POMOCY-MOJE- NERWY-PRAWIE-WYCZERPANE.

Mam 5 miesiecznego psa rasa labrador kupiłam go jak mial 2 miesiące więc mam go juz od trzech miesiecy, jest wesoły i zwaryjowany ale jeszcze idzie wytrzymac,wychodze z nim osem razy dziennie to znaczy zaczynam od 6 rano a konicze po 23 godzinie załatwia sie na polu ale zaledwie jak jest godzine w domu juz robi siusiu a po nocy zazwyczaj wytrzymuje duzo juz go nauczyłam wszystko rozumi jak sie mowi ze ma np. cos aportowac ale tez od tych trzech miesiecy na polu go chwale daje przysmaki ale jesli jest w domu około godziny zrobi siusiu i tego niemoze zrozumniec, niewyobrazałam sobie ze dlamnie bedzie to az tak wyczerpujaco juz nerwowo z tego powodu ze nie moze zrozumniec i robie tak długo siusiu jestem znerwicowana biore leki na uspokojenie wysiadają mi juz nerwy, jesli ten ciemny szczeniak nie przestanie robic mi siusiu w domu to niewiem ale w pewnym juz momencie trace kontrole nad mojmy biednymy nerwamy , moze ktos mi da jakies rady wskazowki jak mam postepowac co dalej robic aby mój 5 miesieczy pies przestał robic siusiu w domu czekam na dobre rady czekam.