zwykła 0 Napisano Maj 12, 2007 hej wszystkim a przede wszystkim kobiety. mam 23 latka i aż głupio to pisać ale nigdy nie byłam u gina chodz już od kilku lat współżyję. nigdy nie miałam żadnych problemów więc odkładałam zawsze wizytę. teraz uważam ,że to było gardzo głupie z mojej strony bo przecież nie wszystkie choroby myszą mieć jakieś objawy. teraz muszę iść napewno dłużej nie moge już zwlekać tylko bardzo się boję i wstydzę że dopiero teraz co lekarz POWIE NA TO. Bardzo mi wstyd.był ktoś może w podobnej sytuacji??? tylko nie piszczie mi że jestem głupia , że żle zrobiłam bo już to wiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
buteleczka20 0 Napisano Maj 13, 2007 nie napisze ci ze jestes glupia bo to nie o to chodzi wazne ze sama do tego doszłas ja mam 22 lata i gdyby nie 1 wizyta u ginekologa ( w sumie dzieki kolezance ktora byla w ciazy) to sama niewiem kiedy bym sie odwazyla pojsc za kazdym razem kiedy ide na wizyrte powtarzam sobie ze to normalne ze to dla siebie ide sie spadac czy wszytsko ok:) powodzenia i duzo odwagi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katis 1 Napisano Maj 13, 2007 Doskonale Cię rozumiem. Na początku wybierz się do kobiety-ginekologa, będzie Ci łatwiej. Najlepiej by było, żeby pani ginekolog została Ci przez kogoś polecona. Może zapytaj na forum Ciąża, macierzyństwo, wychowywanie dzieci o poleconą i sympatyczną lekarkę z Twojego miasta. Mężczyźni z reguły są delikatniejsi, ale ja osobiście nie mogę się przemóc i nie odważyłabym się pokazać obcemu mężczyźnie. Ja na szczęście trafiłam na bardzo miłą panią doktor, u której samo badania trwa dosłownie kilka minut i potem jest już tylko długi wywiad. Przyznam szczerze, że wolę chodzić do stomatologa, aniżeli do ginekologa, ale widocznie takie ze mnie dziwadło.:D Nie taki diabeł straszny. Ja do wejścia do gabinetu przymierzałam się kilka razy, w końcu weszłam i wyszłam szczęśliwa. 23 lata, to czas najwyższy na pierwszą wizytę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyu Napisano Maj 14, 2007 Zwykła nie bój się naprawdę nie ma czego. :) Wiem co mówię bo sama byłam w takiej samej sytuacji jak ty. :) Tak strasznie się bałam i wstydziłam. Jednak kiedy już się odważyłam i poszłam moja pierwsza myśl po zakończeniu wizyty była bardzo zaskakująca -"No i czego się tu bać przecież to nic strasznego" Kochana najgorzej to przemóc swoje obawy a potem nie jest wcale tak źle. :) Lekarz u którego byłam był bardzo delikatny a poza tym bardzo kompetentny. Lubię do niego chodzić na wizyty -wcale mnie to nie stresuje. Idź i nie bój sie bo jak dla mnie taka wizyta jest o wiele mniej nieprzyjemna niź na przykład borowanie zębów u stomatologa. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolka234 Napisano Maj 14, 2007 zgadzam się z poprzedniczką, wizyta u dentysty jest znacznie bardziej nieprzyjemna. Ja na pierwszej wizycie byłam u faceta, i nadal do niego chodzę. jest bardzo delikatny, o wszystko można go spytać. Nie ma się czego bać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
morfea 0 Napisano Maj 14, 2007 ja chodze do dobrego, doświadczonego ginekologa. po 50tce jest już na pewno, o ile już nie pod 60, więc tych kobiecych spraw widział w swoim życiu ogromniastą ilość. Ta myśl mi pomogła gdy szłam pierwszy raz do niego :-) poza tym pomyśl, przecież taki ginekolog to dziennie widzi od kilku do kilkunastu nagich kroczy, to pomyśl ile w roku! he he POWODZENIA!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach