Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baranek30

zodiakalne barany po 30-tce

Polecane posty

ale nie powiedziałam wam najważniejszego, tego, co uczyniło ten dzień tak upiornym. Otóż powiedzieli, że mój samochód nie może być dopuszczony do ruchu i cała moja wyprawa poszła na marne 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn. ty się szkolisz, nie szkolisz innych :) ja już mam chyba dość nauki, mgr mi w zupełności wystarczy, bo mój brat to się teraz doktoruje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i powiem szczerze już znudzona jestem,a materiałów na doktorat już mam,szlag by to trafił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka multimedialna osóbka, medjuje,wykłada,studia robi,a przy okazji,m publikacje!!!!i doktorat na plecach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dokończę z tym samochodem, choć historia niewiarygodna wręcz. Otóż dwa lata temu mój brat jechał gdzieś z mamą i stuknął ich jakiś palant, który wymusił pierwszeństwo i zwiał z miejsca zdarzenia. Nikomu nic się nie stało, ale auto przez ponad miesiąc było w warsztacie. Odebraliśmy go i ok. Po roku (czyli rok temu) byłam na przeglądzie i wszystko było w porządku. I dzisiaj pojechałam na ten kolejny, nieszczęsny przegląd. Zostawiłam samochód, wracam po godzinie, a facet do mnie, że samochód nie dopuszczony do ruchu, bo nie ma tabliczki znamionowej na przednim słupku po stronie pasażera (tam gdzie był naprawiany po stłuczce). Okazało się, że nie dość, że w warsztacie o niej zapomnieli, to jeszcze nie zauważyli tego podczas ubiegłorocznego przeglądu. Normalnie ręce opadają! No i facet kazał mi jechać do wydziału komunikacji, żeby wystawili zastępczą tabliczkę. Po powrocie do domu i telefonie do wydziału komunikacji okazało się, że ten pan ze stacji obsługi powinien mi wystawić zaświadczenie, że nie mam tabliczki a ja dopiero z tym zaświadczeniem mam się zglosić do nich i na tej podstawie wystawią decyzję, z którą z kolei ja mam wrócić do stacji obsługi i oni dadzą mi nową tabliczkę!!!!!!!!!!!!! A jak już zaznaczyłam wcześniej ta stacja renówki na drugim końcu torunia. No żesz ty w... Więc jutro jadę bliżej do innej stacji a nie do tamtej gównianej i mam nadzieję, że to załatwię, bo mam czas do 21 czerwca...potem dowód straci ważność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednym słowem,dużo biegania wte i wewte,czasem za darmo,ale za badania!ciężko, ale mi to odpowiada,biegnę spać mam mnóstwo maili od studentów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie przytargałam z poznania z ikei taką: http://www.ikea.com/webapp/wcs/stores/servlet/ProductDisplay?topcategoryId=15558&catalogId=10103&storeId=19&productId=25679&langId=-27&chosenPartNumber=S89829586 jasnobeżową i psioczę, bo niewygodna na dłuższą metę i po wypraniu pokrowce są zmiętolone niemilosiernie a twierdzą że nie należy prasować. Oczywiście prasuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupilam sobie balsam nivea brązująco - ujędrniający.....posmarowałam nim ręke i śmierdzi:-) jak po solarium.......zobaczymy jak działa.........niby po 5 dniach widac juz efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ... to ja nie rozumiem związku... ania mówi że idzie spać, bo ma dużo maili od studentów... ;) jak mam to rozumieć? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie dlatego nie lubię samoopalaczy, bo tak dziwnie śmierdzą. Teraz kupiłam sobie balsam nawilżający, lekko opalający garniera ambre solaire, bo od lat używam ich samoopalacza do twarzy, niby balsam i tak samo smierdzi :( a każą nim smarować całe ciało, to mam śmierdzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tą ikeą to bardzo bym chciała, ale muszę to dokładnie przemysleć, co, jak, bo z taką dwulatką przylepą to nie jest tak łatwo... musiałaby zostać z tatusiem na cały dzień. Ale spoko coś wymyślę... A propos zuzy, jak ona dziś zobaczyła że obcy facet wsiada do jej samochodu to wpadła w histerię. Jak wsiadał to już była zaniepokojona, a jak zamknął drzwi i ruszył to normalnie masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jestem w trakcie ustalania menu na imprezę zuzy. Jak zwykle wiem, jakie będą ciasta, bo to najważniejsze :D ale chyba jeszcze wypadałoby coś konkretnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja piję wino z wodą... takie siki weroniki hihihi jest juz efekt własnego pokoju dziecka , usnęła w swoim łóżku i nie trzeba było oglądać TV natinale.. albo jetix albo cartoon spi w swoim łózku jak aniołek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja raz pposmarowałm sie samoopalaczem takim przezroczystym,,, ze potem musiałam chodzic długo ubrana w długich spodniach .. jak zobaczyłam te łaty na sobie .. to teraz tylko solarium mnie ratuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie kolejny wtorek... może na starość mi się szczęśliwy dzień zmienia :P a jutro na pewno nie, bo na decyzję podobno się 1 dzień czeka (oby bo dłużej nie mogę...) u nas nigdy nie ma niczego od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiutka jeszce kilka latek i bedzie tak samo u ciebie... ja to wszystko wiem przechodziłam w zycieu to samo dwuetapowo.. ale zauwazyłam jedno ze do 6 , miu lat trzeba sie pomęczyc...🌼:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×