Po stracie- staranka i ciąża

Kochane wyslalam Wam fotki niech ktoras wylsle te fotki Gosi bo ode mnie do niej nie ida.

Ja bylam tak padnieta ,ze zasnelam i nawet nie slyszalam jak mlody do domu przyszedl kochane dziecko mnie nie obudzilo.Pranko juz schnie jestem czysta i pachnaca teraz dziecko sie moczy bo sie dorwal do bitej smietany i najpierw sobie ja z reki wylizywal a potem caly sie nia ufajdal ten to ma pomysly Aniu ciesze sie ,ze z Michalkiem wszystko w porzadku i ,ze masz lepszy nastroj.Caluje was wszystkie goraco.

Ja właśnie kilka minut temu wrócilam do domu, fotki dodaje na bloga, przynajmniej te które mam, a o wysłaniu na e-mail pomyślę jutro, ale w końcu dojdą. Miałam napisac coś do Ani i coś do Gosi ale mi z mojej zmęczonej główki już wyleciało.

ja poronilam 2 tyg temu teraz dzis zauwazylam dziwne zolte gluty(wydzielina) bardzo geste czy to normalne?

olazopola nie pamietam czy ja mialam sluz bo to juz minal rok zreszta ja mialam porod wiec to inaczej.Moge cie tylko przytulic i zachecic do pisania .do dzielenia sie swoimi radosciami i smutkami.

olazopola Przykro mi bardzo,że straciłas dzieciątko:(,ale bądz mocna i nie poddawaj się-zobaczysz,że następne urodzisz.Gdybyś coś potrzebowała to do nas pisz.Odnośnie żółtej wydzieliny to się nie martw bo ja miałam to samo,ale ja radziłabym Ci za jakieś 2,3 tyg isc do ginekologa.Wiesz po takich zabiegach jak miałyśmy my to rożnie może byc-mam tutaj na myśli jakiś stan zapalny czy infekcje.Nie martw.Nie pokojące było by gdybyś zaczeła plamic krwią,taką żywą czerwoną,ale plamienia żółte i brążowe to naprawde nie jest nic.Powtarzam,że miałam to samo.Miesiąc po poronieniu robiłam badanie -pakiet posiewów z pochwy i wyniki mi wyszły dobrze.Pozdrawiam

Aniu wczoraj miałam napisać że pomysł z lusterkiem był the best nigdy bym na to nie wpadła! A co do słonika to ja teraz na niego chucham i dmucham zeby w tym bałaganie u mnie w domu mu się nic nie stało!

Balbinka i Sara Dziewczyny prosze przeslijcie mi zdjęcia na skrzynke mojego męża.adres jego Wam napisze na gg nie chce go tutaj zamieszczac bo wiecie jak to jest......każdy ma tutaj wgląd,a zauważyłam ,że na interi..... zdjęcia przechodzą błyskawicznie.Nie wysyłajcie mi zdjęc od Madusi bo już je mam-SĄ SUPER-dałam sobie je już do ulubionych.czekam jeszcze z niecierpliwością na Fotki które robiłaś Ty Aniu i Sara.Buziaczki dla Was

Hej kochane ja dalej odsypiam normalnie szok. Aniu ,ale zaszczyt mnie kopnal. Ja tez prosze o fotki od Ani i Sary ,ale Sare to za te fotki na bloogu ubije jak nic.:):):)

Hejka! Właśnie sobie oglądam zdjęcia na bloogu :) Chciałam tylko zauważyć, że \"Słoneczko\" Madusi jest bardzo, bardzo przystojne :) Oj Madusiu uważaj, bo niedługo dziewczyny zaczną walić do Was drzwiami i oknami :) o ile już tego nie robią :) Dziewczyny spotkanie wyglądało na bardzo rodzinne i widać, że się świetnie bawiłyście :) Teraz to jeszcze bardziej Wam zazdroszczę! olazopola :( bardzo bardzo mi przykro, że i Ty tego doświadczyłaś :( co do śluzu to hmmm ja nie miałam czegoś takiego ani po pierwszym ani po drugim zabiegu. ja wogóle bardzo mało i krótko plamiłam, ale Gosia napisała, że u niej tak było, a więc myślę, że nie masz się co martwić!Ściskam mocno i zapraszam do naszego grona :)

Ewka Moj mąż szukał Cię w kurniku ,ale Cię tam dzisiaj nie bylo,więc zostawil Ci tam wiadomośc. UWAGA ! BARDZO WAŻNE OSTRZEŻENIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gabrysia i Agatka ja Wam dobrze radze,że jak następnym razem przyjedziecie na spotkanie to pod rzadnym pozorem nie bierzcie z sobą mężów!!!Wystarczyło tylko jedno popołudnie i Madzia obawia się ,że jest w ciąży,ma nawet jakies dziwne objawy ciążowe,a natomiast mój mąż na okrągło mi mówi o Ewie i na dodatek już robi za Nią poszukiwania-jak narazie to tylko w kurniku ,bo innych namiarów na Nią nie ma. Ania przewidziała sytuacje i wolała męża zostawic w domu.A! Ania jak już mowa o Tobie to plizzzzzzzzzzz prześlij fotki-pół dnia spędziłam przy tych które mi przysłała Sara i Madzia. Madzia ja dużo mówiłam mojej siostrze o Twoim synku,że jest taki ładny i wogóle no i teraz mnie męczy o Jego fotke,a ty mi jej dzisiaj nie przysłsłaś-prosze wyślij mi,bo ona mnie zamęczy a ja chce spac spokojnie tej nocy bo jutro rano musze jechac z Piotrem do przemyśla.To jest kawał drogi i nie chce ,aby sam jechał tak daleko. Sara bolało jak cholera,teraz nogi mam w kropki-wyglądają jak bym miała na nich uczulenie,ale do jutra nic nie będzie widac.Wole w kropki niż kudłate. Ania sara mi opowiadała o lusterku...................ja chciałabym Cię o coś zapytac-chodzi mi o to lusterko ,ale Ci to napisze na gg bo tutaj tak oficjalnie to się troche wstydze. Buziaczki dla Was wszystkich

Gosiu zdjecia synka Madusi są na blogu ale jego sobie juz zarezerwowała moja Kaśka, Kaśka dalej jest zła że jej nie zabrałam. Wiesz może ja też poszukam Piotra na kurniku ale się nie przynam że to ja :D Aniu... no właśnie Aniu... chyba wróce do mojej dawnej metody notowania sobie wszystkiego na kartce, tak na marginesie byłam dzisiaj w Rudzie... Madusia na bloga dodałam wszystkie fotki czekam jeszcze na te od Ani, aż je Ania ocenzuruje :)

Ja właśnie załapałam doła :( Dotarło do mnie, że za 10 dni byłyby pierwsze urodziny mojego maleństwa, a za 20 dni rodziłoby się drugie dzieciątko :( :( :( :( :( :( Wiecie?chyba nigdy nie zapomnę tych dat :( myślałam, że już jest dobrze, ale no właśnie nadchodzą takie chwile kiedy wszystko mi się przypomina i boli :( Dobrej nocki!

gawiat

Matko jedyna ja juz nie moge sie odgonic od lasek dla Matiego a tu nowe sie szykuja ,ale mati ma wredna matke u mu splawia te ktore jej sie nie podobaja juz jedna mu pogonilam:):):)Mlody siedzi w wannie a ja mu czytalam te wpisy na glos usmielismy sie bardzo:)

Gabrysia musisz byc mocna,wiedz,że nie jestes sama.Takie doły i zamartwianie naprawde nic dobrego nie daje,a wręcz przeciwnie.Ty jesteś w dobrej sytaucji,bo przynajmniej znasz przyczyne dlaczego straciłas bobaski,a ja nawet nie znam tego.Boje się,ale chęc starania się o następne dziecko przerasta mój strach-niech się dzieje Wola Boża,ale ja za jakieś 10 dni zaczynam starania tak na dobre,ale co mi stego wyjdzie i ile to będzie trwało to się okaże po czasie.U mnie ostatnio z okresami nie jest jak było ,bo miałam je zawsze co 30 dni a w sierpniu dostałam o 7 dni za wcześnie i teraz we wrześniu miałam dostac w 23 a dostałam dzisiaj.To chyba wina moich nerwów i strachu,ale mam nadzieje ze to nie będzie miało wplywu ,przynajmniej większego wpływu z zajsciem w ciąże.Od straty pierwszego dziecka nigdy mnie nie bolał brzuch przy okresie a dzieisj mnie rąbie jak nie wiem-do tego stopnia ,że nie jestem w stanie wyjsc z domu.aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Dziewczyny chce jeszcze raz zwrócic uwage na to co pisałyśmy kilka dni temu,że u nas na topiku panuje atmosfera rodzinna,że nikt nie zostaje odesłany z kwitkiem,albo po prostu nie zauważony.Tutaj się kążdą docenia i stara pomóc na ile to jest możliwe,a nową z serce przygarnia.Pisałam wczoraj na innym topiku,tz. pytałam o chromosony to wyobrażcie sobie,że przy takiej masie dziewczyn jaka jest u lotnej odpisała mi tylko Aga 123 -ta dziewczyna która kilka dni temu pisała u nas. Doceniam Was jeszcze bardziej dziewczyny niż doceniałam i dziękuje P.Bogu ,że w nieszczęsciu jakie mnie spotkało miałam szczęście poznac Was .Powiedzcie mi co myślicie na ten temat,bo ja wczoraj wyczytałam,że częstą przyczyną obumarcia płodu jest zły podział chromosonów,ale mam pytanie czy chromosony się dzielą żle tak o przez przypadek czy to jest już trwała wada mogąca się powtarzac przy każdej ciąży?

Dziewczyny potocznie się mówi,że zrobic dziecko to nie jest sztuka-ja z tego samego założenia wychodzilam-myślałam o wszystkim,ale nie o dziecku i to był moj bąd.Gdybym po slubie zaraz postarała się o dzidzi to pewno by już było.Miałabym dziecko i mogłabym iśc do pracy a teraz nie szukam pracy bo myśle o dziecku i ma dzień disiejszy nie ma ani pracy ani dziecka i czas na dodatek zmarnowany.Wszystkim doradzam co chcą dzieci,aby pierwsze pomyslec o nich a potem o reszcie.Praca nie zając nie ucieknie jak nie ta to inna a z dzieckiem to różnie może byc.Ja mam kuzynke która zaszła w ciąże w klasie maturalnej.Na początku wydawało się,że jest to tragedią nie do przeżycia ,ale dzisiaj ma 5 letnią corke ,pracuje,jej mąż wyjechał do norwegi-dom dostali od matki i mają się z czego cieszyc.Dopóki człowiek jest młody to ma większe perspektywy na wszystko....................................................a tak ogołem to życie jest bardzo nie sprawiedłiwe.trzeba byc kurwą ,hamem i złodziejem aby było człowiekowi dobrze,a człowiek naprawde dobry na poziomie to tylko kopniaki od życia zbiera

Gosiu z tego co wiem (z odbrabiania z ratem biologii) chromosomy czasami źlke się dzielą z powodu różnych czynników \"zewnętrznych\". np. przyjmowania jakiś środków, właśnie picia alkoholu w pierwszych dniach ciązy, palenie papierosów lub wdychanie dymu papierosowego, stresu, jakiś mocnych wstrząsów... psychicznych... Bardzo trudno tego jest uniknąć ponieważ to wszystko ma największy wplyw w tych dniach kiedy zwykle kobieta nie wie że jest w ciązy... Chyba jeszcze jakiś wpływ na to wszystko ma kaws foliowy, który jest jedna z witamin B a więc najlepiej się wchłania w całym kompleksie...

Oh dziewczyny kochane z którymi widziałam sie w niedzielę, prosze dodajcie jakiś opisy od siebie do zdje na blogu, będzie lepiej jak każdy napisze swoje odczycia niż tak jakbym ja miała napisać

Siostry Sara prosiła abym Wam przekazała ,że wszystkie fotki z niedzielnego zlotu sa na bloogu. Madzia sorry,że zaprzestałam Ci pisac na gg.ale nie nadążałam za Sarą, a teraz jest moja siostra nad zdjęciami Mattiego.Na mnie wrzeszczała,że mam dużo zdjęc i one spowalniają kompa a wszystkie fotki Mattiego dała sobie do swoich obrazów.Tak to jest powiedziec małolatą,że się poznało mlode ciacho Ania ja o lustereczku napisze na gg. Buziaczki

Ania dzięki za fotki Wysłalam Ci także fotki od Sary,bo pisałaś ,że je chcesz,a ja przed momentem skończyłam rozmawiac z Sarą i chyba jej obecnie juz nie ma w domciu,a więc wyręczyłam siostre. Madzia dostałam polecenie aby Ci przekazac,że masz przystojnego syna i mam także podkreślic,że szkoda ,ze mieszkacie tak daleko.

Hej kochane cioteczki mamusiu i kuzynie. Ja dzis wczesniej sie nie odzywalam ,bo musialam awanture w domu zrobic.Grzecznie prosze chlopakow, zeby nie chlewili tak w dmou albo sprzatali czesciej nie dotarlo.Dziecku ladnie i delkikatnie napisalam co mysle,a na meza najnormalniej w swiecie nawrzezczalam.@ mi sie spoznia 4 dni wiec mi chormony buzuja.Ale efekt jest maz pieknie kuchnie sprzatnal ja powycieralam kurze sprzatnelam lazienke on odkurzyl i pomyl podlogi.Zapowiedzialam im ,ze jak nie bedzie tak czysto jak dzis i beda mieli bajzel w szafkach to im jaja pourywam.musze ich krotko trzymac ,bo mi na glowe wleza. Gosiu to,ze ma przystojnego syna to niestety wiem jeszcze troche i laski sie o niego tluc zaczna.A przyszlo to do nas takie zniedbane matka nauczyla jak dbac o siebie i prosze jakie mamy efekty. Smiesznie mam z tymi chlopakami wczoraj siedzielismy w 3 i mielismy takie odpaly,ze maskara,ale ja tak lubie. Dziecko stwoerdzilo ,ze jestesmy gwizdnieci,ale to dobrze bo on nas takich kocha i sam taki jest. Caluje Was wszystkie goraco:):):)

Oj laski beda mialy krwawice serducha bo mi sie chyba dziecko zakocuje w dziewczynie ,ktora sie opiekowalam 3 lata siedza teraz sami w pokoju ciort wie co robia.Wiem tylko ,ze Ada mu na kolanach siedziala ,bo musialam do nich wejsc.No tam przewalone on bedzie gadac mi o niej ona o nim:):):)

madusiu dlaczego masz takiego duuuzego syna?

Bo to dziecko przysposobione.

acha :D

Aniu ja tam napisałam co pisza w ksiazce do biologii do liceum, a że bzdury piosza to już nie moja sprawa, ja conajwyżej z profesorką brata od p[rzedsiembiorczości się mogę kłóciłć :) U mnie zamieszanie, mam trzeciego psa, tosia nazwała go Ananas, ja na niego mówie \"Nasiu\", kto chce? Na blogu www.opportune.bloog.pl dodaję zdjęcia z dzisiaj Tosi moje i Ananasa :)

Ah i Ewa Was wszystkie całuje i mówi że odezwie sie woklicach piątku

Aniu no to z niecierpliwością czekamy na wieści, ze zaczęłaś rodzić :D Co do kompuetera to ja Ci mogę polecić świetnego informatyka, który składał mój komputer, znaczy się wziął części ze starego kompa te któe się nadawały dodał troche częścu z innego koma i nowe i mój komputer chodzi tak szybko jak rakieta a na dodatek ma ogromną pamięć, bo w poprzednim jak Kasia wgrała wszystkie częścis woich simsów już nic się nie mieściło.