Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Helunia

Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

Polecane posty

nie sprzawdzaj Go tak, skoro się ta dawno nie logował, to nie jest to dla Niego ważne. sama mówisz, że wtedy nie było dobrze. wiem, nie powinien tak pisac jesli razem byliście, ale faceci inaczej myslą. wg mnie nie miało to dal neigo znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
boje sie ze to co dzis zobaczylam jeszcze nas bardziej od siebie odsunie, momentami przez mysl przenikaja pomysly jak sie zemscic, co zrobic zeby on sie poczul tak jak ja, wiem ze to bylo dawno, ale boli mnie to ze on mi rzadko kiedy mowi kompelmenty ze jestem ładna, ze ladnie wygladam a tu obcym dziewczynom tak pisze, i to niektore dziewczyny wcale nei byly ladne, nie chce zrobic czegos czego potem bede zalowala, nie mowie o zdradzie ale nie wiem sama, boje sie, pisalam wam jaki jest jego brat, boje sie ze kiedys bedzie taki sam, a jeszcze jak czytam ze kolejna z was sie rozstaje ze swoim to jest jeszcze gorzej, pomyslalam o tym zeby zrobic sobie jakies fajne zdjecia, ladnie sie ubrac, umalowac, ulozyc wlosy i wyslac mu to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę się do Was dołączyć?? Mój R. wyjechał właśnie wczoraj :( Nie wiem ile go nie będę widzieć. Zależy to od wielu czynników. Jak już do Niego pojadę, to na szczęscie już na stałe, ale może trochę czasu minąć, a najbardziej boję się ( nie wiem czy to irracjonalny lęk, i dlaczego się pojawił...) że on mnie zostawi :( Dzisiaj się poryczałam :( bo wysłał mi smsa, a ja go nie dostałam :( strasznie głupie, wiem, ale rozkleiłam się gdy dostałam maila z pytaniem czy dostałam smsa...miałam ochote cisnąć komórką o ścianę... głupia jestem :( ale cholera tęsknię za Nim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
mi tu wiesz kazda z nas boi sie ze jak partner wyjechal to moze nas zostawic, to nei ejst tak ze nie ufamy ale ciagle sieslyszy jacy to faceci sa jak wyjada, i chyba przez to pojawia sie strach o dalsza przyszlosc, zreszta na odleglosc czasem nawet drobna sprzeczka, czy problem sa o wiele trudniejsze do rozwiazania niz kiedy jest sie razem, zobaczysz ze z nami bedzie łalwiej, zawsze doradzimy, pomozemy, bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wymoglam na nim zeby sie zastanowil nad spotkaniem w przyszly weekend, bop tego sie tak nie zalatwia, czekam na odpowiedz od przyszlego czwartku wtedy ma sie odezwac .... jak zdecyduje ze nie ma spotkania to daje sobie spokoj :O jak zdecyduje ze sie spotkamy jednak to moze jeszcze troche powalcze .... ja jestem prawie pewna ze to jest jego odchyl on mi mowi, ze bylo mu cudownie ze mna ale za bardzo sie zaczal angazowac i sie przestraszyl i ze byl ze mna bardzo szczesliwy i wiem ze to jest prawda, bo widzialam to i wiem od kiedy sie zaczelo wszystko psuc :( poza tym nagle stwierdzil ze zwiazek na odleglosc jest za trudny, bo za bardzo tesknil :( :( kurde nie rozumiem jak mozna zrezygnowac ze szczescia .... moze sie ponizam ale bede walczyc bo bylo za cudownie, zeby sie moglo zwalic w jeden dzien wszystko .... :( :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję :) Jestem tak skonana, że idę się położyć... Serdeczne i słoneczne pozdrowienia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja umieram :( co mam zrobic, zeby zapomniec ????????????? Tak mnie zapewnial, ze chce zebym byla szczesliwa i zrobi wszystko,zeby tak bylo :( sam mnie zapewnial, ze to co nas dzieli czyli wiek i odleglosc nie gra roli, a teraz w jeden dzien stalo sie to takim problemem ?????? nie potrafie zapomniec :( :( :( :( Bylo nam tak cudownie, nic na to nie wskazywalo 😭 Nie daje rady :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusia- uwazasz, ze lilia sprawdza faceta ? Sprawdza, ale ma powody.... No tak, bylo zle miedzy nimi to moze flirtowac z innymi na popeliniarskim serwisie jak fotka.pl ?! :| dla mnie to bylby jakis sygnal.. fakt, dobrze z e juz tam nie wchodzi, ale po co to wogole zakladal????? Ja bym zrobila podstep i sie podszyla albo poprostu z nim pogadala spokojnie.... ale to tylko moje zdanie i lilia nie sugeruj sie nim, zrob co uwazasz. Ja na twoim miejscu tez byla napewno zniesmaczona :/ Pozdrawiam i 3maj sie cieplo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
profil an fotce zalozyl sobie 3 lata temu wtedy nawet sie nei znalismy, oki ja tez mam profile w portalach randkowych ale nie wypisuje facetom roznych rzeczy, po co pisze ze sa ladne, ze szkoda ze nei mieszkaja blizej, jest facetem i wiem ze jak kazdy facet lubi ogladac kobiety, alejuz na tym moglby skonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
mam tam profil, na razie nei ebde mu nic mowila ze wiem o czym pisal do tych dziewczyn, jak kiedys sie zaloguje cos mu napisze zeby zlapac z nim kontakt, takie sprawy wolalabym na zywo rozwiazac a nie przez neta, ale bede czujna, czasem tak jak dzis mniej mi zalezy, moze dlatego ze dzis wszystko mnie przytłacza, a on nie daje mi tyle wsparcia ile bym potrzebowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
musze sie zdystansowac do niego do tego wszystkiego, zawsze wszystko co robilam to bylo z mysla o nim, a on sie teraz tak zachowuje, on jest facetem i on powinien zabiegac o mnie, koniec z pisaniem czulych smskow, chyba za abrdzo go przyzwyczailam do tego wszystkiego, wie jakie sa moje uczucia do niego, wiec juz sie tak bardzo nei stara, musze sobie zrobic kilka fajnych fotek za tydzien mam weslee u kolezanki wysle mu kilka, ide sama jakby ktoras pytala, ale ze strony pana mlodego bedzie dwoch samotnych mezczyzn,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie i w tym tkwi problem u duzej liczby kobiet...wszystko co robia jest z mysla o mezczyznach, a nie powinno tak byc... powoli sie tego ucze :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam- zgadam się z Anjusią to jest problem.. u mnie w związku oprócz męża i dzieci jestem też ja i liczą się tez moje potrzeby, owszem oni są ważni ale ja też ,oprócz tego że dbam o nich dbam też o siebie , stawiam siebie i rodzine na pierwszym miejscu a niektórzy właśnie najpierw rodzina pózniej ja.. a tego tylko same problemy..a tak wogóle to widze że się narobiło - rozstania-przykre ale tak to już jest na tym świecie... Sarpanitu a co tam u ciebie-zaglądasz do nas .. odezwij się .. pozdrowionka dla wszystkich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie takie jest zycie ze ludzie sie rozstaja, tylko jak teraz zyc dalej ?????????????? Wy tu prawie wszystkie mialyscie jakies watpliwosci jak Wasi faceci nie pisali czy cos a moj pisal caly czas nie bylo ani jednego dnia bez smsa, bylo tych smsow po kilkanascie dziennie i jak juz sie doczekalismy siebie to wszystko sie zawalilo 😭 dla mnie to jest niepojete :( nie potrafie sie z tego podniesc :( a on nawet nie chce ze mna rozmawiac :( :( bylismy szczesliwi bylo nam cudownie i w ciagu jednego dnia wszystko sie skonczylo 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znaczy to , ze jest tym bardziej niedojrzaly skoro zmienia z dnia na dzien zdanie, ale jak mowilas wystraszyl sie tego, ze chcesz kogos na cale zycie.. nikt ci tego nie jest w stanie zagwarantowac ani ty tez... chcesz poprostu dojrzalego i powaznego zwiazku a on nie... bo \"milosc nie polega na wzajemnym zapatrywaniu sie w siebie ale na wspolnym zapatrywaniu sie w przyszlosc\" jesli cos przekrecilam, wybaczcie :) A co do uzaleznienia kobiet od mezczyzn.. coz tez tak czasami mam, slecze przed monitorem zmeczona, nie wysypiam sie i to po to zeby z nim chwile porozmawiac przez skypa czy gg, a napewno nie gniewalby sie jezeli bysmy nie pogadali... to tylko nie wielki przyklad. Przeczytalam bardzo fajna ksiazke, ktora mipozwolila zrozumiec pewne rzeczy \"Dlaczego mezczyzni kochaja zolzy\" no i w pewnych momentach nauczylam sie trzymac dystans , myslec o sobie... jezeli nie pokocha sie siebie nie pokocha sie innych. taki maly odskok od tematu :D Tak do tematu: przyzwyczajam sie do tesknoty... i jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! hej anek:) A zagladam caly czas, tylko czasem nie wiem co napisac po prostu. ja tez ---> wspolczuje, ale moze sie jeszcze wyjasni wszystko? Nie zalamuj sie, bedzie dobrze, zobaczysz:D A ja jednak postanowilam zostac w Polsce, wiec znow czeka nas poltora miesieczna rozlaka. Nie wiem jak to bedzie, teraz to mi sie wydaje, ze sie juz uodpornilam, bo to juz trzeci raz, ale teraz to mi latwo jeszcze mowic. Ciekawe co bedzie, jak bede go w Polsce odprowadzac i poleci beze mnie, no ale na razie nie mysle o tym. Bilety powrotne mamy dwa, wiec zawsze moge zmienic decyzje jeszcze. Buziaki kochane i trzymac sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarpanitu nic sie nie ulozy, jego decyzja jest niezmienna :( :( :( :( tak wlasnie przestraszyl sie odpowiedzialnosci i nagle to co kiedys bylo problemem dla mnie (odleglosc i roznica wieku ) a dla niego nie bylo, stalo sie problemem dla niego nie do przeskoczenia :( :( :( Ma sie zastanowic czy chce sie ze mna przynajmniej spotkac w przyszly weekend i powiedziec mi w oczy ze to koniec, ale tez watpie ze sie zdecyduje na to spotkanie, bo chyba jest tchorzem :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm...ale to faktycznie dziwne jest...a ja zawsze myslalam, ze kobiety zmienne sa...nie wiem co Ci powiedziec, w sumie sytuacja dziwna, tu bylo dobrze, a tu raptem bach...ale wiesz, ja na poczatku mialam taka sama sytuacje z moim facetem, najpierw ok. wszystko, ja w siodmym niebie, a pozniej raptem mi oznajmil, ze on chce sie rozstac. Przestraszyl sie zaangazowania, tylko ze to troche inna sytuacja, bo moj jest starszy i po jednym niezbyt milym zwiazku. Moze jednak spotka sie z Toba? No wedlug mnie wyjasnin masz prawo teraz żądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze w sobote rano bylo cudownie, potem mielismy taka jedna rozmowe i on wtedy sie przestraszyl, w niedziele tez bylo ok i w poniedzialek rano, caly czas mowil, ze nastepnym razem to i tamto a potem w poniedzialek w nocy dostalam smsa ze lepiej bedzie jak sie rozstaniemy 😭 to jest dla mnie niepojete :( Nie przekonam go do niczego, wiem o tym to jest definitywny koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj sarpaniru.. to kiedy wracacie ... ktoś już o tej książce tu pisał i chyba była przesyłana ... może też bym przeczytała. napewno bardzo psychologiczne podejscie w tej książce jest do sprawy.. ciek awe.. może mi ją któras przesłać // ja też- to nie znaczy zę ci nie współczuje ale wiem łatwo sie wymądzrzać ...może to lepiej skoro on jest tam a ty tu i nie radzi sobie z rozłąką bo po co taki związek ciągnąć jak nie ma przyszłości.. po co się męczyć.. tęsknić ..wiem boli ale czas leczy rany.. może warto się spotkać i wyjaśnić sobie wszystko.. ale jeśli on nie jest na to gotowy to uwierz nie był ciebie wart,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to ja sie balam tego zwiazku na odleglosc a on przekonywal ze bedzie ok i w koncu dalam sie przekonac !! i teraz to skonczyl :( czy byl mnie wart nie wiem, nie rozumiem ze to sie stalo tak nagle :( i ze zrezygnowal ze szczescia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anek, na 3 listopada mamy bilety, powrotne na 7, moj wraca spowrotem, a ja mam plan zostac do swiat, chociaz caly czas sie nad tym zastanawiam jednak. Ale trzyma mnie jeszcze pare spraw w Polsce, ktore na gwalt musze pozalatwiac, a teraz chyba by byl najlepszy moment. ja tez, to co to za rozmowa byla? No nie wiem, ja mimo wszystko radzilabym Ci z nim pogadac...no chyba, ze juz sama nie widzisz sensu, to odpusc...zawsze to jednak lepiej dowiedziec sie teraz niz jakby to mialo byc za pare lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale kurde ja chce z nim porozmawiac tylko jak jak on tego nie chce ????????????? Teraz wydaje mi sie ze lepiej zrobie jak nie bede sie odzywac poki on nie podejmie decyzji czy sie spotkamy czy nie.. bo im wiecej bede pisac i naciskac tym chyba bedzie gorzej ???? Ja tez chcialam sie rozstawac kilka razy ale zawsze mu o tym mowilam i on zabijal moje obawy :( a on mi nic nie powiedzial i to boli najbardziej, bo gdyby bylo cos nie tak to bym sie przygotowala na to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No masz racje, na razie nie pisz, nie naciskaj, zaczekaj. Ale to on powiedzial, ze nie chce w ogole? Ja bym dosadnie napisala, jak wtedy mojemu, ze naleza mi sie wyjasnienia i koniec. Tylko fakt, ze to wtedy ja musialam pojechac do niego nie na odwrot. Jesli mu na Tobie zalezalo to mysle, ze i tak sie w koncu odezwie. Wiesz, roznie to bywa, moze jakis kumpel mu cos powiedzial? Ja tam go nie usprawiedliwiam, bo z drugiej strony skoro kumple by mieli na niego wplyw w takich decyzjach to tez bez sensu. No, ale wiesz sama jak bylo i czy jest sens walczyc, albo czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to on powiedzial, ze nie chce w ogole, ze mam zapomniec, ze ze soba bylismy :( ja mu powiedzialam ze naleza mi sie wyjasnienia i chce to skonczyc jak cywilizowani ludzie ... ja do niego nie moe pojechac, bo nigdy u niego nie bylam i nie wiem gdzie mieszka :( w tym tygodniu wlansie mialam jechac pierwszy raz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to faktycznie taka nieciekawa ta sytuacja. To on Ci normalnie to powiedzial, czy przez telefon na dokladke? No nie wiem co Ci poradzic, ja tam sie uparlam jak mi moj kiedys wymyslil taka glupote i widac oplacalo sie, bo teraz jestesmy razem 1,5 roku:) Ciezko troche to ocenic, bo nie znam Twojego zwiazku i relacji panujacych miedzy wami. Ale mam nadzieje, ze chociaz dotrze do niego, ze wyjasnienia Ci sie jednak naleza. Pamietaj, zeby sie nie zalamywac:) Ja w takich sytuacjach wyskakuje ze znajomymi na piwko. Moze glupia rada, ale gwarantuje, ze pomaga:) Jak nie na stale to chociaz na chwile:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie mial odwagi odebrac mojego telefonu :( Rozmawialismy dzien po tym jego smsie na gg :O on jest szczesliwszy beze mnie ... co widac po jego opisac :O albo to jest tylko udawanie i granie na moich uczuciach :O ja w kazdym razie mimo ze mnie korci zeby mu napisac ze gra na moich uczuciach to tego nie zrobie :( A ile wczesniej byliscie ze soba jak on chcial to skoczyc ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj krociutko, jakos tak z miesiac chyba. To bylo tak, ze on w Szwecji byl wczesniej, akurat wpadl do Polski prawko robic i jakis czas siedzial u kumpla, znaczy pare miesiecy i w tym czasie sie poznalismy. A przyjechal z zalozeniem, zeby sie za zadne skarby nie zakochac, bo mial swoj plan, w Polsce zostawac nie chcial, ani zadnej kobiety tez nie chcial miec po tej poprzedniej. Nie wiem, moze ten Twoj tez sie odezwie w koncu? Czasem ciezko przewidziec facetow, bo skoro wszystko bylo dobrze, a tu raptem taka jazda, to faktycznie podejrzane to troche...u mnie wlasnie tak bylo, wiec sie uparlam, ze ma mi powiedziec czy mi na uczuciach zagral i czy dobrze sie bawil. Pozniej to ja nie chcialam z nim byc, bo jednak po takim czyms czlowiek sie nie czuje pewnie. No, ale teraz minelo tyle czasu, a wtedy mnie przepraszal za tamto pare miesiecy conajmniej, bo taka wredna bylam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ale wtedy nie bylo mi do smiechu. Tym bardziej, ze ja sie zakochalam i tez po nieudanym zwiazku mu zaufalam, a tu bach raptem. Ale nie mam pojecia jak tam u Ciebie, bo ja mimo wszystko bylam pewna wtedy, ze ma do mnie slabosc. Chociaz poszlam do niego z zamiarem skonczenia wszystkiego skoro tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My bylismy 3 i pol miesiaca :( ja tez mu zadam to sqamo pytanie czy dobrze sie zabawil :O Jak w ogole dojdzie do spotkania bo chyba raczej nie :( Nie wiem nic :( :( :( :( Boze czemu to tak boli :( Kurde moze on jest serio szczesliwszy beze mnie ... :( :( a za jaki czas Twoj chcial wrocic ??? My kiedys rozmawialismy o powrotach i z tego co pamietam to oboje bylismy na nie :( wiec raczej mimo ze bedzie tego zalowal i pewnie bedzie chcial wrocic to sie nie odezwie :( On potrafi maskowac swoje uczucia i dobrze udawac ze jest ok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×