przytul mnie....

nie ma czego wybaczac wcale sie nie pogniewałem:D

uff, ufff......:)

nie nie musze dzisaj wsac bo wcale sie nie położę

a ty dlaczego nie spisz?

bo sympatycznie mi się z Toba rozmawia...ot, co....:)

to tak jak mi z Tobakwiatek] ale to jedyny powód?

hmmmm....w sumie tak.....dawno mnie tu o tej porze nie było, ba! nigdy mnie tu o tej porze nie było....:)

ja byłem moze 2 razy ale jutro nasza rozmowe kilka osob poczyta !:)

oj tam!niech czytają!!! przecież tu i tak nas nikt nie zna...(chyba;) )

no to naoisz cos o tym co cenisz:)

w ludziach, czy w życiu?---bo to pewna róznica jest:) bynajmniej dla mnie...

co jest dlaciebie wazne w zyciu i w ludziach

w ludziach- zrozumienie,partnerstwo i to,żeby sie ze soba nie nudzić, nigdy,, w życiu--ważna jest każda chwila i to, żeby ją umiejętnie wykorzystać... nie cięrpię marnowania czasu, chociaż czasem-paradoks-sama go marnuję, ale cóż..najtrudniej zastosować sie do własnych rad....:)

aha-zapomniałam o przyjaźni----ona jest absolutnie najważniejsza...

widzisz cenisz podobne wartosci co ja i do tego jeszcze lubisz sie przytulic ! tylko ze ja jeszcze kazda miła chwile chciałbym przedłuzyc jak tylko sie da najdłużej

każdy by chciał..... ale złe chwile też muszą być, po to,żeby docenić te dobre....takie życie....:)

o i wydało się, że niezamężna jestem;)

tak tylko te złe juz mi sie znudziły i mam ochote na te lepsze a ich tak mało ( noc dzisiejsza)

ja tez jestem wolny ale co z tego? to chyba tylko gorzej?

amigo---nikt nie lubi złych chwil i złe chwile mają to do siebie, że się nudzą....szybko nudzą.....aaaaaaaaale dużo zależy od podejścia...każdą złą chwilę można zamienić na lepszą..wystarczy chcieć i uwierzyć,że się da..

a niby dlaczego gorzej? bo żony nie masz..? jeszcze zdążysz mieć:)

wierz mi pesymista nie jestem a czy bede miał ? mam nadzieje ona umiera ostatnia;)

masz parcie na ołtarz?? poważnie pytam...bo młody z Ciebie facet i jeszcze masz czas..dużo czasu...

nie nie jestem w desperacji i nie chodzi o obraczke chodzi o to COŚ

ja uprawiałem sporty i tam nauczyłem sie cierpliwosci

wiem...ale to coś trudno znaleźć, co nie znaczy,że nie warto szukać...a moze pozwolić żeby nas odnalazło..? nic na siłę..wszystko ma swoj porządek, nasze życie również....będzie dobrze...., bo czyż bo bessie nie przychodzi hossa...?:)

tak tylko ile na hosse czekaja np w Albanii?;)a jak ja bede Albanią?

żartuje ja mysle ze bedzie dobrze i z ta mysla pojde dzisiaj do pracy

nie będziesz, nie będziesz:) trochę więcej wiary:) amigo---niezwykle symaptycznie mi się z Toba rozmawia, ale zmęczenie daje o sobie znać:( wiem,że to okrutne z mojej strony, biorąc pod uwagę fakt,że Ty wstajesz za jakies 1,5 godziny....) ale już prawie,że śpię ( bynajmniej nie z nudów-zapewniam), z powodu ciężkiego dnia....Życzę Ci jednak, aby te 1,5 godziny były najdłuższymi i najbardziej relaksującymi w Twoim życiu....Napewno zajrzę tu jutro... i Cię spotkam....?

rozumiem pewnie zajze było by miło