Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Helunia

Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

Polecane posty

pain au chocolat >> jak bedziesz to napisz czy sie dogadaliscie w tym temacie i jak??:) ja ide spac dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje Kochanie oznajmiło mi rano, że bedzie u mnie wieczorem, bo sie juz stesknił strasznie:) od poniedziałku...a to 300 km...:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moj maz wyjechal do Polski,a ja siedze w Niemczech z moja kochana coreczka.Prawie sama jak palec,mam tu jedna kolezanke.I brak jezyka niemieckiego.Mieszkamy tu dwa lata a ja wiekrzosc czasu jestem tu sama z dzieckiem.Ale juz nie dlugo bo wracamy do Polski i wkoncu bedzemy wszyscy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
cos ostatnio malo piszecie, dopiero co wrocilam a juz zaczynamy sie sprzeczac, dzis pierwszy raz od mojego powrotu mielismy okazje porozmawiac, rozmawialismy z 20 minut po czym poszedl zrobic cos do jedzenia, zajelo mu to godzine, potem porzadkowal papiery i na koniec pojechal bo musial cos zalatwic, teraz czuje sie jakbym byla najmniej wazna, czasem w takich sytuacjach mysle czy ma sens czekanie, moze on kogos ma, boje sie ze stanie sie jak jego brat, ja ciagle o nim mysle, zastanawiam sie co robi, czy nie chodzi glodny, wydaje mi sie ze bardziej mi zalezy niz jemu, beczec mi sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monik - dziękuję za pamięć... jakoś się trzymam... na uczelni nawał pracy... ale czas zdecydowanie szybciej mija... i tylko jak napisała pain au chocolat - te ostatnie dni są najgorsze... a jeszcze dziś M. zakomunikował mi, że nie może mi obiecać, że się spotkamy jak przyjedzie, bo to w dużej mierze nie od Niego zależy... cholera... popłakałam się... bo jak mam się czuć... chyba Mu nawrzucałam, bo przeprosił i stwierdził, że pewnie się będziemy spotykać w weekend wieczorami... ale właśnie \"pewnie\", a nie \"na pewno\"... ciężko uzmysłowić sobie, że ktoś najważniejszy, na kogo czekałam trzy miesiące... może nie mieć czasu by się ze mną zobaczyć... mam nadzieję, że kiedy minie te 10 dni... to jednak zmieni zdanie i każdą wolną chwilę będzie chciał spędzać ze mną... Przytulam Cię cieplutko... lilia chyba Cię rozumiem... czasem też tak mam, że czuję się jakbym była dla Niego najmniej ważna... jakby mnie wręcz zbywał... wiem, że jest przepracowany i że czasem marzy tylko o łóżku... mimo to nie umiem nie myśleć... całuję mocno i mam nadzieję, że zasada według której po każdej burzy wstaje słońce jest prawdziwa... :) Wszystkie tęskniące - pozdrawiam gorąco... i życzę dobrych snów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
tez wierze ze po kazdej burzy wstaje slonce, ale czasem ejst ciezko, myslalam ze dzis spedzimy wieczorek wspolnie na gg, a jego nei ma, byl wczesnie ale wtedy mnie nie bylo, zastanawiam sie gdzie moze byc o tej porze, czasem mam naprawde dosc tego, teraz siedze i placze myslalam ze bedzie latwiej, ale wcale tak nei jest, mam wszystkiego dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
pojawil sie na gg, ale co chwile nas rozlacza, bo ma jakies problemy z kompem, jestem troche rozchwiana emocjonalnie kiedys pewien facet zostawil mnie i czasem sie boje ze to moze sie powtorzyc, moze temu mojemu obecnemu nie wierze tak do konca, skoro mam takie mysli, sama nie wiem, by the way, ciezko tak samemu a to dopoiero poczatek, tak mysle ze moze kiedys los wynagordzi nam kazda lze, kazdy samotnie spoedzony wieczor,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
dziewczyny co sie dzieje, ostatnio tak rzadko piszecie, zaraz ten topic padnie, odezwijcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) Warto bylo czekac :) :) :) Przezylam super 4 dni :) Jestem szczesliwa na maxa i coraz bardziej sie angazuje i on chyba tez :) :) :) siedze i placze co u Ciebie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i płacze
Dzien Dobry:) *ja też dziękuje ze pytasz:*:* U mnie wszystko dobrze....tylko straciłam "przyjaciółke". Dopiero zauwazyłam ze jest najpodlejsza osobą jaką znam. Ale trudno..... Ajjjjjj dni ze swoim męzczyzną napewno spedzilas bardzo miło:) fajniutkooo:*:*:*:** I angazujecie sie bardziej wspaniale!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu się dzieje?? Masakra! Wróciłam ze szkoły i myślałam, że będę miała duuuuże zaległości w czytaniu, a tu tak słabo... Polusia, *ja też >> zazdroszczę!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anjusia
Cześć tęskniące.. Śledze od pewnego czasu wasz temat i w końcu też napisze.. a co tam! Jak się dołować to nie samemu :) Pożegnałam się dziś na lotnisku z moim mężczyzną, jestem znowu w Gdańsku.. wspaniałych 10 dni w Dusseldorfie i znowu ta szara rzeczywistość! Byłam twrada i nie ryczałam na lotnisku ale jak tylko weszłam do domu..Ponad Miesiąc czekania... :( teraz będzie 2ga taka nasza przerwa, dopiero 5 miesięcy razem a ja najchętniej spakowałabym walizki i do niego :( Ale nie mogę jak narazie, trochę racjonalnego myślenia.. raz nie znam języka, drugi praca tutaj, uczelnia- teraz praca licencjacka, rodzina, przyjaciele a poza tym 5 miesięcy to chyba jeszcze nie czas na wspólne mieszkanie, zwaliłabym mu się tam na głowę.. Strasznie przewrażliwiona jestem gdy go nie ma, nie napisze sam , nie zadzwoni.. już się zaczynam denerwować. Dobrze, że jest ten skype i kamera!!!! Trzymajcie się dziewczyny... czas szybko mija razem.. ale osobno również :D Podobno do wszystkiego można się przyzwyczaić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Anjusia witaj :) i pisz duzo, bo cos topik umiera :( Monik nie ma czego zazdorscic ;) widzielismy sie 3 dni i teraz znowu tesknota :( u mnie jak i zreszta u polusi bedzie caly czas ta tesknota :O Wy jak sie doczekacie to juz siebie bedziecie miec a my caly czas bedziemy tesknic :( teraz czekam \"tylko\" 4 dni, ale potem bede 10 bo w kolejny weekend nie mozemy sie spotkac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...jeszcze tydzień i już... choć M. przylatuje we wtorek to i tak zobaczymy się pewnie w weekend... ale będę wiedzieć, że już jest w Polsce... że czeka na mnie i już tylko dwa dni będą Nas dzielić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anjusia
A będę dużo pisać bo oszaleć można , wróciłam dziś o 12 a już wariuje! I jak wy tak możecie cały czas ?! U mnie są wzloty i upadki...wiadomo. zazdroszcze takiego spokoju u mojego Maciusia :( Tęskni, kocha a jednak nie wariuje jak ja. Zapomnę odpisać, albo nie mogę, albo nie będę mieć czasu na skypa.. on zrozumie.. dziwił by się i napewno zastanawiał ale w życiu o takie rzeczy nie zrobiłby rabanu.. tzn ja jeżeli naprawdę nie może też nie robię awantury , ale zawsze są te głupie myśli.. Ja nie mam często w sobie takiego spokoju i to mnie drażni.. Możliwe, że on jest przyzwyczajony, od 15 roku życia wyjazdy poza miasto, kraj.. treningi, samodzielne życie zdala od rodziny w Polsce. Teraz trenuje 2 razy dziennie w Niemczech, gra tam mecze, przyjeżdża.. ale wiadomo te miesięczne rozłąki są i tak dobijające. jak to można spokojnie znośić? Taka miłość przez większość czasu na odległość wogóle jest możliwa ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u nas tęsknota cały czas, ale juz inna. jest w Polsce, więc kontakt mamt właściwie nonstop:) widzielismy się w weekend, a teraz chyba dopiero za 10 dni, bo mamy sporo nauki już. i trzeba to nadrobić, a nawet do przodu, żeby móc potem spedzac razem beztrosko czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny- dawno mnie tu nie było..pamiętacie mnie jeszcze.. u mnie ok.. ale już tęsknie nawt bardzo.. a mojemu już się strasznie tęskni a szczególnie za dziećmi .. takie gadanie przez skaypa i widzenie przez kamerke to nie to samo.. .. witam Anjusie-miesiąc to nie tak długo .. pociesz się że my średnio wszystkie widzimy się ze swoimi co trzy mies.. i jakoś dajemy rade.. ty też dasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisałam jeszcze że zazdroszcze Polusi i ja też.... Sarpanitu a ty od kiedy będziesz tęskniąca znowu>>> pozdrawiam was wszystkie i strasznie tęskno ..oj strasznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
anjusia wiesz ja mam tak samo jak Ty, dziwne mysle jak go nie ma na skype a wiem ze nie pracuje, mysle co ocn moze robic, powinnam mu ufac, wiem ze nie robi tam nic zlego, przeciez nei moze calego wolnego czasu poswiecac mnie, musi odpoczac, zrobic zakupy, posprzatac a jadnak boli jak go nie ma, dziwne my kobietki jestesmy, fajnie Wam dziewczyny nawet jak widzicie sie po 2,3 dni to inaczej, ja sie tydzien z moim nie widzialam i nawet nie odliczam czasu kiedy go zobacze bo do lutego za duzo i nei chce siebie dolowac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anjusia
Ach dzięki za pocieszenie :) wiem, że miesięczne przerwy to niedługo.. tym się zawsze pocieszam.. mija jak z bicza strzelił.. ale jednak to zawsze miłość na odległość. Co dopiero mają powiedzieć dziewczyny/ żony marynarzy którzy mają rejsy po 8 miesięcy albo dłuższe... ja niewiem jak one wytrzymują... ale szczerze gratuluje i stawiam sobie za wzór jeśli chodzi o oczekiwanie na ukochanego :) Może histeryzuje, może mało mam w sobie pewności siebie stąd ta nerwowość, nie pewność co do przyszłości, czy wytrzymam itp. Ale co ja tu ględze i marudze, rozczulam się nad sobą ;) Od jutra jestem kobietą automatem- praca, dom, praca, dom. No i teraz jeszcze kurs [rawa jazdy i niemieckiego... i oczywiście w miare relaxu piwko w damskim towarzystwie.. wszystko byle nie mysleć za dużo :D Pozdrowienia i piszcie jak wam źle będzie, jeszcze jedna dołączyła do grona słomianych wdów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×