiem, że juz nie umiałabym nigdy być z Nim i ja nawet nie chciałabym z Nim być...Ja mam jedno wyjście - wymazać go i do tego dąże:) Wiem że on będzie w Polsce na swieta i obym go nie spotkała ;/ Ale jedno mogę powiedzieć- jest lepiej troszeczkę ze mną... Co do innych spraw to życie odwróciło mi się do góry nogami...na razie nie zdradze za dużo, ale...wyjeżdżam...zakończyłam już studia po 1 roku. a na początku 2008 roku wyjeżdżam:) aaa i zmieniłam kolor włosów :P pozdrawiam Was dziewczyny i przesyłam buziakiii:*:*::*:*trzymajcie się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
olenka moze to dobrze ze wyjezdzasz, poznasz nowych ludzi, zmienisz otoczenie, monik doskonale wiem co czujesz, mnie tez czekaja samotne sweita bez niego, tylko ze ja wiem ze u nich na swieta nei daja wolnego u mnie byl dosc goracy weekend, ostatnio nei ukladalo sie dobrze miedzy nami, jakbysmy sie coraz bardiej od siebie odsuwali, wkoncu wczoraj porozmawialismy, wiecie co mi powiedzial? jak mieszkalismy razem to czasami sie klocilismy, glownie to byl jeden powod i on sie boi ze przez to bedziemy sie zawsze klocili, ze nie bedzie taki jakbym chciala, ze nie bede z nim szczesliwa, po rozmowie z nim zauwazylam ze jest jakis smutny, powiedzial mi ze czuje sie samotny, ze dobrze mu bylo ze mna, ze czasem ma juz dosc wszystkiego, mieszka z bratem, ma tez kuzynke, jego siostra cioteczna przyjezdza w tym tygodniu, wydaje mi sie ze jest mu teraz trudniej niz przedtem bo przez 2 miesiace bylismy razem, a teraz jest sam, szkoda mi goale wierze ze sie ulozy a wczoraj bylam an panienskim na dyskotece nawet nie myslalam ze bede miaal takie wziecie, momentami musialam sie odganiac od facetow, ale i tak bardzo za nim tesknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja spedziłam kilka z dni z Nim i wróciłam zakochana 3 razy bardziej:) tak wyglada chyba raj na ziemi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
zazdroszcze tym z Was ktore sa szczesliwe, maja swoich facetow przy boku, bo ja mam coraz czesciej obawy czy my to przetrzymamy, a najgorsze ejst tio ze minely dopiero 3 tygodnei odkad wyjechalam, zastanawiam sie co bedzie za 3,4 miesiace, dzis mijaja 23 miesiace odkad jestesmy razem, eh trudne to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
dziewczyny czy macie problemy z wysylaniem swoich wypowiedzi? bo mi od kilku dni wyskakuja jakies bledy jak chce cos wyslac, czy wy w ogole widzicie moje wypowiedzi? wiecie co moj chlopak sobie wymyslil? ze on chcialby plytke z wesela, bo on wie ze tam bedzie kilku wolnych facetow i pewnie chcialby zobaczyc czy bede grzeczna, chyba robi sie troszke zazdrosny, ale to dobrze odrobina zazdrosci tylko podgrzeje nasz zwiazek, bo on zawsze mi mowi ze mi ufa i chyba juz przestal byc zazdrosny o mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dlugo nie pisalam wiec narazie niewiem.. ale jakis czas temu wogole strona kafeterii mi nie wchodzila. Lilia- pokaz mu dvd z wesela a co tam troche mu gul podskoczy ! :D U mnie ok, jesien mnie bierze jakas taka spiaca i niemrawa jestem.. Jeszcze facet mnie troche drazni, ale sobie obiecalam ze jakis czas nie bede sie odzywac, przez rozmowy przez tel i skypa sie nie wysypiam i chodze pozno spac.. a 6.30 wstaje do pracy :/ wogole musze cos robic i isc do ludzi bo zwariuje ale jak mam to zrobic skoro po pracy padam jak mucha... jakies witaminki czy co brac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
aniusja niewiem co pomaga na zime, ja zawsze sie tak czuje niemrawa, mam niskie cisnienei, a jak nie ma slonca to jeszcze gorzej, moze spacerki na swiezym powietrzu, zielona herbatka, a witaminki to lepiej bierz, cos sotatnio malo piszecie dziewczyny, a njusia a wklurzyl Ciebie chlopak ze sie nei odzywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
a jeszcze mi sie przypomnialo, wczoraj sobie pogadalismy z 2 godzinki, i w koncu jest normalnie, tylko widze po nim ze zle jest mu tam samemu, ma brata rodzonego, 2 kuzynki brata ciotecznego a mimo tego czesto czuje sie samotny, sam powiedzial ze mu dobrze bylo ze mna, trzymajcie sie i nie dajcie sei zimie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja się broniłam jak mogłam... niestety poległam... grypa mnie zmogła... ale mój M. jest blisko i stara się jak może by mi szybciej przeszło... jeszcze 12 dni mam Go blisko... a później półtorej miesiąca czekania... jestem taka szczęśliwa... i nawet ten uporczywy katar mi nie przeszkadza :) Pozdrawiam i życzę szczęścia i cierpliwości... bo warto czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem slaba k..! jak zwykle musialam sie zlamac i zadzwonic ! telefonu nie moge wylaczyc bo czasami czekam na pilne tel np sluzbowe a to by chyba tylko pomoglo!!! Wkurzam sie bo to ja sie odzywam (prawie) zawsze 1wsza, nie jestem upierdliwa ale moglby sam dawac znac czesciej. poza tym zeby zdystansowac sie do tej rozlaki musze wyluzowac wlasnie z tym dzwonieniem jako 1wsza- ale to juz napewno wam pisalam :) Ech tak poza tym... matka dzis sie dziwila jak ja wytrzymuje.. ze taki zwiazek na odleglosc jest \"dziwny\", ze czesciej go nie ma jak jest.. i jak tu byc twardym i cierpliwym :( ? Dookola jeszcze tyle mezczyzn , ktorzy firtuja i adoruja... a \"moj wlasny\" facet co? G.... :D Tym milym akentem koncze, prysznicuje sie , film i spac.. Pozdr. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anjusia hmmm widzę, że humor masz nietęgi... dlatego posyłam dla Ciebie uśmiech... :) (ja w ostatnich dniach śmieję się sama do siebie jak jakaś wariatka... ;)) a swoją drogą pozwól Mu zatęsknić... może zadziała... straszni są mężczyźni, ale świat bez nich byłby do niczego... :) zaś jeśli o opinię mamy chodzi to sama już wiele razy słyszałam wypowiedzi typu: \"toż to kpiny a nie związek...\", \"zamykacie sobie drogę do szczęścia z kimś innym kto jest blisko Was...\" czy o zgrozo \"i tak Cię zostawi bo związek bez seksu nie ma racji bytu - a jak uprawiać seks będąc osobno...\" i to od osób, które w jakiś sposób są mi bliskie... moja własna siostra uważa mnie za kretynkę, że na Niego czekam... bo przecież nie jestem brzydka i mogę mieć tutaj kogoś... ale czy tak ciężko zrozumieć, że ja nikogo innego nie chcę... dlatego staram się zwyczajnie nie słuchać tego typu komentarzy... Buzia i trzymaj się ciepło... :* Polusia - aspirynę i do łóżka zagrzać się myślami o ukochanym... żeby nie powaliło Cię choróbsko... i dziękuję za pamięć... :* ...miłego wieczoru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BTW- Dzieki za slowa otuchy.. wszyscy sie dziwia wlasnie \"ze tez chce mi sie czekac\" albo zaden z moich znajomych by sie w takie cos nie wpakowal... coz moge mu ufac i nie zrobi glupoty , predzej sie o siebie boje ;) bo naprawde trudno jest kiedy inni skacza wokol ciebie, a wlasny coz... moze sposob na \"zatesknienie\" pomoze... racja powinnam mu dawac przede wszystkim mozliwosc wykazania sie. Dzieki i zycze dalszej sielanki z ukochanym... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
wiecie dziewczyny wlasnie to jest najgorsze, czasem ma sie dobry humor, a tu nagle ktos czasem nawet w zartach mowi, on znajdzie inna, o tobie zapomni, i potem czlowiek sie zastanawia czy faktycznie moze tak nie bedzie, on nie dzwoni, nie odzywa sie dzien a my myslimy pewnie kogos ma, a mowia takie rzeczy ludzie ktorzy sa dla nas bliscy, ktorzy powinni nas wspierac, bo co to za rodzina ktora zamiast pomagac nam, mowi takie rzeczy? nawet nei ma sie komu wygadac, czasem to wszystko jest zalosne, anjusia kurcze tez tak mam, ile razy ja juz mowilam ze sie nei odezwe pierwsza, a prawie zawsze to robie, ciezko z tym walczyc,adna dzis pogoda to i humorek lepszy, trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka tu cisza... Ja wczoraj poszłam z kumpelą na drinka. Dawno się nie widziałyśmy więc działo się :) Ona była z narzeczonym, a ja znów sama....... Po którymś drinku coś pękło, nie mogłam przstać myśleć o tym, co ja rozbiłam źle, że sobie pojechał. Jak patrzyłam na nich, szczęśliwych, zakochanych to aż mi się cieplutko na serduchu robiło! Ciekawe czy mi to będzie kiedyś dane... Napewno nie w te święta. On ciągle utrzymuje że nie przyjedzie. A ja już teraz mam nadzieję, że tam zostanie, bo nie wiem jak zareaguję jak Go zobaczę. Czy się nie złamię i nie będę chciała znów z Nim być... Głupia baba ze mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość By...The...Bay...
oj wcale nie głupia - monik to normalne, że tak czujesz - Ty też masz uczucia, też pragniesz być kochana i dla kogoś ważna... jak każda kobieta... mam nadzieję, że wszystko się poukłada tak jakbyś tego chciała :) przytulam ciepło... :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×